brzucholek

A wracając do milszych rzeczy.... to miałam nic nie kupować....:p No i niesłowna jestem kupiłam....tym razem ,żel pod prysznic Jonson's z lawendą....:) Cała ta seria z lawendą bardzo mi podeszła....:p Mam tylko nadzieję ,że mały nie będzie uczulony....:p A pieluszki zostawię chyba na szary koniec....?:p

Przykro to mówić, ale ja się domyślam kto to jest....to naprawdę bardzo proste, wystarczy uważnie prześledzić forum....:)

Ryyybcia gratuluje córuni....może jakaś równowaga zaistnieje....:) Pyska nie zadręczaj się....nie jest tak ,że nikt Cię nie zauważa....:) Poza tym nie psujmy atmosfery na topiku...Każdy ma swojego mola co go dusi, i uważam ,że po to jest topik ,żeby o tym mówić.... Tu każda z nas jest ew ciąży, ale pomimo tego każda ma inne przeżycia, lęki, i każdą życie inaczej doświadcza....no to się o tym pisze PRAWDA... Jak widać jeden pisze więcej inny mniej...rzadziej lub częściej... Ale po to przecież jest ten topik..... DO TEGO NIESZCZĘSNEGO , UCIŚNIONEGO ANONIMA..... Żal mi Ciebie z całym nienależnym Ci szacunkiem (bo jesteś zwykłym tchórzem...) jak widać brak Ci odwagi, żeby pokazać kim jesteś(ŻAŁOSNE) Skoro ktokolwiek odpowiada na moje posty-to ma cokolwiek do powiedzenia widocznie....w przeciwieństwie do Ciebie... Tylko w taki sposób umiesz zaistnieć nazywając kogoś głupim, biednym, bo dostał od życia porządnie w dupę..... Módl się, aby w życiu nie dotknęła Cię połowa z moich przykrych doświadczeń....i nie drwij z cudzego nieszczęścia.... bo chyba jeszcze porządnie Cię los nie doświadczył....i pomimo całego jadu jakim plujesz oby Cię los oszczędził....malutki człowieku, błagający o chwilę uwagi...

Mam pytanko....czy któraś kupiła już pieluszki-jednorazowe? Tyle tego na rynku,aż zgłupieć można....ale chyba kupię te moje rodzime...bella happy z wycięciem na pępuszek....

LUCZIJA Przeszło mi , ale byłam już obkichana ze strachu....To dziecię to mnie straszy....bałam się ,że znowu szpital mnie czeka....:(

LUCZIJA Łoj jakieś skurcze mnie biorą dziwne, chyba nici ze sprzątania...:( O nie!!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieję,ze mi przejdzie....:(

LUCZIJA Wyspałam się....:p uwierzycie?!Bo ja sama jestem w szoku...:) Zaraz coś połknę i trochę ogarnę, moje cztery kąty.. Potem małe zakupy i leżę dziś do góry kołami jak byk w zielsku....:) U mnie pięknie i słonecznie ,ale przed chwilą już trąbili o gwałtownych burzach...:p I ,że pogoda ma się z godziny na godzinę pogarszać...:p Ale trudno, maj pewnie taki będzie zmiksowany,zresztą cieszmy się ,ze nie upałów...:p Bo jak sądzę ,nie było by tak wesoło.... Jakoś nie tęsknie za opuchniętymi nogami...:p

Co ja piszę!!!!!!!!!!! YOU CAN DANCE-nie taniec z gwiazdami:p

LUCZIJA Ale ze mnie ciapa... czekałam na taniec z gwiazdami....a tu dupsko grochowe.... Więc zmykam na wyciąg, bo powoli odpływam..... DOBRANOC LASECZKI....

No, ja już wszystko mam do szpitala.... ale lista koleżanki waikiki.... jest imponująca.... Fakt ,ze dużo rzeczy się przydaje, ale ja to lekko zminimalizowałam...:p Z doświadczenia też wiem ,że to tylko 2-3 dni, bynajmniej u nas w szpitalu....:) No i u nas żadnych rzeczy dla maluszka oprócz ciuszków nie trzeba....wszystko dają, kosmetyki,pieluszki, chusteczki... Nawet wyprawkę do domu dają...:) O matulu jak mi dziś duszno, i strasznie swędzi mnie brzucholek, zadrapię się zaraz....:o A mały jest dziś nieziemski:)-- cały dzięń wystawia, albo nóżki , albo coś innego...co chwile mam jakiegoś guza na brzuchu, jak chcę dotknąć to zabiera....:):)

LUCZIJA Co do lodów to ja zażeram się TWISTERAMI Algidy......, bo kwaskowate są...

Magdusia da sobie radę, dobrze ,że nie ma takiego towarzystwa jak u nas w szkole....z czasem będzie miał stado kolegów, dzieci z tym sobie szybko radzą...:p

Magduś moja córa, ciągle niezadowolona ze szkoły....no , ale ma dziewczyna naprawdę pecha.... Ciągle trafia na powaloną klasę....po zebraniach to ,aż się włosy jeżą.... A średnia klasy to......2,95 nieźle co? A Klaudia ma ponad 4,0 ,więc te kilka osób pracuje na całą klasę...reszta ma w zadku....ale tylko nie o to chodzi.... Głowna przyczyna to skandaliczne zachowanie klasy......!!!!!!!!!!!! Na ,które nikt z kadry pedagogicznej nie ma wpływu, co mnie dziwi???? Więc też mamy przed sobą znak zapytania???? Trochę mnie to drażni , bo tą szkołę ma furtka w furtkę....z okna w salonie mogę kiwać córce w klasie....:)Więc szkoda dojazdów do Torunia....:o:p

LUCZIJA O matko znowu bym loda wciągnęła....mniammm:p Ja tych lodów się nie nażre chyba.....już ni wstyd do sklepu chodzić...:p A dodam ,że już pochłonęłam jednego...:p

Hej mamcie....:p Znowu się nabiegałam, ale w końcu kupiłam to czego nie mogłam dostać, dla mojego synusia...:p Polowałam na balsam do ciałka JOHNSON'S BABY-bedtime lotion....:p Pachnie niesamowicie i działa uspokajająco....:p No i szamponik JOHNSON'S tez z wyciągiem z lawendy...:p Któraś z Was pytała czym się tak 2 razy dziennie smaruje? Otóż też balsamem JOHNSON'S dla dorosłych z lawendą, i miodem...:p Gorąco polecam.....:) A co do rozstępów, to na to podobno nie ma nic sprawdzonego...:o Podobno to sprawa genetyczna....i indywidualna... Wiec tak naprawdę ,żaden kosmetyk nie pomaga w 100%... Ja jak na razie nie mam z tym problemów, i w pierwszej ciąży też nie miałam...:)Co prawda ja zawsze używałam dużo balsamów po kąpieli...oliwki...itd z uwagi na moją bardzo suchą skórę....więc może odpowiednie nawilżanie???? Bo jednak moja mama ma okropne rozstępy po mnie i po siostrze.... szok....:o Co do przygotowania do szpitala i kupna podkładów, to ja zafundowałam sobie poporodowe SENI LADY-normal....:p Podpaski jak dla mnie są zbyt mało chłonne...:p

Miło się gada, ale oczęta mi się lepią.... Więc zmykam na wyrko....:p No to dobranoc....:p

Malvvina uwierz jeszcze się nanosisz tego ciężaru....:p Waikiki z pewnej strony to Ci zazdroszczę... bo już niedługo, chodź mnie straszą ,że nie donoszę do terminu...:p Zresztą czasami jak patrzę na ten mój brzucholek to sama wątpię.... no i po tych sterydach, też niby szybciej.....echhhh......

Ja mam stelaż do baldachimu,bo planuję tam moskiterkę zainstalować...:p U mnie komarów jest pod dostatkiem, więc muszę jakoś kombinować... Jedną zmianę pościeli też mam z baldachimem...:)

LUCZIJA Chyba zafunduje sobie moczenie w taplaczu..:p:p Kupiłam sobie sprzęt do pozbywania się sierści....:p:p(małe golonko...) No i zafunduje sobie gimnastykę....:p Wysmaruje się balsamikiem...... i wskoczę w świeżutką pościel....:p Ze spaniem mi się trochę polepszyło....tzn;posypiam, jeszcze szału nie ma, ale już jestem na dobrej drodze....:p A Magdusia to dziś strajkuje???? Czy ja coś przeoczyłam? Andziulka też mi gdzieś umyka...:p

LUCZIJA Ło matulu waikiki ja mam 115!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w 30 tc!!!!!!

LUCZIJA To ja luczija zmieniłam pseudonim, ale na początku zawsze będę pisać LUCZIJA.... ok Nie chcę żeby ktoś się poszywał lub takie tam...:)A na rudo to każdy może coś za mnie naskrobać..:p Wiem ,że mieszam , ale wcześniej nie mogłam się wylogować...nie wiem co mi tam nawalało... Antywirus mi się skończył.... i cudawianki zaczęły się dziać...:( Ale córuś już nowy zainstalowała i po przeskanowaniu plików w ogóle net mi szybciej chodzi:) Także mam nadzieję ,ze mi wybaczycie te zmiany...:p