Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnes71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnes71

  1. Agnes71

    MAJ 2011

    Dziękuję wam dziewczyny za wyrazy współczucia :) Lorien współczuję ci tych przeżyć, z moją prababcią też tak było, że już nie chodziła... Marzyłam o tym, żeby w maju spotkało się 5 pokoleń (gdyby się okazało że bedzie laska) bab w naszej rodzinie. Ale niestety... To prawda trzeba być dobrej myśli... Ja teraz też jestem i wiem, że tam jest jej lepiej :)
  2. Agnes71

    MAJ 2011

    Dziewczęta, przeżywam dzisiaj koszmar, zmarła moja prababcia, staram się trzymać, nie denerwować, łez nie udało się powstrzymać i to chyba zrozumiałe. Wszyscy powtarzają żebym się nie martwiła, bo nie mogę się teraz denerwować. lecz to nie jest takie proste. Pamiętam jakiś czas temu, któraś z was dziewczyny pożegnała dziadka i również bardzo się tym denerwowała... Bałam się tego bo Babcia miała już 90 lat(w zeszłą sobotę była impreza urodzinowa):( Nie chcę zasmucać nikogo w tych radosnych dla nas chwilach.. ale po prostu nie wiem jak mam sobie radzić by nie zaszkodzić dzidziusiowi....
  3. Agnes71

    MAJ 2011

    A co to dzisiaj taki spokój?? od rana tylko 1 stronka zapisana ;) Chociaż sama jestem taka senna, że ledwo siedzę w pracy. to ciężko się zmobilizować do skrobnięcia paru linijek.... w szoku jestem, bo podobno w drugim trymestrze senność i nudności mijają, a u mnie nic. Jak było tak jest nadal. Brzuszek się stawia :) nie mam apetytu, nabieram go dopiero wieczorem hehe, zaczyna być to widać niestety. Ogólnie czuję się wyssana z energi i chęci do czegokolwiek dzisiaj ...
  4. Agnes71

    MAJ 2011

    Chętnie podzielę się z wami i oczywiście zobaczę wasze przyszłe pociechy w brzuszkach. Tylko troszkę czasu minęło odkąd została założona skrzynka i nie pamiętam adresu... Więc uśmiecham się szeroko :) A dostępu nie miałam do niej jeszcze... Co do wózka to myślę, że dokładnie tak jest jak Penelopa pisze. ja kupować też zamierzam dopiero w okolicach marca-kwietnia. Natomiast już się rozglądam i czytam w necie różne różności. Oprócz poduszki motherhood, książek ciążowych i kremów to jeszcze nic nie kupiłam.. Chyba jeszcze zbyt wcześnie prawda?? Chociaż chęci są i to wielkie!!
  5. Agnes71

    MAJ 2011

    Penelopa to macie mnie jeszcze do kolekcji z terminem 23.05.2011 :)
  6. Agnes71

    MAJ 2011

    Jola a gdzie robiłaś swoje USG??
  7. Agnes71

    MAJ 2011

    Stylowa z tego co się orientuję - u nas NFZ nie refunduje USG pomiarowych. Niestety... W cywilizowanych krajach odbywa się to zdecydowanie bardziej ludzko i przystępnie. a u nas za to samo trzeba płacić...
  8. Agnes71

    MAJ 2011

    a co do ceny u nas 150 wizyta + 50 zł filmik w 3/4D
  9. Agnes71

    MAJ 2011

    Penelopa jesteśmy widzę na tym samym etapie, ja też myślałam, że pójdę w tym okresie świątecznym. Co prawda Połówkowe jest zalecane od 18-22 tygodnia, lekarz powiedział, że lepiej od 20-go w górę się wybrać. Więc ja też dopiero po nowym roku, między 3-7 stycznia mam się wybrać. Jakoś wytrzymam ;) Ale to jeszcze miesiąc....
  10. Agnes71

    MAJ 2011

    Jestem po wizycie. Kamień z serca spadł. Pani doktor dokładnie zbadała, szyjka ok, pochwa i wszystkie wewnętrzne sprawy ok ;) czysto, bez infekcji. Zrobiła USG, wszystko ok, dzidziuś powiedziała, że bardzo duży, aż nie mogła go zmierzyć hehe. Mam brać rozkurczowo 3x1 no-spę i luteinę 2x2 przez kolejne 3 dni. skąd się wzięły te bóle - trudno powiedzieć, prawdopodobnie mieszanka fizjologi(tak jak podejrzewałam) i przeciążenia. A wczoraj faktycznie z mężem cały dzień chodziliśmy po sklepach i byłam padnięta jak mops.a wieczorem musiałam się wziąć za mycie, suszenie i na koniec prostowanie włosów ;) Także dziewczyny, mimo to, że ciąża to nie choroba to lepiej dbać o siebie jak tylko można najlepiej.
  11. Agnes71

    MAJ 2011

    Jadę o 11-tej do lekarza. Dam znać co i jak. Dzięki :)
  12. Agnes71

    MAJ 2011

    Dziewczyny mam problem i potrzebuję porady!! wczoraj wieczorem dostałam potwornych bóli podbrzusza, przez chwilę myślałam, że to może przez zatwardzenie (kilka tygodni temu tak miałam jak się nie mogłam załatwić). Bóle były typu skurcz. Bardzo intensywne, do tego stopnia, że nie mogłam się wyprostować. Dopiero jak się położyłam uspokoiło się, brzuch był twardy jak kamień i nadal jest. Upławów ani krwawienia nie było. Poranek rozpoczął się spokojnie, ale już po wyjściu do pracy znów się zaczęło (tym razem słabiej). Postanowiłam i wzięłam No Spę i po 20 minutach jak ręką odjął. Nic nie boli. Będę dzwoniła do mojej Doktor, ale jest za wcześnie jeszcze. Czy któraś z was wie o co chodzi?? Nie chcę popadać w histerię ale martwię się, bo wcześniej nie miałam takich sytuacji... Przypomnę, że to 15 tydzień i dość duży brzuszek. Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje. :)
  13. Agnes71

    MAJ 2011

    Znów mama - u nas we Wrocławiu funkcjonuje takie miejsce, koleżanka, która już ma dziecko jest zachwycona i twierdzi, że zdecydowanie za mało takich miejsc mamy a popyt jest. Także powodzenie gwarantowane - trzymam kciuki ;) Właśnie skończyłam pochłanianie przepysznej pizzy. Czyżbym zgrzeszyła?? obawiam się troszkę tych moich ciągotek ostatnio co do jedzenia. Przy wzroście 166 ważę teraz 63 kg czyli 3kg na +. myślę czasami o mojej kumpeli, która w ciąży się odchudzała, jadała pomarańcze na śniadanie i chodziła na fitness w obawie, że przytyje. Miała regularną korbę na ty punkcie. Dziecko na szczęście zdrowe :) Lorien, szkoda bo czekałam na ciekawe wieści. Myślę, że dzisdziuś czeka na tatusia i wtedy się pokaże ;) Ale mi zrobiłyście ochotę na te mandarynki - chyba się przejdę do kuchni hehe. Eni - odezwij się bezzwłocznie z nowinkami....
  14. Agnes71

    MAJ 2011

    Co do sumienności - to masz rację. Jest bardzo kompetentnym lekarzem, cierpliwa, chetnie wszystko tłumaczy. Na glinianą jeszcze nie jestem umówiona, zawitam tam dopiero na połówkowe, ponieważ moja Pani doktor już tam nie pracuje(obecnie klinika na Partynicach). Także spotkanie możliwe ale może następnym razem ;)
  15. Agnes71

    MAJ 2011

    No poptrz a ja chodzę do Joanny Elias ;) a u Marka Eliasa w gabinecie byłam ostatnio na USG pomiarowym ale nie on je wykonywał. Jeżeli chodzi o szpital - nie jestem zdecydowana, mimo to najbardziej przemawia do mnie Kamińskiego. koleżanka w tym roku tam rodziła i była zadowolona ale może dlatego, że jej lekarz prowadzący jest tam zastępcą ordynatora - nie wiem. też był kiedyś moim lekarzem ale z niego zrezygnowałam (Andrzej Lisowski). Ania 2011 - mi również doskwierają pobudki w nocy -codziennie godzina 2:00. Nie mam na to recepty, robię rundkę po mieszkaniu i kładę się znów spać - 15 minut i udaje mi się.
  16. Agnes71

    MAJ 2011

    Zazdroszczę wam dziewczyny, że już lada chwila poznacie płeć. u Mnie jeszcze troszkę za wcześnie :( Kropeczka widzę, że oprócz mnie i Joli kolejna Wrocławianka - fajnie :) Pozdrawiam
  17. Agnes71

    MAJ 2011

    Wy naprawdę jesteście oszalałe!!! krótka chwila, i już 3 strony naskrobałyście :) Dzisiaj, mimo trzaskającego mrozu zmobilizowałam się i poszłam do laboratorium na badania. Niestety wyniki dopiero we wtorek :( W drodze powrotnej oczywiście zajechałam do H&M i nabyłam drogą kupna dwie bluzeczki ;) nie mogłam się oprzeć hehe Moje L4 kończy się pojutrze i od poniedziałku idę znów do pracy. No ale, że jest spokojna biurowa to nie narzekam, póki co ;)
  18. Agnes71

    MAJ 2011

    Bartolenka otóż: wg dnia ostatniej miesiączki, która była 08.08.2010 termin wypada na 15.05.2011 natomiast wg usg termin na 23.05.2011, ponieważ po nieudanym ICSI cykl i troszkę zwariował i owulacja się przesunęła troszkę. Także szczerze powiem, że sama nie wiem która data jest bardziej wiarygodna. A u ciebie jak?? n kiedy termin?
  19. Agnes71

    MAJ 2011

    Niestety u mnie jest jeszcze za wcześnie :(
  20. Agnes71

    MAJ 2011

    Dziewczyny codowne są te kołyski. Oglądam te wszystkie piękne rzeczy i gadżety w necie i najchętniej wszystko bym kupiła :) Ale wiem że trzeba zachować zdrowy rozsądek. Do kolejnej kontrolnej wizyty zostały jeszcze równo 2 tygodnie a ja już się nie mogę doczekać. Chcę już zobaczyć dzidziusia :) Też jesteście takie niecierpliwe w tej kwesti? Muszę i chcę wiedzieć, że napewno jest wszystko ok.
  21. Agnes71

    MAJ 2011

    hehehehe nie wpadłam na ten wiek ale spoko ;) Jola - tak, Wrocław. To się cieszę, w razie co zawsze raźniej. Trelevinaaaa http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-haft-materac-darland-i1314720991.html co ty na takie??? bardzo mi się podoba. w skrócie o sobie:: stopkę już zmieniłam, rzeczywiście mamy za sobą długą drogę do szczęścia. w piątek wchodzę w 15 TC i zaczynam się czuć coraz lepiej. mdłości powoli ustepują. Jest to moja pierwsza ciąża a co za tym idzie pełna niepewności, pytań i ciekawości. P.s jakiś czas temu, któraś z was pytała o poduszkę motherhood - polecam z całym przekonaniem. mam ją drugi tydzień i jest boska. prawopodobnie docenię ją najbardziej w późniejszym etapie ciąży. :)
  22. Agnes71

    MAJ 2011

    Muszę rozwiać wątpliwości: liczba w niku to nr kierunkowy :) nie wiek :) Dzięki ;)
  23. Agnes71

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny, pisałam do was kilka tygodni temu, niestety wówczas nie zostałam przyjęta do waszego grona. Jedynie Kankuun mnie powitała :) Dzięki Czytam was na bierząco, i wiem o ostatnich ekscesach z dziwnymi wpisami dziwnych ludzi, więc dla jasności, mój pierwszy wpis u WAS miał miejsce na stronie 33 :) Mam nadzieję, że tym razem uda się nam nawiązać kontakt ;) Pozdrawiam
  24. zizu moja rada na posiniaczony brzuch - to robić zastrzyk codziennie w inne miejsce, najlepiej na zmianę w lewą i prawą stronę brzuszka :) m31 wykrakałam sobie wczoraj ból głowy, bo wieczorem myślałam, że się wykończę, ale sen pomógł i przeszło troszkę.
  25. Moja droga m31 już Ci współczuję, mnie to dzięki Bogu ominęło, chociaż kilka razy było już ciepło. Z tego co słyszałam, z ziółkami lepiej nie eksperymentować. Który to już tydzień u Ciebie?? moja Pani doktor mówiła mi na ostatniej wizycie, że koniec 3 miesiąca jest już bezpieczny i można wówczas brać wiele leków, oczywiście wszystko po konsultacji z lekarzem. A ogólnie jak się czujesz>> Pozdrawiam :)
×