she83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez she83
-
witam! Produkcja postów trwa ;) a ja musze nadrabiać... eh... :D Co do kocyków z Lidla, to też zakupiłam taki jak Kasiek1975 (bo te brązowe takie smutnawe mi sie wydawały...) Urzekła mnie jeszcze różowa świnka (kocyk z takową zabawką), ale ze względu na obecność faceta w moim brzuchu - odpusciłam sobie :) Wczoraj jak wyszłam z domu na zakupy o 13:00 t zaliczyłam fryzjera (bo nienawidzę, jak mi na karku, pod włosami rosa stoi od potu :P ) a potem jak drugi raz wyszłam o 1800 to wróciłam po 22:00 (miałam nadzieję na darmowy prysznic, bo tak ładnie sklepienie niebieskie strzelało foty, ale u mnie ze 3 krople spadły i po wszystkim...) Chociaż w nocy - pierwszy raz od chyba 4-ech dni - musiałam sie przykryc kołdrą, bo mi piździło w nereczki... :D A teraz zamierzam jeszcze trochę polenić sie, bo widzę jak z kuchni zerkaja na nie brudne gary i talerze, wiec bedę musiała sie za robotę wziąc... eh... No i niech te tropiki już zelzeja, bo saune mam w domu :(
-
No to teraz ten kundel bury bedzie mi się tylko z jednym kojarzył :P A co do kupy podczas porodu, to mam jednej z kolezanek, która jest połozną w szpitalu niedaleko mojego miasta, zaleciła picie (to duze słowo - chodzi o płaską, malutką łyzeczke od herbaty) przed samym porodem (czyli przy pojawieniu sie pierwszych skurczy) olejku rycynowego. Nie jest on w zaden sposób szkodliwy, a przeczyszcza flaczki w tempie błyskawicznym :) Te, co chodza na SR niech zapytaja połozne, czy tak można. Tamta twierdzi, ze jak najbardziej i wiem, ze kilka kup nie poszło na zmarnowanie na szpitalnym łozu, tylko zgodnie z przyjetymi zasadami, zasiliło kanalizację miejską :P
-
*****************konwalia*********************** świetny wózek, chociaż słyszałam, że takie modele, gdzie jeden za drugim siedzi, to mało praktyczne są, ze wzgledu na to, że dziecko siedzące z tyłu marudzi, bo nic nie widzi, albo widzi mało... Ale to opinia nielicznych znanych mi mamusiek, które takowe wózki miały. U Ciebie przeciez nie musi być tak samo ;) *****************edzia************************** z dzyndzelkiem chyba najlepiej do lekarza, bo on oceni fachowo czy to jakieś grozne nie jest... A swoja drogą sama jestem ciekawa, co to, wiec jak się już dowiesz to napisz nam tu... ***************pola-pola************************** szkoda, że w PL takiego stanu alarmowego nie ogłosili. Może jakies ułatwienia z tego tytułu byśmy miały? Kto wie. **************neli24****************************** Ty to faktycznie pracoholikiem domowym jesteś... zazdroszczę checi i sił! A co do Twojego zdziwienia odnosnie osób otyłych, to napiszę Ci w imieniu tejże grupy, że napewno nie jest kolorowo z nadwagą się męczyć, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia :PJa tam kocham kazdy swój nadprogramowy kilogram i nie walczę z nim na smierć i życie ;) ***************mejb******************************** Zadroszczę jeziorka :) I szafka też fajowa 9ale najbardziej podobają mi sie te szklane drzwi do pokoju - a szczególnie ta klamka, która wydaje mi się monstrualnie wysoko zamontowana. Zajefajne to to. :D ***************karinka************************************ BEPANTHEN super!!! Ja używałam na skórę podraznioną tatuażem i goiło sie błyskawicznie!!! Tylko zorientuj się w aptece, bo jest maść (gęsta i glutowata) oraz krem (lekki i łatwo sie wchłania). Ja miałam to i to i wydaje mi się, że przy bolących sutkach fajniej używa się kremu (bo nie trzeba się męczyć z wcieraniem). *****************guślarka*********************************** piekna dziołcha = piekny brzuchol :) A co do basenu, to też tak w planach miałam, ale u mnie w miescie to zacofanie jeszcze panuje, i wode się choluje a nie ozonuje, wiec dla dziecka chlorowana nie jest wskazana... no i mimo checi niestety u mnie nie da rady :( *********************b_ianka******************************* Zazdroszczę zakupow! Ja właśnie od tej drobnicy zaczęłam a teraz ta grubsza zabawa mnie czeka i jakoś tak jak sobie pomysle o tym wszystkim to gesią skórą porastam... Ale ktos to zrobić musi i niestety wiem, że muszę to być JA, bo jak ktos inny by to za mnie zrobił, to pewnie bym "wscieknieta" chodziła, bo w kwestii wybory rzeczy dla potomka to Ja muszę mieć ostatnie zdanie i kropka :) ********************NowaTu************************** Z tą pracą to racja!!! Co z tego, że się pracuje do ostatniego dnia ciąży, jak i tak nikt nam na pismie nie da zaświadczenia, że po macierzynskim miejsce bedzie na nas czekać. Tzn. owszem może czekać, ale na jak długo nami zostanie zapełnione to nigdy niewiadomo... Ja też ambitnie przynajmniej do 6-7-go mieś miałam pracować, bo jakoś tak cułam sie w obowiązku wobez przełożonych. ale jak sie okazało, że mam iść do szpitala, to w kilka dni przeszkoliłam pracownicę do zastępstwa, przekazałam wszytskie dokumenty odpwiedznimi protokołami i najzwyczajniej w swiecie - bez zbednych wyrzutów sumienia - poszłam na L4. Świat się jakoś nie zawalił, dziewczyna radzi sobie swietnie, firma nie upadła :P a ja mam spokojne sumienie i niegdy sobie nie bedę mogła zarzucić, że przez moją chorą ambicje cos się stać mogło dzidzulowi. :) **********************cob************************************* piękny, słodzutki, malutki (ale do figury jak najbardziej odpowiedni) brzusio!!! Zazdroszczę!!! :) A co u mnie? Oprócz tego, że mnie na 48h odcieto od świata wirtualnego, to chyba wszytsko ok. wyleczyłam sie juz z depresji odnosnie moich (jeszcze niezidentyfikowanych) przciwciał, bo po dzosiejszej rozmowie z babką z serologii z mojego rodzimego laboratorium, nabrałam wiary w to, ze wynik mojego badania okazał się pomyłką! Banka jawnie stwierdziła, ze czasem odczynniki do badań sa odstane (czytaj po terminie) i czasem wychodza istne cuda... Dokładnie jednak dowiem się wszystkiego za tydzień mniej wiecej , bo moja krew pojechała do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa do Łodzi a tam liczę, że takiego bałaganu jak u mnie nie mają... A jeszcze na domiar wszytskiego, tak mi ta babka rozcharatała żył ę igłą, że mam slad na póltora centymentra, a krew się ze mnie lała w tym upale jak z zazynanej swini :( No ale myslę, że do najbliższej morfologii się zagoi 9dziś też oddałam siuski i krew na morfologię). teraz próbuję nie spłynąć wraz z własnym potem z siedzenia, ale czuję, że długo nie wytrzymam. Termometr wskazuje 46 st w słoncu a 33 w cieniu Ja chcę zimę!!!!!!!!!!!! Aha, no i co do opuchnięc kończyn, to nogi w kostkach mam takie jak w łydkach, a poduszki na podbiciu odstaja jakiej 3 sm od normy... ;) Oby do wrzesnia!!!
-
Witam Melduje się, ze jestem, zyję, mam sie dobrze (chociaz nie opuszcza mnie wkurzenie zwiazne z tym, ze mój operator usług internetowych leci sobie ostatnio w kulki i po tym jak wyłaczył nam na cała dobę internet, to teraz nie miałam go od soboty rano, aż do teraz ), muszę nadrobić bo mi sie chyba z 6 stronek nazbierało. Jak poczytam co u Was, to się odezwę! :)
-
A ja własnie opycham sie arbuzem (mniam!!!) W tej chwili pracuję na opuchliznę nożną (pozycja siedzaca przy kompie produkuje moje dwie amfibie w zastraszajacym tempie ;) ) Skoro już o zakupach mowa, to jeszcze mi wpadła w oko posciel ta w turkusowe paseczki nr 32 (bo przeciez potrzebne sa dwa komplety) http://www.allegro.pl/item1100530111_baby_raj_2_elementowa_posciel_120x90_promocja.html No i jeszcze zastanawiam się nad posciela do wózka 9zimą to chyba raczej konieczne, pod pod samym kocem to troche picno tym naszym dzidziusiom bedzie..., no więc chyba zdecyduję się na zakup którejś z tych, tym bardziej, ze są z wypełnieniem, czyli kołderką i podusią: http://www.allegro.pl/item1099111051_baby_raj_komplet_do_wozka_4_el.html A tak w ogóle to konieczna jest ta posciel wózkowa? Mamuski, wypowiedzcie się... :)
-
Witajcie moje kochane wirtualne podwójne przyjaciółki kasiek1975, pola-pola, b_ianka DZIĘKUJĘ za pamięć o mnie o troskę!!! Przepraszam, że się nie odzywałam przez te kilka dni, ale potrzeba przemyslenia pewnych spraw (ten zasrany coombs i ewentualne powikłania), a potem złosliwosc rzeczy martwych (najpierw przez cała dobę brak neta - cos tam z serwerami-jakas usterka gigant, potem prawie 8-godzinny brak prądu - tak się konczą zabawy znudzonych dzieciaków, że jakis wetknął łapę do rozdzielni i wyrwał kabel zasilajacy jedna faze w bloku-grunt, że gówniarzowi nic się nie stało..., a na koniec jakiś wiruch komputerowy, który uprzykrzył mi zycie swoją nadmierną aktywnoscia na moim kompie...) Ale teraz już jest!!1 Nadrobiłam, ale z góry znów przepraszam, że nie odpiszę każdej z osobna, bo zajęło by mi to wieki, a nie mogę Was narażać na stres zwiazany z moją dalszą nieobecnościa na forum, więc musicie mi wybaczyc! A co u mnie? Byłam wczoraj u gina (panstwowo, bo chodziło o to skierowanie na identyfikację przeciwciał). Zbadał mnie powierzchownie (bez USG, bo takiego sprzedtu w przychodnie nie mają...), orzekł, że rośnie duzy dzidziuś (na co ja w swoim zwyczaju odparłam, że to co on widzi to tylko moje skrzetnie hodowane sadełko :P - no w końcu przytyło mi się bagatela 14kg... :( ), na co on całkiem powaznie odrzekł, ze kazda wagę po ciazy da się zgubić, a najwazniejsze jest w tej chwili zdrowie i zycie dzidziusia i jeśli ono, mimo dość dużej masy mamusi rozwija sie prawidłowo, to nie ma sie czym niepokoić. Na USG pójdę do niego za jakies dwa tyg. bo za miesiąc a konkretnie 5/08 mam wizytę znów na NFZ, bo moje wyniki badań, przyjda bezposrednio do poradni K bo były robione na kasę chorych... Ale rzeczowo i konkternie wytłumaczył mi,że we krwi ludziej znajduje się około 90 antygenów i do kazdego z nich ciałoludzkie ma prawo wytworzyć przciwciała. może się okazać, że te przeciwciała prznikają przez łozysko i są groźne dla dziecka, ale może się okazać, że są także zupełnie obojetne. Wszytsko okaże się jak już zrobię badania (idę w poniedziałek a na wyniki czeka się jakiś tydzień). Powiedział tez, że jesli nie jest to konflikt wynikły z czynnika Rh ( a o takim w moim przypadku raczej nie ma mowy) to i tak wszelakie leczenie zostanie podjete dopiero po porodzie. Mam być do tego czasu spokojna i skupis się na kompletowaniu wyprawki a nie na mysleniu o najgorszym :) Rozczulił mnie mój M, bo stwierdził ze łzami w oczach, że cokolwiek sie stanie i jakiekolwiek dziecko sie urodzi, to On je będzie kochał całym sercem, bo to przeciez cząstka jego samego... A ja za namowa lekarza, to co zaoszczedziłam przy okazji wizyty na NFZ zaraz wydałam na dzidziula. A propos NowaTu - widzę, że podobny gust mamy, bo ja dla mojego dzidziula zakupiłam już: http://www.allegro.pl/item1101899900_rozek_becik_usztywniany_niemowlecy_100_baw_12wz.html oraz http://www.allegro.pl/item1093359145_komplet_poscieli_posciel_100x135_3_elementowa.html
-
Witam Ja dzisiaj mam płaczliwy dzień, pełen nie najlepszych wieści, z których jedna przytłoczyła mnie zupełnie... Ale zacznę od tego, że miałam jakis strasznie głupi sen... sniło mi sie, że poszłam do WC a tam patrzę, że na majtochach mam krew. No i mysle sobie: "wczoraj krew, dzisiaj krew..., to może oznaczać tylko jedno..." No i w tym momencie poczułam fizycznie jak coś tam ze mnie spływa na tym klopie i osunęłam się na ziemię, bo wiedziałam, że właśnie straciłam dziecko... Obudziłam sie z tętnem 800/500 chyba, z gęsią skórka i najezonymi włosami na całym ciele, a do tego cała dygotałam... MASAKRA!!!!!!!! Po południu sasiadka przyniosła mi wyniki badania i oznaczenia grupy krwi mojego M. Ma jakis stan zapalny najprawdopodobniej (podejrzewam, ze nerka, bo od jakiegos czasu steka, że go kregosłup boli, ale mnie sie wydaje, ze to nie kregosłup). :( No a druga sprawa, to badanie oznaczenia krwi meza... Ma ARh+ (ja mam BRh+), ale w jego krwi też wykryto przeciwciała odpornosciowe Ma za miesiąc zrobic badania kontrolne, bo to nie jest normalne... Jesli mi się uda zdobyć skierowanie na szczegółowe badania dla niego (od gina mojego), to razem może się dowiemy co w nas siedzi... Juz się zastanawiałam, czy to może od tego, że oboje mamy tatułaże (czasem, chociaz niezwykle rzadko zdarza się, że organizm ludzki nie toleruje barwnika w skórze, traktujac go jako ciało obce i próbuje się przed nim bronić, tak jak przed przeszczepem...) Ja nie wiem skad się to cholerstwo bierze, ale nie wrózy to nic dobrego. Modle sie tylko, żeby dzidziul był zdrowy... Jestem w stanie na tą chwile oddac wszystko co mam, byleby Maluszek urodził się bez komplikacji i cieszył zdrowiem... Mój Boże, jak to zycie potrafi dokopać w tyłek... :( Przepraszam, że nic nie napisze każdej z Was z osobna, ale jakoś mnie tak wszytsko dzisiaj dobija, ze wyć mi sie chce (nadmieniam, że przeczytałam co u Was, wiec rozeznanie mam :) )
-
NICK-----------------WIEK-----T.POR------TC-------KG--- -- PLEC/IMIĘ-----------MIASTO 1.SmileOfAngel-------21--------1.09--------32-----+7kg -------?/?----------------wielkopolskie 2.Lidia------------------28--------2.09--------30-----+8k g-----dz?---------------------------- 3.czarnaiwcia---------26--------2.09--------31-----+12 kg-- ----Lukasz--------IE 4.annaa85---------------25--------2.09--------32-----+5-- -----Aleksandra------pomorskie 5.kiraszi77--------------33--------2.09--------29------+7 ----------dz--------------świętokrzyskie 6.anuska82--------------28--------2.09--------24------+8- ---------syn--------------małopolska 7.wrzesniowydzidziuś -21-------3.09--------32------+14----------dz----------- śląsk 8.mejb-------------------34--------4.09--------32-----+12 ---- --------Amelka?---------Poznań 9.agatka_liseczek------20--------4.09--------21------+ 3---------synuś?------------podkarpackie 10.blondyna86----------24--------4.09--------28------+ 8--------KSAWERY------------lubuskie 11.ewelka ----------------25-------4.09--------24------+7-----------?- ----------------małopolska 12.patinka26-------------28-------5.8.09------29------+14 ---------córka-----------UK 13.Nescafe87------------22-------06.09-------30-------+7 ----------synek ----------UK 14.Joalik--------------29-------01-02.09--------31------- +9--------Sophie Marie-------Swiss 15.SylwiaKa-------------28-------7.09--------30------ +9--------Piotrek--------------Warszawa 16.JRR--------------------30-------8.09--------30-------+ 7,5---------Igor-----------małopolskie 17.zalza123--------------21--------8.09-------30-------+6 ----------Sebastian------Legionowo 18.Karolina89----- ------21--------9.09------27-------+ 10----Michałek---Zachodniopomorskie 19.anja1982--------------28-------10.09-------30--------+ 8a - -------Klaudia----------irlandia 20.anka ------------------26-------10.09------30---------+14-----có reczka------slaskie 21.Jusstyśka24-----------24-------11.09-------23-------+ 6---------MARCELEK-------Szczecin 22.Nelli 24----------------24------11.09--------29-------+9-------- -Igorek---------podkarpackie 23. mika_do---------------28------11.09------------------+ 7 -----------Zosia----Poznań 24.minimka83------------27------12.09--------23-------+3- -------synuś--------------lubelskie 25.iwoziel-----------------27------12.09--------30------+ 12--------Weronika-------Warszawa 26.wianka2010 ----------32------12.09--------29-------+12--------Mikoł aj--------Częstochowa 27.edzia87----------------23------13.09--------31-------+ 5 - --------Laura-----------dolnośląskie 28.iggaa-------------------29------13.09--------31------- --11----------Adaś------------podlaskie 29.mirasiaaa ------------- 24------13.09-------30-------+3--------?????? ----------pomorze 30.Konwaliaaa-----------26------14.09--------31--------5- ---------Hania-----------dolnosląskie 31.hela z wesela----------32------14.09-------29-------+7----------- facecik/?- ---------Wrocek 32.Joasia_32--------------32------15.09-------29-------+8 ,5-----Hubert Michał ------Wrocław 33.BEACISKO-------------24-------16.09-----30-------+10-- - ---Bartuś----ostrowiec św 34.Kamilka21------------23-------17.09-------30----- +1,2 ---------Marika---------Malbork 35. b_ianka--------------28----------18.09------29--------+10--- - -------Natalka----Poznań 36.Novida----------------32--------18.09-------28-------+ 12----------.Juliusz--------.Warszawa 37.hejka222--------------24-------19.09-------25--------+ 5--------Hubert----------kuj-pom 38.Kasiek1975-----------35------20.09--------30-------7 -----------Bartuś-----------śląskie 39.Klaudik---------------19-------20.09-------22------ +4------------???---------------Trójmiasto 40.Chciejka26-----------27-------21.09-------26-------+7- ----------córka-------------pomorskie 41.Blaniczka-------------24-------21.09-------22-------(- 3 ) -------Tobiasz---------Mikołów 42.Guślarka---------------27-------21.09-----27------- +4 ----------syn---------------Warszawa 43.Zuzko-----------------32-------23.09-------27------11 ----------Antonia----------Trójmiasto 44.She83------------------27-------23.09-------29------+1 2 ---------Aleksander-------łódzkie 45.patillllllka-------------23------24.09--------17------ - 1,5------------?/-----------małopolskie 46.NowaTu24------------25------24.09--------29------- +2-------- Patryska----------Białystok 47.-radia- ----------------29-------24.09--------28------+2,5--------Pa trycja--------dolnośląskie 48.Coberrosa-------------34------24.09--------29-----+3 ---------dziewczynka----Poznań 49.Strzyga_---------------24------24.09--------28-------- +8---------chłopiec---------Wawa 50.Pola ------------------28------24.09------- 29-------+9,5--------chłopiec-------Francja/Wawa 51.sylwuśśśka-----------21--------25.09------27 --------10---------córcia ----------Łękawica 52.iwciazzzzz-----------33----------26.09-------27------ +7----------Kubuś---------? 53.ewkaa27--------------27-------29.09-------20-------+5 - ----------?/?---------------UK/wlkp 54.Folik32---------------33----------29.09.-----21-----+ 4----------na 99%Maja-----Wa-wa 55.Nicety----------------24-------30.09-------27-------+ 7,5---------- Nadia ------Śląsk 56. Karinka1987--------23---------30.09-----27-------+13-------- --Amelka/CyprianUK/Pozn Wagi nie zmieniam, bo od jakiegos czasu na nia nie wchodze, więc nawet nie wiem (no i po co mam sie denerwować :) ) W czwartek zalicze gina, to uzupełnię.
-
NowaTu Bo to jest najczęściej spotykany konflikt. Ale przeciez nie trułabym Wam, gdyby mi Coombs wyszedł ujemny. Z czegos jednak wyszedł mi dodatni, a na 100% ma BRh + No wiec istanieje oprócz tego konfliktu czynnikowego (czyli przy Rh-) jeszcze konflikt grup głównych. Tu masz info, to sobie poczytaj: http://mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=648 Może jest On mniej groźny, ale nie mniej jednak skoro w badaniu wyszedł, to znaczy, że cos jest na rzeczy. Jak zrobię szczegółewe badania to postaram sie Wam wszytsko na ten temat wypisac. Może nie ma powodów do niepokoju, ale dzięki temu przynajmniej mam swiadomość, że coś takiego jak konflikt poza Rh też istnieje ;)
-
Karinka a co to są febry? Czy to opryszczka, czy co? Bo jak opryszczka, to niezawodny (i chyba jedyny naprawde skuteczny) sposób na spirytus salicylowy! Nie pij, tylko przykładaj :P
-
Dobry Wieczór! (chociaz duszny jak cholera ;) ) Czytałam na bieżąco, ale weny twórczej to za grosz nie miałam, więc dopiero teraz odpisuję, bo mnie jakieś natchnienie ruszyło :) ****czarnaiwcia*** Z tą temperaturą w ciąży, to róznie bywa. Jak lezałam w szpitalu to zakres norm dla ciężarnych wynosił 35,5 - 37.5 i róznie faktycznie babki miały. Więc jak Ci nic poza tym nie dolega, to chyba jest ok. ***anna1985*** Co do konfliktu w przypadku Twojej grupy, to istnieje równiez duże prawdopodobienstwo wystapienia, ponieważ własnie grupa 0 jest grupą, która jako dawca jest dobra dla każdego, ale jako biorca (czyli w przypadku ciazy) wytwarza przeciwciała zarówno przewciw grupie A jak i B. Ale jak Ci wyszło w badaniach, że przeciwciał brak, to znaczy się, że Twoja dzidzia odziedziczyła najprawdopodobniej krew po Tobie, więc konfliktu nie ma. Zajrzyj sobie tu (w ta tabelkę): http://mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=648 No i gratuluję dużej dziewuszki i dobrych informacji od lekarza. Najwazniejsze, że dzidzia jest zdrowa!!! :) A co do tych Polsatowskich i innych fundacji, to faktycznie, az się serce kraje na mysl, co te dzieciaczki i ich rodzice przeżywaja. Są pewne rzeczy, na które nie mamy zadnego wpływu, min, na zdrowei własnych pociech. Ale trzeba być dobrej mysli i cieszyć się tym co jest!!! Foty: Fajna z Ciebie babka, a stopy wcale nie takie oooogromne ;) ***igga*** Jak ja Ci zazdroszczę, że nie puchniesz! Ja się śmieję, że sobie niedługo sznurek uwiążę, w razie gdybym miała gdześ odfrunąć, bo czuję sie jak balon :D (chociaz te latajace to helem napełnione są a ja sie czuje jak balon z ołowiem w srodku... czyli z tym sznurkiem to mnie fantazja poniosła, bo raczej nigdzie nie polecę :( ) :D Co do ciuchów (a w szczególnosci bluzek), to też odkopałam takie, co przed ciązą wszytskie niedoskonałosci podkreslały a teraz smieje się, że pieknie eksponuja to co powinny :) ***blondyna86*** kolezanka dziwna... predzej sobie krzywde zrobi jak poród przyspieszy. Wszytsko musi miec swój czas i miejsce i jakoś ja przynajmniej nie zamierzam ingerowac w naturę. W koncu jestesmy ssakami, a u zadnych, tylko u Nas obserwuje się jakies absurdalne zabiegi, które rzekomo mają ułatwic i przyspieszyć nam poród. Fajny artykuł odnośnie tej wyprawki! Skopiowałam do worda, zapisałam na pulpicie i na pewno skorzystam przy okazji kompletowania wszystkiego. :) ***patinka26*** Ja podziwiam Cię za to, że jeszcze dajesz radę w pracy. mimi, że to tylko kilka godzin w miesiacu, to i tak pewnie troche to męczące musi być... Ale skoro nie ma przeciwskazań, to przecież do samego konca mozna być aktywnym zawodowo. A co do tego konfliktu grup głównych, to zdarza się on naprawdę rzadko (Gdzied doczytałam, że u 1 na ok. 1000 ciaż, więc jak widac, mam cholerne szczęście, że akurat na nie padło No i niestety, na ten konflikt nie ma szczepionki, więc po porodzie nie dostanę immunoglobulin, bo one na to nie działaja. Po prostu, jak bedę chciała zajśc w następną ciążę, to na początku mam powiadomic lekarza o zaistaniałym fakcie w poprzedniej ciazy i wtedy cos tam sie podaje. Ale nie wiem dokładnie, wiec się mądrowac nie będę :) no i musze ci napisać, że nastraszyłaś mnie tymi kąpielami... Ja się lubię przynajmniej raz w tygodniu dobrze wymoczyc, dlatego serwuję sobie taka kapiel (ale nigdy nie goraca) z piana i innymi pierdołami. Uwielbiam wtedy obserować, jak Bobek podskakuje :) Ale cholera, faktycznie, jakby mi miały wody podczas tego odejść, to nawety bym nie poczuła. Chyba sobie zacznę odmawaiać tej przyjemności na rzecz prysznica... :( ***nelli24*** Co do tesciów, to Ty masz kochana żelazne nerwy chyba. Ja bym pewnie pyskówke zaczęła, bo ostatnio nie trzymam długo języka za zębami i sie jakas taka bardziej asertywna zrobiłam (chociaz wydawało mi się, że w moim przypadku bardziej asertywnym juz byc nie mozna ;) ) Nie daj się!!! Jak dają coś, to równoznaczne powinno byc z przerzuceniem podejmowania decyzji w tym temacie, wiec skoro odstapili pokój, to na zdrowy rozsadek powinni pozwolić Wam na bezwzgledne podejowanie decyzji z tym zwiazanych. Co do sukienek, to nie wiem jakie tam zwyczaje na UA panują, że chcesz sie tak pieknie wystroić, ale szrzecze Ci napiszę, że łaściwie żadna jakoś ta sukienka do mnie nie przemówiła :( Jedyna, na której na dłuzej zaiwesiła oko, to ta Alby (granatowa), ale połówe falbanek bym wycieła i zadnego toczka jużnie dokładała. Ale i tak decyzje podejmiesz sama, bo to Ty masz sie dobrze czuc i pięknie wygladać :) ***beacisko*** ja też mam w tym okresie ciazy jakies dziwne sny i czasami po przebudzeniu sie dziwie, skad takie bzdety się tam gdzieś człowiekowi w nocy przedstawiaja. Grunt, to nie szukac na nie wytłumaczenia, tylko smiac sie z tego i cieszyć, że fantazję mamy bujną a nie w jakiejś płytkiej płaszczyźnie zalegamy :D ***pola-pola*** Jesli chodzi o butelki, to chyba na początek ze dwie te małe. Moja siostra tylko cannpola uzywała i była bardzo zadowolona. Ja się na loi zastanawiam ale urzekają mnie swoim wyglądem tommy tippie, wiec jeszcze sie waham... Co do smoczków do ssania, to wiem,że niektóre dzieci źle reagują na lateksowe(te przeźroczyste) i czasem lepiej mieś w zanabrzu zwukłe kauczukowe (te żółte) bo są bardziej miękkie i dziecko szybciej załapuje. Ale to też sprawa indywidualna. A strylizator to kwestia wygody dla Mamy ;) Ja zawirzę dobremu i staremu zwyczajowi goracej wody i garnka (dla mnie sterylizator to naprawdę zbedny wydatek przy jednym dziecku) :) Za to na pewno zakupię podgrzewacz do butelek. Świetna sprawa jak trzeba zacząć karmić sztucznie. Przydaje się szczególnie w nocy i zdaje egzamin na 100%!!! Współczuję dolegliwosci hemoroidowych. Ja na szczęscie nigdy nie miałam i jak na razie nie mam, więc nawet nie wiem co to za ból i w ogóle jak to wygląda ;) Ja ze soaniem czasem też mam podobnie. Tylko w ciągu dnia dosypiem jak mi sie uda, albo jak mąż do pracy wyjdzie. Ale też właściwie codziennie ok. 4 budze się na siusiu i potem przez dwie godziny sie męcze żeby znów usnąc. Ale mam przy łożku jakąś nudną książkę, której zmęczyc od dłuższego czasu nie mogę, więc jak już bardzo wkurzona na bezzsennośc jestem to czytam kilka stron i zapadam w sen :D A tego swojego męża to ustaw do pionu jak dla niego ciąża to taki "normalny stan". Każ mu do siebie przywizać 10kg cukru na wysokości brzucha i robić wszystkie czynnosci, ktore robil do tej pory. Ciekawe jak szybko zrozumie, jaka to niewygoda i wysilek dla organizmu. A co do licznia na mojego M w razie, gdybym czegos nie skomletowala do szpitala, to mam tak samo jak Ty. Dwie lewe ręce ma i tyle!! Jak leżałam w szpitalu w sierpniu zeszłego roku na kregosłup, to poprosiłam go, żeby mi przywiózł z domu nawilżane chusteczki... No i przywiózł... tylko takie do wycierania kurzu z mebli, bo nawet nie przeczytał co na opakowaniu pisze ;) :D ***edzia*** No to gratuluję zdania egzaminów i życze udanego wypoczynku wakacjowego, bo to ostatnie wakacje w takim składzie :) ***konwalia*** Na opuchliznę to albo perfecta krem na opuchniete stopy dla kobiet w ciązy, albo masaż, albo moczenie stóp w zimnej wodzie, albo trzymanie ich ciagle w górze... A najlepiej wszystko na raz :) ***kasiek1975*** Witaj wśród ludzi!!! :D Zazdroszczę wypoczynku, ale dobrze że juz jesteś!!! ***cob*** Ja bym sie bała na ponton wejsć, bo z jego wypornoscia mógłby byc problem :D (ponad stówe na wadze mam, więc poszłabym na dno jak nic) :P ***niniekAM, halszka, drasunia*** witajcie!!! ********************************************************************************** Co do ruchów to na razie ma ich byc w sumie 10 na 24h i wtedy jest wszytsko w porządku!!! *********************************************************************************** siara Nie mam! Nic mi z cycochów nie płynie nawet po ich molestowaniu ;) Trochę mnie kręciło cos w nich, koło 20tc ale teraz cisza i spokój. Tylko mi sie jakieś brązowe spodki zamiast zwyczajnych, rózowiutkich sutków zrobiły, wiec może coś się zacznie dziać. Ale brakiem siary nie ma się co prjmowac, bopodobno dopiero podczas porodu uaktywnia sie jakiś hormon, dzięki któremu mamy mleczko. Więc im później coś z nich leci tym lepiej :) Ale się ropzpisałam! Jutro napisze co u mnie, bo mi mój M. truje, ze walę w klawiaturę jak potłuczona a On spać nie może :P DOBRANOC!!!
-
anna1985 nie ma jej w odebranych bo wysłalaś ja na wp.pl a my na o2.pl jestesmy :) Jak poczytam co u was, to się odezwe szerzej! :)
-
iwoziel Chyba tak, ale upewnij się u swojego gina :)
-
rilla jesli chodzi o kapiele, to najprawdopodobniej o takie łazienkowo-higieniczne wylegiwanie sie w anni w ciepłej wodzie. To sprzyja rozwojowi bakterii, więc może doprowadzic do infekcji narządów rodnych. A co do basenu, to wymieniaj w nim regularnie wode i miej go na oku, żeby sie w nim zadne zwierzątka nie kąpały. myslę, że zagrozenia nie ma 9no chyba ze się mylę...) :)
-
iwoziel wydaje mi się, że tego coombsa powinnas zrobić. A Twój partner ma Rh+ czy - ? Bo jak ma + to nawet koniecznie sobie zrób. Ja nie wiem, dlaczego niektórzy lekarze kazą robić a niektórzy zlewaja sprawe... Może nie jest to az tak problem jak nam się ywdaje, dlatego niektórzy bagatelizują. Ale ja od wczoraj jestem zdania, że niewazne jaka kobieta w ciazy ma grupę krwi, to powinna sobie coombsa strzelić. Tym bardziej, że nie jest drogi (u mnie w lab. to badanie chyba cos koło 15zł kosztuje). A głowa spokojna przynajmniej :)
-
NowaTu Konflikt może Ci zagrazac taki jak mi. Czyli jesli ty masz ARh+ a Twój partner krew z grupy np. B to Ty automatycznie mozesz zacząć wytwarzać przeciwciała przeciwko B... Jak już wczesniej wspominiałam, myslałam, że jak ja ma BRh+ to mnie problem nie dotyczy. zadnego badania nie byłam tak pewna jak tego, że mi Coombs wyjdzie ujemny... A tu niestety dała o sobie znac przewrotność losu. Najczęściej konflikt w grupach głównych wykrywa sie już po porodzie, wiec albi mam to szczęście (albo nieszczęscie), że ja wiem już teraz, że mam... Oczywiscie to reguła być nie musi (dotyczy to ok. 25% kobiet), więc nie masz sobie co czachy nabijac, nie mniej jednak jak masz możliwosc zorbic sobie badania, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie :) http://mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=19501.html
-
Witam z rańca! Humor mam cały czas do dupy, chociaz wiem, że mi to nic nie da, ale tryb "pozytywne myslenie" ma zwiechę i nie chce sie załaczyc na dłużej. Co do mojego konfliktu to ja mam BRh+ (potwierdzoną legitymacją Honorowego Dawcy Krwi), a mój M. podobno ARh+ (oboje jego rodzice mają ARh+, wiec z analizy genetyczne wynika, że na 75% bedzie miał taką jak oboje rodzice). Czyli u mnie konflikt następuje (naprawdopodobniej) w głównych grupach krwi, bo ja jako grupa krwi B naturalnie wytwarzam w sobie przeciwciała anty A (czyli mój mąż z natury nie jest moim sprzymierzeńcem... :( , a tak naprawdę to zalezy jaka grupę krwi odziedziczyło dziecko. Jesli ma po mnie, to nie ma zadnego problemu, natomiast jak ma po tatusiu, to niestety jest gorzej, czyli równiez mój organizm traktuje go jako coś złego, zagrozenie...) O konflikcie w tych grupach wiadomo tylko tyle, że najczęściej powoduje on dosc wysoką żółtaczkę u noworodka, a w najgorszym wypadku, trzeba przetoczyc dzidziusiowi krew No i bardzo często wywołuje sie poród ok. 36 tyg. ciązy, o po tym terminie dochodzi do nadmiernego wytwarzania przeciwciał, które mogą przenikac przez łozysko a tym samym dostac sie do krwi noworodka (no i tu własnie istotne jest, jaka grupe krwi dziedziczy dzidziul) Dzowniłam wczoraj do mojego gina w sprawie tego wyniku. Dopiero w czwartek przyszły mam do niego przyjść do przychodni (on panstwowo przyjmuje tylko raz w tyg - własnie w czwartek) to da mi skierowanie na dalsze badania ( z pryw. gabinetu, na prywatne skierowanie, takie badania kosztuja ok. 300zł, wiec jestem mu wdzięczna, że sam zaproponował, że przepusci je przez państwówke). No i na 8 mam zaplanowana pryw. wizytę u niego, więc nie wiem czy zbada mnie rano, jak pójde po skierowanie, czy każe przyjść po południu do siebie... A co do mojego M, to w poniedziałek idzie sobie zrobić badania z oznaczeniem grupy krwi, no a przy okazji to moze jeszxcze jakąs morfologie sobie trzasnie, bo w zyciu nie miał :P
-
Witam Odebrałam dzisiaj na pewniaka wyniki odczynnika coombsa (ja mam Rh +, wiec wydawało mi się, że problem konfliktu mnie nie dotyczy..) no i żesz k*rwa mać, mam Commbsa dodatniego!!! :( No to wpadłam w dół i pytam sie, jaka ze mnie matka, skoro już w ciązy wytwarzam przeciwciała przeciwko własnemu Malenstwu??? Depreche mam... :(
-
No i mam wyniki tej glukozy... Czas pozegnac sie ze słodyczami ;( W sumie, to jakiejś wielkiej katastrofy nie ma (norma 140 a ja mam 159) nie mniej jednak, chyba czeka mnie dieta.. Buuuu No, ale nikt nie mówił,ze w ciązy bedzie łatwo :) Najwazniejsze zdrowie dziecka, a ja jakos dam rade (chyba...)
-
Heloł, heloł!!! ja dzisiaj po badaniu glukozy (wyniki za jakies 1-2h). Oficjalnie obalam mit, ze glukoza jest ble!!! Po wcisnieciu 3/4 cytryny wydawała mi sie nawet delikatnie kwaskowata :P jedyny minus tego to taki,że babki rozpuściły mi w ciepławej wodzie... Na korytarzu spotkałam laske, która miała powtórke z rozrywki (tym razem 75g) i przyniosła ze soba pomaranczę, bo smiała sie, że z cytryna juz piła, więc teraz odmiana musi być. Czyli jak widac nie taki diabeł straszny. :D
-
Znalazłam coś, co każda z Nas powinna przeczytać: Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".
-
Nowa O tym nierównym traktowaniu rodzeństwa w rodzinie mojego męza to mozna ksiazke napisać :( Mój M. Jest dzieckiem srodkowym i własnie w jego przypadku zawsze sprawdzał się porzekadło, że "w srodku gówno po kotku" (czy jakos tak ;) ) Starszą ma siostrę mojego M. teściowa traktuje jak swietą. Nawet śmiałam sie ostatnio, że w dupę by swojej córuni weszła, jakby mogła... A najbardziej mnie boli fakt, że do córci chodzi po dwa razy dziennie a u nas od ślubu (czyli od 16/08/2008 była raz-jakieś 3 dni temu...) Na obiad jak sie nie wprosimy, to nie mamy raczej szans być zaproszonymi. Natomiast córunia prawie co niedzielę siedzi. Ja rozumiem, że w lutym urodziła dziecko i czasu na wiele nie ma, ale do cholery jasnej, jak juz tesciowa gotuje dla jej rodziny, to i nas mogłaby czasem zaprosic na obiad... Młodszego ma mój M. brata, któremu też od zawsze się na wszytsko pozwala. Jest nietykalny i nie mozna na jego temat nic złego powiedziec, bo zaraz awantura jest. Chłopak ma 21 lat, ale nic oleju w głowie. a do tesciowej nie dociera bolesna prawqda o synku. Jak przyłapalismy Młodego (i to niestety nie raz) na paleniu trawki i w odruchu ocalenia powiedzielismy jej, że ma wieksza uwagę zwracać, to sie na nas obraziła i stwierdziła, że chyba jesteśmy pomyleni. eh... :(
-
cob Ja tez za taką muzyką nie przepadam, dlatego ja jej nie słucham (wyłączam głosniki a w słuchawkach tylko zapodaje i do brzucha przystawiam, niech Mały zaczyna sie kulturalnie rozwijac, bo na mnie to juz za późno ;) ) Mam też podobną muzyczke do tej z linka (Dariusz Bartosiewicz jest jej autorem), której Mały słuchał już kilka razy, ale jakos nie reagował specjalnie (moze dlatego, że jeszcze był zbyt Mały...)
-
hehe!! zapusciłam sobie muzyczkę (przez słuchawy, prosto do brzucha) z płyty "Mozart Effect -music for babies-nigh, night" i mały chyba zareagował pozytywnie. Najpierw dał mi odczuć jakimś sobie tylko znanym wygibasem, że słyszy, a teraz siedzi cichytko, tylko delikatnie mnie smyra od środka, tak jakby łapką machał (moja wyobraźnie nie zna granic :) )
-
NowaTu Te bóle o których piszesz, spowodowane są powiekszajacą sie dzidzia i uciskiem macicy na nerw kulszowy, co własnie objawia sie promieniujacym bólem krzyża, czyli okolicy lędźwiowej kregosłupa (wczoraj czytałam o tym jakis obszerny artykuł na necie). Nie chcę Cię straszyć, ale często, jesli wcześniej pojawiają się bóle krzyza, to może oznaczać krzyzowe bóle parte przy porodzie (ale nie musi), co niestety podobno jest bardzo nieprzyjemne... pola już na temat tej zasranej listeriozy wiem chyba wszystko i okazuje się, że bakteria cholernie groźna, ale rozwija sie TYLKO przy sprzyjajacych warunkach srodowiskowych w ciele człowieka. Mam nadzieję, że takich sprzyjajacych warunków u mnie nie ma :P Ale i tak, jak bedę w laboratorium jutro, to zapytamo koszt badań na toxo i listerię, bo skoro płacę za badania (skierowania z pryw. gabinetu), to co mi szkodzi dopłacić kilka groszy (myślę, że dobre kilkadziesiąt o ile nie kilkaset zł, ale próbuje się pocieszać...) i miec głowe spokojną.