

non lans
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez non lans
-
nie Blanka nie tylko na wsi jest tak, np w rodzinach górniczych to niemal standard, chłop przyłazi, żona obiad podaje, jedno dziecko papcie, drugie gazetę i wszyscy czekają na skinienie,
-
święte słowa Hanuś: równowaga i nic na siłę
-
A ja nie cierpię jeść w pościeli! i co uciekałaś ze śnidaniem z łóżka??? Kurcze, ale to chyba jest niewygodne jeść w łóżku??? Nie wiem bo nigdy nie jadłem
-
wiadomo nic z tego, dlatego śmiesżą mnie laski co się zachwycają że jej mąż to nawet sam sobie kanapki do pracy zrobi, hehehe, a w doopie albo zrobi albo bedzie głodował, wielkie mi halo bo Pan sobie kanapki zrobił. Nóż to nie Boeing 737 i nie trzeba mieć papierów na nóz
-
http://www.youtube.com/watch?v=B1j_vyQrWO4 to też lubie
-
a który kawałek słuchasz, Hanuś?? Blanka, dla mnie facet co się dał omamić mamusi i sam koło siebie nie potrafi zrobić to delikatnie mówiąc fajtłapa, a tak wprost: wqurwiają mnie ci kolesie co bez pomocy np mamusi nie potrafią sobie sami nawet do doopy palcem trafić
-
ta blanka, ale koleś co dał się skrzywdzić i jeszcze żąda tych rzeczy od żony, to dla mnie dupek i osioł, mam kilku kumpli, co ich żony wstają przed nimi żeby im zrobić śniadanko, a jak samiec alfa wyjdzie do pracy to wtedy kładą się jeszcze spać. Obłęd!!!!!!!! Ale tym laskom też się dziwię, ma rączki, niech robi, najwyżej pódzie głodny to się nauczy
-
nie w butelkę nie graliśmy, cóż każdy ma jakieś "skrzywienie" ;) z dzieciństwa
-
fajna zabawa u nas było podobnie, tylko po dogonieniu musiały majtki pokazywać :), za osiedlowymi garażami, a teraz bawią się w słoneczko, ale to nieco starsze dzieci
-
cześc Blanka, a czemuś TY na czerwono?????????
-
szkołę średnią kończyłem 60 km od domu i mieszkałem w internacie, takie jedno tech. leśne
-
pierwsze co mi przyszło do głowy to MAJTKI. Albo dużo się z nimi nacmokałeś, skoro te usta są najważniejsze buahahaha :) qrcze Hanuś bingo, majtki zawsze były na topie, usteczka już nie tak bardzo, ale fakt, patrzę na nie b. często
-
ciekawe czy ze mną byłoby podobnie jakbym nie poszedł do internatu, hmmmm, z tego co pamiętam to się nieźle mamie buntowałem, nie nawidziłem być mamim synkiem (cycem), A TU nie dość że najmłodszy, to jeszcze jedyny synuś
-
ale to co piszesz o tej mamie czyjejś tam , to toksycznością zalatuje, gorzej jak koleś sobie na to pozwala
-
o kuźwa, z deczka sie zmienił :)
-
rację miał ksiądz, mądry tekst, dużo bardziej bolą te rozstania z kategorii, " do zobaczenia na drugim brzegu Styksu", szczególnie jak człowiek mocno przywiązany jest
-
http://www.youtube.com/watch?v=JQv4Ue3hUM8 a to późniejsza tele-miłość, szczególnie w tym teledysku jest śliczna
-
a który to Jeff???? kurde ale ta Romina to jednak ładna jest, albo była
-
ale jakoś tak, hmmmmm jak jest zbyt wielka miłość, jeśli taka w ogóle może być, to potem ciężko się wyrwać spod skrzydełek, bolą wszelkie rozstania etc.
-
Romina Power, ale byłem zazdrosny o Al Bano :)
-
Prawda były nieporozumienia, a Mama zawsze mi powtarza, już tai wyświechtany tekst, nikt nie zrozumie serca matki, hmmmm no ja już na pewno
-
Jakby dostała słodycze to i tak pewnie byśmy Jej to wyżarli, a tak do butelki się nie dobierzemy
-
nie Hanuś, tak ogólnie pisałem że kupiłem, nie o słodyczach,
-
racja Hanuś, Rodziców ma się jednych i na zawsze, i czasem dziwię się mojej mamie że mnie w ogóle jeszcze lubi, bo nieraz takim bucem potrafię być, że szok
-
dostałaś czekoladę??? Kurcze ja się chyba muszę upomnieć!!!!!! Mama ode mnie dostała na Dzień Matki Becherowke, a ja nic nie dostane??? Toż to skandal!!