she83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez she83
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 33
-
Witajcie Wy, witam Was ja! Weekondowo odpusciłam ,więc teraz nadrobić musze... :) Na szybko tylko skropbnę co u Nas. Olesław z dnia na dzień coraz bardziej absorbujacy jest i cyba zaczyna dostrzegac róznice, miedzy tym, jak ktos z nim w pokpoju przebywa a tym jak zaczna się oddalać. Nawet jak jest pochłonięty zabawą, to w momencie mojego wyjscia z pokoju podnosi wrzask, więc zaczynam się smiać, że zostałam uwiazana. Jeśli chodzi o nabyte umiejetnosci, to leząc na brzuchu zaczyna rączkami "pływać" ale jeszcze się nie przesuwa. Rozszerzenie diety nastepowało w rytmie: soczek marchewkowy - 3 dni soczek jabłkowy - 3 dni marchewka - 3 dni marchewka z jablkiem - 3 dni marchewka z ziemniakiem - 2 dni ziemniak z dynią - 2 dni marchewkowa z ryżem - 2 dni zupka jarzyowa (3 skł. ) - 2dni zupka jarzynowa (4 skł)-1 dzień (samodzielny posiłek) soczek bananowy - 2dni soczek jabłko z winogronem - 2 dni jabłko z jagodami - 2 dni morela - 2 dni brokuł - 1 dzien - odruch wymiotny po podaniu jakiś 5 łyżeczek więc odrzucamy z menu No a teraz spożywamy już jeden posiłek zastępczy na dzień (własnie zbliz się jego pora, bo tak koło 12:00 podaję gotowe danie). Owoce króluja w porze podwieczorku , czyli tak koło 17:00, ale tylko wtedy, gdy widze, że Olek przejawia jakieś oznaki głodu. Kaszek ani kleików w jego diecie nie ma, bo jest na tyle grubiutki (9,5kg), że mu nie potrzeba dodatkowych kalorii. Ze wzglęcu na AZS glutenu na razie nie dajemy. Może tak koło 7-8 miesiąca spróbuję. Własnie się głodomór budzi, więc idę kucharzyć (podgrzać słoiczek). :)
-
Nowa No i ciebie popieram! A jak Pati? Jeszcze jakies kontrolne RTG płuc bedzie miała, czy coś? To juz pewne, że jutro do domu? Super!!!! :)
-
kasiek1975 odbiór!!! zapodaj linka do tego kubka z aventu. Przepraszam, że nic nie pisze, ale temat karmienia przerabialiśmy juz wielokrotnie i ile bobiet na forum, tyle opini w tym temacie i każda na swój sposob dobra (jesli tylko uargumentowana) :D Aaaaa! Strzyga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dawaj fotę barana na głowie! ;)
-
no to mój olesław plasuje się na granicy 75 centyla... :)
-
konwalia fb chodzi normalnie. A o co chodzi z tym obwodem głowki? Czemu na granicy normy? są do tego jakieś tabele?
-
cob ja poznania nie znam :) ale w wyszukiwarę wpisalam ta baby ono i m.in wyskoczyla mi stronka, ze w poznaniu tu i tu jest. Ale zapewne w centrum tez takie rzeczy maja, wiec nabedziesz ja napewno. Nowa o jakiej konsystencji ten sok wychodzi? tzn ciekawa jestem ile wody Panie dają. :)
-
coberrosa U nas mierzenie obwodu główki i klatki jest na porzadku dziennym. Pani wynik wpisują w książeczkę zdrowia dziecka przy kazdym szczepieniu. Ja mam tą silikonową szczoteczkę na palec z Baby Ono i znalazłam coś takiego i sklep jest w poznaniu :) http://www.bobomarket.pl/produkty-dla-dziecka/pielegnacja/zabkowanie-pielegnacja-zabkow/szczoteczki-do-zabkow/produkt,szczoteczka-do-mycia-zebow-i-masazu-dziasel-nakladana-na-palec-723-babyono,27584779,1.html
-
beacisko :( trzymaj sie i ucałuj Bartusia!
-
strzyga apropos szczoteczko-gryzaków, to wiem, że k_ulciak i mejb posiadają coś takiego http://aleleki.pl/curaprox-curababy-gryzak-szczoteczka-grzechotka-p-1399.html i chyba sa zadowolone (przynajmniej mejb coś gdzies pisala, ze Pola lubi to ciumkać) Ale faceta msz nieziemskiego. Chyba Ci się z nim ie nudzi, co? Wiolla witaj!
-
No i dooopa ze spacerosa!!! wrrr!!!! Pada cos marznącego u mnie i wiater jakiś się zerwał!!! A ja takie palny na dzisiaj miałam! szoping urządzić chciałam (dzieciowy) i mi nici z planów wyszły! Jaka zła jestem, to masakra!!!!!! :( Ale pampki mam! Mąż z pracy wyskoczył i odebrał! # paki mam, wiec spokój na czas dłuzszy jakis chyba :D
-
konaliaaaa ty lepiej tytuł książki podaj :)
-
Heloł śpiochy! Pampków w Lidlu brak ciąg dalszy. Tym razem mąż przed pracą był i dooopa! Ale pocieszający jest fakt, że spotkał swojego znajomka (jest ochroniarzem), no i jak by ewentualnie dzis dojechaly to ma nam odlożyć. Ciekawe... U nas noc w miarę. Olesław trochę popłakuje i rzuca się po łóżeczku. Macha rekami, rzuca głowką na boki, tak śmiesznie steka i nie wiem czy to normalne jest... Budzi sie w dalszym ciągu na jedzenie (co 3-5h), ale w dalszym ciągu mam nadzieję, że kiedyś uda mu się przesapć całą noc. Co prawda, jeśli do tej pory budzi się jeszcze, to podobno nawet do roku może tak być, więc cienko widzę mój powrót do pracy... :) Dzisiaj u nas jak na razie mroźno, tak fajnie - typowo zimowo. Na gałązkach szadź, ale i tak jest pieknie. Oczywiście na spacer idziemy jak najbardziej. Mam tylko problem z kombinezonem, bo juz maławy jest... Ale nie opłaca mi sie kupowac większego, więc jakoś Olesław musi się przemęczyć... No i musze się przyznać do pewnego odkrycia (aż mi wstyd, ale co tam). Wczoraj, jak kombinowałam z tym kombineoznem, to odkryłam, że można tak go przepiąć, że da się z niego zrobić całkiem zapięty spiworek zimowy... Tak, tak, wiem!!! Tępak ze mnie, że dopiero teraz na to wpadłam... Ale z drugiej strony jest to jakies rozwiazanie, bo jak kombinezon za mały się robi, to Olesławowi mogę robic z tego cuda spiworek i nogi mu wypuszczac za odzienie będę... ;) Uwsteczniam się w rozwoju chyba, a to źle wróży na przyszłość :D A tak poza tym, to co się dzieje z Anna1985??? Heloł! Anna1985!!! Wszystko ok?
-
http://allegro.pl/24171-nuby-buteleczka-do-lekarstw-butelka-promocja-i1428458917.html Ciekawe, czy by sie przydało... :)
-
nowa tak własnie mnie ciekawi, czy jakbys zaszepila patryche na rota, to by ja to szpoitalne cholerstwo ominelo? wychoddzcie już, bo smutno jakos! :) coberrosa jakie 3 zl? róznica na tych pampkach np w stosunku do carrefoura (nie w promocji) to rowno 16zl (w lidlu 39,99 a w carefourze 55,99) Dla tych 3zł to bym sie z domu nie ruszała a juz napewno bym meza nie molestowala, aby sie spoxnil do pracy. :)
-
wrrrr! Troche malo kulturalnie sie witem, ale mam nerwa jak nie wiem!!! Uprosilam M, aby spóźnil sie do pracy (m na 8:00), bo ja do lidla musze po pampki iśc (dobrze, że blisko mam, bo jakies 150m). Wystałam sie na tym mrozisku pol godziny, zanim sklep otwarli. Ludziska wciaz dochodzily (na starcie stalo nas jakies 20os). Otworzyli, no więc biegiem w miejsce, gdzie powiny być pampki, a tam co???? Jakieś plyny i proszki stoją, a pampkow brak!!! :O Okazalo sie, że dostawy wcale nie bylo i moze jutro dopiero bedzie! No i zmuszona bylam do zakupu pampkow jakichkolwiek, bo moje dziecko juz wykonczylo caly domowy zapas. Ale za to na pocieszenie, zakupilam torbe do wozka (taką wieeelką, fioletową). Rajtki znow macalam, ale moje dziecko z zimowej promocji lidlowej dostalo dwie pary takich grubiutkich i stwierdzilam, ze nie ma co przesadzac, bo lato idzie, a na przyszlą zime zapasow robic nie bede! :)
-
pola-pola Bo u mnie w szpitalu, np po porodzie, jak mierza dzieci, to do wzrostu od ciemiaczka do pietki dodaja takze długość stóp. A teraz mierzą bez stópek, czyli dokładnie tak jak u Ciebie. :)
-
Heloł potem :) Własnie wróciłam ze szczepienia - nieszczepienia. Przez kelbsielle w kale Olesław nie był dziabany strzykawką. Za dwa tyg. mam zrobić kolejny posiew kału i się zobaczy. Został za to mój kawaler zmierzony na wszytskie strony. wzrost: 69cm (bez stópek) obwód główki: 43.6 cm obwód klaty: 47cm waga: 9450 gram :D MASAKRA!!!!!!! :D Odnośnie glutenu, są dwie szkoły, jak mi powiedziała pediatra. Najbezpieczniej jest poczekac tak do 9-10 miesiaca, ale pierwsze, bardzo ostrozne próby mozna zapodać koło 6-tego miesiąca. Dosłownie po łyzeczce płaskiej kaszki manny do deserku, lub jakiegoś dania. W przypadku dzieci z alergią (niekoniecznie pokarmową, ale jakąkolwiek) najlepiej jakby gluten wprowadzać około roku dopiero (Czyli Olesław czeka, bo ma AZS). W Lidlu po pampersach pozostało tylko wspomnienie... :( Poogladałam rajtki (fajne te białe), skarpetki i śliniaki. Looknęłam na torbę (spox) a koniec końców zakupiłam soczek - bo mnie pragnienie dopadło. :D Wkurzyłam się na ten brak pampków (od znajomej dowiedziałam się, że o 8:15 już było po pampersach :) (lidl czynny od 8:00). Jutro mam zamiar z samego rana skoczyć, bo z przecieku wiem, że mają mieć dostawę (ale tak na 90%), więc M do pracy sie spóźni, bo matka (czyli ja) idzie się bić o pieluchy. :D Do czego to doszło... ;) NOWA Wspólczuję.... Uściskaj Patryśkę i głowa do góry! Obyscie jak najszybciej wyszły.
-
Bry! :) Nocka okrooooooooooopna!!! :) Maluch popłakiwał (nie wiem czemu, bo teoretycznie nic mu nie było) Obudził się rozesmiany o 3:00 i ani myślał spać. Do tego cieszył się jak głupi do sera, piszczał, gugał w stylu glosnego "auaaoo" "eoooaaayyy" itp. No to zwlokłam się z łóżka i litosciwie przeniosłam maciupka do naszego legowiska. Chichral się, zaczepiał, ciąnął mnie za nochal, wsadzał mi rękę za dekolt (czego on tam, kurdę, szukał? ;) ) smyrał mnie po twarzy, a ja niewzruszona nawet jednego dzwieku z siebie nie wydałam... W rozgadną paszczenkę wetknęłam butle z mlekiem, w nadziei, że Olesław zapadnie w sen. Ale gdzie tam! Po tej butli, to dopiero doładował akumulatory! Rzucał się po łóżku, zaciągął na głowę moją pierzynę, śmiejąc się przy tym rozkosznie. No do schrupana był, ale to przecież noć, więc twarda byłam O 4:00 zmęczona sluchaniem, zapowiedziałm nieletniemu, że ma spać i odwróciłam się do niego plecami. Po 5-ciu minutach ciągniecia mnie za włosy, Olesław zdecydował się usnąć. Przełożyłam chłopa do swojego łózeczka, a ten po kolejnych 15-tu min. snu zapragnął się wykupczyć... No i przewijając, rozbudziłam sadystę małego i do 5:00 znów opowiadał jakies niestworzone historię, po czym po zapuszczeniu z komórki dzwieku odkurzacza, zasnął w koncu na póltorej godziny... Pobudkę zrobił o 6:30 (ale to standard u niego). Teraz spacyfikowny śpi chwilę, ja mam zamiar doprowadzić się do ludzi, bo mnie wozkowa wycieczka na szczepienie czeka. No i do lidla mam zamiar po te pamki skoczyc, ale nie wiem, czy rozmiar dostane, a w domu mam 6 pampersow... :)
-
mirassia spoko loko! my ten wyzszy poziom dyskusji prowadzimy, bez użycia siły :P
-
witojcie! Chłopy na mroźnym spacerze, a mamuska wcina własnej roboty pączusie z marrrmelllaaadą! (mniam!!!) Czytam trochę, więc zabiore głosa. ciężarówka od kiedy bepanthen jest wysuszający? Ja miałam zalecenie stosowania tej masci na świżo robiony tatuaz, bo jest bardzo dobrze natłuszczajaca (łagodzi podraznienia przecież), więc logicznie rzecz ujmując nie może być wysuszajaca). Na palmy o charakterze atopowym równiez się ją stosuje, więc raczej ma za zadanie nawilżać, natłuszczać a niżeli suszyć.... (no chyba ze się mylę.... ) gluten około 5,5-6 miesiecy mam zamiar zaczac podawac, no chyba ze dostane wczesniejsze wytyczne od pediatry mojej (jutro mamy szczepienie, wiec dopytam) strzyga tez bym sie wkurzyla na takiego niezdecydowanego kupca... Fajnie wygladasz w tej rudej szopie na głowie (radykalnej zmiany nie widzę, ale jest oki) a Piotruś to fajny facet jest :) imieniny według kalendarza Aleksander obchodzi imieniny 15 razy w roku, miedzy innymi w dniu swoich urodzin, wiec chyba tak zostawimy. Nastepne ma w grudniu (12-tego), ale w grudniu ja mam imieniny, mąż ma imieniny, Moja mama ma urodziny no i sa dwa prezentowe świeta (mikołaj i gwiazdka), więc popełniłabym materialene harakiri, jakbym na ten miesiąc Małego imieniny miała przeniesć... :D Już chłopy wracaja, więc czas obiadowania sie zbliża. Spadam! Może zajrzę potem :)
-
a zdjecia sie otwierało wczoraj tez, ale trzeba sobie jedna spacje miedzy jedynkmi skasowac :) nie mam weny do pisania... :(
-
strzyga pluszowe ksiazeczki sa mi.in w rossmanie z ich firmy - babydream
-
Nowa Przykro mi! :( Mam nadzieję, że z Pati bedzie wszystko w porządku i ze długo tam nie bedziecie. Trzymaj się! Buziaki :*
-
Witam! Korzystam z chwili wolnego, bo Olesław molestuje śliniak (ten mój syn to dziwny typ jest, bo grzechotki i gryzaki go średnio interesuję, ale lubi bawić się czymś, co posiada troczki, sznurki itp). Zuzko czyli Antosia to po prostu taki typ. Mój Olek nalezy do dzieci gaworzacych duzo i częśto, ale przy tym do jęczoco-płaczacych prawie non stop, a smiejących sie w głos niezwykle rzadko... :) Nowa daj linka do tego badziewia. Ja mam fridę i katarek do odkurzacza. Z obydwu jestem baaardzo zadowolona. A jabłuszko a działanie przeczyszczajace trochę, więc u Patryśki reakcja jak najbardziej prawidłowa! Nowa, ja z otwartym okienkiem w wózku od samego poczatku jeżdzę, wiec w przypaku marudzenia zastosuję zamkniecie :) Może to pomoże... :D igga gratuluje zrzucenia kilku kilosów! Stepperujesz jeszcze? karinkak tam to dopiero u ciebie burzujstwo jest. Zakupy pod noz przywożą! ;) Oooo! I edzia się znalazła! :) asiulek ja wczoraj na noc uszykowałam po raz pierwszy mojemu Olowi 240ml (8 miarek) czyli około 270 ml mleka. Na dwie raty wciagnął wszytsko i ogladał się jeszcze za butlą.. ;) żarłok - po mamusi :D beacisko cholera, mój zarost nozny też zaczyna przekraczać założone normy! Dzisiaj ja mam zamiar wrobić męża w intensywne ojcowanie, bo nalezy mi się przynajmniej kilka chwil domowego spa! :) A co u nas? Olek dał sie w nocy oszukać wodą i opuscił jedno karmienie o 3:30 Dzisiaj tez spróbuję go oszukać, niech nie zre tyle ten mój spasibrzuszek, bo go chirurdzy lubić nie będą ;) No i podałam dzisiaj pierwszy raz soczek bananowy (z hipp). Ciumkał strasznie i rozpaczliwym wzrokiem żegnał butelkę po skończeniu (na próbę dałam ok. 30ml, ale już widzę, że się soczek przyjał, więc banan zagosci na naszym stole w deserkach! ) :) Nie wiem czy wiecie, że w Stokrotkach jest promo na pampersy sleap&play 35,99 i słoiczki deserowe z gerbera 3 w cenie 2 http://www.stokrotka.pl/klienci/gazetka
-
Tak szybciorem wskoczylam, bo na spaceros wybywamy :) a więc: Tygrysku u mnie klebsiella wyszła w KALE a nie w moczu. Mocz ma idealny (pobierałam do woreczka, ale jakiś szczególnych zabiegów hig. nie wykonywałam podczas tego. Umyłam swoje dłonie chust nawilzaną dla niemowląt, Olkowi siurka też chusteczka przemyłam, woreczek przykleiłam, pomerdałam po stopkach zimną łyzeczką i pooooleciałoooo! Odkleiłam woreczek, skleiłam jego brzegi, wpakowałam dodatkowo do pojemnika na mocz, i do laba). Ma zrobiony atybiogram do tej bakterii, więc jak skonsuluję to z moją pedioatrą, to ona zadecyduje, czy podejmujemy jakieś ostrzejsze kroki, czy faszerujemy małolata probitykami. zuzko ale Antosia od czasu do czasu coś gada i śmieje się (nawet bezgłosnie), czy zupełnie twarda sztuka z niej i zadnych dzwięków nie wydobywa? Mimikę twarzy ma prawidłową? Tzn. umie okazywać minkami niezadowolenie i płacze normalnie? Jeśli wszystko powyzsze jest na tak, to chyba taki typ z tej Twojej Antoni. :) SylwiaKa barbiturany to medyczne, bardzo silne środki nasenne, które stosuje się często przy nieprzyjemnych zabiegach np. ginekologicznych, lub innych, które wykonuje sie w czasie nie dłuższym niż 7-10 min. Podczas takiego uśpienia dziecka nie trzeba intubować ( a przy narkozie jest to konieczne, ponieważ narkoza powoduje zwiotczenie mięśni a barbiturany niekoniecznie ), dziecko jest wentylowane workiem ambu w razie konieczności. A dziecko musi skończyć rok, bo w razie komplikacji łatwiej takiego malucha reanimować... No i hospitalizacja trwa około 24 godz po zabiegu. pola-pola ale masz grzecznego niuńka! Mój na prośby dodatkowego snu reaguje krzykiem, więc nieposłuchany jest strasznie!!! :) becia ale te dzieci wyspowe przez to pancerne są, a nasze to mały wiaterek może przeziębic, bo wcale niezahartowane dzieciaki w Pl mamy... :( A my sie karmimy, ubieramy i spadamy na dwugodzinne wojaze po dworze! :D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 33