Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marigo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marigo

  1. lutowko moj synek to tez taki maly zarloczek wymiatacz. niestety ma tendencje do tycia i musze go pilnowac.poza tym uwielbia junk food-czyli wszytkie niezdrowe smieci typu chrupki chipsy frytki burgery itd..... musze sie z nim nieraz klocic bo jak zaczyna jesc po szkole do do nocy buzia rusza.je wiecej ode mnie slowo!
  2. pestusia moj mezyk tez jest taki raczej..... jest czuly, ale nie romantyczny.raczej rzeczowy,o czulosc bez intymnosci musze zabiegac ale ja dostaje;) co do sniadanek mam je teraz bo niedomoglam;) ale wczoraj juz mnie na ziemie sciagnal ze ciagle trwac to nie bedzie;) ale i tak go kocham jak glupia;)
  3. ja tez lubie chinke jak dlugo stoi-niestety tutaj jak szybko je ubieraja ( okolo 6 grudnia ) tak szyko je rozbieraja ( 2-3 styczen ) a ja lubie ubrac choinke troszke pozniej niestety.poczatek grudnia to la mnie za szybko....w polsce choinka u nas stala do utego nieraz.....lubie pogasic wszytskie swiatla i tak przy choince tylko posiedziec.... wczoraj zaczelismy z mezem przegldac oferty zabawek gier itd...trzeba powli zrobic prezenty. dla igora wybralismy niestety bardzo drogi prezent ale uwazam ze warty tej inwestycji. gra-globus interaktywny http://www.argos.ie/static/Product/partNumber/3849770/Trail/searchtext%3ELEAPFROG.htm a na mikolajki http://www.argos.ie/webapp/wcs/stores/servlet/Search?storeId=30001&catalogId=1500002451&langId=-1&searchTerms=SUPER+GRAFIX on uwielbia rysowac,malowac-ma talent chyba po moim dziadku malarzu....ja beztalencie jestem niestety...
  4. a my mamy problem w tym roku bo nie ma miejsca na choinke:(.....chyba kupoimy taka malutka tylko i postawimy na stole zeby dzieciaki mialy radoche...powiesze za to duzo swiatelek w oknie i wzdluz sciany zeby bylo swiatecznie,upieksze kominek...moze wystarczy dzieciom.
  5. e tam miszka.....co ty opowiadasz???? kazdy z naszych mezow jest z nas dumny-i z naszych brzusiow-sami je zrobili ;) ja mysle na podstawie swoich wlasnych onbserwacji ze po prostu niektorzy faceci sa oniesmieleni naszym brzusiami,czasem nie wiedza jak zareagowac,przestraszeni zeby nie zrobic nam krzywdy ( i dzidzi)
  6. dzieki dydusia....:) nie ma to jak podtrzymujace sie na duchu ciezarowy;) chociaz ze mnie to juz raczej tirowa sie robi bardziej;) ale jak to moj maz wczoraj skwitowal-tirowa ale za to nie jakas tam scania a volvo;) i za to poczucie humoru go kocham;)
  7. lutowko a jak ty sie czujesz? jak twoje zatoki?nic ostatnio nie pisalas na ten emat wiec mam nadzieje ze juz lepiej....
  8. musze sie zebrac dzis i wyjsc na jakis spacer..... dzisiaj w aldi sa takie duze fajne garaze zabawkowe,z winda i zjazdami i chcialam kupic mojemu podopiecznemu na gwiazdke. tak sie zastanawiam czy nie kupic tez jessice,ona uwielbia sie bawic takimi zabawkami.kupilismy jej farme to zrobila sobie z niej wlasnie garaz dla autek a zwierzaki wyrucila.....
  9. magdusia ,moja corka nic prwie nie je.....potrafi byc przez caly dzien na 2 butlekach mleka,2-3 lyzeczkami platkow i jakies kiwi albo kawalek jablka.i nic wiecej...:( straszne utrapienie dla matki jak dziecko nie chce jesc....
  10. strasznie sie zmartwilam marionetka:( i od razu tez mi sie nasunela misz masz-ona tez miala jakas przygode ze sluzem i teraz ucichla.....:( trzymam kciuki zeby bylo ok kornelinko ten pierwszy bedzie ok rozmiarowo- ten drugi niebieski ajki piekniutki ojejku jak ja lubie takie misie pysie.....ale maly:( nie ryzykowalabym 56 wstawilam jakies foto swoje z rana.synek cyknal w locie;) ja mam sie dobrze,plecki odciazone.dyducha popros polozna lub pielegniarke zeby nakleila ci tasmy na bolace miejsca pleckow.mnie to postawilo na nogi bardzo o misnie i kregi sa wzmocnione.dobrze tez by bylo jakbys miala pas ciazowy podnoszacy troche brzusio.....tez odciazy w bolu.
  11. ja pestusiu ostatnio stwierdzilam po usg ze moja mala ma nieprogramowo wielka szczeke jak malpka;) ...i jeszcze akurat ziewala.
  12. a no tak.... my tez nie lubimy tlustej ciezkiej kuchni....jednak teraz zupelnie inaczej sie gotuje jak kiedys
  13. heh marzka teraz nie wiadomo czy ci gratulowac tego wyjscia czy wspolczuc;) w sumie odpoczynek chociaz mialas prawdziwy prawda;) ?
  14. no widzisz mroweczko jak sie bujnelas z tymi zakupami;) to nas wszystkie przescignelas:)
  15. szczesciara!!! nic tylko w ciazy badz! haha ciekawy sposob na switna sylwetke;)
  16. balbua super! 30tydzien wydaje mi sie ok. moja w 27 wazyla 917g wiec teraz napewno wiecej od twojego nie wazy;) najwazniejsze ze wsyztsko ok
  17. ja zaraz na szybko wstawie ogorkowa bo maz jednak je znalazl..... a wieczorem na kolacje juz bardziej upieke piers,jaies ziemniaczki i marchewke z groszkiem
  18. pestusiu,skonczyly sie obiady od tesciowej? zbiesila czy jak?;)
  19. ja bardzo bym chciala miec okazje i mozliwosc pobrania komorek macierzystych,ale nie da sie w irl. pisala,m wam juz kilka miesiecy temu o znajomych w stanach -babeczka po 50 chorowala na stwardnienie rozsiane i choroby autoimmunologiczne.praktycznie juz byla bez szans a jednak dzeki tym komorkom organizm sie obudzil i zaczal jednak walczyc i produkowac na nowo zdrowe komorki.wlasne dziecko ja uratowalo.... czytalam wiele na ten temat ale glownie z amerykanskich stron,i zdecydowalabym sie.
  20. wiedzialam ze bedzie dzwonil...... aczkolwiek tylko razz....ogorki kiszone-to dopiero wyzwanie!
  21. hmmm...wiecie ze ja nigdy nie pralam niczego co nowe??i tak mysle czy tym razem prac czy nie....moze popiore...ale to juz po swietach jak skoncze prace
  22. posprzatalam troche kuchnie.wstawilam zmywarke i pranie.... az wstal i polecial z mala na zakupy.taki gospodarz sie zrobil;) lepiej wie teraz czego w domu brakuje i co trzeba kupic.napisalam mu tylko na kartce to coja potrzebuje na teraz czyli marchew i woda.....a on juz reszte dopisywal.i tak pewnie zaraz beda telefony......
  23. sluchajcie moj maz wczoraj kapal dzieciaki..... obcinalam malej grzywke i igora podcinalam wiec byl nakaz kapieli:) podejrzalam ta kapiel...i te wrzaski,smiechy i wogole ..... ja sie cackam z dziecmi....gabeczka,brzuszek,uszki,woda delikatnie splukuje..... a ten namydlil cala od wlosow po piety;) wyszorowal po czym z wiaderka wode na glowe kilka razy...bez ceregieli.mala o malo sie nie utopila;) powietrze lapala w krotich odstepach-i jesczze radoche miala.a ja sie cackam zeby pol kropoli do oka nie wpadlo!
  24. to pij wode z odrobina soku z cytryny lub pomaranczy...lub odrobina jakiegokolwiek innego soku. sikac bedziesz duzo na poczatku a potem sie unormuje. ja od niedzieli chodze 1-2 razy na siusiu a wypijam ponad 2l. i czuje sie naprawde o niebo lepiej...i moja misia zaczela szalec poprostu w brzusiu-a przedtem wogole jej prawie nie czulam. tosiak miala naprawde racje!!
  25. to moze zrezygnuj z tego ciasta i tej czekolady a w to miejsce zjedz wiecej pumpernikla...mieska gotowanego...co? tak jakbys miala odpowiedz....kochanie!
×