

marigo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marigo
-
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ano zgadza sie dydusia-czekoladki i slodyczy nie pojemy bo malenstwo moze zatwardzenia dostac i strasznie cierpiec. -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak karmilam igosia to zarlam za przeproszeniem jak wol wsyztsko....mleko mialam takie tluste ze plamy na bluzkach.....chlop rosl w oczach-ale i alergii nie ial z jessica juz byly problemy....co bym nie zjadla bylo zle-kolki wrzask itd....i w sumie bylam zmuszona jesc tylko gotowane warzywa.mleko mialam az przezroczyste-jessa nie chciala pic i tak bo wiecznie glodna byla bidulka i wielka doopa! teraz sie modle zeby miska nie miala zadnych kolek,i zebym mogla wlasnie zjesc tak zeby i ona sie najadla porzadnie-moja krolewna mala;) karmiac piersia i tak sie bardzo chudnie,wiec nie ma co niepotrzebnie rygorow prowadzic-jesli z dzidzia ok. -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cepan to na rany pooperacyjne.po cesarce sie tym smarowalam-a cebula smierdzialam na kilometr.... nie zauwazylam wielkich rewelacji po tym.....troszke rana sie wchlonela i opuchlizna zeszla-to wszytsko -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj kochane ale kto wam naopowiadal ze podczas karmienia trzeba sie glodzic i jesc dietetycznie bardzo??? jesli tylko dziecko nie ma kolek i zadnych alergii to trzeba sie bardzo bardzo dobrze odzywiac,bo wtedy pokarm jest wartosciowy i dzidzia ladnie przybiera.na jakims musli i chrupkach kukurydzianych to mleko jak woda bedzie-skad tam sie maja kalorie wziac????? kornelinko biedna ty;) z tym chlopem twoim.....zamiast w autko wsiadac i lody przywozic.... to ja musze powiedziec ze tylko o czyms wspomne i moj sie juz zrywa chce leciec do sklepu-az sie nieraz w jezyk gryze..... -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
uwielbiam Carricmines. wszystko w pigulce.....wczoraj tam bylismy;) ja lubie sklep polski na Dorset street-ale strasznie daleko tam i dlatego omijam jak moge cale centrum.tym bardziej ze ja nie moge samochodem za bardzo jezdzic bo wymiotuje strasznie:( fajne ciuchy ciazowe sa w internetowym sklepie ASOS-polecam. -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja wlasnie zjadlam loda,byl pyszny ale maly;) dzieciom gotuje rosolek.....i nudze sie niemilosiernie. powinnam cos pozytecznego zrobic-a tylko doope z kanapy na kanape przenosze i tyle..... -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
budyn zamiast mozgu-przeciez tez do maternity hospital chodzisz;) jak ja-wiec sam Dublin haha! czyli mieszkasz nie az tak daleko ode mnie-bo ja tez na poludniu;) .... -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lilac zazdroscisz tego torta wegierskiego w lodowce?;) rudik!!!!!! o ja!!!!!!!! ale masz fajnie z tym morzem!!!!!!!!! ja tez mam blisko ale bez szalu;)...15 minut samochodem co do hurtowni polskich-chyba nie pomoge za bardzo..wiem ze jedna jest w samym dublinie gdzies w okolicach Walkinstown-ale nigdy tam nie bylam-poniewaz w hurtowniach podobno sprzedaz detaliczna jest tylko w okreslone dni i godziny.....poza tym na nasze potrzeby wystarcza mi sklep litwski w ktorym jest rowniez polski bigos;) reszta polskosci jest na polkach w tesco;) ja mieszkam w poludniowej i starej czesci dublina-churchtown.... a ty jak daleko od dublina mieszkasz bo nie pamietam?? -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to fakt -nasze umysly jakies spowonione w ciazy sa.....ja dzis pinu do karty zapomnialam w sklepie....i patrzena babke-ona na mnie i kurde nie wiem co wbic! w koncu zadzwonilam do meza ...ale wstyd:( a uzywam jej codziennie inne moje kwiatki-zamiast keczupu nalalam synowi na kanapke syropu porzeczkowego.....albo np. zawartosc jessie nocnika wylalam do smieci zamiast do toalety...i to sa dopiero zacmienia;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusiu wielkie gratulacje-tak cos wczoraj czulam!!!! utul lenusie ode mnie:) nie moj dzien ewidentnie...marna wyprowadza mnie z rownowagi perfidnie.diabel w niej dzis siedzi-jak nie ona! igor chory lezy i nie kontaktuje za bardzo..... ja tez cos nie teges...... -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a wiesz ze zostal kawalek tego tortu;)...jak mowilam ja nie slodyczowa i tak sobie stoi w lodowie.... co do swiat-zgadzam sie calkowicie. pamietam ze jako dziecko uwielbialam swieta..magia choinki,gwiazdor,prezenty,szopki,pasterki i wogole cala rodzina babcia dziadek rodzice.....och jak bylo wspaniale.... pozniej jakos powoli to wzytsko zaczelo umierac-wraz z czlonkami rodziny:( i juz nie bylo tak samo.....i co roku przybywalo pustych miejsc przy stole.... ale powiem ci ze jak zabraklo mamy to juz wogole olalam swieta,bunt wewnetrzny...itd-a mimo wszytsko dla igora staralam sie zeby mial te swieta. teraz odzylam,zaczelam budowac wlasna tradycje itd.mimo ze moje dzieci nie maja dziedkow ani innej rodziny procz nas-to chce wlasnie aby te dni byly pelne radosci,smiechu,ciepla i milosci:) maz szaleje z ozdabianiem domu.ja sie smieje ze nie lubie kiczu w oknach,tych lampek,balwankow itd...a on mi na to ze to nie dla mnie tylko dla dzieci;).....bo musi byc kolorowo...wesolo....a corka podskakuje klaszcze w te malutkie raczki i cieszy sie...i wtedy wiem po co zyje!!!! -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc maz pojechal z igorem do lekarza.teraz juz wiemy ze swieta za pasem skoro synek chory hehe;) jak co roku- zwyczajowi stalo sie zadosc;) pomrozilo w nocy.....podobno w swiata ma padac u nas snieg:) marzka no widzisz a u nas mozna dostac eurespal normalnie-tlko ma nazwe inna - dziala niesamowicie na nasze kaszle.ratuje kazdego..... lece sie ubrac bo dupsko mi marznie! -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lilaczku dziekuje:) kurde jak to milo ze czlowiek ma nieraz wiecej serca i zyczliwosci od foremek niz wlasnej rodziny;) my tez marzymy o wlasnym kacie-w postaci wlasnego mieszkania.niestety w zeszlym roku bank odmowil nam kredytu na wlasny domek i dalej wynajmujemy-ale trudno.stworzylismy sobie tutaj maly wlasny swiat....:) co do zakupow swiatecznych-wiesz lilac ja gotuje dobrze-ale wcale nie uwazam tego za jakis wstyd ze kupujemy gotowce.w tej chwili gotowe bigosy ,pierogi,i inne sa tak smaczne ze czasami wogole nie warto sterczec nad garami-tym bardziej jak ma sie robic jakies minimalne ilosci.... to moje 6 swieta w irl.i szczerze tylko raz gotowalam wsyztsko sama -jak mialam rodzine u siebie..... a tak tylko dla nas kupie worek pierogow albo uszzek, kupie dobrej kielbaski, i obowiazkowo bigosik;) sama moze tylko zrobie rybke po grecku bo uwielbiam,i moze ze dwie foremki galaretki z kurczaka o ile dostane zelatynke. u mnie wyprawa do polskiego sklepu do dluuuuuga wycieczka.w okolicy nie ma zadnego bo zachcialo nam sie mieszkac w odleglym zakatku dublinskim;) pozbawionym polskich pzybytkow rozpusty ;) ( czyli sklepow z naszym zarelkiem). maz pojechal z igorem do lekarza-bo sie jednak dziecko rozchorowalo przez noc.tak wiec wiemy juz ze swieta za pasem...od jego narodzin zawsze jest chory w swieta ;) aaa tort wegoerski to ciasto-tort czekoladowy nasaczony rumem lub naleweczka przelozony wisniami.mniam-pychotkaa!!!!! milego dnia -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marzka dziewczyno-kup sobie eurespal.pomoze ci niemal natychmiast po co sie tak meczyc.... co z ta gondola twoja?? igor mi sie teraz rozklada.narazie nie wiem czy bedzie chory czy dostal bolu glowy i temperatury od ulamkow. 3 godziny ponad tlumaczylismy mu z mezem 1\2 1\4 1\8 ,zamienianie a calosci,skracanie i rozrysowywanie na figurach. kurde w tzreciej klasie juz maja takie trudne rzeczy.....zryczal sie dzieciak bo mu sie wsyztsko kickalo....i az go glowa rozbolala...i goraczka. zobaczymy jutro..... pa -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witaj szczesliwa przyszla mamo! GRATULACJE!!!!!! przed toba dugie ale jakze szcesliwe 34 tygodnie;) mam nadzieje ze zostaniesz z nami i uda nam sie na nowo ozywic te strony.jest nas znowu coraz wiecej wiec powinno byc wesolo i przyjemnie. ja jestem z dublina-niedaleko calkiem navan;) pozdrowionka:) -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej nie mam czasu jak zwykle was czytac...za szybko piszecie i pozostaje mi tylko albo was czytac i juz nic nie pisac....albo pisac ale nie wiedziec o czym:( cos luknelam ze temat lozeczek turystyczn.poworocil ja w polsce u ojca mam takie http://allegro.pl/kojec-lozeczko-turystyczne-2-kolory-gratis-i1352847540.html ale stoi bedzie stalo juz nieuzywane....no bo i tak tam nie jezdze. bozenko wspaniale wiesci.miszko gratuluje pierwszego karmienia.to bylo na oewno wspaniale przezycie dla was panienki. no i musze konczyc bo mala sie obudzila i placze bo rozespana bidusia -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieci nie moglam rzekomo miec przez defekt enzymatyczno-hormonalny.bezskutecznie leczylam sie 4 lata.....oprocz spustoszenia na koncie zadnych efektow.mialam juz zaklepane lozko w bialymstoku w klinice bezplodnosci-ale juz bylam osychicznie wyzarta i zrezygnowalam-nie pojechalam ......3 tyg.pozniej drzacym glosem prosilam w aptece o test ciazowy ( mam go do dzis! ) i tak urodzil sie Igor! corka jest produktem ziemi irl. ale tu podobno zapyla;) wsyztsko co sie rusza haha-corka bylana zamowienie-mowisz i ...masz.bardzo chcialam miec drugie dziecko ale balam sie nawet o tym marzyc...udalo sie od razu.teraz tez od pierwszego podejscia-wiec moje hormony i enzymy jak widac maja sie dobrze! zawsze marzylam o 3 dzieci i jestem najszczesliwsza kobitka na swiecie majac tak cudowna rodzinke...oby tylko ten czas tak nie zapieprzal.....40-tka sie zbliza wielkimi krokami a ja wciaz mam wrazenie ze mam 25 lat -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylwucha powodzenia w pl-rozkoszuj sie rodzinka i polskim zarelkiem;) ja niestety do polski juz nie zagladam bo nie mam do kogo...:( mama zmarla 6 lat temu a reszta rodziny ma mnie w nosie i tylko irytujemy sie wzajemnie.jedyny brat kochany przyjezdza nas regularnie odwiedzac-jemu singlowi latwiej niz mi -zreszta taniej bo ja musialabym tam spac w hotelu. nie brakuje mi jednak polski-stworzylismy sobie tutaj maly raj na ziemi;) mamy siebie cudna duza rodzinke i jest fajowo;) lilac dostaas maila bo nie zwrocilam wczesniej uwagi marylko mi tak spacerowka bardzo odpowiada w bugaboo bo mozna ja ustawiac w roznych pozycjach i jest fajniusio gleboka. jakkolwiek wybor wozkow jest taki ze kazdy cos wybierze...slowo daje.moja kolezanka kupila teraz maxi cosi-fajny a druga graco symbio-tez lux. -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o rany co za dzien.... najpierw nie moglam wstac...wyprawilam synka do szkoly i myknelam do lozeczka korzystajac ze corka spala.... slyszalam ze maz odkurza,krzata sie na dole....potem corcia przytuptala ale znudzona moja malomownoscia poszla do taty.jhak sie wykopsalam z lozka o 11 przyszlo nam na mysl zeby jechac na shopping! o ja durna baba!!!!!! katastrofa.irlandczycy zapomnieli o kryzysie i ogarnelo ich szalenstwo.nic to....wystalismy w smyths-i z workiem zabawek;) pobieglam do tk max po buty-udalo sie -i wytargalam zarabiaszcze buty za nieprzyzwoita sume 55 potem do mothercare-i sie rozczarowalam.mialam kuoic elektroniczny termometr dotykowy albo do uszka-nie bylo....milam sobie kupic stanik do karmienia-nie moglam sie zdecydowac:(-kuoilam tylko wkladki poporodowe i malutki smoczus dla misi..... -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
miszko ja mialam cesarke przy jess i bylam super happy po niej-tylko z laktacja byla makabra.z igorem mialam naturalny porod i straszne jazdy podczas-ale przytomnosci nie stracilam-to ania chyba-i magdusia. mroweczko tutejsza opieka bardzo sie rozni od polskiej.ma swoje bardzo dobre strony i ma i wkurzajace. na pewno opieka podczas porodu i po jest o niebo lepsza niz w pl-podczas ciazy roznie bywa-ja raczej nie narzekam calosciowo-aczkilwiek czasem mnie szarpie! -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
urokiem moim powiadasz..?.taaaaaa...;) tycie dziedziczne pytasz...cholercia nie mam pojecia....mysle jednak ze to noe o to jednak chodzi. w pierwszej ciazy bylam tak zafascynowana swoim odmiennym stanem ( tym bardziej ze podobno nie moglam miec dzieci) ze kompletnie niczego sobie nie odmawialam i jadlam doslownie za dwoje i na zapas jeszcze.....tylem jakos dziwnie na boki:( a brzucha prawie wcale.... w drugiej ciazy fatalnie sie czulam,i jadlam same smieci,gotowce i zupki chinskie.....wiec tez mi poszlo.... trzecia i ostatnia;)i tu marigo ma juz tyle zapasow na bioderkach z poprzednich dwoch uciech;) ,ze postanowila dla odmiany wygladac sexy haha! jakby na zamowienie okazalo sie ze dzidzi smakuja same owoce i warzywka.....i woda mineralna.pierwszy raz rowniez jak na zamowienie brzuch poszedl do przodu a nie w boki;) i tak uwazam ze przy moim zywieniu sie ( ostatni posilek okolo 18-zadnego podjadania,slodyczy itd) 10 kg to jest bardzo duzo..poza tym ja i tak waze jak maly slonik;) czego oczekiwac a co omijac?? hmmm....to kazdemu kochana wedlug potrzeb.ja juz wiem ze oczekuje od wozka zeby byl leciutki,waski aby zmiescic sie nim do sklepu ox-fam;),zeby mial duuuzy kosz na zakupy nie zrywajacy sie przy wlozeniu mleka i ziemniakow i mial przekladana raczke. omijam polskie wozki ;)-nie dlatego ze polskie be-bo akurat poprzednio mialam polandowa bryke,tylko sa zupelnoe nieprzystosowane na tutejsze potrzeby....omijalam wozki ktore maja specjalne adaptory do wpinania fotelika,wszystkie pompowane kola itd itd... noc mnie dzis zazre normalnie-dziecie sie wyspalo w dzien i ani mysli o spaniu a juz chce do lozeczka!!! -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
miszko to cudownie ze masz tyle pokarmu! wiele kobiet po cc ma problemy z laktacja-bylam tego zywym przykladem po jessie. gratuluje osiagow wagowych polusi:) czy twoja siostra dotarla juz? widzialyscie sie juz? -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ubralam juz choinke z mezem.corcia przezywala ampeczki i wszytskie ozdoby-wlasciwie to pierwszy raz swiadomie przezywa to wszystko-ma 2 latka 8 mieiecy...aczkolwiek nie kuma jesczze zamieszania z mikolajem i prezentami ktore tworzy 8 letni syn. maz przyozdobil swiatelkami okno i czekamy sobie na swieta.musze tylko po drodze jeszcze zajrzec do jakiegos polskiego sklepu .....zachcialo mi sie bigosu ze sloika ( nie mam sily na gotowanie).....i zelatynke musze kupic.taka koncowa zachcianka na galaretke z kurczaka ;) co do zachcianek-w tej ciazy obeszlo sie bez...aczkolwiek wyjatkowo uparlam sie na truskawki i arbuzy....i nie lubie slodkosci....ale wczoraj maz mnie zaskoczyl i skuszil tortem wegierskim-mniam mniam;) -
Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
waga....pominmy moze ten temat he? ;) I ciaza + 20kg :( II ciaza + 16kg :( III ciaza jak narazie +10 w 34 tyg. z tym ze prawie nic nie jesm procz owocow..... nie jest zle aczkolwiek z waga juz przescignelam meza:( no ale coz;) wizyta w szpitalu byla dzis beznadziejna i zupoelnie zbedna.wkurzylam sie tylko bo jedyne pytanie jakie mi zadano to ewentualna nadwrazliwosc na epidural.....hmmm mogli mnie o to spytac w poniedziale bo i tak mam wizyte ,a nie ciagnac mnie z drugiego konca miasta w histerycznych korkach przedswiatecznych.zniesmaczylam sie :( wozki retro osobiscie bardzo mi sie podobaja ...ale w naszych czasach juz niezbyt funkcjonalne. jestem pramoholiczka jak nazwala mnie znajoma;) ale przy trzeiej ciazy w koncu wiem czego chce,czego oczekiwac,a co omijac wielkim kolem;) mam nadzieje ze oj bugaboo bedzie mnie zadawalal dostatecznie.kupilam wozeczek uzywany tym razem-nauczona juz ze z wozkami jak z samochodami-wyjezdzasz z salonu i juz polowe na wartosci traci;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
marigo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej czy wy tez macie problem zeby tu wejsc-czy tylko ja? musze straszie kombinowac...:( nie poczytam was znowu-nie wiem co sie dzieje u was...sorry. umnie duzo lepiej....dzis ide do szpitala na widzenie z brygada usypiaczy;) odezwe sie poznym popoludniem jak wroce. milego dnia