Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marigo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marigo

  1. haha sylwucha ponad 3 lata prowadzilam domowe przedszkole:) teraz mam wlasne;) ja jak marudze ze nie mam wlasnych pieniedzy teraz i nie zarabiam-to maz mi powtarza ze pracuje w domku ciezej od niego i ze szczescie dzieci jest najwazniejsze..... mysza spojrz na to z tej wlasnie strony:) nina bylam w farmacji i popros o CYS-CONTROL w saszetkach oraz CYSTOPURIN, ponadto kupsobie w tesco sok zurawinowy ( cranberry -tylko zwroc uwage zeby najlepiej byl bez cukru i pij go w duzych iosciach-oraz duzo wody -zrezygnuj narazie z kawy i herbaty oraz innych slodkich napojow.) lece bo mamy w domu dzien wyjca....maz nosi michelle a ja z jessa sie uzeram;)
  2. jejku jakie niskie ceny w enniscorthy... ja place za taki maleniuski domeczek ponad 1000e:( a tam za polowe mozna ladny dom wygarnac.... lece kochane,bo misia sie obudzila.musze ja umyc,ubrac i powiesic pranko w ogrodku. zajrze potem-milego dnia
  3. nina ile teraz placicie? popatrz sobie tutaj http://www.adverts.ie/property/for-rent/284/q_enniscorthy/sortby_best_match-desc/
  4. ninka troje-moje skarby kochane:) uwazam sie za spelniona matke- marzylam o trojce i udalo nam sie zaplanowac i wypracowc kazde dokladnie;) synek ma 9,corka 3 i druga coreczka 3 miesiace udalo mi sie wyrobic przed 40-tka
  5. Sylwucha nie bierz do siebie opowiadan porodowych.wszytsko zalezy od tez od osobistego nastawienia. ja wiem ze rodzac pierwszy raz ciezko jest byc bardzo odwazna i isc w tzw. paszcze lwa,ale powiem ci ze strach robi nam krecia robote.paralizuje w nas rozsadek i odruchy ktore pomagaja w porodzie. zamiast wmawiajac sobie ze bedziesz miala najgorszy porod z mozliwych,stan sobie przed lustrem i powiedz-urodze szybko i lekko bo chce tego! dam rade bo jestem silna i odwazna. w szpitalu nie kladz sie i nie lez tylko chodz jak najwiecej,spaceruj nawet przy sskurczach,podobno pilka daje ulge. wez dlugi cieplutki prysznic.... leznie plackiem jest najgorsze:( moj pierwszy porod tez byl horrorem ale teraz po trzech widze ze to byla moja wina-bo nie wspolpracowalam z wlasnymi odruchami ( np. zle oddychalam,przy bolach partych powstrzymywalam itd.)no iprzede wszystkim nikt mi w pl nie powiedzial zebym chodzila i spcerowala itd.polozyli na lozko i poszli sobie... tak wiec dziewczyny glowy do gory! bedzie dobrze.rodzac misie bylam bardzo zdeterminowana i przy kazdym skurczu powtarzalam -dam rade dam rade,silna jestem i odwazna...i powiem wam ze to pomagalo.i fajne polozne byly-masowaly plecy,pomagaly rytmicznie oddychac i wogole cudnie wspominam ten porod.nie kojarzy mi sie z zadnym cierpieniem tylko narodzinami mojej kochanej misi:) mowi sie ze porody kolejne sa latwiesze-a ja szlam rodzic misie jak pierworodka-bo pierwszy porod naturalny byl dawno temu,a drugi to cesarka wiec misia na nowo szlaki przecierala...i nie bylo zle!!!! teraz bede wam codziennie powtarzac ze jestescie silne,odwazne i wogole super-i urodzicie bez problemu.poboli bo bolec musi ( wezcie sobie znieczulenie- zyjemy w XXI wieku i nikt nas do cierpienia nie zmusza) ale na pewno nie bedzie to zaden horror-tylko cudny dzien narodzin waszych malenstw!!!! myszka daj przepis na serniczek-zjadlabym chyba......mniam:)
  6. Sylwucha kupilam sobie sukienke biala z czarnymi wstawkami po bokach co optycznie mnie wyciaga troche;) jeansy, i dwie bluzeczki na lato,,,i zaszalalam z pierscionkiem za cale 6 euro;) a co! w piatek jak bylam z kumpela na ciuchach ( second hand-y) kupilam sobie fajna marynarke biala za grosze,i dwie bardzo ladne bluzeczki. tak wiec jakos sie obkupilam ostatnio i powoli wymieniam garderobe. zal przyznac ale niektore rzeczy maja po 10 lat... poza tym powyrzucalam wreszcie ciuchy ze stanow:( bo juz do rozmiaru 8 to ja nigdy nie dojde....to bylo dawno temu-3 ciaze temu jak mawia moj mezus;)
  7. hello ale nocka! wszytskie dzieci spaly jak aniolki:) jessa raz mnie zawolala po buziaka.misia jeszcze spi . nina nie ma problemu.podejde pozniej do farmacji i podpytam o rozne leki na pecherz i uklad moczowy. lokatorka rzeczywiscie pozal sie boze-a to polka jest? macie racje ze lepiej zaplacic wiecej a zyc normalnie.chociaz ci powiem ze czasem mozna znalezc studio za te same pieniadze co sie pokoj wynajmuje i przynajmniej rachunki sami kontrolujecie...no i swiety spokoj:) ja juz nie wyobrazam sobie mieszkania z kims-a tez mieszkalismy kiedys z przyjaciolmi...przez duze P. :( a co z rudik teraz? cos jej chyba nie bylo ostatnio?
  8. haha Miszko! wychodzi na to zescie dziecko meczyli ,i to nie ona bez was a wy bez niej spac nie mogliscie. a to ci numer! gratulacje! oby to nie byla podpucha z jej strony;) pestusiu i inne chusciary...tosiak ma racje-chusta bardzo latwo i szybko wypiera inne nawyki dotyczace wozka czy spania np. misia nienawidzi lezec w wozku w tej chwili i praktycznie gondola uzywana jest rzadko-a juz na pewno nie do spacerow...i mamy problem zasypiania bez chusty w ciagu dnia. michelle spi jak zakleta od wczoraj 7.30. pojadla o 2 w nocy i o 6.30 na spiocha i spi......my juz poubierani dawno,ja juz pranie mam zrobione,gotowi z dziecmi na spacer a ta garuje w najlepsze....moze tatusia chrapanie jej dobrze robi;) ?
  9. a tam kochana..... jak chcesz jutro bede w farmacji to moge zapytac jak sie nazywa ten lek ( uro-cos tam...juz nie pamietam)i wtedy pojdziesz sobie z konkretna nazwa.zaden problem. moja misia przeszla sama sebie z placzem dzisiaj.... lece bo dla odmiany syn ma problemy dziejowe...zachcialo sie ...duzej rodziny;)
  10. nina iz do farmcji i dadza ci tabletki na infekcje drog moczowych... poza ty suszona zurawinka w aldim jako wspomagacz lilac w srode wieczorem mialam cc a w sobote wyszlysmy.gdyby nie moje zapalenie pluc poszlybysmy sobie w piatek,ale mialam temperature:( hoormonkki poszaleja jeszcze i po porodie....oj poszaleja.. misia dzis strasznie zaplakana...juz wysiadam normalnie
  11. hej a ja do was z samego rana tu zastukalam i teraz widze ze nie ma mojego postu:( ale heca.... nina to zalezy infekcja czego..i czyja? twoja czy malej? porody w irlandii wspominam super.o polskim lepiej przemilczec temat.... wydalam dzis tyle kasy ze glowa mala.poszlam na zakupy i obkupilam sie w nowe ciuchy:) i za to cie kocham irlandio haha;) dostepnosc za niewielkie pieniadze az kusi.... maz zadowolony...niezbyt zainteresownay uszczerbkiem na koncie-i dobrze.cacy cacy maz;) pogoda cudna,prania 3 zrobione.....dziecko najmlodsze sie zbiesilo i spac absolutnie nie chce...bo niby swiat taki ciekawy...i tylko z horyzontu mamusinych ramion.....
  12. tosiak,moja mala tez rozkrzyczana sie zrobila,,,nudza jej sie jej ukochane zabawki i juz sie nie do nich nie smieje tylko krzyczy i piszczy.... moze musze kupic cos nowego?? no i zauwazylam ze doskonale wie co lubi i czego chce i bardzo sie tego domaga......
  13. hej tosiak bardzo mi sie podoba to wdzianko-jest skromne i bardzo eleganckie w swej prostocie.i przede wszystkim maluszkowi w czyms takim na pewno jest wygodnie. tylko rzeczywiscie jesli to ma byc czerwiec......moze byc za cieplo. ja ostatnio na stronie littlwods.com widzialam super kompleciki chlopiece-bardzo eleganckie i wcale nie drogie-tam byla koszulka z krotkim rekawkiem,kamizelka i spodenki zdaje sie 3/4 pootwieralam okna bo pieknie na dworze-i ten zapach bzu z ogrodu....powala.wczoraj nie chcialo mi sie do domu wchodzic-wyjatkowo pieknie zakwitl w tym roku-galezie az sie klada.wiosna!
  14. najpaskudniejsze chorykroliku to chyba bylo to zes sie wziela do takiej roboty.matko boska! ani sie waz! ja wiem dziewcczyny,ze my wszytskie dzielne i odwazne ale bez przesady.... tez mysle ze nawoskowanie zalatwi sprawe.... a gdzie lilac? wsyztsko z nia ok? u nas w ogrodzie zakwitly bzy.jest tak piekny silny zapach ze z ogrodu bym nie wychodzila.....cudnie:)
  15. kornalinko na nas tez sie ogladaja jak ide z misia w chuscie-durne matolki. agus trzymam kciuki-nic sie nie martw-bedzie dobrze.a zapomnialam sie zapytac-lub przeoczylam...jakie imie wybraliscie dla malutkiej:) ?
  16. no i mnie mala przerobila.... usnela momentalnie w wozeczku,pospacerowalam chwile,wrocilam i dziecko slipka otworzylo;) naspala od cholery....;) co do hindusek.brrrrrrrrrrrrr tak mnie jedna suka zmaltretowala jak bylam z jessa w ciazy (boze wybacz wyrazenie), ze teraz z michelle jak do pokoju weszla to od razu krzyczalam DON'T TOUCH ME!!!!!! wredne malpy......
  17. lutowko zebys wiedziala haha! nawet nasz lekarz jak patrzy na wage miski twierdzi ze mam smietane w cyckach;) ale powiedzial jednoczesnie ze bardzo dobrze bo nie bedzie potrzeby zbyt wczesnego dokarmiania....no i te nocki:) tez spi u siebie....ostatnio w poprzek lozeczka ja znajduje....
  18. a wiec gratuluje pestusiu;) miszko moje cycki sa ok-i zauwazylam ostatnio ze wcale mleko tak od razu mi nie leci nawet jak mala zaczyna ssac.dopiero po 20-30 sekund.intensywnego ssania zaczynam czuc lekki bol i mleko leci. co do spania polusi w lozeczku,ja bym wam radzila dosunac lozezko do lozka i zrownac materacyk poli do poziomu waszegoopuscic lub zdjac szczebelki z tej strony .i niech spi w swoim lozeczku majacc poczucie ze jest z wami....u nas to zadzialalo-i jessica slicznie sapalapozniej u siebie.ale wlasnie tak zaczynalismy ze mialam ja pod reka-a jednak lezala u siebie.
  19. hello wszystkim marzka- dziekuje! bedziemy w kontakcie:) musze rowniez pochwalic moja 3 miesieczna coreczke. po raz pierwszy przespala calutenka noc. polozylam ja o 9 wieczorkiem i na jedzonko obudzila sie dopiero o 6 rano. moglabym byc mega wyspana gdyby nie to ze 5 razy wstawalam do jess:( bylam dzis w centrum ,ale wkurzylam sie,bo okazalo sie ze wstustkie polskie sklepy pootwierane od 12 a ja bylam przed 11. co za polityka? nie rozumiem....duzo ludzi zawiedzionych.... pestusiu tych zabkow to nie wiem czy gratulowac czy cie pozalowac;) strasznie szybko.... moje dzieciaki okolo 7-8 miesiaca mialy wiec pewnie i misia tak zazabkuje. lece sprzatac bo dzieciaki w domu-ferie 2 tyg. sa i niestety balagan straszny a ja niezorganizowana:(
  20. no wlasnie izuniek...lilaczek obcykany w temacie;) pochmurzylo sie bardzo-a ja mam wielkie pranie..... niusia mala zasnela-a musze ja pochwalic bo taka grzeczna byla w kosciele dzis.rozgladala sie i gugala z ksiedzem za to jessa bila brawo wszytskim za spiewanie haha! chcielismy sie gdzies wybrac,myslalam o tym festynie maxi zoo ale krotko jest i pewnie nie zdazymy...bo do maynooth dojechac kawaek trzeba. i tak nie wiem co tu z ta niedzielka zrobic?
  21. hej my tez juz po mszy...bylo bardzo ladnie i uroczyscie. ksiadz wszystkich powital z imienia z palemkami przed kosciolem i wszyscy razem weszli spiewajac itd. milo bylo:) miszko rozbawilas ....ty maniaczko jedna! od konfesjonalu odeszla i bunga bunga w glowie.grzesznica! marzka slow mi brak.mam wrazenie ze facet olewa wszystko i mysli ze ty znajdziesz zbawienie. prosilam cie wczoraj o adres.przeslesz go,czy olewasz mnie?
  22. ninus ja ekspertem nie jestem,ale z tego co wiem,nie wolno mieszac mleka, zdecyduj sie albo na jedno albo na drugie... jessica byla na aptamilu-pozniej przeszlam na cow and gate. z tego co wiem-aptsamil jest najlepszy i najpopularniejszy-nawet w szpitalach. kto ci tak doradzil zeby pomieszac te mleka? lilac jak sie czujesz? reszta brzuchatek-kulacie sie? just,paulinka jak maluszki?
  23. hmmm ninka a moze mleko zmienilas dziecku? juz nie wiem....moze i woda-tylko ze to by byla reakcja na calym cialku -na polisiach zwykle wychodzi pokarmowka lilac jeszcze troszke.koncowka bywa nader upierdliwa;)
×