Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

barbara29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczyny jestem, żyje i w popłochu życia i bardzo napiętego czasu piszę po tak długim czasie, Przepraszam że tak długo się nie odzywałam, chciałabym się też na blogu udzielić ale nie wiem czy hasła nie zmieniłyście, Bardzo was pozdrawiam i całuje
  2. ja daje też biogaje, miód, cytrynkę, narazie dr powoedziała że jak broncho waxon to nie tran....pokładam w tej szczepiące duże nadzieje. Czy komunikacjia z mała jest lepsza? O niebo rano pytam ją chcesz mleko? a ona myśli i mówi: mleko sama. Dostaje butle idzie do swojego pokoju wrzuca ją na łóżko i wdrapuje się na nie sama kładzie na podusie i wcina....a jak nie chce mleka to najczęciej chce jajko albo mrówke Czyli parówkę. Mówi też tak słodko mamusiu aciu i spojrzenie kotka z shreka, jak jej tumacze że nie to ciągnie mnie na parapet przytula i mówi; dzieci bawią. I jak tu nie iść chodz na 15 min na dwór. Tzn jak jest zdrowa. Teraz jest już zdrowa ale nadal ją oszczedzamy....niewiem co zimą bedzie:( Goniu gratuluje błogosławionego stanu....I przykro mi bardzo z powodu twojej siotrzenicy, wierze w to że będzie dobrze. Współczuje maluchom tej gorączki i Wam też kochane mamusie, też to nie raz przerabialiśmy Kasza ja też małej obcinałam włoski, i to w wannie była zajęta i nawet się nie bulwersowała. Genetko nie ma się co dziwić Beniemu ale to smutne...prawda. Napiszę potem jeszce coś.
  3. Dziewczyny witam Was po długiej nieobecności, stęskniłam się za Wami, kiedyś nawet Napisałam do was jak miałam w pracy chwilkę ale mi zżarło posta i znów prze tygdzień albo więcej nie zajrzałam, przepraszam, teraz mam w pracy neta to częściej napiszę. u nas infekcja za infekcją, teraz małej podaje bronchovaxon, zobaczymy to nasza jedyna szansa, Natalka mówi już prawie wszystko chodzi czasem wkoło i powtarza nowo usłyszane słowo, czasem to bardzo śmiesznie brzmi, bo ostatnio nauczyła się mowić: "myć zompki" i w sklepie jesteśmy a ona do ekspiedientki całkiem poważnie "myć zompki" sprzedawczyni miała akurat mało reprezentacyjne uzębieni i zaraz czerwona się zrobiła a ja za nią a Natalka jeszcze raz :" myc zompki" W domu ubaw mieliśmy po pachy Pozdrawaiam i całuje
  4. zaznaczam się cholernie zła bo mi fajnego posta wcieło:( o miłości rzecz jasna Fasolkowa pewnie że spróbuj ze złobkiem/ klubikiem, to tak jak pisze mamaE dużo uczy dzieci oj głupoty teraz piszę zdań nie skałasdam poprawnie a jutro napiszę z
  5. teraz dla tych którzy takich długich postów jak ten wyżej nie mają czasu czytać: Całuje wszyskich i pozdarwaiom
  6. Zoo dziewczyny jak najbardzirej. Malutka od powrotu z zoo cały czas chodzi z książeczką" zwierzetę świata" i jak ktoś nas odwiedza od razu biegnie po książeczkę. Po 2 godz spacerowania padła na 2,5 godz spanka a i wieczorem 0 20 jużusneła jak nigdy. Wiecie co z tym poim podejściem do Małżeństwa to nie jest do końca tak jak zrozumiałyście. Chodzi mi o to że jak się kłócimy i mamy jakieś zgrzyty to mi odrazu do głowy przychodzi rozwód i myśle tak przez 2 godz, ide na spacer i nakręcam się myśle sobie jakie to byłoby życie jakbyśmy się roztali, i mieszkali tak jak Lilianka np. osobno i razem. Myśle wtedy o setkach codziennych problemów, głupie rzeczy o których M nawet nie ma świdomości że trzeba zrobiś spadły by na niego, obowiązki np płacenia rach., zakupów, mycia podłóg, koszenie trawy, mycie okien, ogrodzenia, kostki, sprzątania po nim skarpetek mokrych ręczników, mokrego stroju po treningu...te wszystkie rzeczy robią się dla niego same....tzn ja je robie a pzrecież ja też pracuje 6 dni w tyg, tak naprawde to 95 % kłótni jest przez codzienne obowiązki, ja np raz w tyg układam sobie wyjście np do fryzjera czy lekarza a reszte popłudni spedzam z Natalią, chce jak najwięcej czasu jej poświęcić i oprócz tego podołać obowiązkom, gdyby został sam nauczył by się jak wiele miał i potem bardziej by cenił. Ja mam tak naprawde podobnie z Tuncią w tym sensie że też mój M nie kwapi się z pracą w domu czy przy domu, ale pracuje na tym i mam nadzieje że lepiej będzie... Jednak od ost wpisu postawiłam na inne zachowanie i już 4 razy wpraowadziłam to w życie a wiem że to działa bo kiedyś działało i nawet jeszcze lepiej przynosiło dobre skutki na pzryszłość ba zawsze to ja byłam ofiarą a nie sprawcą spzreczki. Z 1- 2 min po spzreczce ide do niego pzrytu;lam całuje mówie że kocham i b. grzecznie proszę żeby jednak tak zrobił jak mówie, że b. mi na tym zalerzy że tak powinniśmy budować zgodę...i tak jak Jolla rozmawiamy, próbujemy zapomnieć na chwilkę zaczynam inny teamat całuje i mówie a teraz skarbie ty pójdziesz do magazynu pzrebierzesz te i te sukienki i przyniesiesz je tutaj a jak wrócisz ja zrobie kawkę :/ Tak jak mówie 4 razy zrobiłam i 4 razy zadziało....Kocham M i on mnie kocha, ale jest cholernbie żle wychowany, Matka go rozpuściła jak dziki bicz i nja wszystko pozwalala przy czym nie maiał żadnych obowiązków....dlatego jej m.in tak nie nawidze....bleble Ale hola mamy o dzieciach pisać, wiecie dziewczyny nasze dzieci nie kałamią ale mają lub za chwilę będą miały okres Negacji i na wszystkie pytania będą reagowąć nie lub nie ma. Np moja mała jak jesteśmy w sklepie i idzie za mną 2 kroczki w tyle i podejdzie do niej jakaś sąsiadka czy koleżąnka babci to jak pyta Gdzie jest mama ona odp Nie Ma. I kręci się w kolo i z poważną minką odp Ma, nie ma. Moja Natalia ma dopeiro jedynki wiec jak czytam o czwórkachj to zazdroszcze. A jak mowa o zebach to spotkałam znajomą ost ma synka 1rok8mies i nie maiał wcale górnych zębów okazało się że ortodonci i stomatolodzy bo konsultowała z kilkoma lek. nakazeli wyrwać( 6zębów), teraz mały prze 6 lat musi być pod stałą kontolą ortodonty. Mleczaki były tak porozkładane że stałe zeby mogły by żle się powrastać czy coś takiehgo, malec się nacierpiał nie z tej ziemi. Po tym spotkaniu też zabrałam małej z jadłospisu Babcinego delicje, ale nie upilnuje je do końca i tak pewnie jak mnie nie bedzie to podadzą jej. Natomiast zastanawiam się czy zrezygnować z dawania małej mięty z miodem, przecież to też słodkie....a w miodzie jedyna moja nadzieja bo i piobiotyk w nim uchodzi i witaminy, no i przy tak częstych zachorowaniach małej to choć miód podawałam....A natalia potrafi 1litr w 1,5 mis wypić. Myślicie że miod też niszczy zęby. a i mam jeszcze takie pyt co myślicie o jakimkolwiek środku wzacniającym odporność, kurcze ost z M zastanawialiśmy się czy nie powinismy coś jej podawać a każda pediatra mam na ten temat inne zdanie.... Ewcisko ja też już 10 dni nie mam @...ale u mnie to byba ta bakteria z powrotem wróciła, :( Catherin ja bym zrobiła tak jak piszesz sama i może powiedz że to tylko twoje pzrypuszczenia żyueby reszta paczki nie miała żalu że Tobie się X pożaliła a nie komuś z nich. Powiedz że pzrypuszczasz i że masz podstawy by tak twierdzić .... Gratuluje jeszcze raz taego stanu błogosławionego... Vikusiu oczywiścieże dziecko łączy ale jestem bardzo poważną osobą i cokolwiek by miedzy mną i M stało napewno natalka naj mniej by to odczuła tzn myśle tu o np codziennych spacerach z tatą czy kąpieli,gilgotaniu pzrecież to można było połączyć...ale już o tym nie będę myslła obiecuje. MOJA mama by powiedziała: za dobrze masz....KOMBINUJESZ Duniu powodzenia w poszukiwaniach przedszkola, obyś znalazła lepsze niż dotychczas. A i przypomniałaś mi o wyjsciu jakimś solo, tzn muszę coś chyba zpalanować M. Całuje
  7. Witam kochane ja też jestem zdania że we wrześniu si e uda i czyż czerwiec maj nie jest fajnym miesiącem na rozpakowanie.... Genetko już niedługo będziesz bradzo silna, co nas nie zabije to nas wzmocni powaiadają, dużo w tym prawdy. Jedyne co zostanie to potrzeba dawania 2 razy więcej miłości Beniemu. Łzy mi poleciały jak przeczytałam opis małego jak leżeliście na łóżku i eks M był:) Mam do Krakowa kawał drogi ale może pociągiem udało by mi się dostać... Tuncia może zaczni od jednego małego obowiązku dot. Matiego i obarcz nim M, za 1 mies będzie to naturalne że to jego zadanie, a potem poprosisz lub mimiwolnie oddasz mu następny obowiązek, ja tak robie....i zawsze działa. Carmen ja też coraz częściej myśle jak żyło by się nam osobno....z M tzn, wszystko układa mi się w miarę ale nie wiem co z firmą, podziałem obowiązków, samochodu, mieszkania, sklepów i potem łapę się na tym myśleniu i dochodzę do wniosku że gdybyśmy nic nie mieli, żylibyśmy z 2 pensji w wynajmowanym mieszkaniu to pewnie już przed porodem byśmy się roztali....ale to smutne prawda. Jedyna rzecz jaka mnie trzyma przy M to nasz dorobek:(
  8. Sila ja nadzwyczajnieszy termentiol polecam u mnie zawsze po 2 razach już jest poprawa carmen a ten Bactrim to jest ten grożny specyfik o którymsię już kiedyś rozpisywałyśmy, ja też kiedyś go miałam małej podawać ale jak pzraecztałam co napisłaa o nim Kasza i co piszę na innych str to poszłam do innego lekarza....
  9. Genetko cały czas czytam i nie chce mi się wierzyć, nie dziwie Ci się dałaś mu jeszcze jedną szanse ale w sytuacji jak on zachował sie teraz to chyba musisz już spasować, chyba że Warto walczyć, zawsze myślałam że jak ja w takiej się znajdę to wyp...erdole na zbity pysk, ale wiem że tak naprawdę inaczej myśli się jak już nas to spotka, ściskam Cię Genetko mocno, cokolwiek postanowisz wiesz najlepiej a my będziemy Cię wspierać. Ja może rzadko coś piszę ale jestem przy tobie myślami blisko i każda z dziewczyn na pewno też.... Catherin również z zazdrością Ci gratuluje, my z M postawiliśmy jeszcze rok poczekać ale sama nie wiem czy to dobry pomysł....wolałabym jednak wpadkę zaliczyć
  10. Faktycznie nie będę małej aż tyle jaj serwować....a jeśli chodzi o morze to ja polecam karwie, Sarbinowo rowy i też odradzam Władysławowo, Mielno Łebę. ja szukałam domków przez internet ale teraz to słyszałam że są wolne tylko od 15 sierpnia, ale jak będziesz cierpliwie dzwonić na pewno coś znajdziesz.
  11. bardzo lubię Was czytać ale nie mam weny pisać... coś wypluta wyrzuta jestem przez te upały i siedze i nic nie robie choć tyle pracy mi się w domu nazbierało....też czasem mam wrażenie że matką wyrodną jestem bo odpuściłam małej np warzywa jak po którymś z rzędu razu wszystko w koszu wylądowało. Ja małej daj jeśli już to delicje, wcina 1 albo 1,5 dziennie. Uwielbia je.... ostatnio też uwielbia parówki, a i jest stałą pożeraczką jajecznicy na masełku, a wlaśnie czy taki roczniak to może tak z 5 razy w tygodniu zjesć 1 usmażone jajko? Fotki są super ale z nostalgią patrze na te nasze zgarbione ledwo co umioce sie utrzymać na siedząco maluszki.....czas leci jak opentany....Namezis fajnie że ty jeszcze raz to wszystko zaraz bedziesz przeżywać...
  12. zaległości przeczytane dzieciaczki zobaczone a jutro napiszę coś, bo już padam a i udało mi się opublikować zdjęcia Tuncia napiszę tylko że gdybym mogła mocno bym cię przytuliła....
  13. dziewczyny wkleiłam fotki ale nie opublikowałam, coś mi umkneło i nie potrafię :( jakby któraś miała chwilkę to poproszę:)
  14. piszę jestem, czytam, pozdrawiam czasu mało bo na wakacjach byliśmy jeszcze całuje wszystkich
×