marigo

bardziej sie boje tego co bedzie po.....bo niestety czuje ze trojka dzieci i dom-wszystko to od startu bedzie tylko na mojej glowie.i to wlasnie przeraza mnie najbardziej:(

ja czuje sie gotowa psychicznie...i raczej sie nie boje.tzn.pewnie ze sie boje bolu-bo juz go znam-ale wydaje mi sie ze wlasnie dlatego ze wiem co mnie czeka-jestem bardziej swiadom i gotowa-bo wiem na co. poza tym uspakaja mnie bardzo swiadomosc dobrej opieki,i mozliwosci ,dostepnosci do srodkow przeciwbolowych

oj to ta dziewczyna dlugo strasznie rodzila.....o 13 bole co 15 minut a urodzila nad ranem..pewnie pierwsze dziecko,co? mi teraz kazali do szpitala przyjezdzac wlasnie jak skurcze beda co 15 minut;) bo juz tuz tuz bedzie.....

kasiulka u nas scan za kazdym razem czyli jakies 2 razy w miesiacu-z tym ze to scan dla nich nie da lmnie;) nie rob tego dziecku ze start i meta-uwierz doswiadczonej starej matce;) kazde dziecko potrzebuje rodzenstwa.NAPRAWDE!!! tosiak witaj spowrotem w dwupaku;)

ide jakis lunch dzieciakom zrobic bo juz sie snuja i podjadaja.... ajrze potem.pa

heh kornalinka-tak jak lekarz mi dzis powiedzial- i co tak sie spieszysz do tego porodu...jeszcze zatesknisz za brzuszkiem i kopniakami.... i pewnie mial racje;) ty moja droga jestes na starcie-jak zatesknisz to pora na drugie bedzie ja juz jestem na mecie...i tak troje to tlum;) wymarzony tlum;) aczkolwiek czasem smutno ze juz taka stara jestem

a moj maz sie dzis wogole dowiedzial ze nie dostanie urlopu jak miska sie urodzi:( nie wiem jak to bedzie nawet nie chce mi sie myslec o tym..... tak sie wsciekl ze zapowiedzial szeowej ze sie zwolni....

a moj maz sie dzis wogole dowiedzial ze nie dostanie urlopu jak miska sie urodzi:( nie wiem jak to bedzie nawet nie chce mi sie myslec o tym..... tak sie wsciekl ze zapowiedzial szeowej ze sie zwolni....

a co do ruchow dziecka przed porodem to maluszki zazwyczaj bardzo cichna przed akcja porodowa.nawet moj gin dzis sie smial ze to z pewnoscia nie czas na miske bo fika jak sie patrzy....cholera mala!

tez tak mysle...wrocisz ze szpitala to sie odmalujesz cala na nowo;)

oj ,ale nie jestem pewna czy to chodzi tylko o kolor-bo u nas to wiem ze chodzi o jakikolwiek lakier na paznokciach obu konczyn;). dokladnie nie wiem w czym rzecz-lekarz tylko upominal ze tu chodzi o przewodnictwo na wypadek podlaczenia do aparatury np.podczas cesarki-i bynajmniej nie kolor tu chodzi a wogole o lakier iinne barwniki i sztucznosci. magdusia u nas maja lakier haha-ziolowy na dodatek;) jak mialam tydzien temu ktg to wlasnie babka zmywala wsciekla swoje lakiery z pazurow;) i widzialam jak pielegniarka z szafki wyciagala zmywacz.widac gotowi na wszystlkko;)

ja padnieta jestem dzis znowu-z tym spaniem to masakra u mnie.jess sie czesto budzi ostatnio....pozniej nie moge usnac spoworotem-a jak juz kimam to ona znowu mnie wola....a dzis jscze jakas rozroba uliczna byla zaraz pod naszymi okanami-stracha mialam jak nie wiem bo rzucali butelkami i wozkami sklepowymi a ja sama bez meza.

to u nas kasiulka troszke inaczej polozna tylko do 20-tego tyg.ciazy a pozniej gp na przemian z ginekologiem poloznikiem. polozna nas przyjmuje w szpitalu,wazy,sprawdza mocz i pobiera krew-pozniej czeka sie na widzenie z lekarzem.i tak do konca ciazy....lekarz robi scan,slucha serduszko,sprawdza wyniki badan i cisnienie....jesli cos go niepokoi odsyla na oddzial pietro wyzej.

kasiulka a ty widujesz sie tylko z polozna czy lekarz tez jest? bo ja z kolei nie mam kontaktu z poloznymi za bardzo tylko z lekarzami... wlasnie juz mnie nerwy dzis wziely bo chcilam sie wszytskiego dowiedziec o porodzie,epiduralu itd...i zapytalam o polozna to spojrzal na mnie zdziwiony i mowi-pytaj! tez sie na tym znam;) ale rzeczywiscie wszystko mi powiedzial o co pytalam.

kasiulka a ty widujesz sie tylko z polozna czy lekarz tez jest? bo ja z kolei nie mam kontaktu z poloznymi za bardzo tylko z lekarzami... wlasnie juz mnie nerwy dzis wziely bo chcilam sie wszytskiego dowiedziec o porodzie,epiduralu itd...i zapytalam o polozna to spojrzal na mnie zdziwiony i mowi-pytaj! tez sie na tym znam;) ale rzeczywiscie wszystko mi powiedzial o co pytalam.

kasiulka a ty widujesz sie tylko z polozna czy lekarz tez jest? bo ja z kolei nie mam kontaktu z poloznymi za bardzo tylko z lekarzami... wlasnie juz mnie nerwy dzis wziely bo chcilam sie wszytskiego dowiedziec o porodzie,epiduralu itd...i zapytalam o polozna to spojrzal na mnie zdziwiony i mowi-pytaj! tez sie na tym znam;) ale rzeczywiscie wszystko mi powiedzial o co pytalam.

kasiulka to sie ciesz ze masz tyle sluzu-znak ze cos sie zaczyna dziac....u mnie sahara:( lekarz nawet dzis mnie pytal o to...i stwierdzil ze szmat drogi przede mna:( marlenka ja tez kupilam uzywany wozek-nie stac nas bylo na jakas fure nowa;) a wolelismy kupic porzadny uzywany niz byle co nowe....jak poszukalismy to mamy jak noweczke w idealnym stanie za niewoelkie pieniazki.

aniu -marzka na sms-y tez nie odpowiada:( a do tego inetrenet niepotrzebny:( ja igora chrzcilam jak mial 9 mies. ale to dlatego ze mi w polsce problemy robili i nie chcieli go ochrzcic....wogole strasznie te chrzciny wygladaly-bylismy bardzo rozczarowani jess byla ochrzszczona jak miala 6 miesiecy bo czekalismy na chrzestna -a ona i tak nie przyjechala...... teraz uwazam ze fajnie miec taka wieksza dzidzie do chrztu i chyba w wakacje sie zorganizujemy.oile znajdziemy chrzestnych do tego czasu;)

hej ja juz po wizycie.mala nawet sie nie zabiera za przygotowania do wyjscia-jescze mi przyjdzie byc lutowka;) cisnienie nienajgorsze 130/80,mala fikala radosnie-ciagle rosnie i przybiera na wadze. pogadalam o porodzie z lekarzem.mam przyjechac do szpitala jak dostane bolesnych boli co 15 minut-lub jesli odejda wody.on jednak nie przewiduje aby do 17 cokolwiek sie wydarzylo....rany julek...to czekanie

heh....nie nastawialabym sie z plcia na podstawie diety i urody;) w tej ciazy jem wylacznie kwasno ostro-od kiszonej kapusty po sos tabasco dolewany doslownie do wszytskiego....wlosy dostalam piekne jak nigdy-wogole wygladam niespodziewanie dobrze a baba w srodku;)

hej jestem juz po wizycie w szpitalu. wszystko ok-mala fikala radosnie-wszystko ok.nie sadze jednak abym za szybko sie rozpakowala. pozostaje mi spokojnie czekac na bole;) rudik ja tez bralam antybiotyki w poprzedniej ciazy-bylam bardzo chora na zapalenie pluc-bo nie posluchalam lekarza-chcialam byc madrzejsza....skonczylo sie cesarka i ewakuacja malej. jesli lekarz przepisujacy ci tamiflu wiedzial o ciazy to wiedial co robi. jesli jednak czujesz sie niepewnie podjedz do szpitala z lekiem i zapyaj bezposrednio tam.kto jest twoim lekarzem prowadzacym?moze wystarczy ze zadzwonisz do szpitala? ja bylam chora w pazdzierniku iod nich dostalam recepte na leki

mnie tez swedza rece po wewnetrznej stronie..od nadgarstkow po lokcie ale w zyciu o jakiejs cholestozie nie mysllam..... napedzacie sie niepotrzebnie dziewczyny wykapalam sie ,lepiej mi od razu.za godzinke zapakuje dziecciaki do lozia i night night:)

agus wszystkiego dobrego dla ciebie i twojej rodzinki:) dyducha jakie poloz sie z nim....a co z dziecmi;) ? w komorce zamknac?

ale tu pustki ostatnio.... moj maz zle sie czuje i spi a ja sie nudze jak mops....

biedulki:( czasem zadaje sobie pytanie czemu wyrywajac zab kazdemu daje sie znieczulenie bez pytania,a porod jest traktoway jak bol przymusowy:( moznaby w latwy sposob naprawde uczynic ten moment czyms wyjatkowym,niezapomnianym w pozytywnym slowie.....