Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marigo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marigo

  1. kasiu jesli nas czytalas regularnie to wiesz ze ja mialam zawsze hektolitry pokarmu,i to bardzo bardzo tluste mleko. od kilku dni mam tyle o ile:( i tez nie wiem co sie dzieje...mala sie nie najada i tak jak przedtem potrafila sie najadac na 6-7 godzin- tak teraz non stop wisi na mnie i wyciska jakies kropelki:( ale nie poddaje sie:( i chcoiaz w nocy mala budzi sie non stop a w dzien nie moge nawet spokojnie na spacer wyjc to mam nadzije ze moj mlekotok powroci
  2. prawda tosiak ze to cudne uczucie? misia mnie za wlosy lapie a jak spie to dobiera sie rankiem do piersi;) fajnie tak szrpie za koszule i przysuwa sie ....moj aniolek. a dzis spala dlugo i wstalam pierwsza a ona z tatusiem jeszcze byla...i maz mi mowil ze jak otworzyla oczki i jego zobaczyla a nie mnie to sie chciala rozplakac...taka podkowke zrobila:( przygotowania trwaja.wczoraj sprzatalam caly dzien.dzis bylam w centrum -robilam rajd po polskich sklepach.strasznie niemila obsluga ...naburmuszone panie..obrazone ze musza pracowac. nie dostalam tego co chcialam i lipa:(
  3. a ja mam czas teraz dla siebie bo kruszynka spi... paulinko mi rodzinka i jedna i druga dala popalic,do tego system polski,urzedy niszczace mnie na kazdym kroku wszytsko to razem spowodowalo ze wyjechalam w tzw.cholere;) gdyby mama zyla pewnie bym sie zastanawiala,ale niestety nie chciala sie obudzic:( tak wiec sobie jestem tutaj long time;) mam jedna pare przyjaciol z ktorymi widuje sie raz na kilka miesiecy,jedna pare znajomych z ktorymi widuje sie raz w miesicu-dzieci ladnie sie razem bawia...i dwie kolezanki ze spacerniaka;) czyli placu zabaw. mam kumpelke slowaczke ( swietna dziewczyna) i kilku irlandzkich znajomych z ktorymi widujemy sie dosc czesto ( rowniez ze wzgledu na dzieci bardziej...a moze sie myle i naprawde sie lubimy;) ?) i to wszytsko..... ale mimo wszystko jest super.mam fajna duza rodzine-i moje zycie oecnie kreci sie wokol nich. no i wy jestescie:) -kawiurkowa odskocznia od reala;) LILAC odezwij sie!!!slyszysz jak krzycze???
  4. malenstwo usnelo... byalm dzis w centrum-zrobilam rajd po polskich sklepach w celu zakupienia prowiantu;)na chrzciny. oczywiscie zadnych krokietow ani pasztecikow nie dostalam w zadnym sklepie-bo czegoz mi sie zachcialo??? piwo tyskie to i owszem na polkach stalo...ale krokiety?? jakkolwiek..nie o tym chcialam pisac.... a wiec pojechalam do tego centrum i poczulam sie jak w polsce.wszedzie slyszlam kur**,hu**,pi*** itd.....a w polskich sklepach nadete i zmeczone praca panie,poruszajace sie i odzywajace z taka laska ze od razu mi przeszla cala euforia zrobienia chrzcin po polsku:( i atk jadac spowortem do domu zastanawialam sie czy my naprawde tacy jestesmy?? czy to tylko jakas poza...czy ja juz nie wiem co? ile kosztuje usmiech do klienta,w zamian za jakies niegrzeczne odburkniecia.... zniesmaczylam sie....bede jednak kupowala szyneczke w tesco. szynka moze nie najlepsza ale za to podana przez przemilego pana;)
  5. no racja paulinka.tez uwielbiam uczyc sie calych wyrazen i powiedzen z tv. ale i moje szkoly i kursy duzo mi daly.i przede wszystkim to ze sie odwazylam mowic...duzo daje przebywanie w srodowisku angiel.jezycznym.... aniu ja rodzilam w maternity hospital na holy street
  6. ninko dziewczyny maja racje-jesli zamkniesz sie w domku-nikogo nie poznasz....fajnego;) ja mialam pecha do polakow na pocztku.powiem wam ze mimo iz z Polski ucieklam.doslownie i w przenosni....i niemalze ucalowalam ta ziemie tutaj-tak mi zycie w pl w doope dalo....to tez mi bylo trudno. przyjechalam do meza po wieeeelu miesiacach rozlaki, najlepszymi przyjaciolmi.....ktorzy przestali nimi byc po miesiacu:( rodzina w pl pozostala wypieta na mnie wiec bylam bardzo samotna-bo ani tu ani tam nie czulam sie super. jezyk tyle o ile znalam-sluzbowo moglam pogadac ale nie pokonwersowac... wszyscy polacy ktorzy sie przewijali okazywali sie falszywymi doopkami.... plakalam po katach bo bylo mi naprawde zle....i chcialam do... usa-gdzie mialam kumpli,znajomych i przyjaciol:( dopiero jak sie przelamalam,zaczelam wychodzic do ludzi stalo sie lepiej. teraz czuje sie tu jak w domu...mimo iz mam niwielu znajomych-ale za to sprawdzonych,jest super:)
  7. aniu jesli zdecydujesz sie na samo usg-bez badania to 80euro-po tym co napisala chorykrolik o dr.K. to ja bym podziekowala.jak mozna byc takim za przeproszeniem zimnym chamem? niektorzy ludzie po prostu nie maja predyspozycji do zawodu.oburzylam sie! paulinko-ja tez z jessica bylam bardzo zapracowana-stad wozek z polski zakupiony tylko po obserwacji internetowej.brrrrrrrrr zle wspomnienie;) z michelle wiedizlam ze to juz moje ostatnie i jakos sie przylozylam bardzo...i tam mi odbilo ze chce dla niej naj.....
  8. zachmurzylo sie niebezpiecznie...a ja pranie zrobilam.hmmm lilaczek daj znac koniecznie jak u was sie sprawy maja:)
  9. lilac ja uzywalam zwyklej wody przegotowanej.... zmeczoa dzis jestem strasznie po tym sprzatniu.na dole to juz tylko toaleta mi zostala i podlogi ale to w piatek zrobie.jutro chyba gore posprzatam,w czwartek na zakupy pojade,piatek z mezem ogrodek musimy wysprza5ac.sobota gotowanie niedzilea godzina zero....
  10. aga w ksiazeczce moby pokazanych jest ponad 24 roznych sposobow wiazania i noszenia dziecka-z przodu,z tylu i na bokach..... lutowko poprzedni tort ktory zamawialismy w polskiej cukierni byl wstetny,za slodki i na dodatek fatalnie ozdobiony.dlatego a dlugie 3 lata nawet nie probowalismy polskich torrtow-i zamawialismy ze sprawdzonej irl. cukierni.teraz piecze dla nas dziewczyna z polecenia wiec mam nadzieje ze bedzie dobre;)
  11. moi rodzice tez ledwo przelykali jak mieszkalam z moim obecnym mezem ponad 5 lat bez slubu...mama nie wiadomo po co mowila sasiadom ze to moj maz-bo wstydzila sie. a ja szlam w zaparte-mialam za soba rozwod-wiec mi nie bylo spieszno.... slub swietna sprawa-wspaniale podpieczetowanie zwiazku-ale chyba nie koniecznosc... a kiedy rodzisz magda?
  12. chorykroliku mi lekarze trabili zebym bron boze nie brala calcium-bo lozysko ma sie wtedy bardzo mocno przyklejac do macicy i moga byc problemy z odklejeniem sie go po porodzie.... ty konczysz nauke a ja prawdopodobnie zaczynam w czerwcu.i jakos takie rozleniwienie mnie ogarnelo i jak pomysle ze caly dom,troje dzieci i jeszcze to ....to czuje sie bardzo zmeczona;) wiem jednak ze musze sie zmobilizowac bo szkoda by bylo zyciowe szanse olac...a pozniej moze szanse na dobra prace;) wszak irlandia wkrotce z kryzysu wyjdzie...prawda?
  13. magda eire-wkladki do karmienia tez tu sa...wszak irlandia to naprawde dobrze rozwiniety i ucywilizowany kraj;) popatrz sobie w sklepach typu ikea,argos,eurobaby,motercare itd-a nawet tesco.porownaj ceny i na spokojnie gromadz. ja niedlugo bede pozbywala sie niektorych rzeczy to dam znac... acha vitamina d3 tez jest tutaj w aptece;) lilaczku ja tez bedac z jessa w ciazy skonczylam ze 100 na liczniku a nawet ciut wiecej.teraz z misia zatrzymalam sie jakies 10-20 deko przed hihi. czego ci brakuje dla malenstwa kochana? masz juz wszystko ? ktora z was wg planu powinna byc nastepna? rudik i pozniej sylwucha?
  14. aga ja mam moby wrap-i jest fantastyczna! polecam ci jak najbardziej-mozna w niej nosic malenstwa od 2.25 kg.-do blisko 20kg.
  15. hehe paulinka rzeczytalam wsyztsko co kuoilas w pl....i procz spiochow wszystko w "dzikiej" irlandii tez jest;) a nawet spiochy ostatnio widzialam w mothercare-razem z bodziakami w kompletach.sliczniutkie:) polska strasznie droga sie robi ostatnio-moja znajoma laktator w pl aventa zaplacila ponad 200zl a tutaj w promocji byly po 20e-i bidula chciala sie pogryzc;) generalnie jak patrze na allegro na ceny ubranek tez mi sie wydaje ze sa bardzo drogie.....
  16. a co to jest fenistil? moj maz tez twierdzi ze jest podrazniona od ciaglego ulewania o wycierania jej,slinienia sie ita w kolko..... marzka tez tak mam z jessica ostatnio.zadziorna jest strasznie-o byle co robi awanture,placze,obraza sie itd... mysle ze max tak nie mial bo byl pierwszy i nie musial walczyc o przetrwanie ;) u mnie tez igor byl spokojny,a z ta cholernica teraz ciezko wytrzymac.
  17. hello poswiatecznie u nas wielkie odliczanie do chrzcin.....zamowilam wyjatkowo polski tort,i ciastka.mam nadzieje ze bedzie ladnie i smacznie. dzis musze zaniesc swoja biala marynarke do pralni bo sie zalatwilam na amen wczoraj-chcialam ja lekko odprasowac i woda mi z zelazka poleciala-brazowa.cholera-a mam nowe zelazko i nigdy nic tam nie wlewalam! marzko jak swieta? moja mala tez strasznie sie slini,i do tego ciagle wpycha lapki do buzi i przy tym place-ale nie widze zeby cos sie w buziulce dzialo. za to w sobote moja mala wysypalo-i nie mam pojecia co to-caly prawy policzek ,szyja i troszke brzusek w krosteczkach. nie wide zeby ja to swedzialo czy irytowalo ale krostki sa i nie wiem jak sie ich pozbyc
  18. wlasnie paulinka! aparat...mi coprawda maz przyniosl ale lilac nie stad wiec-niech dziewczyna bierze:) maternity pads sobie kup w aptece chusteczki bawelniane-kupisz w tesco w dziale dla niemowlat-cotton wipes ( nie urzywaj na poczatku nawilzanych chusteczek typu pampers-sa zimne i nieprzyjemne dla malenstwa) teraz pepek. sluchajcie dziewczyny-kilka dni temu ogladalam the doctors ( codziennie na rte1 po 9 rano -kilku amerykanskich lekarzy porusza rozne tematy,ciekawostki najnowsze odkrycia i takie tam...)i wyobrazcie sobie-ze lekarz stwierzdzil ze najlepsze dla pepka dziecka jet powietrze i woda.zwykla woda jednak! wiec irole maja racje! podobno spirytus strasznie podraznia i czesto powoduje niepotrzebne infekcje-hmmm pielegnacje pepka pozostawiam wiec waszej intuicji.....polska szkola jest inna i tutejsza inna. do szpitala nic lilac nie bierz na pepuszek.....wywijaj pieluszke tak zeby nie ocieral sie o kikut i zeby w miare mozliwosci byl dostep powietrza....niczym nie smaruj. w domku zobaczysz jak sie goi-jak cos sie bedzie dzialo-to przelecisz spirytusem i bedzie cacy:) no chyba wsyztsko...moze paulika i just cos dorzuca.....ja jeszcze pomysle w nocy;)podczas karmienia.... i wogole dlaczego ja jeszcze nie spie-skoro moja trojca spi?....a jutro bede gledzic mezowi ze jestem niewyspana i zrzucac wine na placzace w nocy dzieci;) no to juz ide spac-dobranoc
  19. sylwucha...az spojrzalam na twoj suwaczek i musze ci kochana powiedziec ze......ze jeszcze urosniesz.....haha! jeszcze duuuuuzo czasu a dzidzia dopiero rozpedu nabrala;) a ostatnie tygodnie ciaaaaaagna sie w nieskonczonosc! dobranocki.ide spac
  20. a cholera by to wziela-tyle sie napisalam i wyskoczyl blad na stronie i wsyztsko siie poszlo chrzanic. lilac a dokad ty sie wybierasz ja sie zapytowywuje;) ? na co ci dwa szlafroki? i wogole to wszystko???? 1 szlafrok 2 koszule kapcie- i-lub- klapki pod prysznic-( aczkolwiek teraz w szpitalach maja specjalne jednorazowe sterylne podkladki ktore sobie kladziesz jak i gdzie chcesz) majtki podklady ( tylko nie podpaski) szampon,mydlo lub zel,jakis dezodorant ( jesli na codzien sie malujesz mozesz sobie maskare wziac dla leoszego samopoczucia,blyszczyk,kremik do twarzy) 2 reczniki ( maly i wiekszy) telefon,moze ksiazka labo gazetka albo mp3?? ale pewnie nie bedziesz sie nudzic ;) dzidzia pieluchy chusteczki bawelniane 3 body z krotkim rekawem 3 pajace ( lub np body,koszulki ,spiochy-zalezy w co masz zyczenie przyodziac stokrotke) moze jakis spiworek lub rozek czapeczka i lapki nie bierzesz!!!!- masci majerankowej,balsamow,kremow,masci,zeli,nawilzaczy i innych wszytsko co twoje malenstwo bedzie potrzebowalo-to ty! i tylko ty! po dlugich 9 mieisiacach bycia tam w ciepelku,ciemnosci itd bedzie potrzebowalo czuc twojego ciepla,milosci i bliskosci.i uwierz mi ze zadne masci i nawilzacze w pierwszych dobach nie beda potrzebne. jesli sobie zyczysz aby twoje male cudo usakajalo sie pozniej za pomoca smoczka mozesz wziac do szpitala i dawac od startu.pozniej juz nie zaskoczy latwo ( moja misia niestety nie umie go ssac i co za tym idzie uspokojenie trwa wieki:( ) no...to tyle chyba... naprawde wez tylko co niezbedne-w razie gdybys ocs potrzebowala maz bedzie mogl ci to dostarczyc.poza tym masz moj nr telefonu- wiec dzwonisz i masz-a ja bede szcesliwa mogac wesprzec ciebie i stokrotke;) nic sie nie krepuj tylko w razie czego dzwon. achamasz moze numer tele.do tego sklepu polskiego ,to bym zadzwonila czy maja te zstelaze.jechac tak daleo w ciemno to mi sie nie chce za bardzo....
  21. dzieki sylwucha tez wlasnie tak przygotowuje baklazany ale czaem sie nie udaja ja znam troche inna zapiekanke z baklazana.warstwowo sie uklada grzyby ( moga byc pieczarki,baklazany i suchary czosnkowe-ser -ale moze byc tofu,na koniec zalewam pomidorami z zalewa i posypuje przyprawami. jadlam to w restauracji wloskiej i jest pyszne.robilam kilka razy domku ale czasem baklazany sa gumowate.... kupilam w piatek w trsco fajna przyprawe Schartza-do pieczonych warzyw.wyprobowalismy w sobote i bylo pycha-wiec opcjonalnie moze zrobie wlasnie zapiekanke warzywna-moze z ryzem-albo szaszlyki warzywne.....pomysle-jest jeszcze troche czasu-o i czekam na wasze pomysly:)
  22. lilac ja non stop o tobie mysle! i to normalnie juz chorobowe sie zaczyna bo dzis w nocy jak sie obudzilam to pomyslalam sobie jak ty sie bidulko czujesz? a widze ze dokladnie przezywasz koncowke jak ja przed trema miesiacami:( dlatego tak dobrze rozumiem i ciagle pamietam:( trzymaj sie slonko-unosze cie duchowo jak sie da;) moja michelle w tym tygodniu roczek powinna obchodzic ( rok temu intensywnie nad nia pracowalismy:) ) nina jak pecherz? poszukiwania domku?i smieci? zaczelam dzis wielkie odlicczanie do chrzcin.tort zamowiony.....w srode zrobie nalot na ccentrum i polskie sklepy. pomozcie mi wymyslic jakies fajne danie dla veganki-jeden z moich gosci wlasnie sobie jest veganem ( veganinem??) jak zwal tak zwal.... myslalam nad zapiekanka z baklazanow,ale to ryzykowne troche jest w moim przyadku. jak robicie baklazany bo moze ja cos zle robie?
  23. tosiaczku ja tez sie glowilam z bugaboo jak zlozyc...ozniej sie glowilam jak zamontowac board-i powiem ci ze wszytsko krok o kroku znalazlam na youtube-wiec moze i ty tam sprobuj.... kasiulka poczytalam ten artykul o waszych swietach i az mi sie wierzyc nie chce ze az takie roznice miedzy uk i ie....a tak blisko..... my bylismy dzis na mszy,bylo bardzo uroczyscie-no i moj synek gral w przedstawieniu!!! dumna bylam bardzo-dzieci slicznie graly:) nasz proboszcz byl dumny jak paw;) pozniej po obiadku pojechlismy do parku-miska jak usnela tak spi do teraz-cale popoludnie.jessa tez sie wybiegala i padla....
  24. oj w dublinie-a przynajmniej u mnie to dopiero og godzinki ladnie.ranek byl straszny...zimno,wietrzyscie i czarno... my tez swieta szosty rok spedzamy po naszemu-wazne ze rodzinnie. rudik my nalezymy do tutejsej parafii od poczatku i po prostu nie czuje potrzeby tluczenia sie przez miasto do polskiego kosciola.bog po ang. tez rozumie;) zreszta przeciez czy to wazne jaki kosciol? wazne ze zawsze jestem na czas;) lilaczku wiem dokladnie jak sie czujesz slonko:( i chyba juz chcesz byc po,prawda? koncowka jest naprawde wykanczajaca..... odoczywaj duzo teraz.....lez....i mysl o przyjemnych rzeczach... wszystkim wam zycze wesolych swiat kochane...czy my wszystkie w irlandii na swieta? nikt nie ulecial do polski?
×