NiuniekAM

O rety patrze teraz na dłoń i aż się przeraziłam ! ! ! mam taką spuchniętą że aż mi kostek nie widać :/ :/ nie wiem czy to normalnie :/

Ewcia to widzę że ty dzisiaj porzadki pełną parą :) Mnie też brzuszek boli w dole ale jak leze to przechodzi... Zauważyłam ze mała mniej się rusza bardziej przesuwa .Co do Twoich kolezanek to ja sie bardzo cieszyłam z ciązy siostry ale niestety... Tyle że ona już po 30stce słaby orgaznim i lekaż powiedział odrazu że 50/50 :/ Trzymam kciuki za koleżanki :)

Mój mąż chce byc przy porodzie nawet nie musiałam go namawiać sam chce.Ale są takie rózne opinie na ten temat ze potem facet inaczej patrzy na kobiete itp...

Co myslicie o porodach z partnerami?

IWETKA Możemy się wymienić ;) Mój mąż miał w domu małe szkraby swojej siostry więc mniej wiecej miał kontakt z maluchami ale ja sie jakoś nie boję że sobie nie da rady :) Zresztą mała szwagierki jak widzi mojego męża to już amen cały dzień może z nim spędzić a jak dowiedziała sie ze mam w brzuszku dzidziusia to tak płakała :( biedna :* EWUS Ja wczoraj na kolacje pizze zamówiłam:) Ja też widzę jak mała wypycha sie tak ze mam taki twardy brzuch na górze więc napewno ma tam albo główke albo no chyba że kręgosłup :)

PS. JAK MACIE TVN STYLE TO JEST PROGRAM "MIĘDZY NAMI RODZICAMI"

Wiesz IWETKO nie chce Twoich gołąbków pocieszę się pierogami :p mama też mi zrobi jak wróci :) hehehe Uwielbiam gołąbki a jeszcze z sosem pomidorowym to już w ogóle mmmmmmm Co do porodu do dokładnie tak jak mówisz się dowiemy się prawdy :) Ja myśle że ona ma główke na gorze nadal :/ Ale może tak mi się wydaje. SHIVKA Ja kupiłam ale 3 takie podkłady nie wiecej w razie czego do kupie jeszcze i już :) Antuanetta JAK TY MASZ SIŁE BABO ROBIĆ COKOLWIEK :) Ja to siedze przy wiatraczku...ja też cała spuchnięta jestem :/ Ewuska No widzisz mówiłam Ci że dzisiaj już będzie dobrze :* Pomyśl czasem że Ci nasi panowie mają teraz dużo więcej obowiązków i myślenia...i czasem nawet ich może to wszytsko przerastać :* Mi też mojego męża szkoda cały dzień w pracy potem w domu coś zawsze jest do zrobienia wiem że jest padnięty dlatego czasem mu coś odpuszczę ...Ale za to godzenie sie jest miłe :)

Shivka Mąż chyba nie musi mieć żadnych dokumentów tylko ty ale nie wiem dokładnie :/To jedz na te zakupy i uważaj tam :) IWETKA No ja zobacze co powiedzą mi w czwartek na USG jak mała jest ułożona i jaki poród ma być.Wtedy pewnie będe już bardziej przejęta.Co do ubioru to mam 2 pary spodni teraz na lato i chodze w nich namiętnie jedną sukienke ale brzuszek mi się juz nie mieści :) Tuniki co kupiłam też już w brzuchu małe :/ ale nie kupije juz nic bo przecież mam się odchudzać :P

Ja też czuję się taka wogóle nie seksowna ani pociągająca taka gruba i brzydka i dziwie się że ten mój mąż jeszcze coś chce ode mnie :p heheh chociaż on mówi że wszędzie we mnie widzi Lenke i to sie liczy... Ale strasznie się już czuję :/ (chociaż mówią mi że ładnie wyglądam)ale ja tam wiem co widzę.Oststnio wyciągłam spodnie sprzed ciąży i tak sobie marze żeby się w nie zmieścić :) Ale dam rade :) nie chce byc brzydką mamą :) Jak zacznę karmić to biorę się za diete dla karmiących :) IWETKA Jestes okropna z tymi gołąbkami !!!!!!!!!!!

A co do MTV to racja z tymi laskami...a co do znieczulenia to w stanach całkiem inne życie i metody które przyjdą do nas za jakiś czas.

IWETKA nie przejmuj się już teściową :) ja zawsze wysłucham moją i wsumie sie nie udzielam bo nie ma sensu a czasem tez potrafi mnie zdenerwować.Co do Twojego maleństwa to będziemy martwić się od jutra :) Jak będziesz należała do przeterminowanych .Ja sklep już zaliczyłam o 7:30 a teraz tak gorąco że oddychać sie nie da...A co do tych bąbelków w brzuchu to też tak mam ale jeszcze je słysze wiec jakies głośnie takie :) Shivka Ja zawsze wszytsko odkładam na ostatnią chwile tak też zrobiłam teraz...Poza tym to wszytsko są koszty duże więc jakoś chciałam to rozdzielić teraz została końcówka którą można kupić na końcu no jeszcze nie wiem co z przewijakiem czy kupić czy może się wstrzymam.U nas do szpitala nie bierze się nic dla malucha oprócz pampersów i chusteczek dopiero do wypisu (owszem można miec wszytsko dla malucha ale ponoć trzeba sobie tego pilnować :/ ) A dla mamy to podkłady,wkładki,koszulka no i to co mi potrzebne. A no i jeszcze chce kupić nakładki na brodawki do karmienia ponoć dobra sprawa. EWKA!!!! GDZIE JESTEŚ??????MYŚLE ŻE JAKBY RODZIŁA NAPISAŁABY SMSA PRZYNAJMNIEJ :) MOŻE Z MĘŻEM SIĘ GODZI :p Mnie znowu brzuszek boli a ten śluz co myslalam ze to czop juz go nie ma :/

Mnie tez oststnio tak muli dziwnie a w nocy szczególnie :/ Ja zażywałam magnez chyba do 7 go miesiąca a potem odstawił mi lekaarz a teraz kazał znowu tylko z potasem... A dopóki nie urodzimy to pewnie nic nie pomoże. Kurde nie idz jeszcze na zakupy bo będe tylko ja nie gotowa do końca:) Muszę kupić sobie jeszcze jakaś jedna koszulke a malej kosmetyki :)

Ja włączyłam pralke i leże dalej :) No ja wczoraj nawet obiadu zjeść nie mogłam spokojnie bo z widelcem mi drętwiała dłoń :/ jadłam na zmiane a kanapki do pracy mąż musiał sobie sam robić bo przecież nie dałam rady pomidora nawet pokroić :/ Zazywam magnez + potas na noc...nie iwem czy coś pomaga lekarz mówił żeby zażywać...

HALO JEST TU KTO?

Moni ja tak sobie leże teraz i powieki ciężke ale nie wiem czy zasnę :/ w nocy sie nie wyspałam w ogóle :( A mówią śpij w ciąży bo potem się skończy...a tu duuupa

Ja wróciłam juz ze sklepu i sie objadam :)zmeczyłam sie strasznie ale co zrobic juz do konca dnia nie wychodze z domu...Wczoraj jak cudnie padało a dzisiaj parówa się taka robi :/ Nie lubie poniadziałku :/ mąż do pracy a ja sama, dobrze ze mama wraca w srode. Brzuszek coś mało aktywny dzisiaj chyba śpi mała jeszcze :) Obiadu nawet nie gotuje dzisiaj mam pierogi z mięsem zamrożone więc leniuchuje na całego

Witam!!! Ja też już nie śpie :/ miałam o 3 juz wstać ale przytuliłam się do mężą i jeszcze chwile pospałam ale noc była okropna :/ siku co godzine normalnie,sny jakieś takie pojebane :/ ból brzuszka i drętwa ręka doprowadzająca do szału :/A ile mnie wysiłku kosztuje pisanie posta :O Ewka co do męża to faceci inaczej przeżywają nasz stan nie jest dla nich to aż tak bliski jak dla nas...Ale uwierz mi że w głębi duszy też mają natłok myśli bo to co zaraz się stanie będzie czymś całkiem nowym więc ta końcówka ciąży jest ciężka dla dwóch stron. Shika mój mąż mówi że w przyszłym tyg mogę rodzić :) My mamy lekarza w czwartek :) i ostatnie USG nie moge sie doczekac juz :* aż zobaczymy nasza myszkę :* Kurde zjadłabym coś a w lodówce światło muszę do sklepu iść...:/

Ewcia kochanie nie denerwuj się :* napewno jestes do tego wszytskiego rozdrażniona i rozżalona ale pomyśle że napewno do tego wszystkiego dochodzą hormony i dlatego wzrost twojej nerwowości staję się taki dużżży ;) Zawszę możemy zwalić na to wine.My z mężem też mamy różnie dni i oststnio też się nie oddzywał do mnie poszedł spać sam itp ale ja to strasznie przeżywam nie lubie wchodzić do sypialni w takiej atmosferze :/ i rano jak się zawsze budze to takie dziwnie uczucie że się nawet nie przytulił w nocy :/ na szczęscie nie umiemy sie sprzeczać na poważnie i na długo...hmmm chyba nigdy nie mieliśmy kłótni na tyle poważniej żeby się nie oddzywać dłużej niż noc :)Jutro będzie lepiej albo jeszcze dzisiaj :)Ja kochana pisałam tylko Ciebie nie było :) Ps. Witam!!!nową koleżanke :)

Ewka wiedziłam że zatęsknisz i napiszesz cokolwiek,forum wcale nie zaniknie tylko jak przychodzi weekend to zawsze jest nas tutaj mniej poza tym każda oststnio miała słabsze dni poza tym tak jak pisałam miałam smutnie wiadomości oststnio więc i humoru brak.Co do sposobów wywoływania to ja prawie żadnych nie stosuje i nie świruje :) Z mężem kochać się nie chce bo brzuch boli mnie od 2 dni już i boję się że coś może by się ruszyło przed USG a nie chce jeszcze.Po schodach chodze codziennie bo mieszkamy na poddaszu :) A niech tak będzie jak mała tego chce.Pogoda u nas dzisiaj wyśmienita od połowy dnia pada deszczyk są burze i jest chłodno :) Rewelacja jak dla mnie :) Mam męza w domku więc spędzamy czas na leniuchowaniu :) Po obiedzie położyliśmy sie i tak 3 godzinki spałam nie wiem co w nocy będe robiła.Męcze się strasznie z ręką tz.dłonią :( i nawet obiadu zjeść się nie dało spokojnie mąż mi wszytsko pokroił a i samo trzmanie widelca sprawiło że dłoń cała drętwa i boli :/ Iwetka widzę że kondycja super :) Wesele zaliczone :) Co do teściowej to moja powiedziała dzisiaaj że jeszcze z 2-3 tyg pochodzę i pewnie ma racje...Ty kochana nie myśl negatywnie bo zwariujesz :* Mały się urodzi zdrowy i silny :*

Magdalenka z małym będzie wszytsko dobrze to duży silny chłopinka :) zobaczysz kochana tylko najgorszy stres teraz bo to takie czekanie jest.A Ty dbaj o siebie bo małemu potrzebna jest silna mamuśka :* Trzymajcie się i informuj co u Was :* Buziaki Kurde dziewczynki ta moja mała mnie wykończy chyba od rana tak się jakoś wierzga że w pipce kłucie jest okropne!!!

KAROLA CZEKAMY NA WIADOMOŚCI :)

WITAM MAMUŚKI JEST TU KTO?

Hej kochane :) Serduchem jestem z mamami urodzonych dzieciaczków i tych w brzuszkach i czytam Was moje drogie tylko jakoś nie mam natchnienia napisać ale mam smutne wieści dzisiaj :( Wieczorkiem dowiedziałąm się że moja siostra jednak nie będzie w stanie donosić ciąży :/ Wczoraj poroniła dobrze że to był 5 tydzień dopiero bo gdyby miało się coś stać w pózniej to byłoby jeszcze gorzej :/ Ach ale nie będe Was zamartwiać moimi problemami :* Widzę że Ewusia poszła na całego z kafe?a co z IWETKA?

usagichi Drętwienie dłoni to nie byłaby nawet taka tragedia ale boli mnie przy tym i nawet chleba posmarowac nie mogę bo boli :/

Ja tam mysle że Ewka nie wytrzyma :) Poza tym chyba nas nie zostawi nie?