marigo

podobaja mi sie tez bardzo wozki iCandy......niestety nie znalzlam uzywanego-a na nowy mnie nie stac....

hejo kobiety.... lidlek wozek przesliczny......bardzo mi sie podoba i gdyby nie fakt ze zemam juz swoje bugaboo pewnie bym taki kupila. juska jak dlugo pracowlas wczoraj? skoro po 8 jeszcze z mala bylas.....bidulo.... kochana na spokojnie do wozka podejdz tutaj-pamietaj zeby nie byl za ciezki,i zbyt wielki.nie potrzebujemy tutaj wielkich czterokolowych czolgow bo tutaj nie ma ani mrozow ani zim....za to waske chodniki-i przejscia....uwierz mi ze tutaj 3 kolowce swietnie sie sprawdzaja. jedno co moge ci doradzic- zwroc uwage zeby wozek mial przekladana raczke. wiesz jak to potrafi pizdzic z kazdej strony-wiatr zmienia sie co kilka minut-i przeloznie raczki jest zbawienne ( lepsze niz przekladanie calej gondoli np.) druga rzecz- upatrz sobie wozek na zywca w sklepie-ale kup go przez internet a nie ze sklepu.mozesz w ten sposob zaoszczedzic nawet 100 nie wiem jaki wozek cie interesuje,ale popatrz sobie na oferte mothercare-uwazam ze sa fantastyczne-lekkie,zwrotne-w sam raz na nasze warunki.pisalam juz kiedys o swietnym wozku graco http://www.my-baby-supermarket.co.uk/index.php?main_page=product_info&products_id=191 kasiulka np.zakupila fantastyczny wozek graco symbio..... ja mam bugaboo z 3 in 1.polecilabym ci jednak przejrzec mothercare...

maggi moj maz ma bezprzewodowy internet i jest bardzo zadowolony ( co prawda mieszkamy w irl.ale to zadna roznica-internet to internet) sluzy mu glownie do surfowania,przegladania stron.nic nie sciaga,ani filmow ani muzy czy gir wiec nigdy nie przekroczyl limitu.

no nie moj dzien cholera..... latam,jak w ukropie...dzieciaki wredne,halas w domu.maz nie moze4 spac,igor nie moze lekcji odrabiac a ja siwieje...... koniec swiata....

piersi z kurczaka przyprawione,surowka zrobiona,ziemniaki obrane.... magdusia moja mama miala taka sama przygode z jajkiem i w zyciu ich juz pozniej nie ruszyla:( moja coreczka bedzie miala Michelle-i na 99% sie nie zmieni bo moj syn juz ja tak nazywa-wiec slowo sie rzeklo....

a ja tez dzis zaczynam 25 tydzien:) spadam dziewczynki,bo musze obiad zaczac robic poki marny spi....pozniej musze leciec odebrac z montessori starszego i juz bedzie urwanie glowy z nimi.

a marigo to jest z Dublina;) z wielkimi nadziejami na ucieczke do Balbriggan;)

u mnie dzis wielka obraza mamusi moich podopiecznych.... poniewaz w weekend przemeblowalam pokoje....przeprowadzilismy sie z mezem do igora a on poszedl do jessie. paranoja.....otwarcie jej powiedzialam ze jesli tylko chce moze naprawde zezygnowac i nie wyrzadzi mi tym szkody;) hmmm.....nie chciala jednak:( nasza nocka duzo lepsza,ale mala przybiegla mi do lozka o 6 rano.cale szczescie ze jednak spala w nocy i juz nie plakala....bedzie dobrze.gorzej ze mna bo ja jakos nie moglam usnac na nowym miejscu.

hello wszytskim hej juska-bliska sasiadko;)

no oby byla inna-ja mialam ta http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2000&e=product&pid=51051&pcat=bgtub,bgpty moze poglebili ja troche;) no i moze wam akurat podpasuje.... ja tym razem kupilam zwykla i gleboka:)

tosiaczku wanienka wyglada ladnie i na tym sie konczy jej przydatnosc-jest tragiczna:( u nas kazdy kto ja kupi pozbywa sie jej szybciutko za 5 ..... jest baaaardzo plytka.tak bardzo ze ciezko w niej wykapac nawet noworodka-ktoremu akurat zadne zabawki nie nie sa potrzebne do szczescia. my mielismy ta wanienke okolo miesiaca i oddalam do charity shop:( nie idzie w niej nawet zanurzyc dzidzi. juz niejednokrotnie przekonalam sie ze fisher price tylko ladnie wyglada i slono kosztuje ale z funkcjonalnoscia gorzej:(

kupilm tez jedna na ebay-taka bardzo sexy z satyny.....w koncu karmiace tez maja gorace noce;)

pizza! to jest to! zaraz zamowie jakas dobra:) tosiak bardzo ladne koszule dla karmiacych sa w mothercare.ostatnio zakupilam sobie dwie-czarna i biala.moze popros mame zeby zerkenal.100% bawelna i naprawde przyjemne.

hej kochane tyle napisalyscie ze troche mi zeszlo zeby was poczytac bylam dzis na badaniach w szpitalu-widzialam malutka:) wszystko jest ok-wyniki mam super -hemoglobina ponad 13!! nie dam rady narazie pisac,bo siedze na krzesle i cos mi sie oslablo....musze sc sie polozyc troszke. witaj bozenko! fajnie ze jestes!!! Lidlek-trzymaj sie cieplutko i nie daj chorobom. wpadne pozniej.pa

slonko ale ta posciel to dla dzieci..kolderka ,bumper,baldachimek itd.....to lozeczka

mrowkania jak chcesz dam ci linka na te zestawy poscieli .znalazlam ostatnio fajna firme ktora wozi paczki do polski za 1 euro od kg.facet ma sklep z artykulami dzieciecymi i przy okazji jak jedzie sie zaopatrywac -zabiera paczki-a w pl chyba ma umowe z jakas firma .kumpela byla bardzo zadowolona.jakbys wiec cos potrzebowala w wiekszej ilosci-oplacaloby sie.

pospalam godzinke.maz sam poszedl dzis z synem do kosciola-ja sie do ludzi nie nadaje.wypilam pyszna kawke:) balbua mialam tez cos takiego-rozumiem konsternacje!nie dosc ze swedzi to jeszcze bol.kup sobie sudocream-wysusza i koi bol. ja uzywalam masc clotrimazolum kilka dni-smarowalam dwa razy dziennie i pomagalo bardzo.chyba mozna w pl bez recepty dostac

ja juz po sniadanku...i herbatce z malinami... przelecialam wszystie najnowsze aukcje,i znalazlam oferty z likwdujacego sie sklepu w dublinie......posciel Pierre cardin,z koldra ,poduszka itd. za 5euro......normalnie nic tylko kupowac i handlowac hihih;)

mam nadzieje ze bedzieie mialy udana niedziele-czego bardzo wam zycze:) ja pewnie bede odsypiac nocke-no bo w koncu chyba mnie zmozy sen?;)moze.... kasiulka odezwije sie choc na chwilke-tak jak kessi.pls!

hej kobiety! nie zmruzylam oka...dochodzi 6 i juz mnie szlag jasny w lozku trafil od tego przekrecania sie z boku na bok..... nie umiem spac z mezem.....te weekendy to horror istny:( tak to jest niesettety ja od 6 lat ma sie puste lozko niemal noc w noc.....

lece pranie powiesic do ogrodu.co prawda pochmurno jest ale wiaterek wieje i cieplo wiec powinno szybko wyschnac. zajrze do was pozniej.pa

no moze tak..... my jeszcze nie grzejemy poki co bo jest naprawde cieplo. nie pamietam tutaj takiej ladnej i cieplej jesieni...a troche juz tu jestem.

jest jakby lepiej jak zaczelam jej dawac witaminy dla dzieci i calkowicie wycofalam produkty z mlekiem krowim,ale ciezko powiedziec po 1 tygodniu.obserwuje ja ( a raczej dywan;) ) i widze duzo mniej jej anielskich kudlow..... moja kruszynka spi razem ze mna-jak chodze i rozmawiam,mala kreci sie i fika koziolki.wystarcze ze sie poloze i jest momentalnie spokoj....

oj tosiak nie chce zadnych kapsulek ani saszetek...tylko kllopoty z tym zamowilam juz taki De'Longhi Combi Coffee Maker http://www.delonghi.com/uk_en/products/bco-261b/ ciezko go dostac wiec jak znalazlam w sklepie to od rzu go zarezerwowalam i zaraz skocze go odebrac. dla nas taki bedzie swietnym rozwiazaniem bo moj maz pije zwykla kawe americano bez mleka,a ja z kolei uwielbiam dobra kawke z mlekiem i to takim kremowym....mniam .... wiec mysle ze powinien zaspokoic nasze zadze:) balbua jak ja ci zazdroszcze tego skaczacego brzusia.moja maz dopiero przy trzeciej ciazy zaskoczyl,i wtula sie biedak w ten brzusio...i glaszcze i wyczekuje...a tu nic:( malutka nawala do srodka i tylko ja to czuje. poza tym jest raczej spokojna.....bez szalenstw...a on czeka i czeka i czeka....

hej pospalysmy....wszystkie trzy;) co prawda jessie zasnela dopiero krotko przed polnoca ale za to spalysmy jak kamien do 8....nawet kruszynka dopiero teraz sie obudzila i rozrabia. weekend sie zaczal jak zwykle z chmurami....a ja mam duzo prania:( buuuu doprowadzilam sie jakos do ludzi,i zaraz lece na zakupy,bo lodowka swieci pustkami.pozniej chcemy skoczyc po ten express do kawy.i ciagle sie wacham czy zwykly czy ten cisnieniowy....