marigo

mozliwe.....teraz malo co jest zdrowe. moja lekarka zabronila mi jest lososie( jedyna ryba ktora lubie) ,watrobke i pasztety. ja bez ksiazki nie usne-codziennie chodziaz kilka stron ale musze.ze spaniem tez jest roznie ale to dzieki coreczce-ktora odkad znowu postanowila ucinac sobie drzemki w dzien zamecza mnie w nocy. dzis zrobila mi pobudke i 3 a o 6 juz wstala....zmora mala:( tez spi obok nas-ale narazie nie ma innej opcji.wkrotce zamienimy sie z synem na pokoje i to on bedzie z nia w pokoju a my z maluszkiem.

hej dziewczyny mam nadzieje ze bedziecie mialy udany dzien-czego wszystkim zycze. keja-szczepionki na swinska grype zawieraja rtec.Pracowalam tutaj w placowce zajmujacej sie dziecmi i przed szczepieniami czytalam dokladnie raport. badania nad ta szczepionka prowadzone byly bardzo krotko-nikt nie bierze odpowiedzialnosci za skutki uboczne po niej. to szczepionka ktora skladem bardzo rozni sie od tradycyjnej i znanej wszytskim szczepionki na grype. dlatego wzbudzila tyle kontrowersji na calym swiecie.

kasiulka dziekuje za zaproszenie.rozwazalam jakis czas temu taki wypad poniewaz mam serdeczna kolezanke pod samym Glasow-niestety nie mam paszportu a z Irlandii do Uk niestety nie mozna sie bez paszportu przemiescic. humor hm....zeby to byla tylko kwestia humoru to byloby calkiem dobrze.gryzie mnie cos od srodka i nie daje spokoju.niestety nie mam na to wplywu absolutnie.moj stan jest od weekendu bezzmienny ,a nawet postepujacy w niekorzystna strone.nie chce wam jednak nudzic i zatruwac bo to sie mija z celem.... TP-25-01

moja fryzjerka tutaj wyladowala w szpitalu 2 dni po zaszczepieniu sie:( propaganda swinskiej grypy.....nadal sie nakreca juz sam fakt ze prosza o podpisanie deklaracji ze szczepisz sie z wlasnej woli jest podejrzana dla mnie.....

kasiulka szczerze i od serca-odpusc sobie ta szczepionke.zawiera rtec.nie wierz w bajki ze nie jest szkodliwa......probuja wmusic ludziom bo zakupili tego dzadostwa od diabla-ale prawda jest taka ze zostali z tym....w czarne dooopie i teraz znowu strasza. jedz duzo owocow i kup sobie sambucol ( wyciag z czarnego bzu) ktory lepiej cie zabezpieczy niz to swinstwo. moja znajoma rok temu zaszczepila siebie i dwoje dzieci (3 latka i 3 miesiace) i cala zime chorowali bo sie okazalo ze bakterie zaatakowaly przeciwciala.masakra byla. polska chyba byla jedynym madrym krajem ktora ominela to badziewie

hmmmm....nie jestem osobiscie zwolneniczka zadnych podgumowanych przescieradel......ceratek i innych tego typu wynalazkow zatrzymujacych powietrze.cala zdrowotnosc drogiego materacyka idzie wtedy w cholere..... pomyslcie tylko ze przez cerate i gume nie przechodzi kompletnie powietrze-siedlisko bakterii i roztoczy. brrrrrrr

moje obecne zycie jest jednym wielkim dyskomfortem....... spadam ponownie bo dalej oslabiam witalnosc forum.....

moj jedyny dyskomfort umiejscowil sie w strefie mozgowej

dobra....ide prasowac.jakos musze wykorzystac wolny czas

ja tez nie lubie TK max-tlum,balagan straszny-nic nie mozna znalezc.....no i w gruncie rzeczy wcale nie tak tanio. ostatnio szukalam dla syna kurtki i myslalam ze mnie krew zaleje... czasem mozna cos tam znalezc.....moj maz kupuje tam buty i ostatnio swietny garnitur na komunie syna sobie kupil..... ja niestety jak mam cos w tym moochu znlezc dostaje goraczki

mamy tutaj piekna zlota jesien w tym roku-codziennie jets przepiekne slonce i cieplusio.....oby tak zostalo jak najdluzej.chcialabym gdzies wyjechac z mezem w nastepny weekend.no i z dziecmi oczywiscie...tylko ta starsza marude gdzies brac to koszmar. chyba sie gdzies zapuscimy w dzika nature poludniowej lub zachodniej czesci irlandii.polaze po klifach,plazach,gorach moze mi przejdzie troszke.maz widze jest totalnie zdezorientowany juz:( boi sie odezwac bo jedno slowo nie tak i mam histerie.....

hej dziewczyny przypomnialo mi sie ze tosiak i kassi pytaly o nazwe syropu.Prenalen-przeciez wy mito polecalyscie kochane.jest ok-i pomaga na suchy kaszel-lagodzi objawy choroby.ale cudow sie nie ma co spodziewac bo tam nic proicz sokow i czosnku nie ma.....prz\echodzi mi katar i kaszel jest mokry.w nocy jednak przechodze katusze-ciagly kaszel budzi mnie co kilka minut.....,Gripovita tez jest ok-rozgrzewa. co sie dzieje z magdusia??? nie czytalam przez ostatnie dni prawie nic bo nie moglam sie skupic. nie mam pojecia co wplywa na moje zle samopoczucie.mam wolne do konca tygodnia.....jestem tak wewnetrznie rozbita ze nie panuje nad tym.o co chodzi????:( maz jutro jedzie po komode-chociaz do konca nie jestem przekonana jak to poustawiac wszystko.komoda z przewijakiem na gorze,ktory mozna pozniej przekonwertowc w normalna polke.udalo misie upolowac uzywana w bardzo dobrym stanie.na razie stwierdzilismy ze nie bedziemy kupowali nowych mebli.te ciazgle przeprowadzki niszcza meble.....poczekamy na wlasny kat i wtedy kupi sie wszytko piekniusie

pestusiu ja mialam pralke z suszarka i powiem ci szczerze ze bardzo nie lubilam tego.mieszkalismy w apartamencie,gdzie nie bylo miejsca na tradycyjne podwieszane suszarki czy linki,a na balkonie nie wolno bylo suszyc.chora bylam jak robilam pranie i mialam tym gooownem suszyc. wszystko bylo wygniecione,,mialo dziwny zapach i zeby bylo naprawde suche musialo mielic ze 4 godziny!! teraz mam tradycyjnego pajaka w ogrodzie i zero wynalazkow domu

pestusiu ciuszki sa przeurocze,takie malutkie...mimo ze przeciez mam 2,5 letnia coreczke to jakos popatrzyam znowu z niedowierzaniem na ten rozmiar 62-68...takie maciupkie:) sa bardzo dobre gatunkowo i byl to strzal w 10-tke. wizyta w pl-jak to w pl....wrocil bardzo smutny.jakby nie bylo oprozni lmieszkanie po rodzicach-zamykajac tym samym pewien rozdzial w swoim zyciu.pojechal sobie do swojej rodzinnej wsi-gdzie sie urodzil i spedzil dziecinstwo...powspominal .....pospacerowal....nie jest latwo w takich momentach. nie moze doczekac sie teraz stycznia-zeby otworzyc nasz nowy rozdzial...

mam straszny dzien..nie moge sie nawet skupic i przeczytac tych 4 stron.cos mi sie z emocjami porobilo...non stop placze. zostawil chlop twarda babe a zastal mazgaja... od doch dni chodze kompletnie rozbita,nie umiem sie na niczym skupic....wsyztsko mnie drazni,rozczula i wzrusza.nawet buraczki w garnku:( no tak sie zyc normalnie nie da..... jutro juz pracuje:( ciezko bedzie:(

u nas lezkarze wogole nie badaja ginekologicznie-uwazaja ze to wlasnie powoduje niepotrzebne rozdraznienia szyjki-chyba ze kobiety maja ewidentne problemy......jak dostad nie mialam ani jednego badania na fotelu moj maz szaleje z odkurzaczem .....nawiozl mi lekow-od nocy sie kuruje....fajne te syropy-od razu lzej w gardle. ide zjesc jakies sniadanie.... acha-magdusia wsyzstko ok z toba-ja tez dalabym sie pociac za kawalek bardzo tlustej golonki z chrzenem lub musztarda-ojej jak mi sie chce....marzenia scietej glowy.w polsce kupowalam taka z sokolowa pieczona-prozniowo pakowana.to bylo pyszne...

siodemka-chyba najgorsza firma z ktorej korzysta cale allegro chyba-bo najtansi-jakos uslug do bani.u nas tez wlezli na rynek i obsluguja Polakow-pozal sie boze co za jakosc!!!! nie wygrasz z dziadami-chyba ze sie zawezmiecie i poskarz sie sprzedawcy kasiulka ja bylam wczoraj zaciemniona totalnie i wszytskie rzeczy ktore wymienilas jako potrzebne do zakupienia wydawaly mi sie obce;) nie kumalam o czym ty piszesz;) kessi-j ciagle czuje malutka bardzo nisko-wczoraj to juz mnie tak kopala niziutko ze sie zastanawialam czy nie wyskoczy mi.....

hello-tu ADHD-owiec;) u mnie bez wiekszych zmian-tyle naskrobalyscie ze nie wiem co pisac zeby nie zapomniec.... lidlek-ja polykam ksiazki ....tonami ostatnio.wlasnie skonczylam czytac Nazywam sie czerwien- Orhan Pamuk katedra W barcelonie-Ildefonso Falcones teraz maz mi dostarczyl nowe tomiska ksiazek-glownie sensacja i thrillery Kotowskiego.uwielbiam jego ksiazki.sprobuj-swietnie pisze

jak cudownie ze mam jutro tez wolne...i wiecie co? stwierdzam ze przestaje nadawac sie do pracy-jestem znerwicowana,zmeczona,i wogole nie do zycia kompletnie.

pestusiu mi tez sie tak brzusio spina-kilka razy dziennie,mam takie uczucie zaraz po tym jakbym musiala siku zrobic.... kasiulka czytalam wsyztskie posty i stweirdzilam ze kompletnie nie wiem o czym piszesz...jakies cumelki? rzeczy do kupienia ktore powymienialas jakos nie dotarly domnie?albo ja jakos nie nadazam za tym wszystkim albo jetsem dzis kompletnie niekumata.... poleam ci za to poduszke tej firmy z uk dreamgenii .jest fantastyczna i wspaniale odciaza wlasnie bioderka.mam ja od tygodnia i jest cudowna-i choc wprawia mnie to w zdumienie-przestalam sikac w nocy od momentu jak z nia spie

ale czasami nowe bez matki naprawde oznacza nowe... ja mam takamanie ze jak wracam ze sklepu od razu zrywam metki-a potem przymierzam:( no i niestety czesto sie okazuje ze rozmiar nie ten..... ja sprzedawalam rzeczy po jessie ale nie na sztuki tylko w calym worku.sama tez czesto kupuje-jesli cos jest w idealnym stnie i bardzo mi sie podoba.

ja tez kupie " skoczka";) latwiej wyrzucic smoczek niz kciuk..... mrowkania ale ty kupujesz z oficjalnych stron gap i gymboree,czy z ebaya? tez duzo kupuje ze stanow,piekne rzeczy swietne gatunkowo i.wzornictow niepowtarzalne.podpytuje bo chce kupic corce plaszczyk zapinany dwurzedowo z kapelusikiem.i widzialam wlasnie w kolekcjii gymboree na ebayu nie moge upolowac

u mnie tez dzis ogorkowa....a troszke pozniej zrobie ziemniaczki i mam jeszcze kotlety z wczoraj z grzybkami i serem....i jeden z szynka. mrowkania skad zamowilam ciuchy dla malej? ze stanow?

czesc wszystkim kiepska forma...psycha mi siada:( noc przespana z corcia w objeciach-fajnie bylo:) co do sterylizacji-uwazam ze przesada jest zgubna.nigdy nie wygotowywalam butelek ani smoczkow,nie mialam sterylizatorow itd.....i dzieciaki zdrowsze od tych wychuchanych i wyparzanych;) nigdy rowniez nie pralam nowych ubranek-po co skoro sa nowe i czyste????hmmm.... za to zawsze prasuje to co piore-ale to dlatego ze piore wszystko razem w jednym proszku. ide bo zrzeda jestm dzisiaj.

jutro wieczorem wraca maz z lekami.. rozstania nam nie sluza-to znaczy mnie nie sluza....wiec dobrze ze juz bedzie tutaj