Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

she83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez she83

  1. tak poza dzień dobry, napisze tylko, ze na gmailu funkcjonuje poczta: wrzesniowki2010@gmail.com, na której znajduja się zassane z o2. archiwalne fotki nasze i naszych bąblów, ale jak widzę, ktos juz założył na gmailu jakąś inną pocztę, więc wypisuję się z funkcji administrowania hasłem, zeby nie było zamieszania... Bo z tego co widzę, to się jakiś burdel niesamowity z tym zrobił, więc ja mówie ze swojej strony pass.... :( (oczywiscie chodzi mi o maila a nie o kafe)
  2. Pikny, wyborczy dzień mamy dziś! No więc, dzień dobry!!! A więc: mejb tak, kąpię jeszcze codziennie (mam tak zamiar do skonczenia 3 miesiąca kapać, czyli do 13-tego, no a potem juz co dwa dni...) Emolium mi się kończy, więc zakupię jakiś inny - tym razem zwykły płyn do kąpieli dla malucha i zobaczymy... Skoro polecacie hippa, to może sprobuję! :D UBIÓR ja bardzo lubie pajace i śpiochy i bodziaki (oczywiście rozpinane w kroku na napy). Spodenki i rajtuzki wszelkiej maści są dla mnie zbyt niepraktyczne, bo trzeba rozbierać dzieciaka do "zera" a to za dużo zachodu :P sanwro witaj ponownie! Pisz częściej z nami. A opinie myszy mamy gleboko w d... :) Skoro się laska zaklimatyzowac nie mogla z nami, to jej problem! No i gratuluję byczej baby!!! :) Klaudik wyslalam Ci haslo, bo pamietam, ze kiedys czesciej pisalas, potem dluuugo cie nie bylo, ale teraz juz masz staly dostep do neta, wiec mam nadzieje, ze zagoscisz na dluzej... :D A co do mleka, to podobno NAN ma najbardziej zblizony smak do mleka matki, ale co lekarz to opinia! U nas polecają NAN jako najlpesze mleko początkowe. No i raczej nie musisz tego konsultowac z lekarzam. Natomiast, gdyby cos się dizało z dzidzią, to każdą zmianę mleka jak najbardziej. A gdzie się podzial k_ulciak, patinka, czarnaiwcia!!! halo, halo... Odbiór!!! Kasiek u mnie też ślinotok na maxa, ale chyba zbyt wczesnie na zapelnianie jamy gebowej zebami...... Aż się boję, co bedzie jak nadejdzie ten czas... joalik slimak faja sprawa, plazma zresztą tez, ale moim faworytem jest konik i powaznie zastanwiam sie nad zakupem tego zwierza!!! No i gratuluje przemiany Zochy. :) A tak poza ty, to sniłaś mi się! Serio!!!!!! :D ciezarówka struś wymiata! :D
  3. Mam pytanie: Czy to możliwe, że moje dziecko uodporniło się na działanie emulsji do kapieli Emolium? Bo ma na ciałku i nózkach taką suchą, łuszczącą się skórę, a od urodzenia był kapany w tej emusji i do tej pory nic się nie działo. Dodam tylko, ze niczym po kąpieli nie był smarowany (tylko buźkę elobazą), no i teraz nie mam pojęcia, czy zmienić mu specyfik, czy co...? :( Mamuśki, co radzicie? A może któraś też tak miala? hę??? :)
  4. annaa wejdz na nasza stara poczte a tam masz linka do mojego profilu zapros mnie, a potem przylaczymy cie do grupy wrzesniowek
  5. Tak sobie przypominam, że któraś z nas (chyba nicety) chrzciny ze slubem po kryjomu zrobila i od tamtej pory sluch po niej zaginał... Nicety, jak czytasz to daj znać jak poszło!!! :D
  6. no to go chyba zaczne rozbierac z tych bambetli... tylko mame musze z domu wyeksmitowac, bo ona to by go jeszcze w welniany pled owineła... mnie tez sie wydaje, ze on po prostu przegrzany jest, ale nikt mnie nie slucha! cholera, musze sie zbuntowac chyba :P
  7. Mamuśki, mam do Was pytanie: Dzisiaj moje dziecko jest ubrane w: bodziak z krótkim rekawem, kaftanik, spiochy bluzę welurkową z kapturem na nogach ma frotowe skarpety, w domu mam temp. ok. 23 st a On ma dłonie zimne jak lody i stópki taki jakby zimne i przypocone - wilgotne... Juz nie wiem jak mam go ubierać, i czy u Waszych Maluchów też tak jest?
  8. joalik moj zjada mniej wiecej sztucznego mleka ok. 850ml na dobe, z tym ze w dzien daje mu piers prynajmniej dwa razy i tu to ja nie wiem ile wyciaga... a czemu Twoja zocha je co godzinę? czy daje ci jakos znac, ze jest glodna, czy co? bo moj tez kiedys tak wlasnie karmiony byl (moja mama i mąż, za kazdym razem , gdy tylko maly zrobil krzywa mine, kazali mi dawac mu jesc, bo niby glodny). No i ja glupia, tak wlasnie robilam. ale potem zaczelam bardzo dokladanie analizowac jego zachowanie i czesto wychodzilo mi, ze Olek jest zmeczony i ten jego placz oraz gesty byly bardzo podobne do tego jak jest glodny. ale przeciez po jedzeniu nie mozna od razu byc glodnym, wiec wtedy dostawal smoka i czekalam na rozwoj wypadkow... No i wypracowalam sobie pewiemn rytm dnia, aby non stop nie dawac mu jesc, bo nie o to chodzilo. no i teraz Aleksander je srednio co 4-5h
  9. SylwiaKa u mnie ten przydas przy uchu Olka byl i ja mam zamiar jechac z tym do poradni chirurgii dziecięcej, aby skonsultować, czy usuwać w ogole, a jesli tak, to czy lepiej teraz, czy pozniej. Skierowanie juz mam, tylko pogoda do dupy, bo trzeba do lekaza dojechac jakies 50km..., wiec chyba na po nowym roku to zostawie... No i musze wam napisac, ze moj Olek ma pewna przypadlosć, ktora mozna, w dosc duzym stopniu, skorygowac operacyjnie, ale takie operacje najczesciej wykonuje sie prywatnie, no i koszt tego (wraz z opieka pooperacyjna, oraz wynajeciem sali szpitanej itp) wynosi w zaleznosci od skomplikowania od 10 do 30 tys. zl... No i cholera, nie wiem czy bede w stanie kiedykolwiek uskladac taka sume pieniedzy... buuu.... :(
  10. pola-pola to burzujka, bo we francji mieszka i innym przepisom podlega - swoja drogą całkiem nie burżujskim (my mamy bardziej burżujsko, bo dłuzej u nas macierzyński trwa) ;) Mój maruda spi, a pietro nizej wierca dziury w scianach, bo sasiadka robi remont. Hałas jest okropny, ale Olka to jakos specjalnie nie rusza chyba, bo jeszcze oczy ma zamkniete :D oooooo!!! wlaśnie trenuje powieki, co oznacza, ze zaraz wbije we mnie slepia wielkie jak pieciozłotówki...
  11. iggaa dokladnie od dnia porodu liczysz pelne 140dni (liczy sie 7 dni w tyg, a nie tylko 5 dni roboczych...) No i mi z firmy przyslali informacje, ze wychowawczy konczy mi sie z dniem 30/01/11 No a ze ty rodzilas tez 13-tego to niestety podlegasz tej samej dacie co ja...
  12. a mam pytanie: czy jak wroce do pracy tak jak obiecalam, to jak mi przedużą umowe, to mogę na wychowawczy smignąc ewentualnie? No bo jakby mi wilczy bilet z firmy mieli zamiar naszykowac, to tak sobie kombinuje, ze zloze podanie o np. rok lub dwa wychowawczego i jakos zacisne pasa... Mozna tak w ogole?
  13. iggaa moj po zmianie smoczka z 1 na dwa i zageszczeniu mleka nutritonem, zjada 150ml w 8-10 minut. (to w nocy) ANTYKONCEPCJA mam tabsy - AZALIA WYCHOWAWCZY no coz... ze wzgledow ekonomicznych ten rarytas niestety nie dla mnie... Mój M na nas nie zarobi niestety, bo ja sie do burzujstwa przyzwyczailam i nie damy sobie rady tylko z jego pensji. A tak poza tym, to ja mam dziwna sytuacje z pracą. Macierzyński konczy mi sie 30 stycznia 2011 a umowa z firmą dzien później czyli 31/01/11 Wstępne rozmowy po tym jak poszlam na L4 byly tkie, ze jesli zdecyduje sie nie isc na wychowawczy, tylko zaraz po macierzynskim wroce do pracvy, to umowe mi przedluzą. No i ja sie zgodzilam. Na moje miejsce awansowali jedna osobe z personelu i wiem, ze radzi sobie doskonale. No i teraz nie wiem, czy wobec powyzszego moge liczyc na powrot na stanowisko?... Bo po moim powrocie, ta ktora mnie zastepowala, bedzie musiala wrocic na niszez stanowisko, no i pensja jej uszczupleje o jakies kilkaset zł... A poza tym, odkąd ja odeszlam na L4 to pzmienialo sie bardzo duzo w firmie i nie wiem, czy bede w stanie te wszystkie procedury opanowac w dosc krotkim czasie, aby znow byc na biezaco... Bo jak sie okaze, ze sobie nie poradze, to mnie wykopią na zbity pysk ;) eh...
  14. iwonta owszem, pierwsze dwa dni po zmianie z nan na nutramigen maly troche wybrzydzal. Ale mieszalam mu troche nana z initramigenem, zeby nie wywyolywac w nim calkowitego buntu i dnia trzeciego, wtrabil 150ml nutramigenu bez domieszki. pamietaj, ze dzieci jeszcze nie znaja smaku, wiec im wczesniej zmiana mleka nastepuje, tym lepiej dla malucha. a glodne dziecko jest w stanie zjesc cokolwiek (jakiekolwiek mleko), tylko od nas zalezy, czy jestesmy w stanie przeczekac okres smakowego buntu. No i napisze ci jeszcze, ze odkad Olek pije to mleko i zmienilam mu butelke z lovi na dr brown, to problem kolek odszedl w zapomnienie. Moze to przypadek, ale jakby nie patrzec, to problemow z brzuchem od tamtej pory nie mamy. No i cera sie malemu poprawila. :D
  15. annaa1985 tak, tak, mam bardzo wartościowy pokarm ;) nazywa sie on nutramigen i butelka wyrecza mój cycek! :D Ja karmię cycem tylko w dzień, a w nocy dzidzia dostaje mieszanke. Wyrodna ze mnie matka, nie? :P mz0101 no to graba :D nowa ja mam taki i jestem zadowolona, tzn juz sobie bez niego nie wyobrazam dnia :) http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-t4145-do-18-kg-mikolaj-tuz-i1335393902.html
  16. beacisko jedna rada, ktora sie sprawdza w kazdej sytuacji powodujacej gesia skore na dupie: MNIEJ INTERNETU!!! Ja w ciazy schizowalam, bo naczytalam sie glupot i orzypisalam mojemu jeszcze nienarodzonomu dziecku miliony chorob i wad rozwojowych... wmowilam soebie np, ze moje dziecku urodzi sie uposledzone, bo naczytalam sie jakis bzdur w sieci i o niczym innym nie myslalam... ale zle mysli wywoluja wilka z lasu i po takich nieprzespanych nocach postanowilam nie panikowac i nie siegac do tej beznadziejnej lektury, jaka jest internet... no i dziecko jak na razie mam zdrowe, moja psychika odzyla, jak mam watpliwosci to sie nie nakrecam, tylko najpierw do lekarza, a potem ewentualnie uzupelniam wiedze w necie. glowa do gory!!!
  17. beacisko no to ufff! :D U nas nocka fajna, bo po karmieniu o 20:00 następne było dopiero o 2:00 a potem o 5:30 i gdyby nie to,że ogladalam tap madl ;) to pospałabym 6h bez przerwy. :D Teraz Olek kima na leżaczku, zasysając co chwilę kciuka :( Ja nie wiem, dlaczego kciuk jest lepszy niż smok, ale pomimo tego, że wtykam mu za każdym razem jak próbuje pożreć sam siebie, to i tak w efekcie końcowym, ten kciuk i tak okazuje se najllepszy... Co prawda, nie poddaję się i zabieram mu go z paszczy, ale on jakis niezmordowany jest i wypluwa smoka, a ładuje palucha... eh... :)
  18. joalik a moze to skok rozwojowy? http://ebobas.pl/forum/read.php?96,17701
  19. a poza tym, pochowaj zosce czesc atrakcji. jak ma wszystko na wyciagniecie reki (mate, lezaczek, huśtawkę zabawki) to szybko sie nudzi. spróbuj przez kilka dni zabawiac ja tylka jedna rzecza, np matą... jak po jakims czasie sie znudzi, to schowaj mate, a wystaw hustawkę... Ja mojemu Olkowi co trzy dni wymieniam grzechotkę. Jak przestaje reagować na dzwięk jakiejś, to wyjmuje inna i zabawiam go do skutku. ale sie rozpisalam! ale mam czas, bo moj Syn dzisiaj ma jakis senny - bezjedzenioewy dzień... tzn. jadl o 5:30 i ok 10:45 a juz w sumie prawie 15:00 a on spi... eh... :D
  20. joalik naprawde u mnie tez tak bylo!!! tylko noszenie na ramieniu go interesowalo, bo jakby nie daj boze zmienic pozycje na bardziej leżacą, to wrzask i tyle. ale ja go zaczelam na sile odkladac. zagaduje przy tym, grzechotam czym popadnie, prowokuje do skupienia na sobie uwagi. jak juz zaczyna lapac ze mna kontakt i sie troche uspokaja (czasem jakies 5 minut zawodzi, zanim sie uspokoi) toodchodze od niego (schodze mu z oczu). I jak zaczyna plakać, to powtarzam manewr. Czasem udaje mu sie nawet i 20 minut samemu zabawic, a wczesniej nie bylo mowy nawet o 2 minutach... tylko musisz sie znieczulic na placz zoski i byc konsekwentna
  21. joalik moj tez raczej nie interesuje sie niczym dluzej niz 5 minut, a odlozony na kaanpę lub o lozeczka podnosi taki wrzask, jakbym go conajmniej wrzatkiem polewala.... ale spi dosc duzo w dzien (średnio po jedzeniu jakas godzine go zabawiam a potem maly idzie spac na jakies 1,5-2,5h), wiec mnie jakos specjalie nie umeczy. Z tym, ze ja sie za bardzo nad jego bezzasadnymi płaczkami nie przejmuje i pozwalam mu czasem popłakać. Oczywiście, tylko wtdy, gdy wiem, ze jest najedzony, przewinięty i nic go nie boli.. no i musze Ci napisać, że dzisiaj nosilam go moze z 20 minut łącznie - do odbicia po jedzeniu. konsekwentnie odkladam go do lozeczka lub lezaczka i czekam na rozwoj wypadkow.
  22. iwoziel ja go czytam sobie zawsze jak mam dola, albo mnie moje dziecie do frustracji doprowadza :) zreszta wydrukowalam go sobie i w ramkę na ścianie powiesilam :D
  23. beacisko trzymaj się kobieto, niech Syn nie wyczuje w tobie strachu, bo pamietaj, ze Ty od chwili narodzin jestes dla niego Aniołem Stróżem i od Ciebie ten Szkarb uczy się życia! Głowa do góry, uśmiech na twarz i wiecej wiary w optymistyczną wersję wydarzeń!!! Dla przypomnienia wklejam: Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".
×