marigo

moj maz tez za bardzo nie chce slyszec zebym brala dzieciaki jutro.rano sie zapytal czy na dyskoteke moze chce isc ;) fakt ze czuje sie lepiej tylko jestem pracoholiczka i mam wyrzuty sumienia ze nie pracuje

tez uwazam ze marudzenie tesciowej na jej syna to zle posuniecie-kazda matka bedzie wpatrzona w swoje dziecko i woli uslyszec ze wychowala go na wspanialego czlowieka niz sluchac zali i wyrzutow.... nie masz pewnosci ze jak zaczniesz na niego narzekac-ona za twoimi plecami nie zacznie narzekac do niego na ciebie.nie ryzykowalabym.... ale jak powiedzila nasza tosia-zrobisz jak uwazasz;) tosiak twoje puchniecia sa niepokojace-zatrucie ciazowe???sprawdz to. aniu pij wiecej.ja jak aczelam za rada tosiak wypijac minimium 2l.dziennie czuje sie o niebo lepiej i zgaga tez przeszla. nie jedz ciezkich rzeczy ,smazonego....prodykty z biala maka rowniez sprzyjaja zgagom.nabial jest ok. i lekkie owoce.ogolnie wszytsko co lekkie i duuuuuzo wody ktora oczyszcza i filtruje nasz organizm

balbusia ochlon.....porozpieszczal cie ostatnio i teraz jak " znormalnial" ;) to sie wkurzasz? fajnie ze pyta jak sie czujeszi kaze lezec i odpoczywac a nie kolacje podawac;) zartuje oczywiscie..... chlopak stresa lapie powoli.moze ma jakies klopoty przejsciowe....badz milutka dla niego bo cos mi soe go zal zrobilo.nie badz taka ostra.....matke juz ma-potrzebuje partnerki i zony;) nie badz harda bo to bokami ludziom wychodzi....zadzwon do niego i powiedz mu ze czujesz sie przy nim bezpiecznie i chcialabys aby byl przy tobie na usg. czy to cos zlego jesli pokazemu facetowi ze nam na nim zalezy? czemu to ciagle oni musza fruwac wkolo nas i okazywac milosc....a my baby nie mozemy czasem spuscic z tonu i pokazac ze naprawde nam na nich zalezy;) ?tymbardziej jesli na to zasluguja.a mysle ze luby jest ok. sorry ale troche musze go bronic. balbusiu prosze cie!

hej po bardzo deszczowej i wietrzystej nocy mamy piekny sloneczny dzien:) j juz o niebo lepiej i tak sie zastanawiam czy nie pracowac juro i w piatek..... co prawda mam klopoty ze schylaniem sie ale chodze!!!te [pasy stabilizacyjne sa super. widzialam kessi:) milo ze w koncu znalazlas chwile na nas i fajne ze jakos sie kulasz;) balbua trzymam kciuki dzis o 12 a marzka? nie zameldowala sie jeszcze......

spij spij...korzystaj poki mozesz;)

mi jest niedobrze po smazonym-oprocz tego ze mam zgage ,to zbiera mnie na wymioty...po pieczonym zreszta tez..... i wogole nawet jak mi sie wrzuci w oczy butelka z oliwa to na jej widok mnie odrzuca.

u nas zabronili wlasnie prowadzenia takich sklepikow....dzieci tez dostaja mleko. nawet sie ciesze bo igor to straszny lasuch i wszystko by wracalo spowrotem do domu a tak nie ma wyjscia-wsuwa zdrowe rzeczy;)

fajna akcja...ja tm ostro sobie skrobie tylko akurat sie skonczyly:( w polsce tez dzieciom przegladaja lunchboxy? u nas nie wolno dawac dzieciom do szkoly zadnych batonow,slodyczy,chipsow itd.....tylko wlasnie zdrowe snacki-ser,owoce,warzywa,jogurty itd....do picia najlepie woda.

mi tez sie brzuch napina coraz czesciej...niezbyt to przyjemne,ale poki co jakos leci. bede musiala poprosic brata o ta nospe skoro tak ja lykacie;) do tej pory nic nie bralam-jak jest gorzej to biore kapiel....

buuuuu...jedna i taka malutka tylko zostala.....

ide sobie oskrobac marcheweczki;)

marionetka jakos nie moge sobie u ciebie wyobrazic tego nadmiaru kilogramow;) ja na sama mysl o oleju sciekajacym z plackow mam ochote zwymiotowac.sorry..... moja mala wogole nie toleruje niczego smazonego....jedyny tluszcz na jaki mialam ochote jakis czas temu to taki z golonki sokolowskiej z chrzanikiem albo musztarda...ale tez mi przeszlo. wolimy z miska pochrupac jablka i marchewki...

chlodno u nas sie zrobilo,trzeba ogrzewanie troszke wlaczyc....corka zasnea pol godzinki temu.maz tez odsypa nocke-a raczej dosypia jesczcze.....taka cisza w domu

a co kornelinka cie boli??? balbua ja tak czkam -jak przyslowiowa krowka po zielsku...raz ale za to jak glosno! i czasem az mnie w plecach zaboli....

joasiulka to gratulacje! a kwas foliowy mozna bez recepty dostac w kazdej farmcji;) no to mamy coraz wiecej mamus z polnocnej;)

aniu badanie hormonu tarczycy mozesz miec robione o jakiejkolwiek porze dnia i mozesz byc nawet po wielu posilkach i wielkiej czekoladzie i wodeczce nawet;) nie ma to zadnego wplywu na poziom tego hormonu.....wiec zjedz porzadne sniadanko wczesniej;)

ide sie polozyc bo juz mi ciezkawo siedziec....zajrze za jakis czas do was.pa

co do wozkow TAKO -wypowiadalam sie juz kilka miechow temu. czolg nie wozek.malo zwrotna,ciezka kolubryna.najgorszy wyrob na polskim rynku.odstaje milami od lekkich i nowoczesnych wozkow nowej generacji. sama baza wozka wazy tyle co nowe wozki typu tosiaczka czy mojego bugaboo....

hello u nas piekne slonko....poki co;) tak sie zastanawiam czy prania poscieli ie wstawic i nie wywiesic w ogrodzie.tylko ze wiatru nie ma za bardzo..... u mnie jako tako.widze poprawe-pocwiczylam wczoraj jeszcze i dzis rano zeby odciazyc kregoslup.jessica na szczescie pieknie spala-tylo raz doniej wstalam na minutke.pomoiglam jej sie przykryc bo zmarzla troszke. rano na mnie czekala niespodzianka.maz po powrocie z pracy przygotowal nam wszytskim pyszne sniadanko i dopiero poszedl spac....nic tylko byc out of service;) jak milo;)

no i zostalam sama na polu bitwy...maz poszedl do pracy.a widzialam jak bardzo ciezko mu bylo isc dzisiaj.tak bardzo wczul sie w role gospodarza domu;) i poiwem wam ze super mu to wszytsko wychodzilo.dostal ode mne 5 z plusem:) lutowko piekna waga malenstwa.moja coreczka w 26 tyg.wazyla 917g. idze spac z dziecmi.dobranoc.

hej zagladam,tylko ostatnio mnie powalilo....wypadl mi dysk i niestety ani chodzic ani ruszac sie nie moglam. na przeziebienie to ciezka sprawa-sama sie leczylam tygodniami.ani czosnek ani napar z imbiru nie pomagal.dopiero lekarz mi kazal kupic syrop chyba esputin ale glowy nie dam ze nie pomylilam literki -nie wiem jak to sie pisalo.ten syrop mi pomogl w 3 dni.wiec moze sprobuj. poza tym witam nowa mamusie:) skad jestes?

wiesz balbua nie chce cie zniechecac ale dyskopatia np.tez nie jest dla lekarzy wskazaniem do cc. jak bylam z jess w ciazy i wspominalam im o tym ze boli i wyskakuje dysk to wogole sie nie przejeli tym.....tym razem beda mieli zagryche u mnie,bo mam wlasnie wysuniety kreg.....moj lekarz sie rankiem zalamal....:(

balbua to byl jednorazowy " wyciek" wiec nie robie szumu...znowu jest czysciutko.... mam teraz wiekszy problem;) co prawda czuje sie o niebo lepiej bo w koncu jestem w stanie sama wstac z lozka i nawet usiasc na kibelku;) ale niestety o pracy nie ma mowy-jeden nieopatrzny ruch i wyje z bolu.u lekarza malo dzis nie zwymiotowalam z bolu jak mi zgial noge. wyleguje sie wuec jak pasozytek;) wszyscy skacza wkolo mnie..... matka chlopcow wydzwania co godzine jak sie czuje i juz mnie wkurza tym-bo wiem ze to nie zadna troska tylko jej interes zeby mi ich podrzucic-a to doopa....marlena sie wziela i rozchorowala.....a to feler westchnal seler;)

hej lezenia ciag dalszy.bylismy u mojego lekarza.zmartwil sie bardzo....niestety mam lezec ile sie da. nie dal mi zadnych lekow narazie bo uwaza ze to bardzo radykalne posuniecie,na rehabilitacje isc nie moge bo w tym stadium ciazy moze przyspieszyc porod a jest to osattnia rzecz ktora mi teraz pootrzebna. moge stosowac masci,poniewaz zawieraja male ilosci ketoprofenu nie szkodzace dziecku ( co innego czysty ketonal lub ketoprofen w mega ilosciach) i paracetamol.poza tym pokazal mi domowe sposoby i cwiczenia na odciazenie kregoslupa,mam to robic z mezem.jak mi nie przejdzie nic do piatku mam wrocic bo leki. i tyle....leze znowu z nogami do gory...... maz slysze sprzata i krzata sie.zaraz chyba ida z jessica do sklepu na zakupy..... mala w brzusiu szaleje ostro od soboty-jakby jej pasowalo ze mama lezy..... tez zazdroszcze wam tych pieknych bajecznych pokoikow z mebelkami jak marzenie...my niestety mamy do dyspozycji 150cmx100 czyli miejsce na lozeczko;).na dodatek zadnych extra przemalowan nie moze byc bo to wynajmowane mieszkanko.tyle ze nakleje jej kubusia puchatka zeby milej bylo...

znalezlismy masc z ketoprofenem w domku....troszke sie posmarowalam w tym najbardziej bolacym miejscu.cisza w domku,mala spi slodko obok mnie,igorek gra w the scoofs a maz oglada pachnidlo na dole. wlacze sobie w laptopku tez jakis film......