she83

nelii24 no ja tez bym sie wsciekła!!! Ale nie martw sie! jutro sobie zrobisz najwyzej, a zamiast cukru dodawac do mleka, wrzuć sobie jedna lub dwie krówki, a potem własciwie rozmącony budyń (wychodzi pyszny)! :D

FRIDA w tej gabce z fridy są juz wyciete filtry (takie rureczki). więc nic juz z nimi nie trzeba robić. Tylko polecam pomolestować gabkę, a same zobaczycie, że wyskocza ;) Ja własnie pochłonełam obiadokolację (sadzone jajo, mizeria z siadłego mleczka i ogóreczków własnorecznie wypielegnowanych, oraz ziemniaki z masełkiem) i czuje sie strasznie obzarta!!! :) No i muszę się pochwalic, że przeprosiłam się z zelazkiem (to w ramach okuty za ten przepyszny budyń tofikowy :D ) i poprasowałam już praktycznie wszystko co miałam - został mi taki ostatnimi czasy zakupiony kombinezoniko-pajacyk na wyjscie, bo jeszcze przyjemnosci z pralka nie miał, wiec go ciepłe nie poszczułam... (strasznie sie namęczyłam nad przescieradłami z gumka, bo cholerstwo takie nieposłuszne było, że nie dałam rady wszytskim załamaniom pralkowym i rzuciłam w diabły, w takim stanie, że na jakos specjalnie wyprasowane nie wyglada... ale rozciagne na materacu i bedzie git!!! :D) coberossa co do inspiracji foto, to ja dzisiaj dokładnie wygladałam jak pani ze zdjecia, bo nawet wałki na głowie mam :P (i szczerze pisząc nawet mi przez mysl przeszło, żeby sobie fote w sceneri zelazkowej strzelić, ale nie było chetnego do pstrykniecia - M w pracy :( )

No to sie ładnie nakrecamy ;) Jak w nas siedzi, to jakos musi wyjść!!! chociaz , to jak weszło, to najprzyjemniejsza sprawa (heheh!!!), a na reszte wiekszego wpływu nie mamy!

http://www.dailymotion.pl/video/xaz6ac_porod-prawidyowy_tech a tu materiał, jakim do tej pory instruuja sie przyszli lekarze (konwalia, to z tej stronki, która podałaś). OSTRZEGAM WRAZLIWCÓW!!!! :D

cob ja podkładów nie piore, bo nie ma sensu chyba a co do zapachu, to ja mam jelpa tego rózowego (Ty chyba tez) i własnie w nim najfajniejsze jest to, że nie wali chemia zadna, ale pozbywa sie zapachów nowosci. a w sumie przecież o to chodzi, aby dzieciaka nie narazac na niepotrzebne bodźce zapachowe od pierwszej chwili zycia.. Ale pamietam, że któras ładowała w pólki jakies mydełka, aby dzieciowe pranko pachniało. Ja sobie własnie cenię tą bezwonnosć, wiec mydeł i innych ulepszaczy zapachowych stosowac nie zamierzasm :)

annaa1985 duzo dobrego o zarciu słyszałam z tego mango cośtam, ale wadą podobno jest to, że cholernie prądożerne jest? Prawda to?

kurde, jaki dobry ten budyń to Wam mówię! :D konwalia ty to się mialas oszczędzać chyba? A tu jakies prysznice szorujesz? Zwolnij!!!! :) anna1985 Ty sie ciesz, że Ci tylo w brzuchol poszło, bo mniej po porodzie do zrzucenia bedziesz miała. Ja to chyba jeszcze przez rok po urodzniu bedę w ciuchach ciązowych smigac ;)

nicety na budyn zapraszam! Własnie sygnie :) ( a jak pachnie - obłęd :D) A co do tych piosenek i innych uspokajaczy, to moja siostra lat temu szesc, jak była w ciązy to namietnie ogladała M jak miłosc (swoja drogą ani jednego odcinka tego tasiemca nie obejrzałam :P ) No i jak sie mały urodził, to jak leciała nuta z serialu, to momentalnie zastygał w bezruchu (nawet jak zawziecie płakał w danym momencie) i z usmiechem na usteczkach przysłuchiwał się melodii. To było dla niego lekarstwo na wszelkie smutki! Synek kolezanki (teraz 6 miesięcy ma), bardzo pozytywnie reaguje na melodyjke z telefonu owej kolezanki. Przez całą ciąże bardzo często dzwonił do niej telefon i chba mały słyszał owa nute, bo teraz jak np. nie chce zasnąc, to nie ma lepszego lekarstwa nież zapodanie na komie muzyczki. wtedy nie ma bata i zawsze odpłynie i to w tempie ekspresowym!!! :D

cob ja prałam i prasowałam :) ale moja rodzicielka wspomniała, ze mozna bez prania tylko goracym zelazkiem przegonić i bakterie się wytępi, ale jakos tak wrzuciłam wszytsko do pralki! eh... te dylematy pralkowo-zelazkowe :D A moje prasowanie dalej stoi... :)

No nicety, ty mi tu o obiedzie dla męża, a mi się chce budyniu o smaku toffi!!! Idę robić! Obśliniłam się :P No a prasowanie jak czekało, tak czeka... A to zelazko coraz bardziej smętnie na mnie zerka... chyba wie, ze dzisiaj znów nic z tego ;)

pola-pola Nie! :D Tutaj się u Nas tak mówi po prostu, ale Macius ładne imię, tyle, że nie przeznaczone dla mojego synka!

Szalejecie od rana! :D mejb no dobra, zryczałam się jak czytałam o tych przypadkach porodówkowych! :D Nelli ja też nie lubie jak mój M pija, ale ostatnio zauwazyłam, że nawet swój ulubiony złoty napój (piwo) ogranicza naprawdę do minimum... No i nie powiem, bo strasznie mi sie to podoba, i chwale jak mogę, bo zdał sobie sprawę, że w kazdej chwili mogę się źle poczuć i będzie mi potrzebny. A co do chrzcin, to u mnie mniej wiecej 15 os z nami, czyli 12 gosci. Tesciowa ma wieksze mieszkanie i zaproponowała, że mozemy u niej się zorganizowac z imprezą, ale jeszcze nie podjęłam zadnej decyzji w tej materii bo "maciek jeszcze w dupie" wiec nie ma co planowac. A z zarciem nie byłoby wiekszego problemu chyba, bo wymysliłam sobie, że jakbysmy chrzciny robili to może w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, więc skoro i tak na święta żarło będzie, to sie tylko ciepły obiad po kosciele dorobi, a reszta poświateczna. ;) No i o tych bezalkoholowych imprezach też juz myslę, bo w sumie ode mnie z rodziny nikt "grubego" alkoholu nie pije. może jakies wino wytrawne do obiadu tylko. Teściowa by mnie chyba poparła, bo sama sie użera z teściem - alkoholikiem. Mój mąż na pewno będzie krecił nosem na beztrunkowa imprezę, ale może mu jakoś przemówie do rozsądku. Joalik Tez własnie dzisiaj akurat sobie pomyślałam, że jeszcze póółtora tygodnia i się podzielisz :) Ja też juz bym chgciała znać termin dokładny mojego krojenia (mam nadzieje, że juz taka opcja zostanie) i wtedy załączyłabym tryb pełnej mobilizacji i zaczeła ostateczne przygotowanie do powitania malucha w domu. Zuzko zazdroszczę tej spadajacej wagi. ja tam skokami idę do sa tygodnie, że przybieram na wadze 0,5 kg, a sa i takie, że i nawet 3 mnie przybywa. Ale połowa z tego, to chyba woda w organizmie. Nogi to mam juz tak opuchniete (piszczele, kostki, łydki, stopy), że zaczynaja mnie dosc mocno boleć, i po dłuższym i mocniejszym nacisnieciu nie wracają nawet przez pól godziny do normalnej wypukłosci. ale mocz mam krystalicznie wzorowy, wiec mój gin mówi, że to raczej nie gestoza, tylko taka moja uroda... :) pola-pola zgodnie z kalendarzem jestem w 36 tyg ciazy, ale w tabelce wpisuje 35, bo tak z karty ciazy mi wynika. nie licze tego w ten sposób, ze jak jestem w 35 tyg i 3 dniu to tak naprawde juz w 36 tyg, bo jakos ta mniejsza liczba mnie mniej przeraża. :D igga a jaki w końcu ten materac wybraliscie? Ja właśnie pozarłam zupę ogórkową (mniam!!!!!!) i przeżarłam arbuzem. Teraz obmyslam plan popołudniowy. Tak się ładnie do mnie zelazko dzsiaj usmiecha, że chyba się zlituję i tą resztę dzieciowizny poprasuję :D

karinka ten olejek to nie ja polecałam, ael cos mi się kojarzy, że jakiś migdałowy z wit. E miła byc.. Ale chyba iggę trzeba zapytać, bo ona nam tu jakies fajne strony podsyłała i o tym masażu krocza, to chyba coś od niej wyszło. Z reszta, ja tam chetnie bym pomasowała, ale skoro mam mieć CC, to tak jak Nowa ochoty nie zamierzam sobie żadnej robic. No i foty b. ładne! Nelli, Widzę, że konkurencję Joalik robisz? :P Ale fajnie to wyszło.

nelii serio! jak ktos ciekawski to tak mu własnie odpowiadamy! Ale imie oczywiscie inne wybralismy, wiec krzywdy dziecku nie zrobimy :D

pola doskonale Cie rozumiem, bo my tez z załozenia nie powiedzielismy niekomu, jak sie nasz bąbel bedzie mianował. własnie o te dziwne spojrzenia i taka niepewność na twarzach nam chodziło, Chcieliśmy tego uniknąć, wiec ani nikt z mojej strony, ani z męża nie został powiadomiony o wyborze imienia. co prawda, zrobilismy to tez asekuracyjnie, w razie jakby nam sie w ostatniej chwili odwidziało (chociaz w sumie juz w piatym miesiącu wybralismy imię, które do tej pory jakos sie zdołało utrzymać, wiec chyba juz nie zmienimy... ale kto wie jak to bedzie do damego końca) :) A bardzo ciekawskim, którzy przy byle okazji próbuja z nas wyciągnąć tą informację odpowiadamy, że nasz Synek będzie miał na imie Światopełek (dla niezorientowanych takie imię istnieje w polskim kalendarzu i obchodzi imieniny 1 czerwca) a na drugie Telesfor i obserwujemy zaskoczone miny słuchaczy ;) A co, niech sie zastanawiają, bo wśród znajomych od zawsze uchodzę za niezrównowazoną psychicznie :P, więc pewnie większość z nich mysli, ze byłabym zdolna tak zarejestrować Syna.

aha No i ten pomysł z krową tez mnie rozwalił, ale w moim przypadku teżą nie pójdzie, bo gdzie ja taką wieeeeelką krowe snajde, cobym mogła przy niej zachowac jako-takie proporcje... A nie chcę, aby widzowie zastanawiali się, kto na tym zdjęciu jest krową ;) :D

kurde... zainspirowana fotka w lodówce, przymierzyłam sie do ujecia, ale sie nie mieszczę :P No to zostaję na żyrandolu ;)

Heloł mamuśki przyszłe i obecne! Igga gratuluje rocznicy! Mnie i mojemu męzowi własnie dziś stuka dopiero druga rocznica slubu (16/08/2008 pamiętny dzień pod znakiem białej bezy -sukni ślubnej masie rozumiec :P ) My też jakos specjalnie nie bedziemy świętować (no bo przecież nie ma czego ;) ). ale muszę to napisac, bo dziwny zbieg okoliczności nastał, ja też planuje dzisiaj upiec pizzę i przepić ją jakimś alkoholem (dla mie bezalkoholowym ma sie rzumieć :) ). A propos - dla spragnionych piwa (albo jego namiastki chociaz) w Carrefourze są piwa BEZALKOHOLOWE (serio nie maja w sobie nawet 0,0 cośtam alkoholu) Nazywają sie BAVARIA. U mnie są dwa rodzaje - zwykłe ze srebrno-białą etykietą (poj.350ml chyba w cenie ok. 5 zł) i drugie o smaku jabłkowym, etykieta srebrno zielona (moj faworyt - o poj. 250ml, w cenie ok. 4 zł). POLECAM!!!

A no i mi sie przypomniało, ze badanie w kierunku GBS około 37 tygodnia sie robi (mozna wcześniej, ale wynik tego badania liczy sie tylko i wyłącznie przy porodzie). Dlatego te, które jeszcze nie miały, niech się nie martwia, bo lekarz nawet w 39 tygodniu może dopiero wysłać :D A tak nawiasem pisząc, to straszny tu spokój dzisiaj... Normalnie wywiało Was, czy jak? :D Ja siedzę (nie bede dodawać, że obżarta jak prosię :P ) w domu, bo mój mąż na ryby pojechał i jego ostatnia relacja telefoniczna, po zapytaniu przeze mnie, czy jakies sukcesy w moczeniu kija ma, była mniej wiecej taka: " No cóz kochanie (to do mnie było chyba ;) ) , jakies pierdo*one glonojady mi się na wedke pchaja, wiec aż wstyd te akwariowe rybki do domy wieźć..." :D No i rozwalił mnie tym kompletnie! A tak poza tym, to chciałam zauwazyć, że dzisiaj zaznałam szoku przed lustrem, bo jak sie sobie przyjrzałam , to stwierdzam, że chyba wiem, co ludzie mają na mysli mówiąć mi, że wygladam na taką, co ma niedługo urodzić... A mianowicie: nos mam na pół twarzy (jakiś taki opuchnieto-rozjechany mi sie zrobił), małe swińskie oczka mam (nawet powieki delikatnie napuchniete mam chyba), wary-obciągary (kolezanki zazdroszczą rozmiaru, bo przypominają murzyńskie usta :P ) cała taka nawodniona jestem (nogi to chyba na całej długości jednakowe w obwodzie mam, bo kostek to ja już od kilkunastu tygodni nie widziałam - prawie zrównały sie z łydkami, a te z kolei z udami...). No a wszytsko wieńczy big d u p a (też mi spuchła, czy jak? ;) ) i wielki bebzon z przodu.... (chyba ze 130 cm juz ma) No a nad nim dwa ooooogrooooomne wymiona ;) Mam nadzieję, że po porodzie wrócę do ludzkich kształtów :D No i coraz bardziej odczuwam ociężałość ciążową. W nocy rwa mnie nogi i jak leżę na prawej stronie, to biodro mnie tak napiernicza, ze czasem łzy mam w oczach. Na wznak nie poleze długo, bo mi kręgosłup nawala, ale na szczęście na lewym boku moge bez żadnych dolegliwości leżeć, więc książkowe zalecenia mi się wypełnic udaje :D Coraz bardziej stękająco-upierdliwa dla otoczenia sie staję, ale pocieszam się, że jeszcze tylko miesiąc (jak dotrzymam do CC, czyli do 6-tego lub 13-tego wrzesnia) i może znów mi się polepszy :D No dobra, już nie zanudzam. Spadam zrobić przeciąg w lodówce, bo jeszcze na coś mam ochotę... ( a potem obwiniam wagę o jakies szalone pomiary....taaaaa ;) :P )

No to się uzupełniam i wpisuje rekordową wagę (łudze się, że może jednak moja waga kłamie...) :P Ktoś chetny by przebić? :P :P :P ;) POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 30.08__Joalik___________29___37____12___Sophia_____Szwajcari a 2.09___Annaa__________25___38_____9___Aleksandra___pomors kie 4.09___mejb___________34___38____14___córa___Poznan 4.09___k_ulciak_________24___38____14___Judytka____Kołobrze g 4.09___MotorOla85______24___37____11___Borys_____Lublin 6.09___Nescafe87_______22___37____10___synek_____Bytom 8.09___JRR_____________31___36____10___Igor___małopolski e 11.09__NELLI24_________25___36____12___Igorek___Podkarpac kie 11.09__ksemma_________34____35___15___syn____kuj-pomorski e 12.09__iwoziel_________27___37____18__Weronika___Warszawa 13.09__iggaa___________29___37____16___Adaś______podlaskie 13.09__edzia87_________23___37____7,5_____Laura___dolnoślas kie 13.09__mirasiaaa_______24___35____4___Igorek______pomorsk ie 14.09__konwaliaaa______26___36____7___Hanna_____dolnośląsi e 14.09__hela z wesela____32___36____12__Bartek_____dolnośląskie 14.09__blondyna86______24___35____11___synuś_____lubuski e 16.09__Beacisko________24___36____11__Bartuś____świętokrz yskie 16.09__Pola___________28____36____12___chłopiec__Francja /Wa-Wa 17.09__Kamilka21_______23___34____1,5___Marika___Malbork 18.09__b_ianka_________28___35____11___Natalka___Poznań 20.09__kasiek1975______35___35____10___Bartuś______śląski e 20.09__Klaudik_________19___32____10___dziewczynka_Trójm iasto 21.09__Chciejka26_______27___32___12___Agnieszka___pomors kie 23.09__she83___________27___35____20___Synuś______Łódz kie 23.09__zuzko___________32___35____15___Antosia___Trójmia sto 24.09__coberrosa_______34___35____5___dziewczynka___Pozna ń 24.09__NowaTu24_______25___35____10___Patrycja___B-stok 24.09__radia___________28___33____10___Patrycja__dolnośl ąskie 24.09__strzyga_________25___31_____8___chłopiec___W-wa 25.09__sylwusśśśka______21____34____13__Dominika___Łęka wica 30.09__karinka1987_____23___33____15___niespodzianka___Pzn/u k 30.09__nicety__________24___33____12___Nadia_______Śląs k Rozpakowane: POR.___NICK________WIEK___IMIĘ______WG/WZR__PTP____MIAST O 31.07__SylwiaKa______28____Piotruś____2380/50___4.09___W awa 01.08__czarnaiwcia___26____Łukaszek__2560/49__2.09___IE- DL.ŚL 11.08__Patinka26____28_____córka_____3200/ ____5.09___UK

Witam! Patinka Jakie sliczne to dziecię masz! Sama słodycz, a włosów na głowie, to ma wiecej niz ja ;) Śliczny bobas!!!!!! Joalik Ja się części czopa pozbyłam mniej wiecej w połowie 7-go miesiąca. Ale mój był sliczniusio przezroczysty i glutowaty jak cholera :) Lekarz powiedział, że przy każdym delikatnym rozwieraniu szyjki, takie jakies jego części moga z nas wypadac. Ale nie nalezy sie przejmować podobno tym czopem, dopóki nie jest zabarwiony krwią. Wiec się nie przejęłam i jak widac, własnie zaczynam 35 tydzień i jeszcze nie urodziłam :D

pola-pola za te knedle to Cię zabiję!!! obzarta pizza jestem masakrycznie, a jak wyobraziłam sobie te knedle, to klawiaturę slina zachlapałam :) No i teraz mam pypcia!!!!!!!!!! CHCEM KNEDLI!!!!!

k_ulciak tylko poćwicz miny zaskoczeniowe, zeby się chłop nie domyslił, że wszytsko wiedziałaś. A i przypomnij mi, co ten Twoój luby wyprawia, że ciągle poza domem jest? Pewnie gdzies pisałaś, ale w ciąży to wiesz... jakieś takie amnezję są czy coś ;) A ja właśnie też zrobiłam pierwszą część obiadową, czyli zdwoniłam do pizzerii po strawę, a drugą część wykoną mąż, bo po to zarcie pojedzie... :) A co! :D Dzisiaj, oprócz prac porządkowych koło siebie (depilejszyn, manikiurejszyn i pedikiurejszyn :P ) nic nie robię! Mąż, oprócz tego, że rano doprowadził mnie do łez (nawet nie wiem czym...) to umył okno, powiesił firankę, odkurzył, umył podłogę i poscielał łóżko (kolejność przypadkowa). :D

konwalia no pewnie, że ta decyzja to nie teraz! ale przemysl wszytsko dobrze i podejmij taką, której nigdy nie bedziesz żałować... Trzymaj się!

Normalnie wchodze sobie na kafe z usmiechem na twarzy, a tu takie niusy od konwalii czytam, że mi się nóż w kieszeni otwiera!!!!!!!!!!!!!!!!! Przepraszam za wyrażenia, jakimi obdarzę Twojego męża, ale to: NIEODPOWIEDZIALNY PALANT, DUPEK, P*JEB DO SZESCIANU, PASOŻYT, KANALIA, FRAJER, (@#$%^$#@$#!#@@#$$!$#@@#@#!!!@#$?) Jakbym sukinkota dorwała, to bym mu fiuta razem z jajami do tira przywiazała i zpodała na blacie 120 km predkosci!!! Albo nie, bo to zbyt krótkotrwałuy bół by był!!! Ja bym mu pojednynczą depilację włosów łonowych zafundowała, a na koniec to rwanie jaj za pomoca tira dołozyła!!! Jezu........ Normalnie jestem tak wsciekła, że nie wiem co napisać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A z drugiej strony, skoro i tak żadnej pomocy w nim nie masz, to po co masz się męczyć? Znajdź dobrego prawnika, zasądź dupka o maksymalne alimenty i miej palanta z głowy!!! Czas zaleczy ranę na sercu, a dzieci wychowasz po ludzku i bez awantur i kiedyś będą Ci wdzięczne, że nie skazywałaś je na ciągle słuchanie waszych wzajemnych żali i kłótni! Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że dasz radę!!!!!! K_ulciak ja taki ból (też notabene po lewej stronie) mam prawei zawsze rano, jak się przeciągam. Wtedy musze bardzo szybko skupić nogi i przeczekć az minie. mi sie wydaje, że to jakis skurcz mięśnowy jest.