zew
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zew
-
Ja jestem zwolennikiem sportow typu bieganie, rower gorski, narty biegowe, czyli dosc intensywnych. Na razie wracam powoli do formy i cwicze na biezni marszobiegi a z dzieckiem szybkie marsze z wozkiem. Niestety dluzej niż 5 min jeszcze nie dam rady przebiegnac :-( Na inne zajecia typu cwiczenia z dzieckiem nie mam już czasu, zreszta nie przepadam za takimi zorganizowanymi cwiczeniami w grupie. Wole samodzielny mocny traning . Na basen publiczny też nie planuje chodzic bo boje się o infekcje. Przyjdzie czas, to się dziecko nauczy plywac, ale w pierwszym roku raczej nie wybierzemy się na basen. Tak że w tym roku jeśli sport to u mnie tylko jak ktos zajmie się mala albo wieczorem, jak dzieci zasna. Na rower Kasie jeszcze w tym roku też nie wezmiemy, bo nie bedzie pewnie siedziec do jesieni. Za to na wycieczke gorska jak najbardziej - w chuscie. Ja też preferuje wiazanie w podwojny x, bo mozna gorna czescia chusty przytrzymac glowke.
-
Dzięki, tak. Kasia już wyglada na zdrowa, jeszcze tylko katarek ja meczy. Jutro idziemy do lekarza na kontrole i się dowiemy, czy już mogę odstawic antybiotyk. Ja malej do bujaka jeszcze nie wsadzam bo boje się o kregoslup i jak najmniej chcę ja ustawiac w pozycji polsiedzacej. A że zalapala karuzelke i mate z palakami, to bujaczek zostawiam na gorsze czasy. Jak na razie udaje jej się samej lezec nawet z 15 minut pod wlaczona karuzelka. Jak ja klade na lozku od razu szuka jej wzrokiem i się usmiecha. Ja calymi dniami przed komputerem, ten tydzien i przyszly mam duzo pracy a w przyszly weekend zostawiam mala na cale dnie bo mam wazne spotkania z szefami. Na razie kolekcjonuje odciagniety pokarm w zamrazarce. Dzieciaki wlasnie posnely, maz pojechal na zakupy. Pedze na gore na bieznie, trzeba gubic kilogramy. Mam kukule pod oknem, ale dlugo kuka. Mam nadzieje że to nie liczba moich dzieci...
-
Awa to moze poranny placz jest spowodowany refluksem. Maly ma jeszcze slabe miesnie i po dlugim lezeniu pokarm naplywa z lozadka w gore, co go piecze. Jak go spionizujesz bol mila. To taka moja teoria :-) jeśli tak, to wyrosnie z tego
-
Dziewczyny u nas infekcja opanowana, dziś pierwsza noc bez goraczki, antybiotyk dziala. Awa, czy dajesz malemu smoczek? Wlasnie smoczek powoduje często, że dzieci odwracaja się od piersi. Ale moze to być też infekcja jak pisze Ditta, boli go ucho lub gardlo i to przeszkadza w polykaniu. I moze być jakas nietolerancja pokarmowa. Eve, przykro mi bardzo, daj znac co u mamy
-
My chyba wyjedziemy gdzies blisko w gory, nad jezioro albo nad morze. Za granice się na razie nie wybieramy, bo wlasnie jestem po weekendzie w gorach w Czechach. Mala dostala w nocy wysokiej goraczki, katar i kaszel, od rana usilowalismy dostac się do jakiegokolwiek pediatry (oczywiscie liczac się z zaplata za usluge), odsylali nas z w jednego miejsca do drugiego, w koncu jadac do docelewego szpitala zepsul nam się samochod !!! Cale szczescie z pomoca znajomych udalo się dotrzec do szpitala gdzie byl pediatra i tu czekalismy na lekarza 2,5 godziny w miedzyczasie pielegniarka zmierzyla tylko temperature i kazala mi podac czopek z paracetamolem, ktory mialam ze soba. Oczekiwanie na lekarza się przedluzalo a pielegniarka powiedziala że nie wie kiedy przyjdzie. Spakowalismy się wiec i szybko przyjechalismy do Polski, zalatwilismy wizyte lekarza i mala dostala antybiotyk, ma zapalenie ucha i gardla. Teraz lezy mi na brzuchu, vladziutka i slabiutka. Nie chcę tego przechodzic jeszcze raz, wiec stwierdzilam że z malym dzieckiem tak do roczku już się za granice nie wybieram. Z synkiem jezdzilismy dosc duzo i cale szczescie nic się nie stalo, ale jak widac wszystko jest ok, dopóki jest ok. A dostep do lekarza moze być w roznych wakacyjnych miejscach dosc trudny, a z doswiadczenia już wiem, że fostep do sluzby zdrowia w Czechach jest jeszcze trudniejszy niż w Polsce. W innych krajach moze być podobnie, chocby z powodu ciec budzetowych w wakacyjnych krajach (Grecja, Hiszpania, Wlochy).
-
Eve, ja nie dopajam i staram się, żeby między 12 a 17 dziecko nie było na dworze.
-
Eve, mi się dosc często zdarza karmic na dworze, bo moja mala ma zwyczaj budzenia się na spacerku i domaga się wtedy piersi baaaardzo, wiec jak jestem zbyt daleko od domu to karmie ja w najblizszym sprzyjajacym miejscu. Jak jest lawka to siadam na lawce, ale zdarzylo mi się nawet karmic na stojaco, szukam cienia, odwracam się w kierunku jakiegos zywoplotu, podnasze bluzke i karmie. Oczywiscie jak uliczka jest malo uczeszczana, ale na moim osiedlu to wiekszosc, bo mamy same domki jednorodzinne. Czasem ktos przejdzie obok, ale nie zdarzylo mi się, żeby ktokolwiek negatywnie to komentowal. Ostatnio mala zaczela się domagac na troche bardziej uczeszczanej ulicy, a że przechodzilam kolo szkoly to weszlam na teren szkoly i na boisku schowalam się za zywopolotem, żeby nie robic mlodziezy sensacji. A u siebie w domu albo u znajomych lub rodziny karmie przy ludziach, bez zadnego wychodzenia. Preferuje podnoszenie bluzki od dolu, mniej wtedy widac. Najwy2j ktos zobaczy oponke na moim boczku :-)
-
A propos chusty to niektore dzieci po pierwszym wiazaniu się nie przekonuja do niej, dopiero po kilku probach. A mi się wiosenna mamo i Lola i Karusia podoba. To drugie mi się kojarzy z koniem, a wiadomo że kon w galopie, piekna kobieta i statek pod zaglami ...
-
Wiolonczela, a czy oprocz przybierania na wadze Twoje malenstwo też rosnie na dlugosc? Wazne, żeby rozwoj byl proporcjonalny, wtedy oznacza to, że dziecko nie jest grozi otylosc od przekarmienia, ale przechodzi okres intensywnego rozwoju. Moja coreczka też przytyla bardzo duzo bo w 6 tygodni od wagi urodzeniowej 2 kg. Po prostu urodzila się bardzo szczupla i malutka i szybko zaczela nadrabiac. Podskoczyla bardzo w siatce centylowej ale rownomiernie - a nawet z wzrostem troche wiecej niż z waga, wiec jest ok. Awa - Ignas mial mala wage urodzeniowa wiec zoladeczek mniejszy niż dzieci urodzone w terminie. Uklad pokarmowy mniej dojrzaly. Stad moze czestsze wolanie o jedzenie i wieksze niż przecietne problemy brzuszkowe. Wszystko się moze nieco pozniej uregulowac. Najwazniejsze że jest zdrowy i rozwija się prawidlowo i z tego się musisz cieszyc.
-
Co do ukladania na brzuszku to oczywiscie dziecko musi być caly czas obserwowane, żeby sobie nie zakrylo noska i nie zaczelo się dusic! Jak zaczelam tak mala ukladac to mam do poludnia dosc duzo luzu, zreszta w ogole zauwazylam, że się mala uspokoila i jest duzo bardziej kontaktowa, lubi być na kolanach i obserwowac tak co się dzieje, albo zerkac przez ramie. I jakby bardziej regularna czasowo i przewidywalna. Moze przeszla jakis skok rozwojowy i to kolejny etap rozwoju. Polecam wpiszcie sobie w google "skok rozwojowy", moze cos w tym jest, że dzieci przechadza etapy gorszego zachowania i spokoju. Ja też prasuje tylko wieczorem, nie zaryzykowalabym prasowania przy 3 latku, balabym się że sciagnie na siebie zelazko podczas prasowania albo po.
-
Aha, od 2 dni mam aniolka, czyli kielbaski z grilla byly dla mojej malej już ok (i nawet pol lampeczki winka). Od kilku dni pije już też legalnie 2 kawy.
-
Ja ubieram pajacyk na noc, a body i spodenki na dzien. Robie tak, żeby dziecko uczylo się od poczatku, że w pizamce się spi, a w dziennym ciuszku chodzi w dzien. Dzienne ubranie zmieniam codziennie, nocne dopuszczam do ponownego uzycia, jeśli byloby nie poulewane. Dzienne ubranko nawet czyste zmieniam co dzien, bo jednak jest wydotykane przez rece doroslych. Ewentualnie bluzy, kurteczki i czapke, czyli ubrania zakladane tylko na spacerki, zostawiam na kilka dni uzycia.
-
Alez ja jestem na macierzynskim do konca sierpnia, tylko wyskoczyl mi projekt przy ktorym zgodzilam się pracowac, na razie gratis ale jak wypali to jest szansa że już nie bede musiala do pracy w ogole wracac przez kilka lat:-)
-
Oliwka, w nocy to ja spie, a nie odciagam pokarm. Ale jeśli by Cie dopadla bezsennosc to czemu nie, mozesz odciagac, bo często w nocy sa dluzsze przerwy między karmieniami wiec pokarmu się wiecej zbiera. Zreszta jak z drugiej piersi cieknie to aż szkoda tego ppkarmu, ale ja jakoś nie mogę się przemoc żeby zawalic nocke na rzecz odciagania. Ja też już musze zaczac odciagac, bo w weekend ide do pracy i dziecko cos musi jesc w miedzyczasie.
-
Wiosenna mamo, a ja bym Ci dala na niektorych zdjeciach z 18 lat :-) pewnie dlatego że bije od Ciebie cieplo i przez to wygladasz bardzo niewinnie (tylko skad te dzieci?)
-
Evve, mi ostatnio wlosy zaczely wypadac dopiero po 6 mcach, to kwestia hormonow, przy karmieniu piersia wypadanie paznokci i zmiany skory i paznokci moga się opozniac.Okres wrocil mi dopiero po 11 mcach a slyszalam o jeszcze dluzszych przypadkach powrotu plodnosci. Oliwka, alez wrzucilas oszalamiajace zdjecie - nie wygladasz mi na osobe przemeczona :-) i widac zielone oczy. Jeśli tesciowa ma blekitne to jakies szanse Nikola na niebieskie ma. Ja się też nie mogę doczekac koloru oczu, choc u mnie to raczej beda brazowe. Dodalam kilka zdjec z okresu ciazy, ktore dodatkowo pokazuja, że z takim 2-3 latkiem to już czlowiek jest zupelnie wolny i moze robic wszystko
-
Dziewczyny odkrylam fajny sposob na moja mala. Jak zasnie mi na rekach przy karmieniu, to odkladam ja na brzuszek i spi dalej. Jak odkladalam na plecy to zaczynala ruszac raczkami i budzila się. Moze na czyjes malenstwo przyda się taki sposob. Oliwka, wlosy oczywiscie farbowane, ale 2 mce temu wiec już sprane. Teraz chcę na lato troche jasniej. Sprobuj czarnego - na zdjeciu wygladsz jakbys miala czarne wlosy. Wazne dla mnie, żeby zawsze kolor wygladal na naturalny. Ja też mam zestaw przebraniowy przy lozku, ale jednak kupa w nocy wymaga zawsze zapalenia swiatla, wstania, a pozniej musze wyniesc pieluche do smietnika i umyc rece (mowilam, że jestem pedantem) i to troche wybudza. Co do wygladu to denerwuja mnie przebarwienia na skorze twarzy i dekoldzie, takie jakby piegi ale to nie piegi tylko takie nasycenie skory barwnikiem. Mialam to po ostatniej ciazy i teraz też. Dosc dlugo to schodzi pozniej. Czy też takie cos Wam wyskakuje na twarzy, czy to tylko moja przypadlosc?
-
E tam, szczupla to ja bylam jak mialam tyle lat co Ty. I co ciekawe też mialam wtedy dlugie czarne wlosy. A ja tak wlasnie myslalam że masz niebieskie oczy i czarne wlosy jak Marit Bjergen
-
A ja sobie tak marze kiedy moja mala przestanie robic po 10 kup dziennie, zebym w nocy nie musiala wstawac do przebierania. Moze po dzisiejszym grilu, bo zjadlam kielbaski i ciasto... Mam nadzieje że nie bedzie rewolucji brzuszkowej
-
Martka, wspolczuje przezyc. Wynik badan wykryl przyczyne tego krwawienia czy nie wiadomo dlaczego tak Ci się dzialo? Mikolajka - lepiej pozwalac ssac raczki. Mamuli - jeśli masz watpliwosci co do zalecen lekarza to mozesz przez kilka dni odciagac, pokarm Ci przeciez od razu nie zaniknie i obserwowac, czy się poprawia czy nie. Jeśli się nie poprawi to moze inny lekarz zbada Ci mala i potwierdzi czy zmiana pokarmu jest konieczna. Chyba że to taki placzacy egzemplarz :-( Mialam w rodzinie taka gwiazde co do ok 1 roczku darla się (bo inaczej tego nie mozna nazwac) non stop. Dopiero jak zaczela mowic i być zupelnie kontaktowa to rodzice mogli zaczac normalnie funkcjonowac. A teraz to mila grzeczna dziewczynka. Ale ten pierwszy rok to koszmar, nie zycze nikomu.
-
Dzięki Ditta wrzucilam zdjecia i przejrzalam Wasze tak na szybko. Wszystkie dzieciaczki sliczne
-
Jeloonka, przeczekac, to minie. Przy moim pierwszym dziecku taki stan trwal 2 mce a pozniej już nie było problemu że spaniem w dzien. Dzieci tylko udaja że nie spia w dzien. Nawet jak podsypiaja po 5-10 min to jest to jakas forma snu dziennego. W miare uplywu czasu powinno się uregulowac Ja mam z raczkami tak samo jak Ty ale moja choc dobrze reaguje na chuste. Za to spacerki sa bee. Wczoraj obudzila mi się w najodleglejszym miejscu mojego spacerowego koleczka i musialam ja niesc prawie 3 km na rekach jednoczesnie pchajac wozek. Po wlozeniu do wozka wlaczala syrene, na rekach uspakajala się natychmiast. Oczywiscie w miedzyczasie było karmienie na ulicy. Chyba musze zmniejszyc "koleczko" o polowe albo zrezygnowac z wozka na rzecz chusty.
-
Przeklejam z forum karmienia piersią na gazecie ciekawe znalezone wczoraj informacje (tym razem nie kontrowersyjne :-) ) na temat alternatywnych źródeł wapnia dla osób, które zmuszone są odstawić nabiał. http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,125102780,125108452,Re_Pani_Ekspert_dieta_beznabialowa_a_niedobor_wa.html "Na opakowaniu twarozku, ktore mam pod reka, podana jest zawartosc wapnia 120 mg na 100 g produktu. Mleko ma podobna zawartosc, jogurty maja nieco wiecej. Roślinne źródła wapnia maja go w mg na 100 g produktu: 1. sezam 1160 2. soja 240 3. migdały 239 4. figi 203 5. tofu 200 6. natka pietruszki 193 7. fasola biała 163 8. jarmuż 157 9. morela suszona 139 10. słonecznik 131 11. szpinak 93 12. orzechy włoskie 87 13. rodzynki 78 14. daktyle 70 15. kapusta biała 67 16. chleb żytni razowy 66 17. fasola szparagowa 65 18. bób 60 19. brukselka 57 20. groch 57 21. płatki owsiane 54 22. brokuły 48 23. soczewica 46 24. dynia pestki 43 25. porzeczki czarne 39 26. marchewka 36 27. brązowy ryż 32 28. truskawki 26 " Oczywiście nie wszystkie te produkty możemy od razu jeść, ale np. taką natkę pietruszki czy szpinak w 100%. Czyli zamiast plastra żółtego sera natkę do zupy. Mam nadzieję, że się przyda.
-
Ja mma niemiecka firmy girasol, ale wyglada tak samo. Dostalam ja w prezencie 3 lata temu wiec nie wiem ile kosztowala. Mnie się z (woich propozycji podoba najbardziel colorado, taka wesola kompozycja. I pasuje i do chlopca i dziewczynki. Fajny bobas z Twojej Karolki i jakie ma dlugie wloski !
-
Oliwka fajny ten pomysl z hormonami :-) kiedy sciagalam pokarm w pracy dla synka to jak mi nie chcial pokarm leciec, to staralam sobie go wyobrazac i myslec o nim, to wtedy często dopiero czulam naplyw pokarmu. No i nie chcę się wtracac, ale czy pomyslalas o tym, żeby to rodzicow poprosic o pomoc przy porzadkach, zamiast robic je na ich przyjazd? Wtedy bedziesz miala pomoc albo do umycia tych okien albo do potrzymania malej, jak Ty bedziesz myla. Mozesz teraz ogarnac rynek, a generalne porzadki przelozyc na ich wizyte. Przeciez rodzice wiedza, że jestes po porodzie i pewnie nie oczekuja sterylnej czystosci, a chetnie Ci pomoga zamiast się tylko goscic. Nie musisz być idealna na ich przyjazd. No chyba że musisz :-)