Puszyściutka

super Basiula, gratulacje pozdrawiam

http://chomikuj.pl/wikusia238?b=1 dziewczyny mam nadzieję, że teraz pobierzecie sobie te książki Dukana pozdrawiam http://chomikuj.pl/wikusia238?b=1

[URL=http://chomikuj.pl/wikusia238?b=1] chyba wczoraj źle wkleiłam, w folderze zachomikowane jest książka Dieta Proteinowa autor: Pola Majkowska

witajcie Dukaneczki, już prawie miesiąc jestem na dietce i jest super życzę i Wam wszystkiego naj... http://chomikuj.pl/wikusia238 dziewczyny z tej stronki ściągnęłam fajną książkę o diecie proteinowej, super, właśnie czytam przy herbatce:) "Dieta proteinowa" w folderze "zachomikowane"

witajcie kochane w pierwszy dzień wiosenki u mnie pogoda nieciekawa dietka do przodu, miło, że wyglądam coraz lepiej, jednak ważyć się nie będę często, by nie popaść w skrajność chcę zdrowo schudnąć, moja strata, że za długo zwlekałam z podjęciem decyzji o odchudzaniu motto: spiesz się powoli

witajcie dziewczyny, trochę mi smutno, że nie mogę się pochwalić dużym spadkiem wagi, od dziś postanowiłam ograniczyć jedzenie dukanowych pyszności, bo zdałam sobie sprawę, że za dużo ich pochłaniałam :) pozdrawiam

witajcie piękne, jak Wasza dietka? u mnie leci, wczoraj jadłam dukanowskie słodkości mmm pozdrowionka

witajcie kochane, cieszę się, że macie tak wspaniałe efekty dietki... mnie tak sie na niej podoba, że nawet nie liczę ile to juz dni na diecie, po prostu zyje normalnie, nie skupiając się, że na diecie, i to mi się podoba:) pozdrawiamWasbardzo!

mi się bardzo ta dietka podoba, waga leci teraz na 2. fazie ale wolniej... pozdrowionka:)

hej, mi nawet miło czas płynie na dietce:) pozdrowionka i gratki za spadki wagi

Doxi rację masz! nie widzi różnicy, nie przykłada do tego uwagi, sam waży ponad 100 kg ale czasem mu coś odwali i tak się zachowuje, mnie to denerwuje kiedy on wytyka mi tłuszczyk ja nadal trwam, choć nie do końca się orientuję w zakupie jogurtów, ponieważ te składy mnie przerażają, tak samo jest z serkami może jakieś polecacie? pozdrawiam Wszystkie fanki Dukana miłego dzionka

witajcie dziewczyny, dziś kolejny dzień fazy uderzeniowej zaczęłam od twarożku z serkiem homogenizowanym i ziółkami, wczoraj mój mąż naskoczył na mnie, że na pewno przytyję jak będę jeść tyle jajek, kurczaka i serków no i te jogurty, cały czas coś jesz!!! nic mu nie tłumaczyłam, tylko cierpliwie czekam na efekty dietki pozdrawiam i życzę miłego dnia

Marhefka, Doxi, dzięki za wsparcie, ale moja budowa jest taka, męska bardziej, szerokie kości itp../. eh.. nie chce mi się myśleć ja dziś z nową wagą...

Doxi ja nie ważyłam się jeszcze ale na pewno zaznacze to w stopce jak już stanę na wagę. Mój cel to zejść do wagi sprzed ciąży czyli ok. 85 bo nie wierzę, że można więcej (przy mojej budowie). pozdrawiam Cię i życzę wytrwałości tobie i sobie

dziewczyny, czy 10 dni fazy uderzeniowej jest w sam raz przy mojej wadze? czy powinnam dłużej ?

a tu stopka :)

dziś mój trzeci dzień atak zaczął się bardzo dobrze, nie chcę się ważyć ale spódniczka jest luźniejsza, nie wcina mi się w sadełko, ciesze się, że jesteście i się wspieramy bardzo jestem ciekawa czy mąż coś zauważy po kilku kilogramach w dół, chciałabym żeby zauważył ale on jest typem człowieka, któremu 100 czy 80 kilo to wszystko jedno. To moje marzenie, żeby mi powiedział, że schudłam, o diecie nie wie, bo jestem cały dzień poza domem a wieczorem to nie obserwuje mnie co jem :) i nie będę się przyznawać do tej diety, tak mi łatwiej, ze świadomością, że nikt mnie nie obserwuje wyczekując efektów diety

Doxi o jaki koktail chodzi? jak go przyrządzić i czy to konieczne, by go pić??? prosze o odp.

tak jak już pisałam nie jest źle na tej dietce piję bardzo dużo, tak jak zaleca dr Dukan, żeby produkty przemiany materii nie zostały we mnie zaczynam się odchudzać, gdyż mam dosyć swojego wyglądu jak widzę fotki z zeszłego roku, gdzie ważyłam jeszcze więcej to mi niedobrze i usuwam je z kompa będę tutaj zaglądać w miarę możliwości i raportować moją dietkę i o to samo Was proszę wspierajmy się razem! to pomaga trwać... jutro ruszam do pracy i musze się jakoś przygotować pod względem jedzenia, żeby znów nie pójść do baru po coś do schrupania, nie dam się tym razem :)