Prawdopodobnie i ja bym tej pani nie miło coś rzekła. Ni mniej, ni więcej zachowałaś się w stosunku do tej furiatki bez zarzutu. : ) Takimi ludźmi nie należy się przejmować. Większość matek nie ma jak wyżyć się w domu, bo mąż czasu nie ma, to muszą na kimś innym rozładować nadmiar emocji ; )
Pozdrawiam : )
Ja za herbatkę podziękuję. Wolę kawę i do tego papierosa. : )
Ryjekkk - dziękuję : )
Jeśli chodzi również o związki na odległość. Byłam kiedyś z facetem, który mieszkał we Francji, ale pochodził z Polski, a ja byłam w Warszawie. Teraz jesteśmy przyjaciółmi, gdyż obydwoje stwierdziliśmy, że przez taki związek będziemy się tylko i wyłącznie wzajemnie ograniczać, a nie tędy droga : )
Uciekam do pracy. Na razie wszystkim : )
No cóż... Ja również jestem w związku na odległość. Ja w Warszawie, on w Poznaniu. Czasem jest ciężko, a widujemy się raz na miesiąc, a czasami też rzadziej. Razem jak na razie przeżyliśmy rok w związku. Czasem bywa ciężko, ale nic nie jest nie do przeskoczenia. : ) Pozdrawiam