Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brzucholek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brzucholek

  1. No..... okienka pomyte już wszystkie....:p Młody śpi jak zaczarowany....to wieszam pranie, potem wpadnę...:p
  2. Odciągam około 22-23 jak idę spać, no i 3-4 jak młody zgłodnieje....A potem dopiero o 8-9 rano....:)
  3. Arhen.... Rozbawiłaś mnie tą starą kozą....:)Ale jak pierdzi to dobrze, bynajmniej gazy odchodzą.....:) Byś słyszała jak mój JOHN PIERDZI JAK STARY FACET....:p Czasami jak puści głośnego bąka, to sam siebie wystraszy- mam wtedy zwałę jak smok...:) Ale mam dzisiaj zalew mleczny....a skończyły mi się kubeczki do zamrażania....wrrrrrrr:o- muszę starsze potomstwo wysłać po zapas....:p Najpierw był kryzys , a teraz powódz.... Mam pytanie która ogląda TOP MODEL????Co sądzicie na temat tego programu???JA JESTEM W SZOKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!Na co te dziewczyny się zgadzają dla sławy......nawet moja 14 letnia córka kręci głową.... A co do kupci, to mój artysta robił jedną na 1-2 dni, a dziś ukręcił już 3 sztuki....
  4. Widzę ,że powiało ciszą....:) więc też zmykam.... Mój królewicz już śpi od 21 aż sapie..więc i na mnie pora , bo pobudka o 3 na karmienie...:p
  5. Korzystam z okazji, doczytuje.....i pisze....:) Otóż Ewuś nie martw się z tym majtaniem główką ...:) mój AS robi dokładnie to samo- leniuch jeden!!!!!!!!!!!!!!Po prostu nie chce mu się podnosić głowy....leży na jednej stronie i gaworzy, bez znaczenia na której stronie....I nic mu nie zrobisz .....czasami jak mu się zachce to lekko uniesie , ale po co?To takie męczące....:p Co do wagi.......:o:o:o- to kosmos , ale jest coraz lepiej....:) Przed porodem;79,80kg 1tydzień po porodzie;68kg 4tydzień................;66kg Potem martwa cisza....(za dużo żarłam po prostu) i stałam w miejscu...:o A od kiedy nie wciągam słodyczy, robię brzuszki i latam na 3,5godzinne spacery z młodym .....(dwa razy dziennie).....to spadłam do 63kg-czyli 3kg mniej(hurrrrrrraaaaaaaaaaaaaa)......:):):):) Dziś waga pokazała mi właśnie 63...czyli postęp!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze niestety 8kg zostało mi do wagi z przed ciąży.....może przy silnej woli.....dam radę, na razie jest ok....
  6. Ryyybcia,nie poddawaj się mleko matki to najlepszy pokarm....walcz, ja też miałam załamki, teraz jestem z siebie dumna....że dałam radę...:)
  7. Witusia....:p Magdusia......szacun dla Oleńki- niezła waga....:) Ja się w czwartek dowiem ile mój PUDZIAN waży...:p Dziś coś mało wcina , ale już mnie to nie rusza...co jakiś czas tak ma...:p Jeśli chodzi o trzymanie główki to, Jaś już trzyma w miarę stabilnie, poleci mu jeszcze, jak gwałtownie odwróci głowę, ale generalnie rzadko... Pochwalić się muszę ,że waga mi spadła 1,5kg w ciągu kilku dni jak przestałam wciągać słodkie.....i nadal pada...:) Chodź parcie na słodkie mam niebywałe, aż jęzor sobie przydeptuje jak widzę słodkie.....:o Jejku- Jaś tak twardo śpi ,aż sapie co za pacjent hihi...:p Właśnie go podsłuchuje...:p
  8. Mamusiu.....:) Fakt Jaś rośnie jak na drożdżach, ale widzę po Twojej stopce ,że już przy urodzeniu miedzy naszymi bąblami była różnica.... Potem i tak się wszystko kształtuje indywidualnie w zależności od warunków genetycznych....:) Pytanie....... Jak wasze dzidziulki znoszą szczepienia???:o Bo ja na myśl o kolejnym (czwartek ) mam drgawki, bo Jaś bardzo płakał, a cały dzień ostro marudził....:o Już mnie serce boli...:o Dziś się uśmiałam....dałam Jaśkowi liznąć jabłko jak jadłam.....co za reakcja......skwasił się, a potem machał łapkami jakby chciał jeszcze.... no to znowu mu dałam....miny były kosmiczne ....już czuje jakie jajca będą przy podaniu nowych posiłków....:D Zmykam do taplacza....
  9. Witam ....:) U nas dziś fatalny dzionek -dopadła mnie rwa kulszowa jestem połamana i jak kijem obita....:o A na dodatek mały ciągle chce na łapki...:o:o WYMIĘKAM...:o Zmykam , bo mały woła o karmienie....:p
  10. Hej.....:) Ewuś.... Co do czapeczek to ja zakładam bawełnianą lub z welurku, a jak bardziej pizdzi:p to kapturek np;od bluzy....Z wełenki to jeszcze chyba za wcześnie, bo co założymy zimą, zresztą nie jestem zwolennikiem przegrzewania...:) Ryyybciu...... Z kryzysem laktacyjnym już się chyba pożegnałam....ZNOWU MAMY DUŻO MLECZKA!!!!!!!!!:D Nie poddałam się dużo piłam i znowu jest ok...:):):):) Bo bardzo mi zależy na karmieniu z piersi.....tyle ile się da.....:) Ja mam chrzciny 24.10 i bardzo się stresuje, w poniedziałek jadę kupić garniturek dla małego....:) Mam nadzieję ,że jakoś to pójdzie....
  11. Albo mi się wydaje , albo to już schiza jakaś.... z tym pokarmem...:o Zobaczymy jak będzie jutro , obym nie zgubiła pokarmu....:o Mały już śpi.....a ja ruszam popluskać się troszkę i też na wyciąg....
  12. Mój zwykle zasypia o 20 -21, i śpi do 4-5 nad ranem....także z e spaniem mam luksus...:) A rozstępów dzięki Bogu nie mam, ale siocha ma okropne jakby , ktoś ją nożem pociął... Upssssssssss coś dziś licho z pokarmem, ale nie dam się młody goli cycki, leżymy i ssamy..../:p
  13. Witam u nas ok, nocka super!!!! A dziś mój szkrabek pobił rekord.....175ml wciągnął SZOK!!!!!!!!!!!!!!! Ivetka.... mleczko w lodówce 12h, a mrożone 3mce.... O dopajaniu słyszałam ,ze woda z glukozą lub zwykła woda....
  14. POCZYTAJCIE O KUPACH..... Jeśli dziecko miewa zaparcia, lepiej nie prowokować wypróżnień czopkiem ani termometrem, bo rozleniwia to tylko naturalny mechanizm nerwowo-mięśniowy. Warto natomiast zrobić ciepły okład i masaż brzuszka, gdyż powtarzające się zatwardzenia mogą prowadzić do tak zwanych zaparć nawykowych - maluch boi się wtedy zrobić kupkę, bo "pupa boli", i wstrzymuje, co tylko pogarsza sprawę.
  15. POCZYTAJCIE O KUPACH..... Jeśli dziecko miewa zaparcia, lepiej nie prowokować wypróżnień czopkiem ani termometrem, bo rozleniwia to tylko naturalny mechanizm nerwowo-mięśniowy. Warto natomiast zrobić ciepły okład i masaż brzuszka, gdyż powtarzające się zatwardzenia mogą prowadzić do tak zwanych zaparć nawykowych - maluch boi się wtedy zrobić kupkę, bo "pupa boli", i wstrzymuje, co tylko pogarsza sprawę.
  16. Co do ciemieniuch to nie zakładałam czapeczki...:) Wiecie co....jestem załamana.....swoim BRZUCHEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CO ZA OPONA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kiedy to zniknie????????????????? Ćwiczę jak oszalała, a efekt marny... A u Was ja brzuszki?
  17. A moja córa na Jaśka woła;,,pan kurka''- bo takie śmiesznie dzwięki wydaje jak kura....:p
  18. A co do gapienia się obrazy...lampy...to mój też tak ma:D Interesuje go wszystko co wisi na ścianie i suficie....:) Ale najbardziej obrazki święte.....to co ksiądz hihihihi:D
  19. MagZ3.... Miejmy nadzieję na kupsztala ... Spróbuj masażu tzn;ruchy okrężne po brzuszku zgodnie ze wskazówkami zegara...i ciepłe okłady na brzusio...no i oczywiście w tej sytuacji dużo leżenia na brzuszku... Jadziu.... My mieliśmy ciemieniuchę, ale już po sprawie...:).Smarowałam grubo oliwką na noc , a potem sczesywałam szczoteczką...:) Jesssssssssssu.........młody znowu dziś nie chce jeść....co za matołek...jak do tej pory ładnie jadł tak teraz głupota go ogarnia... Zjada po 30-40 i mnie olewa......
  20. No- wykąpany, pachnący....(uwielbiam zapach tych jego kosmetyków BEED TIME),najedzony.....tylko spać!- na co mój synek nie ma ochoty...:o A ja przetyrana,włażę do taplacza i na wyrko....:p, bo padnę na maskę... Mały leży u siostruni(położnej:p), a mama ma czas dla siebie.....kąpiel,balsamik, maseczka...mmmmm..... Muszę się za siebie trochę zabrać....:) A pytałyście jak MISIATY......otóż w miarę, robi postępy, ręce coraz sprawniejsze......czekamy jeszcze na NOGI.......
  21. Ja wcale nie prałam w proszkach dla dzieci...:p, a wizirek sprawdza się doskonale-spiera się wszystko-bez namaczania...:) Maluśki nie ma uczulenia więc spoko...
  22. Co do pampersów, to my lecimy już na 3, mam co prawda jeszcze kilka DADA 2, ale zakładamy je na dzień..:p
  23. Jadzia... Ja piorę młodemu w tym samym proszku,co nam- czyli w wizirku...:p ....:p I tak jak bierzemy na ręce, to ma kontakt z naszymi ciuchami... Córa też była na wizzirku ty sensitive....:) Widzę problem kupci przerabiamy.... No my problemu tego nie mamy....Jaś jak się wypróżnia obsrywa się po pachy prawie.....a kupy sadzi czasami 2 dzienni, a czasami jedną na dwa dni....Puszcza przy tym bąki jak stary- takie hukowe....:D:D Śmiać mi się chce bo ostatnio sam się wystraszył własnego bąka-myślałam ,że umrę ze śmiechu....:D Jessssssssu w przyszłym tygodniu zapowiadają przelotne śnieg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i:p
×