marigo

wiesz mrowkania,mi sie wydaje ze Polki maja bardzo duzo stresow.....bo przeciez my morowe dzolchy jestesmy. tutaj rzeczywiscie nikt sie nie rozczula nad kobieta w ciazy.... ale powiem ci szczerze ze jak opowiadam mojemu lekarzowi jak jest w polsce i jakie klopoty maja kobiety to kreci z niedowierzaniem glowa. tutaj kobiety naprawde lataja do konca do pracy ,nie ma zadnych zwolnien,nie ma tylu wymyslnych badan co w pl.nie widzimy wynikow badan-nie jestesmy stresowane ewentualnosciami itd.... mi sie wydaje ze to troche dobrze ze moze tutejsze kobiety nie sa tak bardzo do konca uswiadamiane poki nie trzeba-mniej stresow. byscie musialy zobaczyc typowe irlandki w ciazy-papierochy,woda,zabawy do samego rana,samo niezdrowe zarcie,czesto narkotyki...wulgarnie powiem pir**** sie po katach jak zwierzeta gdzie popadnie.az mnie obrzydzenie bierze jak patrze na nie....a dzieciaki zdrowe i silne sie rodza.zadnych problemow malpy nie maja... a tu czlowiek ile sie nastara zeby miec taka kruszyne.....i jeszcze klopoty:( moze to cholera tutejsze powietrze inne?;) cos w tym jest bo igora w pl robilismy kilka lat....i nie dawali mi szans ani na niego ani na zadne inne bobo. a tu prosze.....dwoje nastepnych od pierwszego podejscia;) pylenie dobre...

moja mala miala dzis w nocy jakies problemy dziejowe.....nalatalam sie do niej z kilka razy,zeby w koncu o 6.30 znalezc ja w moim lozku....coz-to dopiero kilka nocy-mam nadzieje ze przywyknie do nowej sytuacji ibedzie ladnie spala w swoim pokoiku....a jest naprawde sliczny:)

hej dziewczyny pestusiu ale nam stracha napedzilaslez kochana i odpoczywaj.i nawet nie myslo sprzataniu czy przecieraniu okien.... swoja droga jak tak czytam wasze perypetie i klopoty to naprawde Bogu dziekuje!!! wyniki mam swietne-ani lekow ani witamin nie lykam zadnych,jak slabne wystarczy ze przez kilka dni wypije sok z burakow i marchwii i frygam dalej jak ta lala;)na fotelu do tej pory siedzialam raz (cytologia i plamienie w 6tyg.)od tamtej pory w tamte rejony zapuszcza sie tylko maz;) biedne wy jestescie kochane moje:(....ale wspieram was duchowo:)

lilac ja teraz zerknelam ze ty jestes w 10 tyg. wiec kurcze za szybko na szczegolowe scany..... takie bardzo szczegolowe badania maja sens w moimencie jak dziecko i jego organy sa w pelni uksztaltowane-tylko wtedy mozna wykluczyc lub stweirdzic ewentualne wady,problemy itd. to wychodzi miedzy 20-24 tyg.wczesniej to nie ma sensu. odpoczywaj kochana spokojnie,i nie mysl o zlych rzeczach.wasza dzidzia na pewno rozwija sie cudownie. ja rzeczywiscie mam sie dobrze....tylko zmeczona strasznie jestem-praca,dzieci,dom-wysiadam powoli.....

zdzierstwo straszne w tym medicusie.normalnie przesada!!! sluchaj ja nie pamietam w ktorym ty tygodniu jestes sorry:( czy zabukowalas sobie scan w swoim szpitalu? bedziesz miala ten test Pappa wtedy standardowo.teraz to nie jest zadna nowosc robienie tego testu-zwlaszcza w irlandii robiony jest standardowo.tym bardziej ze polega on na zmierzeniu glowki i poszczegolnych odcinkow miedzy czolem a istami-na tej podstawie mozna wykluczyc downa. nie bede ci odrdzala ani pchala do medicusa-sama najlepiej wiesz co robic.to moja druga ciaza w irl.pooprzednio nie dowierzalam irl i latalam jak glupia do medicusa-gdzie notorycznie bylam naciagana na coraz to drozsze badania i straszona konsekwencjami nie wykonania ich ( taki terror psychologiczny cholera) w tej chwili w medicusie bylam dwa razy na poczatku.oddalam sie w rece mojego irl. gp i szpitala.powiem ci szczerze ze jestem bardzo zadowolona-opieke mam super na przemian-szpital-gp. jak juz wspomnialam zrobili mi w szpitalu darmowy bardzo szczegolowy scan-mam robione wszytskie badania itd. ni i szczerze moj portfel nie cierpi;) jesli tylko masz jechac do medicusa na ten test,to ja chyba bym odpuscila-i tak ci go zrobia ..... a jesli i tak chcesz robic prenatalne badania np. w tej klinice na blackrock to tym bardziej nie ma sensu wydawac kasy podwojnie....

wszyscy z przerazeniem dzis zapytali " TO NIE MA OBIADU?1111) no a przeciez jest...caly gar to i dla nich wystarczy..... a oni jacys obrazeni....

wy tu o gofrach,nalesnikach.a mnie zupelnie z innej beczki nalecialo i nagotowalam sobie gar warzyw.brokuly,marchew,kalafior,pietrucha....i tak chodze i podjadam te warzywa...mniam mniam

chyba mam dzis dzien glodomora.....ciagle godna chodze-cos nowego;)

hehe....ale numer....moglby ich pozwac za obraze i przesladowanie wiekowe;) no fakt oni maja problemy z logicznym mysleniem czasem;)

ja mam problem rajstop z glowy.....mam grube nogi i chodze tylko w spodniach;) tosiak super ze wanienka ci sie spodobala-oby wam sluzyla. jha juz ogolnie z fisher price niczego nie kupie.uwazam ze jest przereklamowany i niestety zaczyna odwalac buble. bozenki fotelik tez piekny na zdjeciu-ale osobiscie po pomacaniu nie wzbudzl mojego zaufania.....w mothercare foteliki sa takie bardzo mieciutkie ze az sie samemu chce poozyc:) fishe rprice ma wszytsko takie twarde.... duze kolyski tylko maja superasne:) ale to chate trzeba miec wielka zeby to zmiescic;) macie numer do pestusi?

hello wszystkim musze sie troche odstresowac przy was..... tosiak to nie sa mieszkania socjalne....mamy za wysokie zarobki na socjal-poza tym jakos tak mi to nie lezy. my jestesmy na liscie miszkan w tzw.stanie developerskim-czyli miasto budowalo i sprzedawalo bez wykonczen po nizszej cenie te mieszkania.a ze nie dostalismy kredytu ( my i jakies kilka tysiecy innych;) ) ugotowali sie z tymi mieszkaniami.dlatego postanowili zaproponowac wynajem tych mieszkan.wplacamy depozyt w wysokosci 3% i mieszkamy.czynsz jest odliczany od wrtosci mieszkania i jesli kiedys dostaniemy kredyt ...lub kasa nam z nieba spadnie hihi...to wplacamy reszte.wstepna umowe podpisujemy na 20 lat. acha-mamy wybor sami wskazujemy miejsce w ktorym chcemy mieszkac.:)

cos mi posta pocielo.... lilac czy ty masz gp w medicusie? jesli tak to za wizyte nie zaplacisz -tylko za usg chyba 80e ale jesli idziesz tam zupelnie prywatnie to przygotuj sie na duzy wydatek-80 wizyta i 80 usg. test pappa zrobia ci podczas darmowego scanu w szpitalu. teraz chyba nic nie namieszalam i napisalam w miare jasno

hehe..kornelinka pasta sledziowa z wedzonej makreli powiadasz....a gdzie sledz?

mrowkania a twoj storczyk tez praktycznie na wierzchu lezy? bo moj jak tylko go glebiej wloze to marnieje a jak tylko lezy na wilgotnej ziemi ale z korzeniami na wierzchu to od razu odzywa....czytalam wlasnie kiedys ze one nie lubia strasznie miec mokrych i zakrytych orzeni i gnija wtedy od razu

jessunia sie obudzila wiec zbieramy sie na spacerek i do sklepu.....

tak...13 tygodni przede mna

o rany mrowkania,to moze moj tez jeszcze kiedys zakwitnie???

witaj joasiu!!! super ze zajrzalas!!! fajnie ze u ciebie wszytzsko ok.zostaw jakies zakupy dla meza zeby poczul ta radosc...i nie szalej tak! oszczedzaj sie!

pewnie ze bedzie dobrze......musi byc! tez sie strasznie balam zeby tylko zdrowe bylo malenstwo.ba! caly czas sie boje.....ja juz nie taka mloda,moj maz to juz wogole.....i do tego jeszcze takie ciezkie leki bral przedtem....ale musi byc dobrze.musimy myslec pozytywnie

juz niedlugo halloween-musze synowi kupic kostium.znowu zaspalam cholera-jak co roku.myslalam ze mam jeszce tyle czasu a tu mi mowi za w nastepny piatek ma party w szkole i musi miec przebranie:( juz znowu nie zdaze z ebayu kupic tylko ta drozyzne ze sklepu trzeba brac.ech...i znowu na jeden rok bo to rosnie jak kon szalony....

pewnie juska-jesli tylko macie tez taka okazje to jasne..... my wlasnie dzis dostalismy od nich ta wiadomosc i formularz....jak mala sie obudzi to polece wyslac. kto wie moze uda nam sie wykupic pozniej.cale szczescie ze mamy kase na depozyt:)

to mi sie maluda rozespala......tak slodko wyglada jak spi:) moglabym sie na nia patrzec godzinami:) jeszcze zakupy przed nami....cos mi sie rodzina zarta zrobila ostatnio-ciagle pusta lodowka-ja w ciazy a oni jedza;)

roznie...moj kwitl 4 miesiace.....raz a dobrze;) troche go zniszczylam woda-moja wina.ale teraz w sumie ma warunki do kwitnienia ale sie pogniewal

ach kasiulka bedzie dobrze....nie trzeba zlych przezyc zeby swirowac.ja jak mojej malenkiej nie czuje tez swiruje..... kurde obzarlam sie kiszonej kapusty i mi jakos niedobrze teraz.....

juska w councilu.my jestesmy u nich na liscie affordable od 4 lat i mielismy juz kuowac mieszkanie....wszystko bylo gotowe a klucze czekaly:( tylko nam bank kredytu nie przelal.... poniewaz nie wracamy do pl-i wyrobilismy sobie rezydenture to skorzystamy chetnie z ich oferty bez obaw zerwania umowy:) obu sie tylko udalo. mrowkania juz z rok jak nie kwitnie...