Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Arhen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Arhen

  1. Tak urodziłam 22.07 o 0:15 CC Judyta miała wtedy 3650 i 58 cm 10 punktów Juz tydzień jesteśmy w domu a ja ucze się jej ciągle. W nocy dała taki popis ze dziś chodze jak zombie. Oczy mam czerwone bo beczałam razem z małą. Eh nie lubie jak płacze :( zresztą kto lubi..........
  2. Witam, W sumie to nie wiem co napisać :) Nie wiem co się u kogo dzieje bo mam takie zaległości ze ho ho Judytka jest w miare spokojna i miała bym czas poczytać ale ja wole gapić sie na nią ;) Wczoraj było mini przyjęcie pępkowe i odpadł kikut pępowinowy :D radości co niemiara :) Oj dziołszki naprawde warto jest czekać. Ja juz nie pamiętam o bólu i niewygodach, było mineło. Nie zdawałam sobie sprawy, że mozna kogoś tak bardzo pokochać. Poród to naprawde pestka nie boli gorzej jak maluszek płacze a ja nie wiem dlaczego, to dopiero boli. Całe szczęście z dnia na dzień coraz lepiej rozumie mojego szkraba i rozpoznaje rodzaje płaczu ;) Pozdrawiam wszystkie mamusie a za nierozpakowane trzymam kciuki i życze szybkiego i bezbolesnego ;*
  3. Dziewczyny nie może być źle. Jak boli to się domagać przeciwbólowych ale nie przeginać. Nie bać sie ze pomyślą o Was panikara i godzić się na wszystko. Cwana jestem bo juz po prawda. No nic kończe posiedzenie lewatywowe pakuje sie i o 12 spadam na chate.
  4. aaaaa ide do domu. Jak się ciesze. Jeszcze lewatywa i po 12 uciekam stąd. Kocham Was Laski.........
  5. jadzia za lekki i szybki Kafetka w nocy rozmawiałam z pigułami o duuuchach to dopiero strach. No i nie strasze tylko informuje ze nie trzeba zgadzać sie na ból. Kazde znieczulenie jest bezpłatne a o cc w ostateczności wcale nie jest trudno. Pisze tylko ze laska sie męczyła bo myślała ze tak musi być.
  6. Anusiak jak ja mocno zaciskam pięści. Dziś na sale przywieźli laske która miała identyko sytuacje jak ja tylko ze ją olali i cc nie zrobili. Boże Ty mój jak flak. Nie wiedziałam, ze człowiek może tak wyglądać i jeszcze żyć. Rodzina to płakała nad nią. Awantura była ale tylko na tym sie skończyło. Laska 50h rodziła miała kilka masazy szyjki ktora jej tez pękła. Jak sobie pomyśle o tym ze mogłam tak samo wyglądac! Mój mężczyzna stwierdził ze jakbym ja tak skończyła to by mnie juz nie dotknoł bo by sie bał ze zapłodni i narazi na powtórke. Jak ja sie ciesze ze w chwilach kryzysu mam swój pysk i się potrafie postawić. Pamiętajcie laski ze aspekt psychologiczny to juz powód by cc zrobili na "żądanie" i zrefundowali. Chodze po korytazu bo mała akurat teraz musi popłakac a szkoda mi tej kobietki bo pewnie ją to budzi.
  7. Mam wyrzuty sumienia bo tak boli ze nie potrafie zająć sie małą. Powinnam dużo chodzić prawda? Ale ja nie potrafie za bardzo boli a tu wyzebrac coś na ból graniczy z cudem. Byle do poniedziałku. Pozdrawiam wszystkie mamusie a ciężarówkom szybko i bezboleśnie jak nadejdzie ten czas.
  8. Ale ze mnie płaczek hihi . Zaś wyje o PB dostałam czopasa paracetamol. I... Od kilku minut nie mam cewnika ;D poczekam chwile az moje flaki zareagują na czopasa i ruszam na klopasa.
  9. Gratuluje wszystkim mamusią. Ja jestem jak rozjechana i nie mam na nic siły poza tym na komórce sie kiepsko czyta. pozdrawiam jeszcze raz i wołam "siostrooo" coś na ból przed snem a flądry nie dają karmiącym eh a Judyta ciągnie super juz 12h po cc mi ją przystawili.
  10. Tak ja juz po. Nie będe opisywać tego co mi zafundowali. Judyta ur. 22.07.2010 o 0:15 przez cc. Waga mojej Niuni 3650, dł 58cm, 10 punktow :) no i zostało mi sie z ogromem fajnych ubranek 56 :)
  11. od 10 tu jestem i umre chyba. Jak długo może trwac porod i skurcze skoro nie ma rozwarcia? Prosze napiszcie mi bo nie wiem czy skokać z okna czy uciekać czy co robić.
  12. zdycham. Krzyz mi zaraz rozwali. Ja sie nie nadaje na porody. Ile to jeszcze potrwa?
  13. Inkaska wiem co czujesz. Żaneta i to wywoływanie czeka mnie jeszcze 2x a potem cc to tak jak 3x poród a potem jeszcze potną. Zasrane rozwarcie ktorego nie ma. Jeszcze mi skurcze przeszły ! To czekanie masakra. Do tego musze tej kroplowy pilnowac bo sie zatyka!
  14. siedze na porodówce pod kroplówką ale niestety nic z tego. Rozwarcia brak. Racja dziewczyny mogłam nie klepać ozorem ze sie szybciej rozpakuje. Jutro kończe 41 tc
  15. Jeszcze nie jestem po :( nic nie pisze bo bym tylko smuciła. Jutro podobno pierwsze wywołanie. Leze wiec cała w strachu. Dziewczyny tak się boje ze potrafie zwrocić jedzonko. Dziś rano mi cos wypadło ala czop. Skurczy mało. Zaś lece wymiotywać... To czekanie mnie dobija.
  16. Leże i leże i pewnie poleże. Szyje mam gęsią i jestem do porodu nieprzygotowana. Nie wiem czy fakt ze za 2 tyg juz mnie muszą rozpakowac może cieszyć. Tu oct jest 3x w tym tyg juz pierwsze powinnam zaliczyć. Humor mam tak podły... Za chwile ktg. Słysze jak sie czai sale obok. Masakra ja tu padne...
  17. Ja juz w szpitalu. Na ktg mała miała wysokie tętno i pobrali mi krew czy infekcji nie mam. Ale nie mam. Mała buszowała i ciągle naciskałam ten dinks który sie naciska jak jest ruch. Dowiedziałam sie ze waży niecałe 4kg! szyjka miękka ale długa i nie zapowiada sie na poród. Krzywdy nam tu chyba nie zrobią. Boje sie buuuu
  18. Ja juz mam dosyć ;( Nic sie nie rozkręca a boli - najbardziej przydupas. Niech mnie w śpiączke farmakologiczną wprowadzą i wybudzą jak juz będzie po wszystkim, po porodzie, po borowaniu i po plombowaniu.
  19. No kurcze ja znajomego Fabiana w złości tez często pawian nazywałam. Piękne imiona dla bliźniąt Fabian i Oktawia. Ide się prysznicować dla ulgi - zaś, juz 3x byłam.
×