marigo

spicie juz? ja sie dopiero obrobilam,i nareszcie skonczylam prasowanie:) hurrrra! mala mi spala ponad dwie godziny wiec nim ja zagnam teraz do lozka to noc nadejdzie;)

ide spac...nie wyrobie.

Tosiak jaki sliczny brzusio:)

gratuluje Tosiak!!!! moj maz chce synusia.ciekawe co zmajstrowal;) ja mam duzo prasowania non stop.jessica jest brudaskiem,poza tym wlasnie skonczylysmy nauke siusiania na nocnik wiec przez tydzien mialam stosy prania.... teraz jestem w czarnej dooopie ( bez podtekstow rasistowskich) bo po urlopie jeszcze sie nie odprasowalam a ciagle nowe przybywa.....ale nic to.dzis skoncze sie zaparlam

aniu no i dobrze ci pokazalo ze 21 tydzien-a jak ty wyliczylas ze 19, skoro mialas OM 7 kwietnia???? spac mi sie chce strasznie po obiedzie.niestety tyle prasowania jeszcze ciagle mam ze glowa mala.ja nie wiem czy ja kiedykolwiek z tego wyjde....prasuje i prasuje i konca nie widac....

uuuu ale sie maz wkurzyl..... rano zadzwonila babka i zaczela mi gadac o serwisie samochodowym ze zabukowany itd.wiec jej odpowiedzialam ze nic nie wiem ,nic nie zamawialam i ze to pomylka. a sie okazalo ze w nocy maz bukowal internetowo servis i wypadl z grafiku.no ale czy to moja wina ....mogl powiedziec albo rano mi kartke zostawic skoro nie chcial mnie budzic.

obiad w piekarniku....postanowilam dzis zrobic zapiekanke.ziemniaczki w talary,na to filet z indyka w kostke,cebulka,marchewka,kilka plastrwo wedzonej szynki. zalalam to sosem jakims-tego mi tu brakuje-winiary-pomysl na...i tym podobne.i tak sie zastanawiam czy posypac to na koniec serem i np jajko rozbeltac na to?jakies sugestie?moze kwasnej smietany albo cos????jak to widzicie laseczki?

http://ciazaporod.pl/ciaza_kalendarz_ciazy_galeria.html?galg_id=1393 zdjecia naszych malenstw-tydzien po tygodniu:)

kasiulka sprawdzilam na kalkulatorze i rzeczywiscie wychodzi mi ze to 19 tydzien......to jak liczyla ta polozna ze wyzlo jej wtedy 17?? ech..nieistotne raczej-i tak sie urodzi kiedy bedzie gotowe:)

o miszka nie wiedzialam-sorry.przykro mi...ale fajnie ze teraz tak dobrze sie czujesz:)wszystko bedzie dobrze:) nie sadze zeby tetno dzieka bylo czynnikiem wskazujacym plec...przeciez jest rowniez uzaleznione od naszego samopoczucia....

czyli tez tydzien po mnie -ja 21 kwietnia-jak balbua chyba..... no ja to raczej bede miala baaaardzo dlug wychowawczy.nim ta trzode moja odchowam to 40-tki dobije albo i dalej;)

a teraz tak patrze masz termin tydzien po mnie:) ja mam 25 stycznia:)

witaj kasiulka:) ja tez mam 15 wrzesnia polowkowe.moze sie dowiemy jaki ktosiek jest w srodku?:)

miszka a co teraz bierzesz? to ze wzgledu na te bole?bo polozna mi tydzien temu mowila ze to normalne ze boli....nie pamietam jak bylo poprzednio. zapomnialam wam powiedziec.kupilam wczoraj jessice lizaka z takim malym wiatraczkiem.i ten maly glupol pokrecil sobie tym wloski.makabra normalnie-ma wlasnorecznie porobione dredy.nie da sie tego rozczesac bo skrecila kosmyki az do samej skory.probowalam po kapieli odzywka i lnem i nic z tego-bede musiala jej to powycinac chyba?

witaj kwietniowka ja tez bylam na duphastonie ( wyglada jak standard;) )i tez pobolewa w roznych miejscach.widac tak musi byc. balbua jak fajnie ze mozecie sie spotykac.....zazdroszcze:) lece prasowac-jakos trzeba wykorzystac wolny dzien;) pestusia matka polka powiadzasz....a widzisz tak juz jest.uwielbiam dzieciaki:)

balbua ja tez jakas sie zrobilam wrazliwa na zapachy ostatnio i czesto mam cofki:)

marzka u nas zakladaja ze jesli pojawi sie nawet po sniadanku podwyzszony cukier to wtedy zlecaja powtorke.biora zakladke na wszystkie wyniki chyba bo zawsze mowia zeby byc po zdrowym sniadaniu. moj jeden diabelek starszy jeszcze ciagle spi-niech korzysta to juz ostatnie dni wakacji. jessica jest grzeczna bardzo wiec nie moge na nia wogole narzekac.jest samowystarczajaca.....;)

a z irlandii marchewkowa..... mniam zjadlabym jakas polska paroweczke,albo zapiekanka.tylko teraz musze cyba cugle trzymac z tym jedzeniem bo kurde zwazylam sie dzisiaj i wyszlo ze przez ostatnie dwa tyg przytylam 2 KG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SZOK!!!!

kitka ja mam teraz tak ze jednego lekarza i polozna mam z tzw." przydzialu" -darmowego a dodatkowo chodze jeszcze do polskiej lekarki prywatnie-ale staram sie nie chodzic do niej za czesto bo tez strasznie drogo kasuje. marzka ochlon-to dopiero poczatek dnia;)

tyle sie napisalam i jessie mi wszystko skasowala.ot baba jedna..... u was tyle badan ciagle-u nas jakos nie ciagaja nas ciagle.albo moze mi sie wydaje ze tak duzo macie bo ,sporo was jest:) u nas za to mozna a nawet trzeba zjesc sniadanie przed badaniem, no ale u nas jak zwykle inaczej;) ciekawe jak u ciebie w szkocji kasiulka? tez was tak bezwglednie glodza? jak w poprzedniej ciazy pobladlam i oslablam z glodu i przyznalam sie ze nie nic nie jadlam czekajac na te przeklete badania,to tak poo mnie pojechali w szpitalu ze hoho.....cokraj to obyczaj

hello 18-tki 19-tki i 20-tki chyba nie ma juz wsrod nas 17-tek??? dzisiaj zaczynam 18-ty tydzien. nocka do bani...nie moglam spac,jessica tez nie i w koncu slyszlaam ze igor tez zapala swiatlo i lazi po pokoju..... ale za to jak mala przyszla sie wtulic o 5 to pospalysmy do teraz.maz nie mial gdzie sie polozyc rano i biedny na 20cm przycupnal oboj jessie.

uciekam spac.do jutra-pewnie mnie bedzie duzo tutaj;)dobranoc

widzisz kitka, nie zawsze.....a troche juz zyje na tym swiecie. zawsze kieruje sie dewiza zeby traktowac innych tak jak samemu chce sie byc traktowanym.jakakolwiek prace bym wykonywala zawsze robie to dokladnie bo albo robisz cos dobrze albo wcale:) dylematy mam nie w stosunku do rodzicow aczkolwiek szanuje ich-ale do dzieci.kazde z nich ma swoja indywidualna wyjatkowosc.kazde z nich zaklimatyzowalosie tutaj.nie chce poprostu z dnia na dzien powiedziec ok-koniec bo juz nie moge.jak juz wczesniej mowilam jak sie mowi A to trzeba do Zet dosjc.musze po protu znalezc zloty srodek. podjelam juz decyzje co do tego chlopczyka nieszczesnego ktory i tak tyranizuje cala reszte. skoro jego rodzice okazali az takie niezadowolenie dzisiaj-niech szukaja dla niego lepsze miejsce. w normalnym przedszkolu bedzie jednym z 20innych.nie raz oberwie i wroci ze sliwa pod okiem.pracowalam wczesniej w normalnym przedszkolu...prawo dziczy;) pozostala 3 wie ze musi znalezc cos do konca roku.wlasciwe 2 bo tym jednym zajme sie az do przyszlych wakacji.on jest najstarszy i za rok zaczyna szkole.spoko chlopczyk-znam go prawie od urodzenia,tak wiec zna mnie od zawsze-nie chce go stresowac .

fajnie ze jestescie.....zawsze jakos tak lzej na duszy i sercu.

magdusia juz dawno dalam sobie wejsc na glowe.ale i wy i moj maz macie racje.dosc tego!!!! miesiac temu obieclalam sobie ze to koncowe miesiace mojej pracy i tak glupia dalam sie skolowac jednej matce ze zgodzilam sie dla niej- opiekowac sie tylko jej synkiem zaraz po porodzie.ale widze ze to nie ma sensu.czas zamknac ten kabaret-bo ja za miekka jestem i oni wyczuli to ze dla dzieci wszystko zrobie. jutro sroda-mam wolne wiec odpoczne,przemysle-ale w czwartek poinformuje ich ze beda duze zmiany!!!