Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PAGi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez PAGi

  1. Dziewczyny a teraz chciałam się pożegnać na dwa tygodnie. Jutro mam na 12 wizytę u gin- może uda się domierzyć kark i kość nosową, może Juniorek nie będzie szalał jutro w południe :) I może podejrzymy co tam się kryje w tym moim brzuszku: chłopczyk (tak jak mam przeczucie) czy może jednak dziewczynka... :) Ale o tym wszystkim poinformuje po 26 czerwca... A prosto z wizyty jedziemy na wakacje nad nasze piękne morze Na wyjeździe odpoczywamy maksymalnie i zawsze odcinamy się od techniki i troszkę od cywilizacji :P więc nie będę miała dostępu do netu. Będę tęsknić za Wami, uzależniłam się od naszego forum. Jedyne dozwolone w moim stanie uzależnienie ;) Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić ile będę miała do nadrobienia po moim powrocie, ile będę miała czytania ile zajdzie zmian u Was wszystkich :) Trzymam kciuki za wszystkie, które będą miały usg genetyczne :) Trzymajcie się kochane :) I do "zobaczenia" pod koniec czerwca
  2. Hej wszystkim. Ale popisałyście- to już 100 stronka :D padlinka, kochana nie przejmuj się dołami i nie czytaj głupot na innych forach. Przypomnij sobie jak mi chciały dokopać cwaniary "odważne w piśmie anonimowo". Jest masa osób, które mają radochę, żeby dokopać innym. Czytaj tylko nas :) A już najmniej przejmuj się na ilu metrach żyjesz i w ile osób. To nie jest ważne. Najważniejsze jest, żebyście się kochali i szanowali Zdradzę Tobie, że i ja miałam parę razy doła: czy dam radę sobie jako matka (moje pierwsze dziecko), czy podołamy finansowo. Z brzuszkiem również prawie wcale nie rozmawiam, mało tego nie interesują mnie póki co rzeczy dla dziecka: ciuszki, mebelki itp. I nie uważam, że to coś złego. Podejrzewam, że większość z nas łapie takie czarne myśli w swoje gorsze dni. Ale mamy siebie i będziemy siebie wspierać. Po to tu jesteśmy :D Kochane, wszystkie które były na usg gratuluje że wszystko jest w jak najlepszym porządku :) W szczególności gratuluje Moniczka1198- dwa skarby nosisz pod serduchem więc podwójne gratulacje :D Asieńka24 mój Juniorek to też taki mały akrobata jak Twój :) Szalone te nasze dzieciaczki... :) beija flor gratuluje synka :) Jak to pięknie brzmi: męskie narządy :) A krwiaczkiem się nie przejmuj. Wyleguj się tylko, odpoczywaj i relaksuj a wszystko będzie ok :) Trzymam kciuki, żeby lekarz pozwolił Tobie przyjechać do Polski :) gagatka85 fajnie odpowiedziałaś mężowi na temat hobby- to fakt, wszystkie będziemy miały hobby przez najbliższe kilkanaście lat. A tak naprawdę to to hobby zostanie już do końca życia :) U mnie calutki dzień dzisiaj lało i zimno jak diabli: 13-14 stopni w ciągu dnia. Brrrr... :( Jakie to smutne po tej przepięknej letniej pogodzie w ostatnim tygodniu. Dopiero teraz troszkę się rozpogodziło. Na noc...
  3. Fakt, dzień wyjątkowo spokojny... :) Ja pomalutku myślę, co zabrać na wakacje. Jutro ostatnie zakupy i pakowanie. Gotuje mi się właśnie fasolka. Dorobię sobie zaraz frytek z młodych ziemniaków i będę miała wyżerkę :)
  4. Hej Kobitki. Dzisiaj zdecydowanie chłodniej jest, przynajmniej u mnie. I mało słoneczka. Szkoda, tym bardziej że upały pewnie tak szybko nie wrócą a ja we wtorek wyjeżdżam na wakacje... :( Byleby nie padało to będzie dobrze. Od paru ładnych lat wyjeżdżam nad morze właśnie w czerwcu i zawsze była pogoda więc może i tym razem mi się uda :) Ale nas już jest... Spojrzałam na listę i za moment dobijemy do siedemdziesiątki :D Asieńka24 trzymam kciuki za jutrzejsze badanie. Na pewno wszystko jest w porządku :) Dziewczynki, jeszcze tylko dwa dni będę z Wami a później dwutygodniowa przerwa mnie czeka od Was :( We wtorek wizyta u gin i wyjazd :)
  5. Daga251183 mi gin, tak jak napisałam na poprzedniej stronie, pozwolił brać bioparox ale Ty się zapytaj. Mi wtedy pomógł bardzo szybko z tym ze na katar, psikałam go sobie w nos. Niestety nadal katrzysko mnie meczy, głównie rano ale to ze względu na alergię. A na to w tej chwili nic poradzę. Moich leków z przed ciąży nie mogę brać. Ale daję radę :) Ta Wasza rozmowa mnie natchnęła to sprawdzenia skrótów wyników usg genetycznego. Tak wiem, niezła matka ze mnie że dopiero teraz to mnie zainteresowało ale jakoś wcześniej nie wpadłam na to :P Miałam wtedy mierzone: BPD; HC; AC; FL oraz DV. Jak rozszyfrowałam te skróty to okazało się, że całkiem sporo udało się wtedy zmierzyć mimo akrobacji Juniorka. Oprócz tego miałam zmierzone: budowę czaszki; twarzoczaszkę; kręgosłup i kanał kręgowy; przepone; żołądek, ścianę brzucha; serduszko oraz u mnie szyjkę macicy i przydatki. Już we wtorek może uda się mierzyć karczek i nosek :) biała wstążka przemyślę propozycję :) Muszę się jednak przemóc ;)
  6. Ja nie lubię szpinaku... :( Jakoś nie mogę się przemóc... Nie pamiętam, żebym go w sumie kiedykolwiek jadła ale może to jakiś uraz z dzieciństwa mam czy co? Może widziałam jak ktoś bym zmuszany do jedzenia szpinaku... Podobno dobrze przyrządzony jest dobry ale nie mogę się jednak przemóc
  7. biała wstążka- ucałuj córę od ciotek forumowych :) A upały mają się skończyć. U mnie jest niby nadal 30 stopni ale słoneczka jest mniej więc da się funkcjonować. Jutro ma już być około 20 stopni.
  8. Jak dobrze, że są z nami osoby które się troszkę znają na wynikach badań :) kaczorekmc to Ty też już uciekasz na zwolnienie? I dobrze :) Ja je sobie chwale :)
  9. No mój też ja się uprze to zrobi obiad. I naleśniki robi ektra. Nie ma dwóch lewych rąk, z tym że jest leniem i nie chce mu się nic robić do jedzenia. I ciągle bierze mnie pod włos: bo Ty robisz to lepiej ;) Wybaczam mu to lenistwo tym bardziej, że i tak jestem na zwolnieniu :)
  10. kaczorekmc ja Tobie niestety nie pomogę. Nie znam się na tym w ogóle, jak gin mi mówi że jest ok to w to wierzę. Tym bardziej, ze ja to usg mam robione na raty ponieważ ostatnio nie udało się pomierzyć wszystkiego, ruchliwy Juniorek był szalenie :D Ale są dziewczyny, które wszystko wiedzą na temat usg genetycznego. Musisz tylko chwilkę poczekać aż się pojawią dzisiaj. A pro po. Padlinka, gdzie jesteś?
  11. Mmmmm... Kochana, pilnuj takiego męża, to prawdziwy skarb :D Wiem, bo mój tata tak gotuje, że mógłby być zawodowym kucharzem. Ja mojemu tacie niestety do pięt nie dorastam ;)
  12. A u mnie od kilku ładnych dni nie spadła ani kropla deszczu. Dzisiaj ciut chłodniej. Nie ma już 35 stopni tylko 30 :) Z jedzeniem też tak mam. Nie chce mi się jeść. Ale zdrowy rozsądek bierze górę. Ja już pobiegłam do zieleniaka i kupiłam sobie fasolkę- będzie dzisiaj na obiad :) Noc w miarę dobrze przespałam. Nie było już dzisiejszej nocy takiego upału. A na siku nadal wstaje z raz ale to dopiero nad ranem. Prawie z zegarkiem w ręku koło 5 nad ranem :) myszka123456 ale masz cudownego męża :) Jak ja bym chciała, żeby ktoś gotował dla mnie. A tak to muszę się głowić co by tu zjeść :) Dzisiaj męża wyciągnę do restauracji na krem ze świeżych pomidorów. Po prostu jest palce lizać :D A co, mogę go troszkę wykorzystać ;)
  13. Agneste no to super, że i usg wyszło ekstra i wyniki badań są ekstra :D
  14. A do noska na katar i do gardła (to jest takie dwa w jednym, z dwoma różnymi końcówkami) "psikacz" bioparox (i faktycznie jest w ulotce napisane, że mogą to stosować kobietyw ciąży po uprzedniej konsultacji z lekarzem). Ale jak napisałam powyżej- trzeba się poradzić gin :)
  15. gagatka85, galante menu :) Z jednej strony Tobie zazdroszczę. Ja nie mam na nic ochoty. Jem z rozsądku, żeby Juniorek jadł :) Przed ciążo jadłam dużo, dużo więcej. A teraz organizm sam sobie wszystko uregulował :)
  16. SZCZĘŚLIWA88 na opakowaniu feminatalu 400 jest napisane, że jest od 13 tygodnia więc 800 jest do końca 12. Ale tak naprawdę to nic się nie stanie jak zmienisz kilka dni wcześniej czy kilka dni później, u mnie to było zależne kiedy mi się skończyło opakowanie 800 i wtedy zmieniłam na 400- było to kilka dni wcześniej. kinga30 ja się czuje dobrze rano. W ciągu dnia padam jak pies pluto od upału ale wtedy mnie ratuje mała drzemka i jestem znowu jak zdolna do życia. W ogóle gdzieś tak od tygodnia czuję się świetnie.
  17. Nie, niech się nie kończy lato... :D Tak mało jest u nas takich dni, słonecznych, gorących a tak dużo zimnych, deszczowym i szarych :D Żebyśmy wszystkie były zadowolone to może spaść temperatura do 25 stopni ;)
  18. Faktycznie duchota u ukrop niesamowita. Ale jak dla mnie w ciągu dnia się wytrzymać. Gorzej jest w nocy. Nie mogę spać, w kółko się budzę. Okno otwarte nic nie pomaga jak za oknem jest 20 stopni a skoro świt wzrasta szybciutko do 26-27... Takie są uroki lata. Cieszmy się, że nie jesteśmy w zaawansowanych ciążach. Byłoby nam o wiele, wiele gorzej przeżyć te dni. A tak damy radę :) Ja się cieszę z tej pogody. Tak długo było zimno, że już zwątpiłam że lato przyjdzie. Ale przyszło i to jakie wejście ma :) SZCZĘŚLIWA88 cieszę się razem z Tobą z usg. No to u Ciebie zrobiło się świątecznie z terminem porodu :D
  19. agi79 no na kosmitę też bym nie wiedziała co odpowiedzieć... :D W sumie nasze maleństwa wyglądają jak kosmici ;) Może dzieciaki fotkę z usg i tak ich natchnęło :)
  20. Dziewczyny, dziękuje za gratulację. Oby tak łatwo poszło z praktyką. Mój instruktor też mi mówił, żebym powiedziała na egzaminie że jestem w ciąży. Mówię do niego: a to się ma jakieś fory? A on do mnie: a kto chce denerwować kobietę w ciąży... Uśmiałam się... myszka123456 Twoja i męża wpadki kapitalne. Jak dobrze, że mam Was- uśmiech od wczoraj nie schodzi mi z Twarzy :D Współczuje tego poddasza. Mój tata mieszka w domku i ma sypialnie na poddaszu- koszmar tam jest jakiś... Ja póki co mam zasłonięte od rana okna roletami i pozamykane. Duży pokój mam od zachodniej strony więc jakbym nie zasłoniła się od słońca to też bym się gotowała już :) Wieczorkiem znowu wyruszę na spacer. Wczoraj przed 20 poszliśmy na dłuuugaśny spacer z mężem. Dopiero wieczorem jest czym oddychać :) Ale i tak uwielbiam lato
  21. Ja też zerkam sobie w tv, oglądam właśnie dzień dobry tvn. Jak ja lubię takie błogie lenistwo... :)
  22. To fakt, duuużo piszemy ale to chyba dobrze :) Też się "boję" ile będę miała czytania po dwu tygodniowej przerwie. Miliony stron do nadrobienia :) A ja sobie leże, popijam kompocik truskawkowy z lodem i leniuchuje. Tak naprawdę to myślami jestem już na wakacjach :)
  23. Witam dziewczyny w kolejny upalny dzień Pocieszę dziewczyny, które nie lubią takich upałów, w niedzielę ma się schłodzić do 20-22 stopni :) Czy u Was też jest tak gorąco w nocy? U mnie od trzech nocy jest około 20 stopni, okno otwarte na szerokość a i tak nie da się spać :( Selenea dlaczego martwi Ciebie to, że objawy przeszły? Powinnaś się cieszyć, to oznacza że wszystko jest w porządku. Wszędzie czytam (i w "mojej"książce, i czasami poczytuje sobie portal "rodzic po ludzku") i mój gin mi też o tym wspominał, że II trymestr jest najpiękniejszy dla kobiety w ciąży. Wtedy to przechodzą wszelkie objawy, czujemy się podobno mega seksowne, piękne i możemy się w tym trymestrze wreszcie cieszyć w pełni ciążą. Mnie nigdy nie bolały piersi odkąd jestem w ciąży, czasami jak leżałam to ciągnęła mnie skóra jakby się rozciągała (i pewnie się rozciągała ;) ), po za tym miałam mdłości jak szalona od początku do 12 tygodnia (na szczęście nie wymiotowałam) i męczyła mnie senność. W tej chwili jestem w połowie 14 tygodnia i objawów nie mam żadnych, no oprócz zadyszki jak dużo spaceruje i się wspinam na moje trzecie piętro :) Mdłości minęły jak ręką odjął jeszcze w 12-13 tygodniu, senność również zanika, piersi w ogóle nie bolą. Czuję się bardzo dobrze- po prostu książkowo ;) Czasami wręcz zapominam, że jestem w ciąży :D Kobieto, głowa do góry. Męczące nas objawy nie mogą trwać 9 miesięcy, to by było dziwne ;) Ciesz się z tego najpiękniejszego trymestru :) SZCZĘŚLIWA88 super, że na usg wszystko wyszło przepięknie. Powiadasz, że coś merdało między nogami... No to super, to oznacza że chłopak :D A z bakterią na pewno szybciutko się uporasz jak już zaczniesz brać antybiotyk :) natalka1234 ja nosiłam (a właściwie nadal noszę) rozmiar 38. Czasami spodnie 40, ze względu na bioderka (jak to szwagier zawsze się śmiał, że z takimi pięknymi biodrami łatwo będę rodzić... Się okaże... :P ) i jak już napisałam będę się bronić przed ubraniami ciążowy jak długo się da ;) Jestem w połowie 14 tygodnia, waga ani drgnie (170 cm i ciągle w granicach 63 kg), brzuszek tylko nieznacznie się powiększył, bardziej wiadać biust ale tshirty są jeszcze ok, gorzej z jedną koszulą z którkim rękawem na guziki więc może mam takie geny jak siostra, a ona nie wiele przybrała na wadzę w ciąży :) gagatka85, kochana o tym co bierzemy pisałyśmy kilka stron wcześniej :D izydo, to w tym roku arktyczna pogodna na urodzinach synka nie grozi. Jeszcze jutro ma być upał. Może się uda i burza Was nie zaskoczy :) Daga251183- witamy na forum, witamy :) Która tam pisała na temat bobu? I narobiłyście mi smaka. Uwilebiam bób ale u mnie jeszcze nie widziałam :) I na malinki też nabrałam ochoty. Jesteście okropne, piszac o takich smakołykach. Jak ja uwielbiam maliny, i naleśniki ze świeżutkimi malinami... No cóż, trzeba jeszcze troszke poczekać, uzbroić się w cierpliwość :)
  24. Malin, co ślepemu po oczach ;) Przekonana byłam, że pytasz o róznicę między 800 a 400 ;) Ja póki co mieszczę się w ciuchach. Biodra zawsze miałam galante więc większe już być nie mogą. A może mogą ;) To dawało mi zawsze wcięcie w talii :) Póki co brzuszek jest minimalnie widoczny. Aż się sama dziwię, że tak mało a to już 14 tydzień. Jak byłam na panieńskim, to dziewczyny myślały, że jestem w 1-2 miesiącu, bo nic nie było widać. Ździwione były nieziemsko, że to już 4 miesiąc się zaczął :) Zobaczymy na jesieni jakim smokiem będę ;)
  25. Acha, i jeszcze w feminatalu coś jest czego nie ma w 800. Wiem, że nie wiele pomogłam ale naprawdę wywaliłam opakowanie z ulotką od 800 :( Malin, moim skromnym zdaniem możesz już spokojnie przeskoczyć na 400 :)
×