marigo

bardzo ci dziekuje lilac. ostatnio jednak nic nie potrzebuje,a brat wlasnie wyslal mi paczuszke z moim zapotrzebowaniem na drobiazgi. ja mialam dzis wredna noc,znowu przez sasiada.juz nie wiem co mam robic.dzis wysle list do landlord-a,niech jeszcze on cos poradzi,a jak nie to chyba bedziemy sie wyprowadzac stad bo juz mam dosc. 3-4 noce w tygodniu sa przez idiote calkowicie nieprzespane,dzis nawet dzieci mi pobudzil. nie wiem jak mozna byc tak podlym i bezmozgim palantem. szkoda mi sie stad wyprowadzac bo dlugo tu mieszkamy i choc mieszkanko jest malenkie to lokalizacja kapitalna.tuz przy sklepach,i syn ma do szkoly 2 minutki....park po drugiej stronie ulicy.coz z tego skoro zyc sie nie da:( ide na kawusie-zycze wam udanego weekendu

fajnie rudik ze pojechalas i jestes spokojniejsza. nie bierz zelaza na wlasna reke,jesli spadnie ci hemoglobina to lekarz w szpitalu sam ci da znac ze masz brac. nawet myslalam o tobie dzis jak tam chorobsko,ale fajnie slyszec ze juz lepiej. swoja droga w polsce maja taki fajny syrop dla ciezarnych prenalen.dobrze by bylo jakby ci ktos przyslal i bierz sobie profilaktycznie.

poranakawe,ja wszytskim zycze aby mieli bezbolesne porody...ale ja juz sobie osobiscie wywoalc nic nie dam i kropka!

matko! kornelinka nastepna z tym wywolaniem:( jak ja wam wspolczuje:(

jeszcze seksik tosiak...o tym zapomnialas ! tez cie niezle energia roznosi fiu fiu.... balbusia ja moze i wiecej bym cos zrobila tylko szybko sie mecze i oddechu wtedy nie moge zlapac.ale co sie dziwic jak tyle waze:( nadwaga tez swoje robi!

w polsce niech jej ktos kupi espumisan w kropelkach dla malenstwa. magnez 1 tabletka dziennie- sa specjalne dla kobiet w ciazy w aptece. jak pijesz czarna herbate to moze wyplukalas sie rzeczywiscie z tego....ale czy na raczke ci pomoze to nie wiem....

lilac jesli chodzi o dretwiejaca reke-to przyczyn moze byc wiele...pogadaj z gp bo internetowe porady w tym kierunku na nic sie nie zdadza;) a wrecz moga zaszkodzic kolki...uuuu temat rzeka.moje dzieci strasznie cierpialy tez.przede wszytskim kolka nie zawsze jest wynikiem zlej diety. jelitka potrzebuja czasu.... jesli chce zmienic diete to tylko droga eliminacji.nie powinna jessc zadnych cytrusow,kapusty,slodyczy-a juz na pewno nie czekolady,smazonych ciezkich potraw.gazowanych napojow. jesli jednak odzywia sie dobrze toja bym jednak radzila zakupic kropelki w aptece,lub gripe water.dobrze dziecku tez zrobia cieple oklady na brzusio i masaz.klasc dzidzie na brzusiu jak najczesciej pracowac nozkami zeby rozruszac jelitka. a ja k malenstwo robi kupki,co z gazami?

o balbusia...rzeczywiscie bardzo cie ciaza zmienila;)ladne fotki dorotko wyslalam ci dane juz dawno-dostalas? powiesilam pranie,pochowalam wyprasowane z wczoraj,oraz odessalam wielkie wory z koldrami i poduszkami oraz wszystkimi ciuchami po jessie uch...ale sie zmeczylam

bardzo duzo dziewzyn milczy..... balbua znowu zasnela chyba;)

patka,dorotka i dwupak

gratulacje dla franusia i mamusi:) jejku to o trojeczce sie dzis dowiedzielismy haha....coz za obfity dzie:)

franus...to dwupaczka? bo nie pamietam-sorry......

jeszcze o marchewkowej mysle-czy klarcia sie urodzila? na pewno bo juz tydzien po terminie-tylko marchewkowa o nas zapomniala;)

mieszko sie urodzil?????

gratuluje dorotko....zaraz przesle ci jeszcze raz dane.ale najpierw tu opowiadaj wszytskie szczegoly bo zem ciekawa niemilosiernie;) dzidzia sie pospieszyla,prawda?

no.....dorotka-czyzbys miala kotka??? dawno cie nie bylo i tak sobie o tobie nawet ostatnio myslalam....ze zniknelas z dnia na dzien.

na pewno za to wiem jakich butelek omijac,jakich sprzetow kuchenych i ciuchow;) chocby nie wiem jak ladne byly;)

ech dydys z tym rozeznaniem to nie tak do konca..... niby mam nauczke po dwojce dzieci a ciagle sie lapie na tym ze powielam zakupowe bledy bo cos tam akurat mi sie podoba...( cos co pprzednio okazalo sie niewypalem) i jeszcze glupia mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej....np.kolyska ani igor ani jess nie chciala za chiny ludowe 2 minut spedzic w czyms takim. jak powiedzialam mezowi ze ma jechac odebrac kolyske to wybuchnal smiechem

hehe dydus to raczej nie rada a zapowiedz....ze dzieci potrafia byc bardzo bystre.bedziesz nie raz zaskoczona blyskotliwoscia swego dziecka;) jessica "rozmontowala "niemalze kazde magiczne urzadzenie.nie poradzila sobie tylko z kubkiem tomee tippe- slomka niekapka. kubek na tyle nieudany ze nawet dorosly ma problem z niego sie napic a co dopiero dziecko

dydusiu a twoj synek udowodni ci w 5 minut ze magiczna miseczka wcale nie jest magiczna. myslalam ze sie w dupe sie ugryze jak kupilam to dla jess i myslalm ze ja przechytrze ...po 3 dniach caly ryz wyladowal na podlodze bo odkryla magicznosc owego urzadzenia;)

mroweczko-wszytskie dzieci sa tatunia;) wpatrzony w nie jak w obraz....dzieciaki tez go uwielbiaja.zwlaszcza syn jst w niego wpatrzony jak w obraz.corka lubi sie z nim droczyc tosiak ja tez jestem dumna z brzusia,ale ciezki jest strasznie i kregoslup boli

heh 2 razy sie ruszyla i znowu cisza-spioch jeden;) mnie tez bardzo brzuch swedzi-jest ogromny!!!:( nie mam ani jednego rozstepu ale mijscami siniaki mi sie robia....

lutowko a czy ty chorujesz na watrobe wogole czy tylko teraz w ciazy ci sie porobilo? cale szczescie ze ty masz takie wsparcie ze strony fachowej mamy. mozesz na spokojnie o wszystko wypytac i nie denerwowac sie.na pewno trzymacie obie reke na pulsie wiec wszystko bedzie ok.

lutoweczko nie dam rady podjechac na ktg dzisiaj. jestem z dzieciorkami moimi do szpitala bardzo daleko.....a moja meska ksiezniczka odsypia nocke.nie chce go budzic bo mial naprawde bardzo ciezki tydzien i potrzeebuje sie w koncu wyspac.padnie mi chlopina w koncu;) i bede wdowa z trojka dziecmi;) oj poruszyla sie ...o i drugi raz! :)

carmen ja nie pomoge...trzecia ciaza ale o czopach to tylko czytalam bo na oczy nie widzialam;)