brzucholek

Lepiej jej nie zapraszam , bo jeszcze całą akcję szlag trafi...:p Chociaż może i by pomogło....ale ja wolę poczekać. Cycki mnie swędzą jak jasna cholera....zadrapię się... Wysłałam ,,położną ,,po loda, zaraz go pożre, bo już z nerwów to mnie szlag trafi....:p..... N a dworku po prostu miodnie zaraz się zainstaluje na tarasie z dupskiem... Mój ukochany sobie usnął to i ja poleniuchuje troszkę...:p Mały się chyba na mnie wkurzył za to wyganianie , bo mnie kopie jak cholercia....

Jeśli to nie zadziała....a myślę ,że na mnie i Jasia to ,,NIE MA MOCNYCH,, To już nic nie próbuję , bo nie chcę się wkurzać....:p Laski to ostatnia próba.... Podaję Wam link z różnymi metodami... na niby pogonienie maluszka...może na którąś podziała...:p http://umamy.homestead.com/porod.html Ja jestem chyba odporna jak karaluch....:p

No to zażyłam, pewnie tylko sraczki dostanę....hihihihi:) Bo mój JAŚ to twarda sztuka... lilijko- teściowa to już zapomniany temat....mijamy się w zasadzie... Nie nachodzi nas wcale....i tak niech lepiej zostanie.....:) Sytuacja jest lepsza niż się zapowiadało....na razie....:p

Na mnie to nic nie działa.....:( Tak za godzinkę łyknę olejku najwyżej się posram....:):p Ryybciu -tak miałam termin na 20 w wyniku pomyłki położnej....mój ginek to zauważył....:p

Teraz pochłonęłam obiadek, z tym olejkiem poczekam tak za 2 h łyknę, trzymajcie kciuki...:p

No kupiła....ale tam napisali,że kobiety w ciąży nie mogą??? Boje się....jak myślicie...?

Po tej kawie to tez mały tylko fikołki robi i nic więcej...

Olejku nie próbowałam....TO SIĘ PIJE????? Ciekawe ile to kosztuje zaraz moja położna idzie do apteki....

asias123 no raczej bardziej prawdopodobne jest 2 tyg przed 1.08... Walnęłam sobie big kawiszonka....i czekam na skutki....:) Ja już nie wiem co zeżreć lub wypić,żeby mały zaczął się zbierać....:( Jakiś oporny ten mój słodziaczek....:) Te wszystkie liście malin, i inne wynalazki mój mały ma w zadku...:) Masaż sutków też do bani....ciepła kąpiel też dupa....a wszystko to sruty-tuty....:o

Ja chce rodzić!!!!!!!!!!!!Teraz zaraz, natychmiast!!!!!!!!!!!!!!! Mała bestyjka pewnie posiedzi do terminu no!!!!!!!!!!!!!!!!!!-albo i dalej....:(

Hejka....:p Jeszcze żyję....:p U mnie pada -hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaa:):):):):) Zaraz z radości coś odtańczę....:p Można z lekka odetchnąć...:)Ale niestety prawdopodobnie w weekend 35stopni....:( ALEXIS- masz rację-super pogoda na rodzenie , ale mój synuś coś cicho dziś siedzi...także dupa....:( robi mi po prostu na złość.... MAGDUŚ- ja też mam jutro ktg....:p

LASKI..... kończy mi się skóra na brzuchu....:o Idę się myć, bo chyba umieram..... a,nie chcę umrzeć śmierdząca....:p:) Jeśli jutro nie napiszę to pagibłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrej nocki kochane....:)

Dziś to w sumie leżę.... a tak latałam.... Mam codziennie niezłą gimnastykę....z MISIATYM....- codziennie go myję całego, zmieniam bieliznę,przekręcam....już dawno po tym powinnam urodzić:)- on waży 107kg....:p Ja już nie wiem co mam działać.....zaraz chyba ruszę do szpitala i poproszę o AZYL.....- pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście żartuję nie pójdę tam bez potrzeby....:p

EWUŚ -ja już sama nie wiem.... chlam to paskudztwo z tych liści malin...bleeeeeeeeeeeeeee i co.... sram po tym tylko po 100 razy dziennie(sorrki za szczerość)........................................... Masz rację,że wszystko mnie boli....nawet oddychanie... Nigdy na nic nie narzekałam , ale teraz to już przeginka...

Buuuuuuuuuuuuuuuuu .....-ja już nie mogę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ledwo żyję...:o tak mi spuchły narty ,że jak wstaję to mnie szczypią!!!! Boli mnie krocze, pachwiny, wycieka mi coś w stylu upławów bleeeeeeeeeeee...:o Już mnie nic nie rajcuje, chyba umieram....:o Matuchno z KLAUDIĄ to było po prostu miodnie..... Teraz nawet mnie kość ogonkowa boli.....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Wiem ,że marudzę , ale jestem wykończona.... Niech się skończą te upały bo pagibne....:o Anusiak mi też się podoba data 7.07.......fajoska data...ale pomarzyć dobra rzecz...Dziś w nocy było spokojnie. Mój terrorysta dziś cicho siedzi....pewnie w nocy mnie dojedzie wrrrrrrrrrrr....:p

ANDZIULKA-pełen RELAX!!!!!!!!!!!!-wypoczywaj!!!!!!!!!!!

A nasza Magdusia to widzę chce awansować na akrobatkę....:) Śmiechy -chichy....dobrze ,że wszystko ok...:) Ja taką glebę zaliczyłam z córką w ciąży- w 8 miesiącu, zrobiłam siad płaski na chodniku, bo zamiast na drogę, patrzyłam jak się rusza karp żywy w koszyku....(to były święta Bożego Narodzenia).... Mała na szczęście się zaczęła ruszać....:p Zmykam na wyciąg...:p Buziolki...:)

Uffffffffffffff-co za ukrop normalnie pot po pipce leci...:p Sorry za porównanie , ale inaczej się nie da...:p Mały nadal atakuje...ale nie tak jak w nocy...zobaczymy czy dziś mamusię oszczędzi....:) Dziewczyny macie rację ja to już rodzę i rodzę....:o I dupa z tego....:p No , ale mój terrorysta niestety, nie może się zdecydować niestety...:p Ale jajca nie mogę dobrze zacisnąć dłoni...:o Nawt głupiej gąbki nie mogę wycisnąć...:o Nogi to mam jak shreczyca....:D-grube i obrzydliwe...:p Już czekam tylko na koniec tych atrakcji...:p W środę mam KTG....u lekarza wsio ok....

Eeeee nie jest chyba u nas tak zle??!! Ja niestety czasami nie ogarniam wszystkich postów....tematów jest mnóstwo...i takie skutki.... Poza tym niektóre dziewczyny zaglądają regularnie, a inne jak mają po prostu czas... Ja do niedawna też częściej pisałam, teraz z powodu braku czasu, czytam,ale mniej piszę...

Laski ja się chyba wykończę....:o Około 1:20 dopadły mnie skurcze, nie powiem milutkie nie były, targały mną do 4 rano...:o i co? Znowu dupa.....:o!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko przeszło....:o Jak tak dalej pójdzie to będę rodzić ze 2 miesiące!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz dupa cisza....:o Idę chyba jeszcze odespać to nocną akcję....:o:p

JESSSSSUUUU....Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!- nogi jak balonki,ręce spuchnięte ,nawet nie mogę ich do końca zacisnąć.....szooooookkk!!!!!!!!!! Skurczy dziś miałam chyba już 500!!!!!!!!!!!!!!!, ale nieregularne.....:( Jestem wykończona....i chyba zaraz umrę.....jeszcze zza okna dolatuje jakieś disco polo.....-zwariuje....:o Dziś czuje ,że noc z głowy....:o

ANUSIAK mój bąbel jest ostatnio chyba obrażony..., bo nie reaguje na prośby mamusi...:p

Nie, nie zatrzymują jeśli nie ma akcji regularnych skurczy, z tym można jeszcze pochodzić....:p Ale ja nie mogę.... w nic nie mieszczę swoich nóg niestety....ratunku...........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale mi nogi napuchły.....:o Chodzenie to dla mnie katorga...:o Normalnie mnie pieką....wrrrrrrrrrrr

Aaaaa paciorek mi wyszedł dobrze....także się uspokoiłam...:)