zew
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zew
-
Ja bym sprobowala już brokul, mala ilosc. Wychodze od 10 do 12 i jak się uda to jeszcze 17-19. Jak się bedzie robilo cieplej to chcę przesunac poranny spacer na 8.30, 9, żeby wracac do domu przed upalem.
-
Wiosenna mamo ja uzywam tego wiazania ktore podalas jako nr 1. Mozna się przy nim nachylac bez obawy o glowke, bo gorna czescia chusty przykrywam też glowke. A Ty jak robisz? Czy zakladasz glowke za chuste czy przytrzymujesz reka? Nie wiem czy też nie bede chodzila na spacery w chuscie bo wozek przy mojej malej się nie sprawdza, polowe czasu musze niesc ja na rekach. Co do bioderek to te 2 wiazania sa ok, natomiast takie, w ktorym dziecko lezy poprzecznie moze szkodzic na bioderka. Pytalam pediatry i nie ma limitu czasu dla chust. Jest za to limit na lezaczek czy fotelik - nie wiecej niż 1,5 h dziennie, żeby dziecku nie zepsuc kregoslupa (chodzi o dyskopatie, ktore ujawnia się często dopiero w doroslym zyciu). Co do preferowanej strony, to lepiej sprawdzic u pediatry czy to tylko preferencja czy nie nadmierne napiecie miesniowe. Mi lekarka kazala prostowac glowke i mam też cwiczonka na plecki, bo moja mala troche wygina się w luk. Jeśli chcialaby kiedys zostac tancerka czy sportowcem trzeba to wyprostowac.
-
Ines, jeśli dziecko jest uczulone na mleko, to trzeba odstawiic wszystko co zawiera mleko a także mieso krowie. Uczulenie na bialko krowie jest najbardziej powszechne. Pozniej często uczulaja bialka kurze, szczegolnie jaja. Do zupy wtedy mozna kupic makaron bezjajeczny. A bez makaronu na drugie danie mozna się obyc, jest tuczacy :-) Problelem moze też być czasem gluten, czyli bialko zboz. Oliwka no to rzeczywiscie masz ciezko. Samemu w domu z niespelna miesiecznym dzieckiem, nie zazdroszcze.
-
sorry na ortografy, ale mam nie zawsze dzialajece "c" na klawiaturze
-
wiosenna mamo, jasne sprobuj. Nawet trohe pokarmu to cenna ohrona przeciwciał. na poczatek moze jednak unikaj mleka i jaj. Ja tez jestem fanem chusty, bo moja mala jest taka sama. Placze natychmiast po odłozeniu i uspokaja sie na rekach. trzeba ja nocic caly dzien a bez chusty nic bym nie mogla zrobic. Teraz spi mi na piersiach a ja pracuje na komputerze, bo niestety juz musze cos robic dla pracy. oliwka - ten pierwszy link sie polamal, a jest naprawde fajny artykul, jak mozesz to przeklej sobie i zerknij. gdzies jeszcze czytalam, ze przez te szczeliny w jelitach przenikaja wlasnie do organizmu obce bialka drazniace system immunologizny, co zwieksza ryzyko wystapienia chorob alergicznych. pelne zaklejenie tych szczelin trwa nawet kilka m-cy, w zaleznosci od dziecka. stad zalecane powolne rozszerzanie diety matki. dlatego tez wazne jest by nie przyspieszac rozszerzania diety u kilkumiesiecznych dzieci. ale do tego tematu jeszcze pewnie dojdziemy na 3, 4 m-ce
-
Malwisia, statystyka to tylko statystyka, przecietny Polak jest w 50 procentach kobieta i w 50 procentach mezczyzna :-) Wkleilam link raczej z mysla o dyskusji z weekendu, czy nosic dziecko na rekach czy nie i w ramach wparcia dla dziewczyn, ktore karmia piersia a maja trudnosci i mysla o odstawieniu. Zauwaz, że artykul nie krytykuje mm, bo jak podaja badania nie ma pewnosci skad akurat takie wyniki.
-
Mamuli, moze być i kryzys laktacyjny i upal. Tak dzisiaj cieplo, że moja mala dziś też czesciej wola piersi, na spacerze musialam siadac na krawezniku, bo nie było nigdzie lawki, żeby ja nakarmic, bo się obudzila i rozpaczliwie szukala usteczkami.
-
Tej fasolki sprobowalam dlatego, że moja mala ma już 7 tyg i pora rezszerzac diete a że straczkowych fasola szparagowa jest najlagodniejsza. A dziś planuje na obiad szparagi. Pycha. Oliwkan u nas upaly. Na dziś zapowiadaja 27 stopni w cieniu. Ja jestem na spacerku z mala w samym bodziaku z krotkim rekawem, bez czapeczki. I xaraz uciekam do domu bo się robi za goraco. Trzeba bedzie wczesniej wstawac i wychodzic na spacej już o 9, żeby najgoretszy okres przesiedziec w domu.
-
Dziewczyny przeklejam fajny artykul z gazety na temat noszenia na rekach, przytulania i karmienia piersia: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80355,9571781,Dziecko_wykarmione_piersia_mniej_klamie_i_kradnie.html "Po przebadaniu ponad 10 tys. mam i ich dzieci, naukowcy do wielu zalet naturalnego karmienia dodali o 30 proc. mniejszą ilość problemów psychologiczno - społecznych u malucha. Kluczowe są cztery pierwsze miesiące przy piersi Nerwowość, brak samodzielności, skłonność do kłamstwa czy kradzieży - takie zachowania są o 30 proc. częstsze u dzieciaków karmionych butelką - podał portal BBC News cytując badania przeprowadzone przez naukowców z Oxford University, Essex, York i University College London. Badania przeprowadzono na ponad 10 tys. mam i ich maluchów. Dzieci obserwowane były od wczesnego niemowlęctwa do etapu przedszkolnego. Badacze wzięli pod uwagę, że statystyczna mama karmiąca piersią jest lepiej wykształcona, dojrzalsza wiekiem i pochodzi z wyższej klasy ekonomiczno społecznej niż kobieta dająca dziecku butelkę. Jednak nawet po uwzględnieniu tych dodatkowych czynników wynik wyszedł jednoznaczny. Nie jest natomiast jasne, co tak naprawdę ma decydujący wpływ na rozwój dziecka karmionego piersią. Skład matczynego mleka? A może raczej fakt, że podczas naturalnego karmienia jest więcej okazji do bliskiego kontaktu z mamą (czytaj: więcej impulsów dla mózgu do rozwoju)? Lub to, że karmione piersią maluchy mniej chorują, co wpływa na ich ogólny lepszy i spokojniejszy rozwój? Z powodu tych licznych niewiadomych lekarze podkreślają, że matka, która z jakichś ważnych powodów decyduje się podawać swojemu dziecku mieszankę mleczną, nie powinna czuć się winna czy załamana. Wiele można bowiem maleństwu zrekompensować. Ważne, aby np. nie zostawiać dziecka samego z butelką, tylko być przy nim blisko, patrzeć mu w oczy i mówić do niego." tak ze jesli mozna to karmic piersia i niezaleznie od tego tulic, tulic i jeszcze raz tulic
-
Dzięki, no to się umawiam. Tak mi się już marzyla wizyta u kosmetyczki i jakis fajny masaz :-) tylko jak przekonac tesciowa że to niezbedne i że musi jechac że mna i ze 2 godz zostac z mala
-
AB wlasnie mialam do Ciebie pytanie. Ja wczorasz szczepilam 6w1 placilam 200 zl. Mala byla senna i bardzi nerwowa caly dzien. Wieczorem mialam prawie 2 godziny krzyku ktorego nie dawalo się niczym ukoic. Goraczki nie było. Dziś na razie lepiej, mam nadzieje że placz się nie powtorzy, choc na ulotce pisze że moze wystapic 4x godzin po. Szczepionka Infanrix hexa. No i pytanie: czy zabiegi na cialo, ujedrniajace i modelujace + antycelulitisowe planowac już teraz, jak jeszcze trace wage, czy dopiero po osiagnieciu planowanej wagi? Mam 34 lata, skora nie wyglada źle, ale troche tluszczyku jest wokół bioder, uda i brzuch i tam też celulit
-
Dziewczyny jak moja mala miala stwierdzona zoltaczke po wyjsciu że szpitala to ja przez 3 dni naswietlalam lampa wypozyczona od pediatry. Jeśli fototerapia u Was by dzialal to moze poszukajcie w okolicy lamp do wypozyczenia, wtedy mozna uniknac szpitala. Lampa wygladala jak plytka na mrowki polaczona rura jak do odkurzacza z maszynka wielkosci farelki. Dziecko lezalo od rana do wieczora na tej swiecacej plytce i zoltaczka ladnie zeszla.
-
Oliwka, no to masz luksus z tym macierzynskim. W 8 mcy to mozna już porzadnie odchowac dzieciaka. Co do obiadow to po pierwsze z tygodnia na tydzien bedzie latwiej, bo jak dziecko ustali rytm to bedziesz miala czas na ugotowanie, a jak sama piszesz już teraz potrafi Ci spac po 3 godziny. Pozniej bedziesz wiedziala że dziecko Ci spi w konkretnych tych samych godzinach codziennie i wtedy bedziesz planowala gotowanie itp. A po drugie to chyba nie ma bardziej zorganizowanych osob niż matki malych dzieci. Ja obserwuje że często kobieta po powrocie do pracy po porodzie jest bardziej wydajna, bo potrafi lepiej zorganizowac sobie czas. Te pierwsze mce z dzieckiem ucza wykorzystania kazdej sekundy na zalatwianie potrzebnych obowiazkow.
-
Oczywiscie że się czasami myle, kazdy się myli. Nie jestem doradca laktacyjnym ani lekarzem. Kazde dziecko jest inne, nie zawsze wszystkie objawy sa takie same. Forum to tylko wymiana wlasnych doswiadczen i opinii. Jeśli mogę się podzielic jakas opinia w ramch posiadanej wiedzy, to to robie. Z leczeniem dzieci nalezy się udac zawsze do lekarza. Zreszta czasem i lekarze się myla. A poza tym latwo się pomylic jeśli wydaje się opinie na podstawie czastkowych informacji podanych przez internet. Żaden lekarz nie wydalby diagnozy przez internet bez obejrzenia dziecka. Tak że jak najbardziej podpisuje się pod apelem, żeby nie wierzyc slepo informacjom z internetu i radom, w tym moim, bo z roznych przyczyn moga być czesciowo lub nawet calkowicie nieprawdziwe. Cale szczescie mojej coreczce otylosc na razie nie grozi. Jest w 75 centylu wagi i 90 wzrostu, czyli dokladnie tyle ile mial synek w tym czasie. Teraz maly ma nadal wzrost 90 centyl a waga 50, wiec jest raczej szczuply, a wisial na piersi tak samo. Nie boje się takiego tluszczykui z mleka piersiowego, szczegolnie że samym karmieniem piersia zmniejszam dwukrotnie ryzyko wystapienia otylosci u mojego dziecka (to akurat przeczytalam w pismie "Ginekologia po dyplomie")
-
Ines z tym przejsciem na picie z piersi zamiast odciagania oczywiscie też ma racje lekarka. Poszukaj gdzies na forach laktacyjnych jak to zrobic, bo z odciganiem się szybko zajedziesz. Wiem że to strasznie trudne pewnie bedzie, ale jeśli chcesz karmic naturalnie to innego wyjscia nia ma
-
Ines choc to trudne do zrealizowania to lekarka ma racje. Jak odstawisz teraz mleko i przetwory to dzieciak wyrosnie że skazy szybko i za 2-3 mce bedziesz mogla wrocic do diety z mlekiem. Jak nie odstawisz, to problemy beda się ciagnely dlugo. Co do placzu - ja przy coreczce wszystko robie dokladnie tak samo jak przy starszym synku i też mi placze czesciej. Taka jej uroda. Sa dzieci bardziej wymagajace i mniej. Tu lekarka ma racje, bo pewnie widziala niejeden egzemplarz. Zreszta jeśli masz zdiagnozowana skaze bialkowa to po odstawieniu mleka i przetworow mozesz oczekiwac poprawy zachowania dziecka, bo brzuszek moze bolec wlasnie od tego. Glowa do gory i do dzialania. Ale dziś piekne slonce :-)
-
Ines, skaza bialkowa objawia się tym, że wysypka jest nie tylko na buzce ale także na cialku (delikatne krostki lub suche platy skory), szczegolnie w zgieciach raczek i nozek, a przede wszystkim za uszkami. Dodatkowo przy uszkach moga tworzyc się takie ranki jakby zajady. No i dziecko moze miec zielonkawe i sluzowate kupki. Pamietaj, że samo odstawienie mleka nie spowoduje nagla poprawe, trzeba unikac kontaktow z mlekiem i przetworami, a także miesem wolowym (o to ktos ostatnio pytal: skaza bialkowa dotyczy nie tylko laktozy ale ogolnie bialek krowich) przez co najmniej tydzien a nawet dluzej, zanim mozliwe bedzie zaobserwowanie poprawy, a tym samym ocena czy to na pewno to uczulenie. Dla mnie calkowita rezygnacja z produktow od krowy nie stanowi problemu. Nie umre bez mleka przez kilka tygodni. Niestety nie ma zadnych testow alergicznych dla tak malych dzieci - ocena alergii moze być tylko robiona na podstawie obserwacji i eliminacji prawdpopdobnych alergenow. Testy robi się dopiero po 5 roku zycia. Przy czym lepiej nie lekcewazyc alergii u dzieci, bo o ile wielkszosc niemowlakow szybko wyrasta z uczulen, to zaniedbana alergia (patrz: wystawianie na kontakt z alergenem mimo objawow alergii) moze powodowac astme. A ostatnio coraz wiecej dzieci na astme choruje. Ja mam chuste firmy girasol. To chusta tkana, tak dluga na ponad 4 metry. Uzywam wiazania podwojny x (jest wiazanie w ksztalcie x z przodu i x z tylu). Jest ono wygodne, bo najpiers się chuste wiaze a dopiero pozniej wklada dziecko. Oliwka, moze koleznaka ma latwiej po mm bo jest ono bardziej kaloryczne, bo slodzone i dziecko po prostu dostaje uderzenia glukoza, co powoduje szybka blogosc i zasniecie. My też po obfitym obiedzie przewaznie robimy się senni. Widze, że masz watpliwosci i kusi Cie mm. Oczywiscie zrobisz jak chcesz, to latwa droga do spokoju, ale uwierz, że obecne problemy: wiszenie na piersi, brzuszek, mina i to szybko, już za kilka tygodni. Moim zdaniem warto teraz poswiecic ten czas dziecku, nawet jeśli jest to uciazliwe, nawet koszem balaganu w domu, ale pozniej miec spokoj do konca karmienia. Pomysl sobie ile czasu bedziesz poswiecac na wyparzenie butelek, podgrzewanie wody, szykowanie mleka. I tak bedzie przez nastepne 2 lata. A przy piersi masz zasow i problemy przez 2 mce a pozniej laba - pokarm podgrzany zawsze pod reka i to za darmo. Jakby policzyc koszty mm przez ten czas to wyjda ci co roku niezle wakacje zagraniczne dla calej rodziny. Ja Ci radze, zebys dala sobie ten czas 2 mcy po porodzie tylko na piers i pozniej dopiero podejmij decyzje, czy chcesz wlaczac mm. Te 2 mce sa potrzebne na uregulowanie laktacji. Jeśli wczesniej wlaczysz mm, ryzykujesz, że z karmienia mieszanego dosc szybko zrobi Ci się tylko karmienie butla. A, i pomysl też jednak o zaostrzeniu diety - lepiej na razie unikaj tylu przypraw, czosnku, no i przede wszystkim zywnosci przetworzonej z konserwantami. Przyznam się, że ja na takie frykasy jak wymieniasz sobie jeszcze nie pozwalam. Dopiero dziś dostalam od pediatry zgode na rozszerzanie diety z obserwacja czy cos źle nie dziala. Po 6 tygodniach. A tak przy okazji, ile masz platnego macierzynskiego w Norwegii i kiedy planujesz powrot do pracy? No i się pochwale. Moja cora w 6 tygodni przytyla, uwaga... 2 kilo. Z 2940 skoczyla na 4960. Tylko na piersi. Bardzo też urosla. Z moja dosc ograniczona diata. A mi hemoglobina skoczyla na 13,5. Chyba po buraczkach, ktorych duzo jem. No i wreszcie zaczelam znow chudnac :-) wystarczylo ograniczyc pieczywo i zwiekszyc dystanse na spacerkach.
-
Awa, dzieci urodzone przed czasem często pozniej przechodza poszczegolne etapy rozwoju, stosownie do planowanej daty porodu z karty ciazowej. Tak że nie masz co się martwic bo usmiech moze przyjsc nieco pozniej Oliwka, to moze być już kryzys laktacyjny, czyli okres wzmozonego ssania, ktore ma na celu zwiekszenie przez to ilosci pokarmu potrzebnego na przyszly wzrost. Takie wiszenie na piersi moze potrwac że 2 dni w trzecim tygodniu zycia i pozniej w szostym tyg. Moja mala dziś zanosila się placzem przy najmniejszej probie odlozenia, nawet przez sen. Wystarczylo że zblizylam rece do lozka żeby ja polozyc i już się krzywila. Jak ona to wyczuwala? Nawet na spacerku polowe czasu musialam ja niesc na rekach :-( gdyby nie chusta to bym nic nie mogla dzisiaj zrobic, bo nie dalaby mi wstac z fotela. Po takim dniu czlowiek strasznie wykonczony
-
Judyta, jedyne czego się moze nauczyc dziecko brane na rece jak placze to że je kochasz, że moze na Ciebie liczyc i że nie zostawisz je w potrzebie i przede wszystkim że jest dla Ciebie najwazniejsze. Ale to chyba nie tak źle? Znasz to uczucie gdy wiesz że jestes dla kogos najwazniejsza? Pewnie jestes w stanie sobie wyobrazic jakie to ma konsekwencje dla rozwoju emocjonalnego i socjalizacji dziecka. Zaspokajasz przez to jego potrzeby blikosci i dziecko odbije Twoje uczucia jak w lustrze. Nie dostaniesz tego już teraz w usmiechu, bo niemowlak usmiechnie się chocby do najgorszej matki, bo jej potrzebuje. Ale już być moze lzej przejdzie bunt dwulatka. Moze bedzie się lepiej adoptowalo w przedszkolu bo bedzie pewne siebie i Twoich uczuc. Moze jako nastolatek nie utracicie bliskiego kontaktu. A moze wroci ta milosc do Ciebie jak Twój szkrab bedzie dorosly i bedzie mial swoje zycie, ale Ty nadal bedziesz jego wazna czescia. Zreszta te Twoje uczuica odbije też swoim dzieciom i calemu otoczeniu. Poza tym tak male dziecko nie potrafi jeszcze Toba manipulowac, bo przede wszystkim jeszcze nie rozumie, że nie jestes z nim jedna osoba? Mialby wiec manipulowac soba? Na razie dzieci w naszym wieku maja panowanie tylko nad oczkami i moze glowka. Jeszcze nawet nie wiedza że maja raczki. Sa bez rak i przytulania zupelnie bezradne. Nie daj się krytyce. Jasne że czasami nie mozesz od razu zareagowac i zawsze wziac dziecko na rece, bo trzeba też jesc, korzystac z wc, zajac się drugim dzieckiem albo kims chorym czy starszym z rodziny. Nie da rady uniknac zawsze placzu dziecka, ale jeśli mamy taka mozliwosc to dlaczego z niej nie skorzystac? Oliwka, wlasnie, po szpinaku moga być zielone kupy i to nie alergia. Moja mala po salacie robi jaskrawozielone, jak salata :-) Awa jak tam maly?
-
Mikolajka, odbijac się nie musi, widac dziecko nie lyka powietrza to nie ma co odbijac. Nie ma mozliwosci przekarmienia przy piersi bo dziecko samo reguluje instynktownie ilosc pokarmu. A musi się przy tym napracowac, bo ssanie to praca, wiec z logicznego punktu widzenia organizm nie wykonywalby niepotrzebnej pracy, gdyby nie musial. Najwyzej się dziecku uleje jak za duzo na raz zje, ale na pewno otyloscia to nie grozi. Oliwka, po zjedzeniu czegos zlego reakcja moze nastapic do 3 dni, ale moze te wystapic pozniej jako reakcja skumulowana (jakies bialko osiaga wartosc graniczna i dopiero wtedy zaczyna alergizowac). Jeśli cos eliminujesz z diety, to z kolei 3 dni to za krotko żeby objawy uczulenia ustapily. Ja bym powiedziala, że np wysypka zniknie nie od razu ale do 2 tygodni. Co do Twojej diety to nie wiem jakie to produkty, czy ravioli robilas sama czy kupowane? Ja bym nie ufala zadnej zywnosci przetworzonej, przynajmniej w 2 pierwszych mcach zycia dziecka.
-
To pakuj się i jedz. Miejmy nadzieje to nic powaznego, ale z tak malym dzieckiem odwodnienie jest niebezpieczne
-
Ava przystawiaj do piersi, bo dasz dziecku przeciwciala. Jeśli biegunka jest nadal to jedz to szpitala
-
Awa, smecta na biegunke. Obserwuj czy nie ma odwodnienia (pulsujace ciemiaczko) a w razie czego lekarz. Jeśli masz pediatre na telefon to lepiej zadzwon od razu. Mikolajka, na zadanie znaczy zawsze jak dziecko szuka pokarmu ustkami. Nie ma zadnych okreslonych odstepow czasowych. Mozna i co 15 minut. Ok 2 mca wytwarza się u dziecka staly rytm dnia i wtedy bedziesz już karmila regularnie codziennie o tych samych porach, ale wytworzenie takiej regularnosci wymaga czasu. Na razie sluchaj swojego dziecka i dostosuj się.
-
Mikolajka, po pierwsze to kto na Ciebie krzyczy że masz slaby pokarm? Maz, mama, tesciowa? Wyedukuj ich i powiedz, że to nieprawda, że noworodki wlasnie moga wisiec na piersi bo maja male zaladki a pokarm się szybko trawi. Że wiszenie na piersi jest normalne i nie swiadczy o tym, że masz malo pokarmu albo slaby. Że to minie po kilku tygodniach i dziecko bedzie już się szybko najadalo. Że oczekujesz, że beda Cie wspierac a nie krytykowac. A co ja jem? Na sniadanie 4 kromki z wedlina drobiowa, twarogiem (kozim lub owczym że wzgledu na uczulenie mojej Kasi), salata lub z dzemem. Po jakis 2 godzinacj jedno lub 2 jablka. Pozniej zupe: rosol, krupnik, buraczkowa, dyniowa, wszystkie bez kostek rosolowych, robione na miesie indyczym. Pozniej drugie danie: mieso z zupy lub pulpety z indyka lub pieczony w naczyniu zaroodpornym kurczak (ja nie lubie wieprzowiny, ale też mozna jesc) do tego ziemniaki lub kasze (jaglana, jeczmienna, kuskus lub ryz, do tego marchewka lub buraczki, fasolka szparagowa, salata z oliwa i cytryna. Pozniej znow jablko. Na kolacje podobnie jak sniadanie, przy czym staram się mniej kromek :-) jak mam ochote na cos slodkiego to pieke jablko w piekarminku. Teraz minelo mi F tygodni i zaczynam pic kuz kawe i rozszerzac diete o inne warzywa i owoce, ktore beda się pojawiac w sezonie (bez truskawek, ktore sa silnym alergenem). Generalnie zasada jest taka, że trzeba jesc potrawy lekkostrawne, unikac na poczatku smazonego i wzdymajacyh warzyw, unikac silnych alergenow typu orzechy, czekolada, owoce morza, unikac konserwantow i zywnosci mocno przetworzonej. Poza tym obserwowac dziecko czy źle nie reaguje na cos co jesz. Jelsi poajwi się wysypka, zielone kupy, ulewanie, wzdecia - siwadczy to o tym, że dziecko źle zareagowalo na cos co jadlas przez ostatnich kilka dni, wtedy trzeba wyeliminowac ten skladnik na kilka tygodni. Mam nadzieje że pomoglam. Oliwka, pojedyncza zielona kupa o niczym nie swiadczy, obserwuj mala dalej.przy alergii na mleko mialabys czerwone plamki na buzi i za uszami, a także na cialku w zgieciach rak i nozek. Ja też czasem mysle co tam u malwiski. Podziwiam Was dziewczyny z trojka. Ja sobie powiedzialam teraz: dosc dzieci. Cialo odmawia już wspolpracy. Pedze na spacer, trzeba gubic kalorie.
-
Judytka, odbijam tylko jak mala podczas jedzenia się wierci i widze że tego potrzebuje. Spi oczywiscie na boczku Ale przy mm wiem że trzeba zawsze odbijac