Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

helenne

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez helenne

  1. helenne

    CZY JA SIE LUDZE ?

    Czesc wszystkim! Mam pytanie. Znam pewnego faceta (15 lat starszy) ktory od jakiegos czasu zaczal na mnie zwracac wieksza uwage. On ma parntnerke (nie zone), z ktora jest 5 lat. Od pewnego czasu zaczelismy wiecej rozmawiac, nieraz flirtowalismy. Przy czym od samego poczatku mowilam mu, ze on ma dziewczyne i ja poki tak jest, nic wiecej nie chce. Na takie stwierdzenia zawsze mowil,ze to dlugo nie potrwa i ze niedlugo sie rozejda (mieszkaja tez razem). Spotkalismy sie kilka razy, pisalismy maile, smsy no i pracujemy razem, wiec wieczne przenikliwe spojrzenia mamy na co dzien...Zakochalam sie (on moze sie tego domyslac)... Sytuacja jednak sie skomplikowala. Poniewaz nie chcialam isc z nim do lozka i on nie chcial zradzac, powiedzialam,ze musimy nabrac dystansu. On przytaknal, stwierdzil,ze tez na to wszystko potrzebuje czasu, bo sie we mnie zakochal i musi to wszystko poukladac. Rezultatem tego przestal do mnie pisac. W pracy gadamy, ale na moje prosby spotkania, tylko na chwile prawie nie reagowal, wrecz ignorowal. No i teraz pytanie: od jakiegos czasu mieli zarezerwowany urlop za granice. I wlasnie niedawno pojechali. Czy dobrze mysle, ze jezeli im by sie nieukladalo i on by we mnie byl zakochany, nie jechalby? Nie wiem jak sie nastawic, do nastepnego zobaczenia.Czy mam wierzyc,ze cos wyjdzie, bo po powrocie rzuci mi sie w ramiona ;-D, czy sie nie ludzic ??? ...bo i tak w wieku 41, rozwodnik tak szybko decyzji nie podejmie ...No i co oznaczac moglo to nabranie dystansu? Koniec? PROSZE O RADE, choc wiem, ze moj problem jest typowy. Nie umiem jednak sobie tego poukladac, potrzebuje zdania osob obcych.
×