Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

she83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez she83

  1. ksemma Ta o która pytasz to nasz edzia87 A ty wrzucaj się na poczte i to szybko, a nie tylko nas podgladasz ;P
  2. pola no to chyba czas na wielkie porzadki ;) Super, ze z dzidzia wszystko dobrze! tylko zyczyć sobie tak dobrze znoszonej ciązy (bo w sumie, o ile dobrze pamietam, to zadnych dolegliwosci wiekszych nie miałas, ani nic ogólnie złego się nie działo, no i noce przesypiasz w całosci jak mało która :P ) No i to badanie siusków w 5 minut... Jak widac porównac Polske do Francji to tak jak zimbabwe do USA... czyli lata swietlne nas jeszcze dzielą :D
  3. NowaTu Bardzo fajna fotka (i ta mleczarnia jak pokaźna ;) ) Chciajka26 Dobrze, że już wróciłaś do siebie po tych dołach, tylko szkoda, że dopadło Cię taki psychiczne paskudztwo, bo to potrafi wydobyć z człowieka najgorsze cechy... Zazdroszczę tego fryzjera (ja mam zamiar na początku wrzesnia skoczyć i odrosty zrobic, bo potem to watpię, abym sie wyrwała na dłuzej...) Pisz z nami częściej i nie dawaj się hormonom (wiem, wiem, łatwo powiedzieć :) ) A ja właśnie wróciłam ze sklepu (uzupełniłam padlinę w lodówce) i tak własnie jak właziłam do siebie na to 4-te pietro (w starym budownictwie niestety o windach mozna tylko pomarzyć :( ) to zdałam sobie sprawę, jaka już nieporadna zaczynam być. Sapę, stękam, kaczym chodem się posuwam, pipka mnie rwie, brzuch nie może się oprzec sile grawitacji - MASAKRA WIELKA PO PROSTU!!!! Zauwazyłam, że naprawdę końcówka ciazy staje się męcząca jak diabli. Chociaz dla tego Aliena brzuchowego jestem w stanie znieść chyba wszystko... No i a propos płaczliwości i hormonów, dzisiaj rano (ode mnie z miasta wyruszała pielgrzymka do Częstochowy) jak szła ta parada spiewajacych ludzi, to łzy mi leciały, bo takie wzruszające mi się to wydawało... (zabijcie mnie, a nie wiem dlaczego, tym bardziej że zadne akcje koscielne jakos do mnie głebiej nigdy nie przemawiały...) Mam nadzieje, że po porodzie jakoś ta hustawka hormonalna mi się ustabilizuję, bo zwariować mozna, tym bardziej, że zadnej kontroli nad tym nie mam... :)
  4. chyba czas pomyslec o przewietrzeniu posladków, które jakos tak od rana przyklejone są do fotela komputerowego :P Tylko, ze mi tu jakas chmura czarna nad blokiem wisi i upuszcza co jakis czas takie krople wielkosci grochu... No i musze się wziąc za obiad! Dzisiaj w menu placuszki ziemniaczane! (z babusiowych ziemniaczków :D )
  5. Zwracam uwagę na ostatnia odpowiedź, dotyczacą "znieczulenia ze wskazań medycznych"...
  6. do Karinki Nie wiem skąd u Ciebie informacje o całkowitym bezpłatnym zzo, ale zgodnie z obowiazującym prawem, NFZ pokrywa koszty znieczulenie TYLKO z wyraźnych wskazań medycznych, więc na hasło rodzącej "proszę o znieczulenie, bo mnie boli" mozna dostac ewentualnie jakies dorazne srodki przeciwbólowe ale niestety nie zzo. :( A oto fragment artykułu: Czy szpitale mogą pobierać opłaty za znieczulenie przy porodzie? Odpowiedź resortu zdrowia jest taka, że nie można ich pobierać. A co mogą zrobić kobiety, od których zostały one pobrane? Pacjentki powinny z wystawionym rachunkiem udać się do dyrektora szpitala i żądać zwrotu niesłusznie poniesionych kosztów. Jeżeli nie będzie chciał ich zwrócić, to należy powiadomić o tym pracowników mojego biura. Dotyczy to szpitali, które działają w ramach kontraktu z NFZ. Czy o zwrot kosztów mogą również wystąpić te pacjentki, którym znieczulenie zostało podane na ich życzenie? Chodzi o te pacjentki, którym szpital powinien zapewnić znieczulenie ze względu na wskazania medyczne, a także gdy było to świadczenie na życzenie. Jeżeli została pobrana opłata, to placówka powinna ją zwrócić.
  7. No i ciekawe, co u MotorOli, bo wczorajszy post zakonczyła słowami: " teraz chyba pojadę... " o 22:53 i mam wrażenie, ze o szpital tu chyba chodziło... MotorOla daj znać, czy wszytko u Ciebie ok!
  8. igga No to fajnie, że uciebie po badaniu tez oki! :) Tylko teraz stres porodowy się załącza, bo jak Ci lekarz rychły poród przepowiada, to coś musi byc na rzeczy! Ciekawe ile nas na wrzesień zostanie, bo takie tempo mamy, że jakies chyba niedobitki tylko w swoim terminie urodzą :)
  9. No i zapowiada nam się tutaj dzień pełen wrazeń! :D :D :D Beacisko No to szykuj sie Kochana, bo jak szyjka skróciła się maksymalnie to do odpłyniecia wód może minąc od kilku godzin do kilku dni!!! Tylko chyba powinnas popracować nad rozwarciem (może czas dopuścić męża ;) lub zacząć jakieś wygibasy domowe uskuteczniac, bo taki poród bez roszwarcia to chyba straszna kicha jest). Trzymam kciuki jak coś za szybkie rozwiazanie :) Annaa1985 No i doczekała się bidula swojej kolejnosci! Oby szybko i w miare bezbolesnie się uwinęła z tym Swoim Kolosem :D Mam nadzieję, że wszytsko pójdzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NowaTu Niech ta Twoja ginekolog skontaktuje się z moim, który potwierdzi że infekcja może przejść zupełnie bezobjawowo. U mnie własnie tak było. Pierwszy raz w życiu coś tam mi się zrobiło i nie byłam sama w stanie tego stwierdzić, bo ani nie szczypało, ani nie swedziało, ani jakos wiecej wydzieliny nie miałam, no i zapach raczej neytralny był, tego co tam ze mnie się wydzielało... A on na fotelu stwierdził, że jakieś drożdzaki we mnie zamieszkały. No ale na moje pytanie, czy mogłam tego nie poczuć odpwiedział zgodnie z prawdą, że owszem zdarza się tak, szczególnie w ciązy, że nie czuje się dyskomfortu z tytułu infekcji i często przechodzi ona bezobjawowo... Dopiero po globulce i masci tak mnie tam swedziało, że myslalam iż zgłupieję. Natomiast teraz jest lux-malina!!! :) A Tobie radzę, jak chodzisz w ramach NFZ to przejdź sie prywatnie dla świetego spokoju do jakiegoś DOBREGO lekarza, bo to już końcówka ciaży, wiec upewnij się, czy aby napewno wszytsko ok. NOC ja miała fatalną (zresztą jak od każdą od jakiegoś tygodnia) :( Budze się 3 razy na siuśki, a ten ostatni raz wieńczę bezsennoscia juz do rana (najczęściej budze się kiędzy 3:45-4:30 i od tego czasu nie spię az do 9:00). No i potem zmaga mnie sennosć i doleguję do 11:00 (tak jak dzisiaj) lub dłużej... No i cały dzien do dupy mam, bo taka rozlazła jestem!
  10. CHŁOPY - temat rzeka!!! Robia wszytsko, tylko w najmniej oczekiwanym momencie! A Ty, zamiast liczyc na faceta weź w razie czego telefon w dłoń i dzwoń po pogotowie! Mój też czase wieczorem wychodzi i nie zawsze jest mi to na reke... Ale, że należę do osób mściwych ;) to obiecałam sobie, ze jak sie bedzie cos ze ną dziać pod jego nieobecność, to sama dam sobie radę i nawet do niego nie zadzownie, że rodzę!!! :P
  11. MotorOla A Tobie co? Co tu za jakies mega smutne miny strzelasz?
  12. http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/podklady-higieniczne-seni-soft-ze-skrzydlami-poznan_2333899.html a tu masz takie wielkie na łózko 90x170
  13. kasiek1975 ja też mam podkłady z seni (wziełam najmniejsze jakie byłi czyli 40cmx60cm). Jest ich pięc w paczce i u mnie kosztują 5 zł (czyli wychodzi po 1 zł za szt). Z jednej strony są bawełniane a z drugiej maja taka ceratkę zielona. Są w 3ech rozmiarach (40x60, 60x60, 90x60) to wyglada mniej wiecej tak: http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/podklad-higieniczny-seni-soft-rozne-rozmiary-poznan_2333897.html
  14. W kioskach pojawił się nowy numer "mamo to ja" za 0,99zł, wiec zakupiłam (bo już niedługo na takie gazetki bedziemy sie przerzucać :) ) Nawet niezłe niektóre artykuły są, więc taka kasę można na to pismo poświęcic ;) A u mnie leje jak cholera! Ale dobrze, to może się troche schłodzi, bo dzisiaj miałam wielce potliwe chwile, których nie znoszę... :P A no i mam marudne "dziecko" w domu (czyli mojego M), bo go "korzonki" bolą i stęka mi niemiłosiernie... Znacie jakies domowe sposoby na pacyfikację bólu u faceta do stanu względnie znośnego?
  15. No to chociaz z chciejka wyjasniło się, że wszytsko ok... no poza dołem, który załapała... A Was gdzie wywiało? :D
  16. juz jestem! :D przyznaje się bez bicia, ze ja ten bałagan na mailu zrobiłam, bo szukałam adresu i telefonu chciejki, aby jej wysłać zapytanie co sie dzieje i widocznie nie uszeregowałam datami z powrotem (chociaz wydawało mi się, ze to zrobiłam, ale moze tylko mi sie wydawało... :) ) Ząb juz zrobiony (uwielbiam moja dentystkę, bo z okazji mojego stanu nie wzieła nawet 5 zł :D ), ale naczekac się musiałam chyba z 2 godziny (najblizszy zapisowy termin miała dopiero na 7/09/10) No a teraz pozarłam wczorajszą pomidorówke, męża wysłałam po loda sokowego - czyli zamrozona wodę :P (ostatnio mam jakies takie zachcianki dziwne) :D Patinka Sliczne te Twoje dzieciaczki!!! Naprawdę, aż chce się przytulić!!! Igga fajną masz piłeczke i faktycznie niskawo zawieszoną :D a syna pierworodnego to wydaje mi się, szybko Ci panny sprzed nosa sprzątna, bo ma spojrzenie zniewalajace :)
  17. Wysłałam maila do Chciejki, bo zaginęła nam w niewyjaśnionych okolicznościach. znalazłam też na poczcie numer telefonu do niej, więc jak na maila nie odpisze, to może trzeba do niej esa puścić? Ale widzę, że u Ciebie Nescafe wszytsko oki. Tylko nie rób nam tego nastepnym razem i chociaż raz na dwa-trzy dni zamelduj, czys jeszczsze w dwupaku, czy Cię rozparcelowało :)
  18. kasiek1975 kto tu nie ma litosci? Ty mi tu z placuszkiem ze sliwkami wyjeżdzasz, a mnie potok sliny zalewa! :p No i musiałam zezreć dwie nektarynki, bo mi sie słodkiego chce przez Was (joalik ma u mnie kopa za te lody!!! ;) )
  19. ooooo... albo wodę ze sledzi z ziemniaczkami... tak po swojskiemu.... :D
  20. mejb u mnie tez brak pomysłów na strawe :( ale po najmniejszej lini oporu idąć, zrobie chyba pieczone kartofelki z ziołami i masłem... A dla padlinozercy jakiegos najwyzej robaczywego znajdę, aby nie narzekał na brak białka zwierzęcego w potrawie ;)
  21. do lupika wysłałam maila z prosba a zaniechanie reklam. Ciekawe czy poskutkuje? Do dentystki juz sie umówiłam na 16-17 Mam nadzieję, że od reki mi zrobi. No i modlę się, żeby sierpień już się skończył, bo za duzo nieplanowanych(i lanowanych niestety też) wydatków nam wypada w nim i az sie boję, co jeszcze przez ten tydzien moze nastapic (własnie zapłacilismy mechanikowi jedyne 800 zł za naprawę auta a okazało się, że do roboty jest jeszcze za drugie tyle i trzeba to jak najszybciej zrobic, bo strach jeździć.... ) No ale niestety u mnie kasa na drzewach nie rosnie i musimy ta naprawe odłozyć w blizej nieokreslona przyszłość. Dzisiaj tez wychodzi nam ubezpiecznie auta (kolejne 600 zł w plecy) , no i do tego jeszcze ten ząb cholerny (jakies 100zł musze mieć) nie ma któras z Was jakiejs zbednej kasy? ;) Chętnie podam numer konta!!!! :D Dobrze, ze wyprawka już skompletowana, to chociaz na tym nie musiałam oszczędzać (co prawda jeszcze materac do łózeczka nam został do kupienia, ale to jak juz bedę sie rozpakowywać mój M zobowiazał się dostarczyć do domu... :) )
  22. k.rwa mać!!! Właśnie mi plomba z zęba wypadła!!!!!!!!!!!!!!!!! wrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!
  23. konwalia ja kupiłam w aptece plastry compeed na opryszczke (sa na dzień i na noc), kupiłam po 3szt. Juz po jednej dobie wywaliło mi na ware wszystko co miało wywalić, więc spirytem dokończyłam dzieła i przypaliłam wroga. Po 3 ech dniach nie było sladu!!!
×