aristo31
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aristo31
-
ja też zauważyłam ze włosy jakoś wolniej mi rosną, kiedyś musiałam golić nogi co max dwa dni, a teraz czasami i po 3 tyg nie ma co golić. Dziewczyny co myślicie o wózkach Espiro Atlantic Baby Design? Sporo ich widuje na osiedlu u siebie.
-
Witam mamusie po długiej przerwie. U mamy zabalowałam dłużej niż planowałam. Wybyczyłam się strasznie. Nic nie robiłam, tylko spałam i czytałam i tak w kółko. Wróciłam w piątek 11.06 a w sobotę 12.06 miałam wesele u kolegi. Jej jak sie fantastycznie wybawiłam. Było spore grono znajomych, mieliśmy jeden stolik wiec zabawa byla przednia. Balowałam do 4.30 potem jeszcze jako niepijąca porozwoziłam innych weselników do domów. Nie przypuszczałam ze tyle wytrzymam, ale czułam się bardzo dobrze i młody tez nie protestował- to to wykorzystałam. No a teraz dochodzę do siebie, tzn cały czas odsypiam :D Postaram się nadrobić zaległości, ale zajmie mi to pewnie z tydzień. pozdrawiam
-
annaa1985 --> ja mam takie bóle krocza, ale jak powiedziałam w czwartek o tym swojemu gin to się tylko uśmiechnął i powiedział, że normalne. Uciekam już naprawdę przede mną 450 km drogi, a chcę zajechać za widoku.
-
Wpadam dosłownie na 5 min, bo zaraz wybieram się do mamy na tydzień. Wrócę chyba w przyszły poniedziałek. W czwartek byłam u lekarza, na połówkowym. Wyniki mam b.dobre, u synka też w porządku, wszystko w normie, rozwija się prawidłowo. Lekarz powiedział,że kawał chłopa będzie. obecnie ma 750 g - 24 tydzień. Termin mi teraz wyszedł na 14.09. No i niestety 7 kg na + :( Co do imienia - to u mnie też będzie Adaś. Chciałam wrzucić Wam fotkę z usg, ale dostałam tylko płytkę. Tatuś szczęśliwy bo widzi na tym usg jajeczka i jest dumny z synka, ze ma taki sprzęt - faceci są jednak dziwni :D:D Pozdrawiam Was serdecznie. Chyba jak wrócę to do nadrobienia będę miała z 30 stron :P
-
Witam w deszczowy, pochmurny i w ogóle brrrr dzień. Jakoś nie mogę się zmobilizować i nadrobić zaległości w czytaniu. Ciągle coś wypada, co trzeba zrobić a potem okazuje się że już prawie noc. Dziś mam połówkowe na 13.30. Pewnie znów odczekam 3 godziny w kolejce :/ uroki. Wczoraj odebrałam wyniki badań, co do ostatnich to trochę mi się pogorszyły, zobaczymy co dr powie. Postaram się napisać później. pozdrawiam Was, miłego dnia.
-
witam mamusie! Wybrałam się dziś do przyjaciółki do Stargardu Szcz. Posiedziałyśmy, pogadałyśmy.... działa to niezwykle oczyszczająco, aż nie chciało mi się wracać. Dodatkowo koleżanka jest kosmetyczką więc umiliła mi czas i zrobiła maniucre, pedicure, maseczkę i depilację. Ona straciła ciąże w 7 tygodniu. To było chyba rok temu. Potem rozstała się z partnerem. Cięzki miała okres w życiu, teraz wiem że chce mieć dziecko, ale coś nie wychodzi. Dziś zwierzyła mi się że coś między nią a jej nowym facetem się sypie. Więc znów nie ma różowo. Szkoda mi jej bo fajna z niej babka. Zaraz biorę się za lekturę z dnia dzisiejszego :)
-
pola-pola --> rodzice już dojechali? na długo przyjeżdzają?
-
annaa1985 --> też dziś myślałam o tych co im się nie udało. W ogóle sobie przeglądałam nasz temat od 1 strony - jak ten czas szybko leci
-
ja najczęściej czuję młodego po lewej stronie
-
Nescafe87 -> widzę, że ty nie masz takiej zagwozdki co do jedzenia zrobić :P :D Dzięki za pomysły!
-
NowaTu --> haha :D dzięki Iggaa--> ubawiłaś mnie hasłem " tam mnie jeszcze nie znają :D:D:D" Wybrałam się do bobolandu (to ta hurtownia dla maluchów) Boże ile tam tego. W głowie się kręci. I wiecie co, same dziewczyny biegały z brzuchami. Zadnego faceta nie widziałam! popatrzyłam troche na wózki, ale stal tak jeden na drugim że nawet się przyjrzeć dobrze nie można, o przejechaniu choćby 2 cm nie ma mowy. Trochę mnie to zniesmaczyło, ale nic to. Kaftaniki, śpioszki i czapeczki powaliły mnie na kolana. Moja koleżanka twierdzi ze nie jest mi potrzebna gondola, bo skoro urodzę we wrzesniu to się dziecko tą gondolą nie najeździ, bo przeciez zima nie bede spacerować. Pomyśleć ze ona ma 2 dzieci!! moze ona swoje kisiła w domu, ale ja swojego nie zamierzam.
-
dziewczyny co robicie dziś na obiad? bo jakoś nie mam pomysłu
-
mejb -> też się zastanawiam nad zakupem kijków, masz cos na oku konkretnego ?
-
witam kobitki :) Iggaa -> Ciebie trzyma przeziębienie, a mnie dopadło zapalenie pęcherza. Cały weekend czułam się koszmarnie i spędziłam go głównie kursując między łóżkiem a toaletą. Masakra, w sobotę to łzy mi ciekły tak bolało. Dziś już jest w miarę ok. Nadal często biegam, ale już nie boli. SylwiaKa -> co do kota, to moja koleżanka musiała oddać swoją ukochaną kotkę, bo właśnie nie zaakceptowała maluszka. Siusiała mu do łóżka i do fotelika samochodowego. Koleżanka poddała się w momencie kiedy nasiusiała na świeżo wyprane ciuszki małego. Koleżanka strasznie przeżyła jej oddanie. Wiem ze znalazła jej dobry dom, ale jakoś sobie tego nie umiem wyobrazić, sama mam psa i skręca mnie na samą myśl, że miałabym go komuś oddać. U mnie pogoda w kratkę, dziś jest pochmurno. Piatek był piękny i wręcz i upalny. Sobota chłodna i deszczowa, niedziela znów upalna. Ale powiem Wam, że nie przeszkadza mi taka pogoda. Myślę że upał byłby dla nas męczący, więc może lepiej że na lato są takie sobie prognozy.
-
Sto lat mejb !!! Spełnienia marzeń i pięknego dzidziusia!
-
a ja siedzę i myślę nad obiadem i chyba na myśleniu się skończy, bo posprzątałam mieszkanie i opuściły mnie siły.
-
Haka --> ja znalazłam coś takiego " Najdogodniejszym okresem wykonania badań 3D/4D jest 16-34 tydzień ciąży. W 10-15% przypadków badanie jest niemożliwe z powodu np. niekorzystnego położenia płodu, braku płynu owodniowego, znacznej otyłości ciężarnej."
-
majb --> też się zastanawiam nad tym 3D... i jak będę dumała w takim tempie to zdążę urodzić:D
-
Witam mamusie ze słonecznego i ciepłego szczecina! Byłam dziś rano na sławetnej glukozie! Nie było tak źle. Nie miałam swojej bo u mnie w laboratorium częstują tym sami. Najgorzej było mi potem wysiedzieć te godzinę, ale poszłam na plac zabaw i zaległam na ławeczce. Oprócz krzywej cukrowej mialam tez morfologie, mocz i odczyn coombsa. Tak ja mowilam nie bylo zle ale ciesze sie ze mam to za sobą:D Joasia_32 --> ja nie mam żadnych problemow, pisałam tylko jak pani doktor przez nfz na usg powiedziala ze mam albo podwojna ciaze albo macice i nie umiala sie zdecydowac na zadna z opcji. A i ciąże i macice mam pojedyncza. Pola-Pola --> Twoja mama często Cię odwiedza? też moj młody mało aktywny ostatnio, a tez wolałabym być witana co rano kopniakiem. Wieczorami częściej szaleje ostatnio, a kiedys bardziej szalał rano. Za tydzien w czwatek mam połówkowe, to sie troche uspokoje:) Twoja mama często Cię odwiedza?
-
annaa1985 --> nie mam pojęcia czy istnieje cos takiego jak podwojna macica, tzn teraz juz pogrzebałam w necie i wyglada na to ze istnieje!!! O zgrozo!
-
mejb --> robie z internetu :D nie miałam jakiegoś super sprawdzonego przepisu, wklepałam w google, pogrzebalam i znalazłam przepis Kuronia i wyszła naprawdę dobra. Tyle ze nie dodałam kminku:( nie lubię. annaa1985 --> ona się tym chwali, a tatuś uważa że ona jest DOROSŁA I DOJRZAŁA!!!
-
mejb -> zapraszam :D z Poznania do Szczecina nie masz tak strasznie daleko ;) Fotki świetnie, aż zatęskniłam za Paryżem. Miałam wujka w paryżu (brata mojej babci) i często go odwiedzałam, nie z pobudek czystko rodzinnych co prawda ;) ale dwa lata temu wujkowi się zmarło i od tej pory nie byłam a z tą kapustą to był impuls :) rano w warzywniaku jakaś młoda mama ;) kupowala, wiec najpierw oblukałam wózek (Tako) a potem kupiłam kapustę i troche ściągnęłam pomysł :P
-
NowaTu24 --> dokładnie, z wypłat zabierają a jak chcesz sie leczyc to albo płać albo czekaj poł roku w kolejce do specjalisty. A ta pani dr przez NFZ to jeszcze wreczyla mi wizytowke z prywatnym gabinetem. No prosze.... gdyby byla rozsadna to kto wie, ale ona o tej podwojnej macicy tak wyjechala ze omal z łozka usg nie spadlam. Patrzy to na mnie to na monitor, ja juz przerazona ze cos nie tak... a ona " Pani ma podwojna macice ????????" ja do niej ze nie. a ona mi na to " to albo podwojna macica albo bliźniaki" no uciekłam stamtąd dosłownie.
-
U mnie na osiedlu dziewczyna ma x-landera, fajnie wygląda. Dzis z nią chwile pogadałam, jest bardzo zadowolona, troche duzy ten wozek ale jak dala mi się pobawić (ma spacerówke, a corcia juz sama biega) to byl niezły. Za duzo tych wozkow naprodukowali no i masz babo placek. Co do gina, to ja chodze prywatnie. Najpierw chodzilam przez NFZ, ale pani doktor na pierwszym usg powiedziala mi ze albo mam podwojna macice albo bliźniacza ciąze :D ale nie wiedziala co bardziej to czy to? A ja 5 lat temu miałam laparoskopie wiec wiem ze macice mam pojedyńczą :D tak więc uznałam że może mam bliźniaczą ciążę, pamietam ze to był jakis piatek a ja we wtorek w pracy zauwazylam plamienia i spanikowana pobiegłam do gina poleconego przez koleżanke. przemily facet, zrobil mi usg.... i okazało się ze i macice i ciaze mam pojedyncza:D uspokoił mnie tez mowiac ze to plamienia implantacyjne i ze wszystko w porzadku. Faktycznie plamienia ustąpily po dwoch dniach a ja juz u niego zostalam i on mnie prowadzi. Bierze za wizyte 80 zł, ale kazda jest z badaniem gin, usg, wazeniem, cisnieniem i mila pogawedka - uwazam ze to jednak nie jest wygorowana cena ze spokoj. Najgorzej mnie po kieszeni wala badania laboratoryjne, no ale ta z NFZ w ogole uwazala ze badania sa zbedne i mnie na nic nie kierowała. A i leczyla mnie na grzybice, a wg tego mojego zadnej najmniejszej infekcji nie mialam. I jeszcze na I wizycie zaczela mi mowic jak mam sie zachowac i jakie sa objawy poronienia, a zaczela to mowic zanim mnie zbadala, wiec nie wiem na jakiej podstawie stwierdzila ze poronie. Dodam ze nigdy nie bylam zagrożona nawet w 0,5% :)
-
iggaa -> z tą córką co jest w polsce ma regularny kontakt, niemal codziennie telefonicznie a raz na tydzień/dwa się widują. Oczywiście finansowo też jej pomaga/utrzymuje. A ta druga co jest z matką w Irlandii - sama już pracuje, czasami do siebie dzwonią lub piszą maile. W tym roku podobno ma być w polsce na wakacje, ale szczegółów nie znam. U mnie dziś piękna pogoda, 26 stopni, słonce świeci, chyba z 3 pralki puściłam, pranie sobie schnie, pies się wygrzewa na balkonie, a ja ugotowałam pomidorową i młodą kapustę z koperkiem - tak mnie coś naszło.