Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

she83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez she83

  1. pola-pola ja zapalam małe swiatełko, żeby mu dobrze tyłek wytrzeć po prostu (bo od miesiaca spimy całkiem po ciemku... tzn dochodzą do nas światła ulicy, więc ogólnie w pokoju nie jest jakos strasznie ciemno) :D Ale jak on zaczyna gadac, to staram się nie zagadywać go ze swojej strony. Wszytsko przy nim robie w kompletnej ciszy. Jak zaczyna popłakiwać, to go przytulam i jak się uspokoi, to odkładam do łozeczka/łóżka. Czekam aż dobrze zaśnie. Najczęściej muszę mu smoka przytrzymać w paszczy, bo rozbudza się jak mu wypadnie, ale w końcu zasypia :) Wtedy gaszę światło całkiem i zapadam w sen. :D
  2. mejb a jakim to burżujskim sposobem zdobyłaś hasło, bez przedstawienia aktualnej Poli? hę? ;) Ty masz na to jakies bardzo burżujskie sposoby chyba :D A my dzisiaj kisimy ogóra w domu, bo pogoda od rana nie nastrajała do wyjscia. Jakies zamiecie sniezne co chwila tu u Nas są i Dupa wielka z hartowania! :)
  3. heloł!!! mejb obejrzałam "babies". Faktycznie, po co tam napisy, jak wszystko zrozumialam. Szczególnie po mongolsku :P A tak serio, to usmiałam się do łez! Hasło juz na Ciebie czeka, tylko poprosze fotkę Poli :D ZAGĘSZCZACZ POKARMU wczoraj na noc zafundowałam OLkowi Nutramigen z zageszczaczem Nutritin. Wypił ok. 19:45 (oczywiście musiałam zmienić smoczek z 1 na 2) a pobudkę miałam dopiero po 1:00 Gdyby nie to, że zawiesiłam oko na "tupocie małych stóp" to śmiem twierdzić, że noc była gitowa! SIUSIAK Ja od pierwszych dni po urodzeniu prowadze bardzo staranną higienę, delikatnie naciagając skórke. U takich MAluchów nie wolno odsłaniać żołędzi, ale delikatnie ściąganie napletka jest nawet wskazane, ponieważ pod nim zbiera sie taka biała, maziowata wydzielina, która jest świetną pozywką dla bakterii. Nieusuwana prowadzi do stanów zapalnych. PASZKI I INNE FALDKI TYPU PACHWINY również poświecam temu duzo czasu podczas kąpieli, bo tam też zbierają się brudki, które w pore nieusunięte prowadzą do odparzeń. Zwróćcie też szczególną uwage za miejsce za uszkami dzieci (szczególnie te mamy, których dzieci ulewaja), oraz pomiędzy paluszkami u stóp (szczególnie między dwoma ostatnimi). Ja te wyżej wymienione miejsca myję zawsze bardzo dokładnie, osuszam je wodą - również bardzo dokładnie i przesypuję ALANTANEM.
  4. coberrosa gdzie tego maila wysłałaś, bo nic tu od Ciebie nie mam :) Dawaj no łan mor tajm! ;)
  5. DO MEJB Burżujko :P Ty kiedyś polecałaś do obejrzenia film "babies". A miałaś go z napisami, albo z PL tłumaczniem? Bo mam ten film, ale nie mam skąd napisów sciągnąć, a jest w oryginalnej wersjii językowej... :D Będę "dźwięczna" za burżujską pomoc!!! ;)
  6. my też juz po spacerze :D Olek dosypia w lezaczku, przy otwartym balkonie. b_ianka Co do tego kciuka ze zdjęcia, to faktycznie, uwazam jak mogę i wyciągam każdorazowo z paszczy, jak ten proceder zauważę. Zapycham go smokiem - widocznie ma bardzo silna potrzebe ssania, ale w nocy, na ten kciuk, nic nie mogę poradzić. :O Najprawdopodobniej zacznę mu zakładac rękawiczkę na prawą rączkę (bo z tej własnie kciuk smakuje wybornie ;) ) i zobaczę, czy przyniesie to jakiś efekt. A tak poza tym, to mam straszne parcie ostatnio na słodkie!!! Nie daję juz rady! Obzeram się masakrycznie... A to ryrki z bitą śmietana, a to ciastko francuskie lub bułeczki z jabłkiem, a to landrynki z nadzieniem, albo ciastka... Dupa znów rosnie.... No i ma wyrzuty sumienia, bo przeciez cycuje jeszcze mojego Wielkoludka, a najzdrowsze to to dla niego nie jest... :(
  7. bry! Wysłałam zainteresowanym meile z nowym hasłem :) Ja wczoraj wybrałam się do gina (w końcu :P) no i odczekałam swoje - 3,5h :( Mój men z mamuśka moją pieknie zajeli sie Olkiem, wyprali go nalezycie, nakarmili i uspili no i pojawiłam sie ja :D Czyli jak wybyłam z domu ok. 16:30 tak 20:15 dopiero dotarłam z powrotem... eh... No ale jak się okazało, wsio u mienia oki! :) No i przeglad domowy zaliczony. :) Nie powiem, bo komfortowo przez pierwsze kilka minut to na pewno nie było, ale po chwili już wszystko nabrało innych barw - chwała producentom DUREXA za środki nawilżające - chyba tonę tego użylismy ;) A takiego banana (na twarzy ma sie rozumieć ;) ), jak wczoraj u mojego M, to dawno nie widziałam. :D A za oknem mróz i wieeeelgachne Słoneczko, więc czas zacząć doprowadzać się do ludzi i śmignąc dotlenic siebie i miniaturę ludzia :)
  8. iwonta począwszy od nadwagi, poprzez nadmierne tworzenie sie gazów i złogów kałowych w jelitach, wzrost napiecia na scianki w obrębie jelita grubego itp... Zresztą przekarmianie ma swoje konsekwencje w przyszłości, bo rozepchany żołądek domaga się wciąż więcj i więcej i tak prowadzi to do zaburzeń odżywienia, a co za tym idzie do otyłosci. Jesli chodzi o to skąd mamy wiedzieć, że dziecko przekarmiamy, to jest wiele mam, które nie umieja odczytywać sygnałów dawanych przez dzieci i na każde trafienie Malucha rączka do jamy ustnej, niektóre z nas juz podają butlę lub cyca. A tu nie o to chodzi!!! Owszem, niektóre dzieci odwrócą głowke od źródła pozywienia, co dal niektórych z nas bedzie sygnałem, że nie o zarcie dziecku chodziło, a inne bedą na siłę poddtykać maluchowi butlę, twierdząc, że to dla niego najlepsze. A dzieci są takie, że po kilku próbach sprzeciwu, zrezygnują i bedą pociągac tych kilka łyków z butli "dla świętego spokoju" no a potem albo uleją, albo rzygną z przejedzenia, albo połozone w łóżeczku pomiałczą trochę i zaczna trawić... Troche to chaotycznie chyba zobrazowałam, ale mam nadzieje, że ideę przesłania jakoś przekazałam :)
  9. NO I PROSZE SIE NIE STRESOWAC, BO PRZENIOSŁAM NASZE MAILE SPRZED ZMIANY HASŁA DO OSOBNEGO FOLDERU (PO LEWEJ STRONIE W MENU). TAKI TROCHE PORZADEK ZNACZY SIE ZROBILAM :D
  10. aniaa juz ci odesłałam, chociaz nie powinnam, bo jako anonim maila przysłałaś ;P
  11. annaa ja czapkę zakładam po kapieli, bo w domu nie mam jakoś specjalnie ciepło - to raz... a po dwa właski po kąpieli ma zazwyczaj mokre, a samym recznikiem ich nie dosuszę, więc aby nie tracił ciepła (a przez głowkę traci się go najwiecej), to przynajmniej na pół godziny czapę mu zakładam - nie lubi tego, ale jak ma się zaziębic, to ja wole go nie wychładzać po wodzie... :) A co do jedzenia, to u mnie dzisiaj było tak, że mój syn jadł jak narazie od 7:00 rano trzy razy, ssąc piers nie dłużej niz 7 minut. Więc nie sadzę, ze jakoś specjalnie jest najedzony, ale nie panikuję, bo widocznie ma takie potrzeby. W nocy raz zjaa mi 120ml a czasem nawet 60 nie uciągnie a i tak spi jaikieś 3h po tym... A czy Ola ma niedowage? Bo jeśli rośnie prawidłowo, to naprawde nie masz się czym przejmować. Mnie lekarz powtarza, że zawsze lepiej troszke przegłodzić dziecko niz przekarmić, bo konsekwencje przegłodzenia są krótkofalowe - po prostu przy nastepnym posiedzeniu mlekowym zje więcej, natomiast konsekwencje przekarmienia sa długotrwałe i mogą prowadzic do licznych zaburzeń metabolicznych... Głowa do góry!!! :)
  12. No dobra... Było wiele razy gadane, a nikt nic z tym nie robił... Więc posunęłam się w czynie i... ZMIENIŁAM HASŁO NA SKRZYNKĘ... Kto chce dostać, niech wysyła maila to podeslę. No i koniecznie, niech w tytule napisze swoj nick z kafe - a najlepiej niech wrzuci w tego maila chociaz jedną fotke swoją dla potwierdzenia tożsamości (heheh!), żebym jakiemus "przypadkowemu bolkowi" nowego hasła nie przesłała ;)
  13. monalisa u mnie pewnie gotowane zarcie bedzie, bo jakoś tym słoiczkom do końca nie ufam ;) Ale pewnie bedę przyzwyczajac Syna do papkowatego jedzenie serwowanego przez gerbera lub hippa, bo w razie gdyby przytrafił nam się po drodze jakiś wyjazd dłuższy np. na wakację, to nie wyobrażam sobie zabierania ze soba garów do gotowania... :D
  14. iwonta a przypomnij od kiedy z nami jestes, bo nie pamietam... i jaka mozemy mieć pewność, że nie podzielisz się tym hasłem z kolezankami z konkurencyjnego forum wrzesniowek, na ktorym piszesz rownolegle? bez urazy oczywiscie :) A tak poza tym, to powracam z propozycja zmiany hasła do skrzynki... Tyle osób juz sie wykruszyło, a posiadaja hasła....
  15. witam! nelli burżyujka! ;) - to apropos pościeli igga kup sobie chrom i/lub morwę białą (to aprops słodkosci). Nie ma sensu rezygnowac z nich całkowicie, bo nabawisz sie deprechy jakejś :D o ciemiączku wiedziałam już od dawna i stosuję od samego poczatku. Po prostu podczas czkawki (która najczęsciej związana jest ze zmianą temp. otocznia) nakrywa Olkowi główkę pieluszka i owijam kocykiem, albo mocno przytulam do siebie. Zawsze przechodzi!!! :) konwaliaa mój Syn też rowno co 3-4 h w nocy się budzi, ale o kleiku nie mysle. Mam za to nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas, że da mi w nicy pospać normalnie (np. 6h nieprzerwanego snu...) Póki co cierpliwie wstaje i robie mu mleko. Taki jego obżarski urok widocznie :D nowa ja już poka\źny karton ciuszków odłożyłam (takich na 56 i 62). No i teraz muszę się za jakies zakupy dla Małego zabrać, bo deficyt ubraniowy na horyzoncie! :) A co u Nas? Mój Syn od kilku dni namietnie trafia kciukem w paszczenkę i ssie z obłedem w oczach (jedna z fotek na mailu jest tego żywym przykładem). oooo!!! 1np teraz zaczał sie pozerać! Cholercia, najgorzej będzie jak się nauczy tego dzidostwa!!! Staram się wyjmowac mu lapencję z pyska, ale to walka z wiatrakami! Jeszcze jakkby wynaleźli jakies samo przytrzymujące sie w buzi smoczki, to by nie szukał elementu do ssania poza kauczukowym dzyndzlem smoczkowym ;) A ja własnie odkryłam, że nie mam zimowej kurtki!!!! :O tzn. mam, ale wyprałam ja z zeszłym roku w zawysokiej temperaturze i się skurczyła :( No i dupa!!!
  16. cieżarówka kiedyś juz pisałyśmy o tej hebr. koperkowej, że zanim dziecko puści bączka, to może po herbatce bardziej bolesnie przezywac wzdecia, wiec jak najbardziej tak! Dlatego najlepsza jest zwykła woda przegotowana, bo po niej (przynajmniej u mojego Małego) też pierdy wychodzą. Ja też (może nie na siłę) dociskam mleczko na miarce, bo czasem duzo powietrza nabieram razem z proszkiem i okazuje się, że mleko mniej tresciwe wychodzi. :) Potem wygładzam powierzchnie nozykiem plastikowym i jest git. :D aha i nie zbieraj nadmiaru mleka palcem, bo na naszych dłoniach są bakterie (nawet jak dbamy o higine), które mogą się namnazac w mleku... No i wtedy w całym pudełku zaszczepisz jakiegos zarazka :) A na obiad u mnie pierogi z grzybami, pierogi z serem na słodko i kapusniak (oczywiscie ja jem tylko te na słodko...) My dzisiaj bylismy na badaniach (morfologia + CRP) Maluszek pobierana miał krew z paluszka. Na wkłucie nie zareagował wcale, ale denerwował się, jak go pani pielegnierka sciskała za paluch, aby tych kilkanascie kropel krwi wydobyć. Wrzucam Wam na maila foty Olka :)
  17. anula182 Palmę pierwszeństwa jesli chodzi o wage, to dzierży chyba od urodzenia mój Synek (w 8-tygodniu ważył 6850g) :) :D
  18. Ale się z czytaiem zaniedbałam... eh... ale juz połowe nadrobiłam i odniosę się do części postóe... Aco... :P Nelii Nie krępuj dzieciaka żadnym betem! Schowaj go (tak jak mejb) głęboko do szafy, albo z rób z niego użytek (tak jak ja ;) ) i połóż mu np. na spód wózka, aby miał ciepło w plecki! Sam sobie krzywdy nie zrobi. Instynkt samozachowawczy mu nie pozwoli! nowa no fajnie z tą kuchnią wyszło :) ŚPIEWANIE Aż dziwne, że mój syn toleruje tą kakofonię wydobywającą się z moich ust... A Tatuś śpiewa mu "sto lat.." albo "jeszcze Polska nie zginęła..." Ostatnio Olak ma ubaw, jak sie do niego gwizdze. Pewnie nabija się z naszego idiotycznego wyrazu twarzy... :D - czyli ust złozonych w kurzą dupkę ;) SEX ochoty brak z mojej strony... Moze przejdzie kiedys, bo aż mi szkoda M, jak wzrokiem kota ze shreka, wodzi za mną oczami :P Aż dziwne, że taka udresowana i obrzygana przez Olka nadal stanowie pożądany obiekt sexulany ;) patinka tort pierwsza klasa! ZASYPIANIA MAŁEGO ostatnio mu sie coś pomerdało... :( kąpiemy między 19:00 a 20:00 Często zasypia podczas karmienia, ale po odłożeniu go do łóżeczka drapie się, wygina, pręży, stęka i popłakuje. Smoczek ssie, ale wypluwa często i znów zaczyna płakać... Czasem trwa to aż do 22:30 Potem jakos zasypia... No i w nocy, standardowo, od kilku dni o 3:00 (taka nam wypada karmienie) zjada mleczko, zaczyna robić kupsko :) a potem prowadzi monolog do sufitu, radosnie pokrzykując (oczywiscie nie spimy wtedy). Przewijam mu dupsko i układam do łóżeczka, w którym zaczyna się powtórka z wieczornego zasypiania. Więc, od jakis 3-ech dni, biorę go do nas do łózka (łatwiej mi trzymać mu smoczek w paszczy) i pozwalam usnąć miedzy nami. Zawsze jednak go przenoszę do swojego łózeczka. No i po karmieniu o 6:30 już nie spi, tylko domoga sie uwagi (czasem też strzela qpe) :) Potem nakarmiony moim cycem a zarazem marudny zasypia koło 8:30 - 9:00 i spi nawet do 12:00 (tak jak teraz) :D Ale nocki zaczynają mnie wykańczać... anjelka teraz jest super :) kasiek fatalnie z tymi chorobami! Módlmy się o mroźną zime, niech dziedostwo się nie szerzy!!! Trzymaj sie! :) spadam, bo zawartosć leżaczka domaga sie uwagi!
  19. Jezisucku, ile wpisów! :) Ale po kolei: Nelii A skąd wiesz czy dziecko nie rozumie co się do niego mówi? Czy uważasz, ze taka mała istota jet całkowicie pozbawiona swiadomosci? Czy są na to jakies dowody? Otóż nie ma dowodów zarówno na to, że dziecko rozumie jak i na to że nie rozumie. Ale lepiej chyba zakładac tą optymistyczną wersję, że jednak po części wie, co się do niego mói, b czasem (choć to zaskakujace) potrafi dobrze odczytac przesłanki zawarte w słowach dorosłych i (o dziwo) dobrze się do nich ustosunkowac. Ubrano zmieniam zawsze po kapieli i w tym (o ile nie usika, ukupa lub urzyga) paraduje aż do nastepnej kapieli (kapie codziennie). Ale zastanawiam się, czy tropem zuzko nie przejść na patent pidżamkowy... A tak w ogóle, to co sie dzieje z edzia87? Ssak się wybudza, więc pora okazać mu zainteresowanie! :D beacisko ja też jeszcze nie miałam okresu, ale podobno jak się karmi cycem (ja cycem i mm) to nawet do kilkunastu tygodni może nie być. Ja tam nie tęsknię ;) Włoski wcale nie muszą się wycierać!!! Mogą dorastać nowe (czyli będą gęstnieć). strzyga mnie DADY w ogóle nie zdały egzaminu. Mój Syn miał tendencję do ich przesikiwania i niestety okazały się do kitu! W pampkach mokry od siusków był tylko raz, bo źle mu zapięłam z boku i jakoś mu się tamtędy wymskło. ;) Pieluch z rossmana jeszcze nie próbowałam, ale za to miałam okazję spróbowac te z lidla (softina). Całkiem znośne, choć podobne trochę do biedronkowych (troszkę dłuższe). Tych jakoś tak namiętnie nie przesikiwał, więc niewykluczone, że kiedyś jeszcze do nich wrócę. anjelka może czepialska jestem, ale cieżko sie Ciebie czyta. Wyjaśniam: treść super, ale jakbyś oddzielała poszczególne akapity enterami od siebie, to byłoby o wiele czytelniej... :) pomarańczowa ozięble żegnamy!!! iwonta babciną metoda na plesniawki (ja chyba bym się nie odwazyła, mimo że podobno bardzo skuteczne) to przecieranie jamy ustnej pieluszką namoczoną moczem niemowlaka.... :O Jednak chyba wole zawierzyc w tej kwestii medykamentom... :) mejb Ty taka "akuratna" jestes a nie masz drugiego pokoju? :P Toż to pomarańczowa chyba musi zdanie o Twoim burżujstwie zweryfikować! :D
  20. Nowa No ja też, cholera na luxusowym spacerze nie byłam (mgła jakaś wisiała...) no i burżujskiej zupy z dyni nie robilam, ale pomidorówkę miałam (chyba bardziej luksusową od dyniowej, bo za pomidory placilam chyba ok. 3 zeta...) ;) A tak poza tym, to mój Wielkoludek dzisiaj okropnie marudny był... Spał w ciągu dnia może jakieś 2 - 3 h w sumie. A resztę przemiałczał (dobrze zagadany puscił kilka usmiechow i pogugał trochę do sufitu...) Teraz bujaczkuje go tata a ja czytam aby być na bierząco... A teraz do mejb Ile u was ten luksusowy streching trwa? Wrzuć jakieś foty ćwiczeń, bo ja mojego rozciągam tylko (wedle wskazań pani doktor), ale przyjemności mu tym raczej nie sprawiam :O Mały zniecierpliwiony, więc zabieramy się za codzienne spa :P (to też chyba pod luxus się kwalifikuje?) ;)
  21. A ja własnie taką akuratną mejb uwielbiam!!! :D A tak nawiasem pisząc, zaczynam nie lubić pomarańczowego!!! :P
  22. iwoziel ja mam podgrzewacz canpol, który chodzi non-stop. Mam w nim ustawioną temperaturę na troszkę mniej niż pierwszy poziom oznaczony przez producenta - czyli taką temperaturę, jaką może mieć mleko dla malucha. Do butelki wlewam ZWYKŁĄ wodę przegotowaną i stoi ona sobie cały czas w tym podgrzewaczu. Kiedy dziecko chce jesć, to po prostu odlewam nadmiar wody, tak by mieć odpowiednia jej ilośc i wsypuję do niej mleko. No i gotowe!!! :D A jeśli Ci mogę cos poradzić, to nie baw się w wody butelkowe (no chyba, że macie zanieczyszczona wodę w waszej miejscowości), bo jak dziecko będzie miało jakies problemy z brzuszkiem, to jakiej wtedy wody będziez używać? :)
  23. Witam! Mały spaceruje z Tatusiem, wiec mam czas dla siebie (posprzątałam, i siedzę na kafe, przegryzajac chrupki kukurydziane :) MotorOla Deprecha małżeńska, czy jak? Nie załamuj się dziewczyno! Na pewno jesteś najwazniejszą kobietą w życiu zarówno Syna jak i M., a chwilowe myśli depresyjne odłóż na wysoka półkę i nigdy po nie nie sięgaj! Takie spadkowe dumanie może rozwalić całkiem udany zwiazek!!! Głowa do góry!!! A na hasła męża odnośnie wyglądu ja reaguję mniej wiecej tak: "jak Ci nie pasi, to mozesz znaleźć sobie jakąs dupę 90-60-90 i zajeździć się przy niej na śmieć, no bo takie cudo musisz utrzymać - sauna, solarium, osobisty trener, operacje plastyczne, tipsy i inne takie bzdety... wiec powodzenia!" Jakoś mój M. jeszcze ode mnie nie odszedł ;) k_ulciak Ja tez odświżyłam garderobę, ale spodnią jej część. Kupiłam dziś buty i dwie pary jeansów. Od razu humor mam lepszy!!! :D beacisko filmik pierwsza klasa!!!! :) karinka egzemę miałam ja i ją skutecznie masciami i tabsami wyleczyłam. Myślę, że Olivkę maściami spokojnie doprowadzisz do stanu używalności! :) A córa wazy aktualnie tyle, ile mój Wielkoludek w chwili przyjscia na świat! (teraz zmagam się z wagą 6850g) :D
×