Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiddus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiddus

  1. Mi się to wiaderko w ogóle nie podoba. Poza tym jak w tym porządnie umyć dziecko???? Nieee jakoś to do mnie nie przemawia. A ta komoda z wanienką to super sprawa. Sama dostałam taką od kumpeli ale niestety nie mogę z niej skorzystać bo najzwyczajniej w świecie nie mam już jej gdzie postawić:( Mieszkamy teraz z moimi rodzicami, czyli mamy jeden mały pokój dla siebie i niuni i ledwo wykombinowałam, żeby zmieścić komodę, nasze łóżko i jej łóżeczko. A na tą komódkę już zupełnie miejsca nie ma
  2. Dzien dobry dziewczyny:) Ale się wczoraj rozpisałyście...czytałam i czytałam i końca nie było widać. Co do tego latania do kibelka z biegunka i wymiotami to wczoraj jak byłam na wizycie u mojego lekarza to powiedział, żebym uważała strasznie na owoce i warzywa bo jak miał w weekend dyżur w szpitalu to kilka ciężarnych zgłosiło się z zatruciami. Te owoce teraz nie wiadomo skąd i jakie i stąd takie cyrki. Lepiej sobie ten sezon darować i jeść tylko niepolskie owocki i warzywa bo może się to źle dla nas skończyć. Co do kierowców na Śląsku to zgodzę się, że to banda chamów. Ale ludzie tutaj też nie wychowani. Nie dadzą wyjść tylko najpierw wchodzą. Szczególnie te starsze babki z rękami pełnymi toreb z zakupami. Już nie raz taką szturchnęłam i powiedziałam, że troche kultury, najpierw się wychodzi. To zaraz zaczynają się kłócić. Brak słów na takie! Mój narzeczony ostatnio też zjechał ostro kierowce. Zawsze z kumplem wysiadają na przystanku na żądanie do pracy. Zawsze jest ten sam kierowca, taki stary cham. No i ostatnio znowu im się nie zatrzymał. Krzyczą do niego, że ma się zatrzymać a on, że nie, niech sobie wysiądą przystanek dalej. No to mój się wkurzył i mówi ok, niech się pan nie zatrzymuje, ja zadzwonię do szefa, że się spóźnie, ale w takim razie jedziemy prosto do pana szefa. Zaraz coś zaczął marudzić i łaskawie się zatrzymał. Szkoda słów! Co te dziadki jeszcze robią za kierownicą??? Masakra jakaś! A ja wczoraj byłam na wizycie u mojego lekarza:) malutka waży już 2445 gram:) Termin porodu w zasadzie cały czas ten sam - z usg oscyluje między 26-29 lipca a z @ 27 lipca więc idealnie się zgadzają:) Łożyska dalej w stopniu pierwszym, szyjka się nie skraca. Tylko moje ciśnienie się podniosło:( i jak do piątku nie spadnie po lekach to będzie musiał mnie zabrać na oddział na kilka dni na obserwacje:( Jakoś nie mam ochoty tam leżeć.... Poza tym przepisał mi magnez dwa razy dziennie Pytałam go też o paciorkowca. I powiedział, że on nie zaleca badań zależnych od mody. A teraz jest moda na paciorkowca. Kilka lat temu była na gronkowca. Co kilka lat się to zmienia. I tak na prawdę, to jakby chciał mi dać na paciorkowca to musiałby też na wszystkie inne bakteryjki a to nie ma sensu. Pytałam się go też o DHA to też powieedział, że on nie ejst zwolennikiem ani tego ani witamnin w ciąży. Wszystko to tylko rozdmuchują firmy farmaceutyczne bo mają z tego grubą kasę. Kiedyś nie było żadnych witamin i kobiety rodziły zdrowe dzieci. Także posłucham się i nie biorę nić:) Zresztą ostatnio już w ogóle nie brałam witamin i bardzo mi się poprawiły wyniki krwi:) Coś mi się wydaje, że ja tą moją Madziunię przenoszę:( nie czuję zupełnie żadnych skurczy, twardnienie też rzadko.... no zobaczymy. Teraz tylko myślę o tym, żeby to ciśnienie spadło. Lecę zrobić sobie jakieś śniadanko i wziąć tę tbaletkę na ciśnienie Aaaa kupiłam wczoraj materac do łóżeczka:) Gryka-pianka-kokos:) dziś zacznę wietrzenie go:) I kupiłam jeszcze gąbkę do wanienki:) W zasadzie został mi jeszcze tylko laktator, butelki i smoczki:)
  3. Wyobrazcie sobie, ze spalam dzis calutka noc!!! tzn z jednym wstawaniem na sii:) zaraz czlowiek lepiej sie czuje:) mam nadzieje, ze dzis nie bedzie zadnych skokow cisnienia a nawet jak beda to dzis wieczorem mam wizyte u lekarza wiec luzik:) Ciekawe jak ta moja kruszyna przytyla:) Dziewczyny dziś to ja zgłupiałam w którym to jestem tygodniu ciąży. Pomóżcie! bo mi wychodzi, że zaczynam 35, a wg wizyt lekarza wychodzi, że zaczynam 34:/ ostatnią @ miałam 20.10.2009 a termin na 27.07.2010 Wzetka brakiem imienia się nie przejmuj. Myślę, że jak zobaczysz swoje maleństwo to zaraz będziesz wiedziała jakie imię do niego pasuje:) Dziewczyny jaki kupiłyście/kupujecie materac do łóżeczka? sama gryka? gryka-pianka? gryka-pianka-kokos? czy jeszcze inny??
  4. U fryzjera to tylko podcięcie. Mam fryzure na chłopaka:) i jak mi tylko trochę urosną to już mnie szlag trafia:/ na szczęście teraz będę miała koło miesiąca spokoju:) ciekawe czy przed porodem załapie sie jeszcze na obcinanie:P ja te witaminki to biore tak jak mi sie przypomni. czasem kilka dni pod rzad, czasem z 5 dni w ogole nie biore. Ogolnie teraz biore mniej bo jem sporo owocow. Fajnie, ze mozecie sobie tak przebierac w stanikach do karmienia. ja mam problem, zeby kupic jakis fajny na co dzień, bo mam 90-95 E:/ także nawet nie wiem czy uda mi się kupić jakiś do karmienia:( a tak bez przymierzenia u mnie nie da rady:/ bo jednak rozmiar rozmiarowi nierówny:/ Poza tym jakiś dziwny mam dziś ten brzuch. Nie wiem czy to mała się jakoś tak dziwnie rusza, czy to brzuch tak jakby drętwieje. Macie też takie uczucie? bo ja do tej pory nie miałam więc nie wiem czy to normalne czy nie
  5. A ja mimo, że dziś tyle spałam, to jakoś tak niespecjalnie się czuję:( Ciśnienie cosik mi skacze. W te upały miałam fajne, malutkie a dziś jakieś wysokie:/ Na szczęście jutro wizyta u lekarza więc z nim o tym porozmawiam. Poza tym ręce z rana standardowo spuchnięte. Też macie tak, że aż wam końcówki palcy jakby drętwieją? Na szczęście w ciągu dnia to przechodzi:) Madziorek jakoś mało się dziś rusza:( Chyba ją ta pogoda dziś dobija. A ja się ciesze, bo w końcu trochę chłodu:) Jak fajnie jest iść czasem do fryzjera:) zaraz się człowiek lepiej czuje:) no i na jakiś czas spokój:) Jak sobie pomyślę, że do porodu zostało mi jeszcze tylko 6 tygodni to mnie to przeraża..... chociaż z drugiej strony chciałabym już być po.... tym bardziej, że wydaje mi się, że przenoszę, bo póki co żadnych skurczy nie czuję Co do witamin, to mój lekarz mówi, że jak chcę brać to mam brać, jak nie, to nie. To mój wybór. Ale faktycznie jest tak, że odkąd kobiety zaczęły brać witaminy to średnia masa urodzeniowa dziecka jest większa mniej więcej o kilogram. Idę się położyć i poczytać
  6. a mi się udało w końcu zasnąć koło północy, ale o 4.45 miałam pobudke bo na plac zajechały trzy straże na sygnale:/ no i po spaniu. Z rana wydawało się, że chłodniej będzie, ale teraz zrobiła się taka duchota, że siedząc przy kompie z włosów ciurkiem mi kapie:/ normalnie włosy do połowy głowy mokre:( i jak tu wytrzymać cały dzień??? ja już torbę spakowałam do szpitala:) tzn prawie:P mam wszystko na kupce ułożone, bo mi się połowa rzeczy do torby nie zmieściła:/ dla maleństwa mam wszystko poza łóżeczkiem, materacem i pościelą:P ale to w poniedziałek się rozejrze. No i pozostaje mi już tylko czekać:) we wtorek wizyta u lekarza i mam nadzieję, że moja Madzia nie zamieniła się w Bartka:P Az jestem ciekawa ile będzie ważyła:)
  7. dzisiaj to już chyba w ogole nie zasne przez ta duchote:( chce deszczu!!! nawet wiatraczek nic nie daje:( podajcie mi haslo i login do galerii to tez sie dodam :) kiddus@gazeta.pl
  8. Z tym ustępowaniem to jest masakra jakaś. Ostatnio jak jechałam mega załadowanym autobusem (oczywiście okien brak) to wszystkie miejsca zajęta przez licealistów. Myslici, że który kolwiek ustąpił lub ustąpiła??? W życiu! Słuchawki na uszach i ściema, że nie wiedzą co się dookoła dzieje. I wiecie kto mi chciał ustąpić? babcia, która miała co najmniej 80 lat. Normalnie wstyd! Ale taka jest teraz kultura..... Dzis jak poszłam sobie do carrefoura po brzoskwinie to patrzę a tam wszędzie kolejki na calutki sklep. Jakiś obłęd. Stwierdziłam, że mam dość tego, wpieprzyłam się na sam początek kasy z pierwszeństwem i olałam wszystkich. Jakaś baba się na mnie durno patrzy to jej pokazuję, że stoimy w kasie z pierwszeństwem, a jakby nie zauważyła, to jestem w ciąży. Walnęła sobie głupią minę ale mam to gdzieś. Kiedyś trzeba korzystać!
  9. Dzisiejsza noc to był istny dramat. Miałam wrażenie, że wokół brakuje powietrza. Praktycznie zero spania tylko myślenie czy uda mi się złapać powietrze. Okropieństwo. Mam nadzieję, że w dzień trochę nadrobię spanko. Poza tym wczoraj i dziś wstałam z tak spuchniętymi rękami, że nawet stanika założyć nie umiem:( Na szczęście w ciągu dnia nieco opuchlizna zeszła. Taki upał, że nie wiem gdzie się schować i co ze sobą zrobić:( Nie dość, że blok to jeszcze czwarte piętro (ostatnie) więc dodatkowo grzeje jeszcze jak cholera od dachu:( Trochę chłodu mi się marzy!!
  10. ja też to mam. Tzn przede wszystkim to kłucie jakbym kolke miała. Ból w podbrzuszu też jest od czasu do czasu
  11. a ja głupia w ten upał zabrałam się za prasowanie rzeczy małej. No i prasuje, prasuje, prasuje i końca nie widać:( Chyba mi dnia na to braknie. Dziś dla odmiany zrobiłam sobie koktajl z truskawek z dodatkiem banana. Pychotka:)
  12. No i dzwoniłam do lekarza. Tak jak wyczytałam n a necie, powiedział, że po pierwsze małe prawdopodobieństwo, że sie zarazilam, bo nawet na rekach malej nie mialam. A po drugie nawet jakbym zachorowala to malenstwu nic nie zagraza. Poza tym nie ma zadnego leku zapobiegawczego, mozna tylko czekac i obserwowac czy cos sie dzieje czy nie. Ogólnie przez 21 dni moze sie cos wykluwac. Ale ja tam panikara nie ejstem i wierze ze nic mnie nie dopadnie. Jak od kotow nie dopadla mnie toxo, to teraz tym bardziej ospa:) A co do jedzenia to ja niestety nie umiem za duzo pochlonac:( w ogole w ciazy jem zdecydowanie mniej niz przec. Skurczyl mi sie zoladek:( Jak zjem troszke za duzo to zaraz mam problemy z oddychaniem. Zreszta nawet apetytu za duzego nie mam. No a co do tycia to sie balam ze z moja tendencja przytyje strasznie duzo, a tu na szczescie kilogramy powoli ida do gory:) do tego przemiana materii cholernie mi sie poprawila w ciazy, takze jestem przeciwienstwem tego co wszyscy twierdza, czyli ze w ciazy to ciagle zaparcia. nie mialam ich ani razu:)
  13. a ja dziś na obiadek mam pierogi ze świeżymi truskawkami:) już mi ślinka leci:) Właśnie zadzwoniła mi koleżanka, która u mnie wczoraj była ze swoją dwuletnią córką, że jej mała prawdopodobnie ma ospę. Jak sprawdzą u lekarza co to to mi da znać. Mam nadzieję, że nie podłapałam nic od niej bo nie miałam nigdy ospy:( Do swojego lekarza będę dzwoniła dopiero jak już będę miała pewność co dokładnie jest tej małej. Ale fakt faktem trochę się stresuję:/
  14. shivka co do tego warriora jeszcze to prowadziłam go tylko w sklepie i na szkole rodzenia. Dla porównania prowadziłam sobie też xlandera no i muszę przyznać, że warrior był lżejszy w prowadzeniu i lżej się go naciskało, że tak to określe. Tzn przy wjezdzie na kraweznik. Wozek dostane dopiero za 4 tygodnie, to wtedy dokladniej bede mogla powiedziec co i jak
  15. ja też mam 4 piętro bez windy. Jak już pisałam kupiłam tako warriora. Myślę, że stelaż będę zostawiała w aucie albo w piwnicy w ciągu dnia, a na noc do domu
  16. żolinka ja też kupiłam tako. I wiesz co? jeśli masz możliwość to kup sobie tako warrior. To najnowsza wersja, ulepszenie jumpera. Bardziej dopracowane łożyska, hamulce, budka, itp. A do tego wygląda prawie identycznie no i cenowo za bardzo tez się nie różni
  17. Emila ja tak miałam wczoraj. Też już dostawałam do głowy ze strachu. Ale w końcu jak sie zdrzemnęłam to popołudniu malutka zaczęła się ruszać, a tak to od samego rana zupełnie nic nie czułam. W ogóle jak jest ciepło to moje maleństwo strasznie mało fika, a jak jest deszcz to jest bardziej aktywna
  18. jutro z rana sprawdze te wyniki i ci napisze. Ale przed samą ciążą miałam już unormowane wszystkie wyniki
  19. A ja się z tym nie zgadzam, że przy niedoczynności jest niski puls a przy nadczynności wysoki. Ja mam niedoczynności i cały czas mam wyższy puls
  20. Uwierz, że jeszcze tak źle nie masz z tym pulsem. Ja w gorszych momentach miewałam i 150..... ale wtedy mną normalnie trzepało. Na szczęście po zmianie dawki leków wszystko się ustabilizowało i teraz mam tak 90-100
  21. Ja też mam niedoczynność tarczycy i mój endokrynolog mówił, że najgorsze pierwsze trzy miesiące, później dzieciaczek ma już swoją tarczycę i Twoje wyniki nie są mu takie straszne. A wyniki w ciąży mogą strasznie skakać i u mnie to widać co wizytę. Ostatnio np strasznie skoczyło mi ft3, ale sama czułam, że coś nie tak mam z tarczycą bo strasznie wysokie puls miałam. Ogólnie to nie ma się co stresować. Najgorsze były pierwsze trzy miesiące
  22. tak to ten szpital......całkiem o tym zapomniałam. Na szczęście lekarki już nie ma, ale na prawdę ludzie mają coś nie tak z głowami i to jeszcze kobieta.......
  23. magdusia1313 od szpitali bytomskich to ja właśnie trzymam się z daleka bo nie słyszałam, żeby ktokolwiek był zadowolony. Albo kobita ledwo przeżywa albo dzieciaczek...o ile przeżywa..... Ja się zdecydowałam na stare tarnowice, póki co same dobre opinie słyszałam. Poza tym lekarza mam stamtąd. Ja tej wydzieliny to mam raz więcej raz mniej. Ogólnie jak jest cieplej to i wydzieliny więcej. No i jak jestem więcej poza domem to też jakoś tak więcej jej mam. Czy któraś z Was używała laktatora z tommee tippe?
  24. magdusia1313 widzę, że jesteś z Bytomia. W którym szpitalu planujesz rodzić?
  25. Żolinka ja też mam coś takiego od czasu do czasu ale później samo przechodzi. Wydaje mi się, że cosik nam się tam rozciąga. A czasami mam wrażenie, że to mała za coś złapała i nie chce puścić
×