Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiddus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiddus

  1. Anusiak zapomniałaś o mnie!!! ja chcę w piątek rodzić:P Jutro wizyta u lekarza i aż jestem ciekawa co mi powie. A dziś już jestem po badankach. Mam nadzieję, że to już ostatnie! Rozpływam się:( Ide na balkonik póki jeszcze trochę cienia....
  2. ja tylko na sekunde bo nie mam sily siedziec w to cieplo. na szczescie wiaterek zaczyna sie pojawiac wiec moze ciut lepiej bedzie. jutro rano musze leciec na badanka. a poza tym to ja tez mam w planach urodzic w piatek:P tak sobie jakos wymyslilam :P
  3. Magdusia gratulacje!!!!! Juz wszystko za Toba i mozesz sie cieszyc swoja coreczka A my tu biedne nadal czekamy.... Luczija a pamietasz jak Ci przepowiedzialam, ze Cie ten porod tak straszy i straszy i w koncu bedziesz ostatnia?:P
  4. Umieram!!O 8 rano wyszłam szybko do sklepu na małe zakupy i nie umiałam wrócić do domu. Aż mi się w głowie kręci z tego gorąca. W domu wcale nie lepiej. Nie wiem gdzie się schować i co ze sobą robić. Za oknem mam już 33 stopnie a to dopiero ranek!! Już przykazałam mojej Madzi, że dziś nie wychodzimy bo w taką pogodę nie da się rodzić! No chyba, że wieczorem:P Zresztą Madzi nawet nie chce się ruszyć w ten upał..... Dziewczyny wytrwałości!!! Ja uciekam się gdzieś zaszyć.....
  5. Bablowa gratuluje i zazdroszcze!!!! No ja mam nadzieje, ze te bole to cosik ze soba niosa:|) na to czekam:P Ja mam na szczescie lozysku w stopniu I przechodzącym w II takze poki co tym sie nie martwie. Kolezanka miala wywolywany porod bo wlasnie mialam juz za stare lozysko. Ale ona tez juz byla wtedy w 42 tygodniu a nie wiem jak dlugo miala w III stopniu. Tez slyszalam ze wtedy sie powinno sprawdzac jakies przeplywy ale nie mam pojecia dokladnie co i jak
  6. Umieram!!! na tym moim 4 piętrze to chyba z 80 stopni jest:( Już mam dosyć!!! Do tego cały czas mnie boli ten krzyż. I cały czas mam wrażenie jakby mi się kupki chciało a nie chce (sorki ze szczerosc).
  7. ja tam już nie wierzę, w żadne sposoby na przyśpieszenie porodu. Pamiętam, że jak koleżanka była już na końcówce to słyszała, żeby wysypywać zapałki na ziemię i później je zbierać:P Matki natury się nie przechytrzy. Możemy sobie planować a maleństwa i tak wyjdą kiedy chcą....Mi by pasowało, żeby mała urodziła się teraz w czwartek albo piątek:P ale mogę sobie planować...... W każdym bądź razie czuję się dziś jakoś tak inaczej dlatego nastawiam się, że to już tuż tuż:|) A na te koty to jest w zoologicznym taki spray. Człowiek go nie czuje podobno ale koty od niego z daleka.... przynajmniej tak mi kiedyś koleżanka w pracy mówiła bo stosowała go na własne koty w domu bo jej drzwi drapały. A jak popsikała, to już do drzwi się nie zbliżyły. Dziewczyny a jak sie skraca szyjka to może być lekkie plamienie krwią?
  8. BAL-AGA a mi lekarz nic takiego nie powiedział o wadze dziecka:( A mam problemy z ciśnieniem. Ale może to dlatego, że waga mojego "maleństwa" nie stoi w miejscu tylko w ciągu dwóch tygodni wzrosła równo kilo! Poza tym wszędzie piszą, że w ostatnim miesiącu dzidzia już mało tyje, mama też a u mnie to na odwrót. I ja i mała idziemy do przodu. Aż się boję jaka nam wyjdzie waga w czwartek:P
  9. Ja też jeszcze w dwupaku, ale chyba coś mnie zaczyna brać:) łamie mnie w krzyżu jak cholera. Tylko skurczy nadal w ogóle nie czuję, ale już wyczytałam, że przy bólach krzyżowych często nie czuje się skurczy. Poza tym brzuch mnie troche jak na okres boli. Czekam teraz zwarta i gotowa aż coś do przodu pójdzie:)
  10. ja też mam wizytę w czwartek.... tydzień temu byłam nastawiona, że już do niej nie dotrwam, ale niestety chyba jednak dotrwam....nie wiem jak przeżyjemy to ciepło:/ z dnia na dzień mam bardziej spuchnięte nogi:/ no i też powoli zaczynam zauważać, że poza tym twarz:/ ale i tak najgorsze są ręce! W prawej to w trzech palcach już praktycznie czucia nie mam!! już mam dość!!! Madziu wychodź proszę!!!
  11. A mnie dziś jakoś tak dziwnie brzuch boli ale tylko na samej górze. jakby jakoś ciągnął od środka. Nie wiem czy to mała się jakoś źle ułożyła czy co to jest:/ tylko jak leżę na boku to to nie boli, a w każdej innej pozycji boli. Mam nadzieję, że przejdzie Topie się w to gorąco:(
  12. Czesc brzuchatki! Jak Wam noc minęła?? Ja się z ciepła kilka razy budziłam:/ Musiałam sobie włączać wentylatorek, bo otwarte okno zupełnie nic nie dawało:( Za to dałam sobie dziś pod nóżki kołderkę i mam ciut mniej spuchnięte nogi. Ale co z tego jak pod wieczór tow ogóle stóp nie widać:/ Dzisiaj mija tydzień odkąd brzuch mi opadł i nic.... nadal zero skurczy:( A tydzień temu łudziłam się, że do tygodnia urodzę..... to oczekiwanie jest straszne..... ciągnie się niemiłosiernie:/ Zazdroszczę Wam tych wyjazdów nad wodę i kąpieli. Też bym się z chęcią wybrała ale narzeczony wraca dość późno, więc nie ma jak:/ Może w czwartek namówimy znajomych żeby wybrać się trochę pod wieczór, bo wtedy mój kotek wcześniej kończy....chociaż liczę na to, że wtedy to już będę w trakcie rozpakowywania się:P Wytrwałości brzucholki w ten upalny dzień!
  13. Mamuśki taki smoczek do buzi to wystarczy tylko sparzyć czy trzeba jakos wygotowac?
  14. współczuje shivka. Pewnie wykończona jesteś. A jeszcze do tego kocia niespodzianka... ja na szczęście w czasie ciąży mam wolne od sprzatania po kotach :D Ludzie są niepoważni! Szczególnie kobiety|! Skoro podejrzewają jakąś poważniejszą w skutkach chorobę to powinny unikać ciężarnych. A tu taka znieczulica! mnie tak denerwuje moja bratowa. Przyjeżdża do nas co niedzielę i nie patrzy na to czy ona jest chora, czy moja bratanica.... już jej kilka razy zwróciłam uwagę i zamykałam się bezczelnie na cały dzień w pokoju ale i to do niej nie przemawia. Tak jakby sama niedawno nie była w ciąży....
  15. Dziś troszkę mniej spałam w nocy przez głupie sny.Chyba zaczynam się stresować porodem bo całą noc śniło mi się, że narzeczony i mama nade mną czuwają i co chwilę budzą mnie i zmuszają żebym sprawdziła, czy mi wody odeszły:P No i o 5 wstałam już razem z narzeczonym, bo już mnie wszystko bolało od leżenia. Poza tym to ostatnio bardzo dobrze sypiam. Budzę się ze 2-3 razy na sii ale od razu zasypiam dalej:)
  16. Kasia.ko ja tez mam problemy z cisnieniem. U lekarza zawsze mi jakies takie wysokie wychodzi. Dostalam na to dopegyt dwa razy dziennie i leciutko sie obnizylo. Musze mierzyc 3 razy dziennie. Zazwyczaj mam teraz 120-130/80-85 wiec duzo nizsze nie jest.
  17. Gratulacje dla nowej mamuśki! Ach jak Ci zazdroszczę, że masz już maleństwo ze sobą! A ja czekam na jakiekolwiek bóle, skurcze, cokolwiek. A tu nic:( Szczerze to ja nawet nie wiem do końca jaki to jest okresowy ból brzucha bo nie miewałam. Czasem tylko takie męczące uczucie.....
  18. u mnie dalej nic się nie rusza.... a juz bym chciała..... slyszalam, ze jesli chce sie przyspieszyc porod to przede wszystkim duzo spacerow. A mojej kumpeli jej lekarz powiedzial, zeby czesto myla podlogi w pozycji na pieska:P no i oczywiscie sexik:) po dwoch tygodniach lekarskich zalecen urodzila:)
  19. A u mnie poza tym opadnietym brzuchem nic:( nawet mała się dzisiaj jakoś mniej rusza. Pewnie przez to ciepło......
  20. A ja myślałam, że jak odejdzie czop to już cię w szpitalu zostawiają a nie wracasz do domu:P
  21. Cześć dziewczyny! Dawno się nie odzywałam bo nie miałam internetu:/ Mamusiom, które się rozpruły gratuluje!!!! Mi w niedziele brzuszek opadł - niedługo będę go miała do kolan:) Także teraz czekam z niecierpliwością:) Martwi mnie tylko to, że nie czuję zupełnie żadnych skurczy. No chyba, że ich nie rozpoznaję. W zeszły wtorek byłam na wizycie u mojego gina. I wiecie co??? Z jego obliczeń wyszło, że moje maleństwo w ciągu dwóch tygodni przytyło równy kilogram!!!!! Sam się dziwił i nie dowierzał. Ciekawe co mu wyjdzie na następnej wizycie|:P O ile do następnej jeszcze doczekam:|) Po cichu liczę, że będę już wtedy w szpitalu:) Nawet się nie spodziewałam, że jak mi brzuszek opadnie to tak dużo łatwiej się funkcjonuje! Dostałam takiego powera, że mogłabym łazić cały dzień:) I to bez zmęczenia! Do tego od razu zaczęłam mieć wilczy apetyt:P No i z oddychaniem dużo lepiej:) No i mała się teraz bez przerwy wierci:) Pewnie chce już wyjść:) Postaram się dziś nadrobić zaległości w czytaniu, ale tak dużo napisałyście przez ten tydzień, że nie wiem czy mi się to uda. Miłego i w miarę chłodnego dnia wam życzę!
  22. magdusia ja na moje oko az tak strasznie nie przytylam, a puchne okropnie:/ ale moze faktycznie chodzi o ciezar ciala, to wtedy sie zgodze:P Ja śpię jak mi wygodnie. W ciągu dnia dużo na plecach, bo wtedy czytam. A w nocy to jak mi wygodnie. Z tymi ruchami to może jest też tak, że w ciągu dnia dużo więcej się ruszamy, węc ich nie czujemy, a wieczorem, jak już się kładziemy lub siadamy to zaraz czuć maleństwo:) Amala mi się strasznie podoba taki zestaw, nawet dostałam taki od koleżanki, ale niestety nie mieści mi się już w pokoju:( Gdybym miała go ciut większy, na pewno bym korzystała z tego.
  23. No to się ciszę, że nie tylko ja tak mam:) Wieczorem to się czasem śmieję, że nie umiem się położyć tylko muszę się kulnąć na łóżko, bo tak twardo mi na brzuchu :P
  24. Mam do Was jedno pytanie. Maci też tak, że rano brzuszek macie sporo mniejszy niż wieczorem? Ja to wczoraj zauważyłam i aż się rano wystraszyłam, że coś z nim nie tak....ale wieczorem był taki jak zwykle. A dziś rano znowu mniejszy:P Tak sobie to tłumaczę, że może to [przez jedzenie w ciągu dnia, albo zatrzymywanie wody
  25. Luczija będzie śmiesznie jak urodzisz sporo po terminie. Niby cały czas się coś dzieje, ale kto wie jak to się skończy:P Ja czasami też mam ciutke podwyższone leukocyty ale właśnie lekarz mówił mi, że w ciąży może ich być więcej. Co do puchnięcia to ja cały czas mam ręce i nogi jak baloniki. Nabijamy się ze mnie i mówimy, że wyglądam z nimi jak Hefalump:P Nogi to jeszcze z rana jakoś wyglądają ale jak tylko chwilę pochodzę to zaraz jest masakra. Natomiast co do rąk to cały czas są tak samo mocno spuchnięte. Tylko, że dodatkowo rano nie umiem nimi zgiąć ani nic złapać bo całe są zdrętwiałe. Szczególnie środkowy palec prawej ręki, w nim to praktycznie całe dnie nie mam czucia:/ Ale to się nie martwie, już się przyzwyczaiłam. Bo to zespół cieśni nadgarstka w ciąży. Mija po porodzie. Co do naszych wyglądów w ciąży, to my się martwimy jakie to grube jesteśmy i w ogóle, a mężczyźni to znowu mówią, że wyglądamy pięknie i mogłybyśmy cały czas tak dla nich wyglądać. Zresztą mi to raczej wszyscy słodzą, jak ja to pięknie wyglądam w ciąży. Jak dla mnie to prawie w ogóle się nie zmieniłam, no tylko brzuch urósł:P A on się napatrzeć nie umieją:P Ale nie powiem, miło coś takiego słyszeć. Jutro wizyta u gina:) Ciekawe jak tam moje maleństwo rośnie:) Znowu sobie na nią popatrze:):) Mam tylko nadzieję, że wszystkie wyniki mam ok:) A dziś szkoła rodzenia i oglądanie porodówki, a później urodziny szwagra. Cały dzień będzie zajęcie, więc fajnie, bo szybko zleci:) Miłego dnia dziewczyny, dużo ruchów waszych maleństw:)
×