Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

julia11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez julia11

  1. sloneczne czesc wszystkim z deszczowej Anglii :-p Mallgos kochana nawet mi to nie gadaj ze jestes bezplodna, zestresowana, zmeczona moze tak ale jest plodna i tyle poprostu trzeba troszke wiecej czasu i wyluzowania.Trzymam kochana za ciebie kciuki i nawet jak juz zaadoptyjesz malenstwo to dalej bede trzymala kciuki. Prosze cie nie dopuszczaj do siebie takich mysli. Ja sie testowac nie bede bo ten miesiac dopuszcony i sexu bylo bardzo malutenko, ale ejsli pytasz o termin @ to przyszla niedziela chyba 20??? :-p Moniq mi sie wydaje ze duzo jets prawdy w tym co Dorka mowi.Mojej siostry koelzanka wlasnie zmienila prace, pracowala moze kilka tygodni i od razu zaszla choc sporo sie starala. Tez mi sie prosze nie poddawac...i w przyslzym meisiacu zrobic duzy atak na meza :-) Dorka kochanie dbaj o swoj poziom zelaza i wogole o siebie. Z anemia nie ma zartow. Gratuluje fajnego stanowiska brzmi naprawde niezle. Gagatka brzuszek twoj super,chyba w koncu uwierzylas co,zanim sie obejrzysz to maly bedzie cie kopal ze hej :-) Zuzka sama normalnie juz sie podekscytowalam, trzymam kciuki.I to rzeczywiscie podobno prawda ze cos sie zmienia w twarzy zachowniu kobiet ktore sa w ciazy, podbno ma sie takie jakies szkliste wesole oczy. Ewuska witam super ze ten cykl bedzie dla was taka szansa oby sie udalo i zebys i ty kreseczki zobaczyla. Waiki da sobie rade,zuch dziewczyna. Klempa nie przestawaj szalec z M. Moze nastepny cykl cos bedzie. Hmmm czy kogos ominelam??? Hgut witam serdecznie i tobie zycze powodzenia, napisz cos wiecej o sobie A teraz co u mnie.... No wiec tak pojechalismy do szpitala. jestem i nie ejstem zadowolona. Przede wszystkim to byl glownie wywiad, mierzenie w azenie. I tak mam im troche za zle bo nie powiedzili nam ze bedziemy musieli oddac mocz wiec ja chyba 4 razy bylam od rana w kibelku i przed wejsciem do gabinetu tez bylam a tu wyjezdzaja z pojemnikiem do napelnienia.Wiec mowimy ze wlasnie w toalecie bylismy a oni to nic nieszkodzi, prosze napic sie wody.Hmmm i wiecie co pierwsze porrane oddanie moczu,zolciutki ze szok a te co im oddalam to normalnie przezroczyste...jestem zla bo wydaje mi sie ze nic tam nie zobacza. Ponziej przyszed student ktory mial chyba 18 lat i wypytal o wszytsko,duzo pytan o przeszlosc, przebyte choroby (ja kiedys mialam i cyste i nadzerke) a potem wezwal nasz lekarz, usieldlismy przejrzal wyniki tych naszych testow, popatrzyl raz jeszcze w to co student napisal i powiedzial wydaje mi sie ze wszsytko ok.Nastepny krok pani w pierwszy dzien misiaczki dzwoni do nas i umawia sie na HSG, przed przyjsciem zazyc ibuprofen :-) badanie bedzie trwac 25 minut a panu testow nie bedziemy powtarzac bo sa dobre....Co.... wiec sie pytam mowie ze tylko 10 proc dobrze zbudowanych a on mowi ze przy takeij ilosci sie naturalnie zachodzi tez.Wiec M zadowolony mega a ja...jak to ja....troche zla bo liczylam na to ze go wysla na badanie szcegolowe i dowiemy sie o co z tanieprawidlowa budowa chodzi. Podsumowujac jestem w sumie zadowolona bo HSG bede miala za darmo bez koniecznosci lecenia do Polski, tym bardziej ze nasz urlop wypada w tym roku w drugiej polowie cyklu a HSG robie sie najlepiej w pierwszej. Wrazie czego maja nasze dane juz u siebie w bazie i gdyby zachodzila taka potrzeba to tu 1sze invitro refundowane w pelni tylko ze sie dlugo czeka (aczkolwiek licze na to ze potrzebnie nie bedzie ;-) ) Pytam sie a jaki bedzie nastepny krok on mowi po HSG odczekamy 3 miesiace bo badania wskazuja ze duzo pacjentek zaraz po HSG w ciaze zachodzi. Wiec Mallgos idz kobieto na HSG. 3 miesiace troche szmat czasu ale kto wie moze cos sie wydarzy ;-) No a czym jestem rozczarowana?? No glwonie tym ze mialm nadzieje ze skieruja obojga nas na szczegolowe badania hormonow, ponowne badanie nasienia itp plus ze dzisiaj dr obejrzy mnie od srodka, ale niebylo zadnego usg nic,tylko wywyiad....hmmm czy to normalne ze tu ginekologowie nie badaja tak kobiet jak u nas...No nie wiem teraz czekam na @ a potem umawiam sie na HSG ;-) I to chyba na tyle jak mi sie ten dlugi post nie wysle to sie wkurze....;-)
  2. Waiki kochana wielke gratulacje zuch dziewczyna czekamy z niecierpliwoscia na relacje i zdjecia maluszka. Moj weekend glownie sprzatanie wylegiwanie na slonku... Dziewczyny jutro mam wizyte z M w szpitalu. Bo tu tak jest ze ogolny zleca podstawowe badania potem wysyla sie do specjalisty [czyt ginekologa] (uwierzcie mi tutaj dostanie sie do gina graniczy z cudem. Gin przeprowadza wywiad i z tego co czytalam na jakims forum zleca kolejne badania takze jest sznasa ze bede miala jakies bardziej szczegolwoe zrobione no i M bedzie mial powtorke, potem ewentulanie chyba HSG a wszystko za darmo no i ejst szansa ze nie musialabym latac w ta i spowrotem do Polski co wiecie nie ejst takie proste. Ja na pocztaku myslalam ze juz jutro bede miala badanie droznosci i sie wystraszylkam no bo w Polsce to sie robiw pwierwszej polowie cyklu, bo po piwrwsze wlasnie wtedy chodzi o droznosc a pozatym zeby niewyplukac ewentualnej ciazy. Wiec mailam stresa ale poczytalam troche jak inne dziewczyny trafialy od ogolnego czyli GP to kliniki i potem byla dodatkowa seria badan czasami obserwacja cyklu. Ogolnie wiekszosc osob sobie chwalilo ale znalazly sie tez takie co strasznie byly niezadowolone z angielskiej sluzby zdrowia glownie chodzi ze wszystko rozklada sie w czasie. Zreszta pojade i sama zobacze ;-) sama wyrobie sobie opinie :P Wiecie wy jestescie w Polsce macie wiekszy dostep do badan diagnostyki, Dorka skolei mieszka w Londynie wiec miala polska przychodnie. Rozumiecie mnie chyba ze to dodatkowo mnie stresowala ze nie moge sie zdiagnozowac malo tego nasze wakacje musimy planowac z kilku miesiecznym wyprzedzeniem (taka specyfika firm w ktorych pracujemy) i co za pech do Polski zawsze trafiam w drugiej polowie cyklu a wiadomo ze diagnoza glownie odbywa sie w pierwszej polowie. Dobra dizewcyznki trzymajcie jutro za mnie kciuki. Ja za starczki ciagle trzymam. Zaciazonym, mamuskom i ich pociechom zycze duzo zdrowka Trzymajscie sie
  3. waikiki kochana trzymam mocno kciuki zeby bylo mozliwie bezbolesnie i zebys szybko maluszka na rece mogla wziasc ;-) dziewczynki wlasnie popijam biale winko, wasze zdroweczko Mallgos oby tej decyzji twojej towarzyszyl cud...Mam nadzieje ze bedziesz tu zagfladac i wsperac nas Moniq juz ja cos wiem o straniach przez weekend przerabilaimsy to przez rok i nic tego nie wyszlo ale to nie znaczy ze u ciebie tak ma byc.Trzymam kciuki Co do moich starn to jeszcze daje sobie koljny cykl na wstryzmanie,ale w przyszlym tygodniu mamy wizyte u lekarza i zobaczymy co on powie Zuzka waikiki zwalnia brzuszek to co tywskakujesz?? A potem dorka i klaudusia i gagagtka to akrat my wskoczymy (ja,mallgos moniq - kolejnosc czysto alfabetyczna) ;-) zdrowie wasze
  4. Gagatka a za mna ci sie nie teskni??? ;-D Ja to tylko na chwilke. Ostatnio jakas zabiegana jestem nie mam czasu do kompa usiasc. U nas cieplutko na maxa, przesylam sloneczko do Polski :-D Wczoraj wydawalo mi sie ze byla owu (tak czulam), ale przytulania nie bylo, no bo przeciez sobie odpuscilam i bezsensu byloby napierac na M. I wiecie co normalnie to bym sie wsciekala ze on zasnal i ze nic nie bylo ze szansa stracona...A wczoraj normalnie oaza spokoju. Chyba naprawde tego potrzebowalam ;-) Choc pewnie mimo wolnie jak przyjdzie @ bede plakac... Tymczasem odpoczywam...i juz nie bawem biore sie do staran ;-) Buzki dla was PS zuzka penie juz niedlugo bedzie sie testowac ;-)trzymam kciuki Mallgos, MOniq a jak wasze cykle, nastroje na jakim etapie jestescie??? Reszcie sle buziaki, dbajcie o siebie
  5. Czesc czolem kluski z rosolem :-D Ja juz troche lepiej (Gagatka teraz ty szybko wracaj do zdrowia), nawet bylam po pracy sie troche pogimnastykowac ;-) ale zeby nie bylo zaraz po przyjsciu do domkuw ciagnelam pol pizzy :-D zarloczek ze mnie. Za oknem pada a to przeciez juz czerwiec. To co dziewczyny za rok wszystkie obchodzimy Dzien Matki a 1 czerwca kupujemy swoim dzieciom prezenciki??? Umowa stoji?? Ale by bylo super przytulac swoje malenstwo teraz... Klepma to pewnie obdarowuje malego na maxa Waiki kochana to juz tuz tuz, jejku musisz byc przeszczesliwa Dorka rozumiem cie doskonale, gdyby moja rodzinka mogla tu byc razem ze mna to chyab nie mialo by dla mnie az takiego znaczenie gdzie mieszkam ;-D Moniq mam nadzieje ze uda ci sie przekonac M na ewentualny plan B ;-) choc powiem ci ze moj M to ciagle mowi ze znami wszytsko ok.Tylko wszystko przez to ze ja za duzo o tym mysle, kto wie moze ma racje. Mallgos a ty jak tam samopoczucie, idziesz na hsg niedlugo??? Moze nie ebdzie potrzebne. Trzymam kciuki. Ja mam wizyte tu w UK juz niedlugo ale nie wiem czy beda mi robic hsg, wydaje mi sie ze tak Zuzka a ty jak tam nastroje, mam nadzieje ze jeszce cie nie korci zeby sie testowac. Oby to bylo to.Obys ujrzala te 2 peikne kreseczki, zreszta czego tobie i nam zycze ;-) jeszcze cos wiecie ze troche sobie zluzowalam i wiem ze cykl moze byc stracony bo seks bedzie w nie te dni co potrzeba ale, nie wiem czy tez tak mialyscie ze snily wam sie dzieci, wasze czyjes...Coz, ja tak mialam. A w tym miesiacu same przyjemne sny. Dzis to mi sie snilo same przytulanie a bylo tak fanatastycznie ze az sie obudzic nie chcialam i wogole te prztulanie jakies takie inne....fajne... :-D swoja droga ciekawe czy M tez nie mysli o tym. Osttanio sie ze mnei smial mowi tak ty przetsaniesz myslec o tym napewno. Moze jest ciezko clakiem nie myslec,ale jednak troche zluzowalam bo po prostu czulam ze bylo o wlos od wyladowaniu w psychiatryku :-) i tym optymistycznym akcentem koncze swa wypowiedz Buziaki
  6. Ja jestem, tylko chorobstwo sie mnie trzyma, wiec tak staram sie wygrzewac pod kolderka choc do pracy chodzic trzeba ;-) Cieplutko was pozdrawiam. to co z akogo trzymamy kciuki na dniach, kto ma niedostac @ ;-) a no i oczywiscie za nasza waikiki sle buziaczki i halooo czekam na wiecej waszych fotek :-)
  7. waikiki trzymam kciuki grunt to zachowac spokoj bez paniki, wszystko bedzie ok. Gagatka dzieki za komentarz, moj M ciagle teskni za blondem, ale jeszcze dam wlosom odpoczac ;-) ale mnie lamalo w plecach juz troche lepiej, caly dzien w lozku a ja w naturze mam robieniew szystkiego oprocz spania, do tego jajnik boli pewnie owu sie zbliza, niby czlowiek nie mysli a jednak jest swiadomy. W kazdym badz razie przytulania nie bedzie przez te chorobstwo. W tamtym miesiacu infekcja w tym przeziebienie, chyba nie do konca jest nam pisane...ale spoko narazie odpoczywam :-D
  8. hejka dziewczynki doslalam wam kilka moich fotek mam nadzieje ze niekogo nie pominelam co do zamknietego forum to ja sie przenniose tam gdzie wy bedziecie, takz edajcie znac ja sie rozchorowalam, jakies przeziebienie mnei dopadlo, leze i sie wygrzewam. Takze nawet jakbym chciala sie sponatnicznie poprzytylac to nic z tego nie bedzie. Gagtka chyba ci sie lanie nalezy, napewno wszystko jest ok. Moje kolezanki w wiekszosci nie mialy zadnych objawow i dlatego czasami jak my sobie wkrecamy ze je mamy to tez mi sie wydaje ze jak juz zajde to ich nie bedzie. Kazda kobieta jkest inna a w Tobie rozwija sie piekna dzidzia.Takze prosze mi tu pozytywnie myslec. Zuzka ale to musi byc dla ciebie fajny czas teraz, z nas wszystkich ty masz w tym cyklu najwieksze prawdopodobienstwo takze mocno trzymamy kciuki zeby cos ruszlyo. Mallgos, moniq jak tam u was samopoczucie, jaki u was dzien cyklu. Witam nowa staraczke.Pewnei jak ma sie dwojke to juz takiej presji psychicznej jak my mamy to nie ma, bo wiesz ze mozesz miec dzieci, ale oczywiscie zycze powodzenia. To pozdrawiam cmok
  9. a jednak dostalam poprostu outlook nie zadzialal super tabelka i jakei wy wszystkie fajniutkie....ladniutkie....ale szczerze niektore inaczej sobie wyobrazalam ;-) dole w niedziele wam jeszcze troche fotek ;-) dobra spadam spowrotem do pracy
  10. a ja nie dostalam tabelki???? hmmm ciekawe dlaczego ;O
  11. Zuzka kochana z niecierpliwoscia czekamy na dobre wiesci, jejku jaka to bedzie radosc na forum.Zolnierzyki juz pewnie dzialaja ;-) Moniq zanim dopisalam sie do tego forum myslalam ze tylko ja mam takie doly,mysli,pytania. Wydawalo mi sie ze ze mna cos nie tak, skoro tak to przezywam....Jeszcze raz podkresle ze duzo dla mnie znaczy te wasze wsparcie. Mallgos a ty gdzie sie podzialas kochana. Pozdrawiam cala reszte dzis pewnie nie bede miala czasu sie nawet odezwac. jelsi chodzi o starania to zawieszam je bo psychicznie nie wyrabiam...W tym meisiacy zadnych testow, liczenia, mierzenia, przytulam sie wtedy kiedy mi i M. sie bedzie chcialo, koniec kropka...ciekawe co z tego wyjdzie ;-) pewnie podswiadomie bede msylec Czekam z neicierpliwoscia na tabelke...
  12. Chcialam sie tylko zameldowac. Waikiki tylko ty nam tabelke wyslij z danymi zanim do szpitala wybedziesz ;-) Moniq rozumiem Cie doskonale, tez mam nadzieje ze juz w przyslym roku bedziemy obchodzic dzien matki. Ja dzis bylam u kumpeli zobaczyc jej maluszka i sie sama przerazilam ze juz tak mi coraz ciezej patrzec na to ze innym ot tak sie udaje, bo jej dwojka sie udala jak tylko ostawila tabletki. Fajny ten maluszek przecudny i czlowiek tak patrzy na niego i na ta matke karmiaca cyckiem i tak bardzo chcialby miec tego swojego skarba...To tak nie wiele a jednak tak duzo znaczy....Taki maly a zaraz tak wielki cud. I pomyslec ze czlwoiek tak sie stara, nie pije nie pali, uprawia sporty (akurat z tym mam problem :-)) a tu nic. natura woli czasami obdarzyc pijakow cpunow i wez to wytlumacz....Nie da rady tego zrozumiec Poprostu trzeba cierpliwie czekac a npewno sie pojawi.... Buziaki wam wszystkim Dorka jak pogoda w londynie u nas maskara ochlodzenie maxymalne a do tego chyba bedzie padac
  13. Cze laseczki, now lasnie mi ta prolatyna tez sie nie podoba a tsh mam 4.42 przy normie do 4.2 wiec tez za wysoko tez robilam tuz przed @ wiec koniecznie powtorze,choc gdyby bylo super to caly czas powinno wychodzic ok.I widzicie ta moja gin nawet nic nie przepisala mi na ta prolatyne, normalnie wkurzyla mnie!!! :o juz wiecej do niej chyba nie pojde wole tamtego co optymizmem nastraja... Dziekuje dziewczyny za zrozumienie ktore mi dajacie. Mallgos jestem pelna uznania dla ciebie,ale nie rozumiem czemu akurat wam ma sie nie udac przciez wyniki ok.Trzymam kciuki za ten twoj cykl ale super masz mezusia, moj narazie nie dopuszcza do mysli ze ma sie nam nie udac.A mi adopcja tez ciagle po glowie chodzi. Zuzka kochanie trzymam bardzo mocno kciuki oby to byl ten cykl,cos sie musi w koncu ruszyc na forum, bo lekki przestoj sie zrobil :-D Waiki juz zaraz dopisuje co trzeba Moniq podnioslas mnie na duchu i mam nadzieje ze dla nas wszytskich w koncu nastapi ten owocny cykl. Gagatka powiem szczerze ze pocieszylas mnie tym ze wyniki nie zawsze super musza byc i ze to niekoniecznie stan pernamentny.I ze ciagle jest sznasa na ciaze naturalna Dorka jak juz sie kiedys mailami i danymi wymienimy to moze kiedys dryndne do ciebie, jesli nie ebdziesz miala nic przciwko.Wiecie co naprawde jestescie kochane, wy ktore juz zaszlyscie bo ciagle tu wracacie i nas podtrzymujecie na duchu. Nie wiem czy sobie zdajecie sprawe jak wiele to dla mnie/nas znaczy... Buziak
  14. Cze dziewczyny dziekuje za wsparcie jeszce pewnie ze 3 dni w tym dolku bede, ale trzeba sie podniesc i wyluzowac.Jak bylam u tego lekarza pierwszego9 co to mnie tak optymistycznie nastawil to powiedzial mi tez ze invitro to ostatecznosc a pozatym do ostaniego plemnika trzeba walczyc ;-) wspomnial tez ze dlaniego nvitro to caly biznes. Dorka ja jestem przez NHS, bylam juz u GP(ogolnego) w marcu i ona jest Niemka wiec ma troche lepsze astawienie niz inny tu, sama wpisala w papiery ze staramy sie 2 lata.8 czerwca oboje z M.mamy jechac do kliniki do Cambridge i ja zrozumialam ze na droznosc bo jakis rentgen beda mi robili ale teraz troche zwatpilam bo podobno wizyta ma trwac godzinke no i po co tam M??? Wiec moze to tylko spotkanie z gin. Nie mam pojecia jak dziala tu system ale z tego co wiem to do gin sie nie chodzi...No zobaczymy. Mowicie ze prolaktyna wysoka a jaka wy macie jesli mozna spytac??? I w ktorym dniu cyklu wykonywalyscie?? Bo mnie gin zjechala ze sobie przed sama @ zrobilam.Hmmm Tak jak mowicie nie mozna sie poddawac.Ale z tego co u was czytam to wiekszosc raczej miala nieplodnosc nie wyjasniona (wiec pewnie tylko psycha blokowala) u nas chyba nie zabardzo te wyniki... U nas tez 30 stopni a tu w pray trzeba bylo siedziec 8 h :-D ale jakos przetrwalam Postarm sie nie poddac, wiele dla mnie znaczy wasze wsparcie - dziekuje
  15. mialo byc zaszczykach i przepraszam was za moje.... i ten opis moj jakos dziwnie wyglada przy tym moim stanie....
  16. hejka dziewczynki wpadlam sie tylko przywitac ja juz po urlopie...Bylo fajnie ale krotko...:-D zawsze mi malo.Jesli bedziecie chcialy to i ja podesle swoje dane i fotke (nie wiem bo waikiki mnie nie wyminila ;-) ) Musze dojsc do siebie po wakacjach.Pewnie jutro sie odezwe..Pozdrawiam wszystkie goraco
  17. wiecie co dziewczyny te opowieści są narawde niesmaoite ten lekarz też opwiedział conajmniej 5 historii, w tym o tym jak partner miał niewielka ilość bo tylko 5 mln plemników z tego bardzo mało dobrych i zaszli. Cos to musi byc w tej psychice. Mallgos rozumiem Cie z jednej sterony i też coraz cześciej myślę on adopcji...ale z drugiej strony u was nikt nie powiedział że jest coś żle masz zdrowego mężą,i zrobią ci HSG daj sobie szanse, ja sobie daje chyba do końca roku a od stycznia chyba zacznę porządnie się zastanawiać nad adopcją....No chyba że w miedzyczasie w UK zaproponuja nam invitro, bo pdobno tam nie badają mężczyzny jeszce raz pierwsdzy wynik i od razu invitro,nawet nied aja ci szans na inseminacji - choc i przy tej marne sznase bo skutecznosc podobno niezbyt duża....Cholera czemu to akurat na nas padło.ja to mam taką słabą psychę że dramat
  18. Temat adopcji przechodzi mi przez glowe tylko i wyłącznie dlatego że jak zwykle boje się że kolejne wyniki badań M moga być mało korzystne.Ale doktor mówił że jest szansa i trzeba w nią wierzyć, nie przestawać sie starać ale nie przytulać się tylko dla jednego celu... Widzicie do tej pory to moj M ciągle gadał że nam sie uda że on innej opcji nie zakłada, że z nami wszystko ok. Był dla mnie niesamowitym wsparciem i wasi M tez napewno taca są byli, ale pewnie gdy okazuje się że to z nasieniem coś nieteges to oni mimowolnie nie mogą w to uwierzyć.A jak was Panowie? Każda z was wysłała swojego na abdania?? mniemam że każdy miał wszystko rewelacyjne.Oby i u mojego tak było ;-) Każda z nas ma załamanie a potem mija więc moze mój M też ma takie chwilowe.Przynajmniej mam taką nadzieje :-D Nie mogę na niego naciskać ale jak coś to może w Londynie pojedziemy do tej Polskiej przychodni co Dorka pisałaś dam mu chwile wypocząć psychicznie, sobie też.... Wlaśnie zaczeło znou padać, chyba z siostrą wybierzemy sie do greckiej restauracji...
  19. hejka dziewczynki moj urlopik narazie oki-dużo wiziyt rodzinnych czyli to co Julie lubią najbardziej, troche chłodniej niż oczekiwałam ale przynajmniej nie pada Jestem na zaszczykach neuroligicznych w związku z tą nogą,pupa troche boli mam starszne zawroty głwoy ale się trzymam ;-) Robiłam badani krwi wszystko ok oprócz OB, bo aż 21 ale to chyba przez tą nogę. Byłam wczoraj u gina, trzymał mnie godzine,nigdy tak długo nie byłam.To specjalista od tych spraw.Jejku jak wiele mi opowiedział. Popatrzył na moje wyniki powiedział ze bardzo dobre,M co prawda troche gorsze ale powiedział że nigdy nie można tylko jednym ufać i koniecznie trzeba powtórzyć.Opowiadał przypadki gdzie między jednymi a drugimi były takie diametralne różnice że szok... Opowiadał też że napisał książkę ze swoich wieloletnich obserwacji i miał wiele naprawde wiele przypadków gdzie pary już na invitro sie szykowały, kobieta miała np podawane już hormony a tu patrzy pechęrzyk rośnie i rośnie i okazało sie że invitro potrzebne nie było. Powiedział że nigdy nie należy się poddawać, nawet jak jest tylko kilka plemniczków zdrowych a u nas jest ich miliony więc dla niego i tak jest szansa.Kazał mi odpuścić i koniecznie przestać robić testy owulacyjne bo ma wiele pacjentek u któych obserwuje cykle i okazuje sie albo że nie pokrywają sie albo że owszem do owulacji dochodzi ale pęcherzyk nie pęka :o Pokazywał mi na modelu gdzie plemniczki sie chowają i że wiele na ślepo dosłownie w 3 minuty będzie do jajowodu, ale przed owu tam jest zupełnie niekorzystne ph więc one troche blokują droge tym ''cwaniakom'' co się schowały we właściwym miejscu. Mowił że ma mnóstwo par które się staraja i wponad połowie przypadków do zapłodnmienia dochodzi kiedy kobieta sobie odpuszcza i dodatkowe nie naciska na M.Mowił że dużo sie mowi o wplywie psychiki kobiet ale choc mezczyzninie okazuja tego tez sie stresuja i wlasnie dlatego trzeba sie kochac z milosci, pożądania a nie z potrzeby reprodukcji. Powiedział mi jeszcze mnóstwo rzeczy ale o tym po powrocie z urlopu... Powiedział że u mnie jedynie trzeba wykluczyć dwa czynniki niedrożność i te nie sprzyjające śluzu,ale to dopiero w sierpniu bo już czasu nie ma.Mówił że badania pokazują że lepiej nie robić HSG w narkozie tylko lepiej w jakimś znieczuleniu??? bo podobno narkoza powoduje rozluznienie jakis miesni jajowodu i wtedy wszystko fajnie przechodzi a po narkozie znowu sie zamykają. Przy okazji Mallgos napisz prosze jak wygladają szczepienia na żółtaczke kiedy i gdzie ile dawek-prosze.... Cały czas naciskał na to żeby sobie troche wyluzować i nie przeliczać tych dni, jego pacjentki dawno już poodkladały termometry w ką, niektroe z nich już są w ciąży... A teraz moja największa bolączka.Gin kazał powtorzyc badanie nasienia, powiedzialam o tym M.Wkurzył sie i widać że bardzo go tym zestresowałam (a lekarz wyraznie prosil zeby to delikatnie zrobic) M pwoiedział ze narazie ma dosyć tego tematu. Poszlam do lazienki i polakalam troche i mam dwa wyjscia albo sobie odpuscic na jakis czas albo tez zaczac myslec o adopcji.Czemu M nie moze pojac ze musi zaczac wspolparcowac zwlaszcza jesli zdecydujemy sie na invitro....:-( Narzie dostane @ pewnie na sam wylot, pryszcze juz wyskoczylam narazie tylko piersi bolą, jajniki narazie cich siedza ani jednego objawu żeby łudzić sie ze to ciaza....;-( pewnie bede potrzebowala waszego wsparcia za kilka dni.... A wiecie co wczoraj jak szłam do gina to ataką cichą nadzieję że powie o tam jakiś zarodek....Ale powiedział tylko że owu była i pęchęrzyk pękł kilka dni temu...A gdyby coś tam było to napewno już by zobaczył no coż.... Pozdrawiam was wszystkie cieplutkoooo... Trzymam kciuki za te co mają w krótce owu, za przyszłe mamusie żeby zdowe były i mamuśki też. To pa.... Sorki że sie rozpisałam ale mam mętlik w głwoie niby ok a jednak...nie wychodzi....
  20. dziewczyny ale sie rozpisałyście doczytam napewno narazie urlop super, choc troche pochmurno, jutro wizyta u gina az sie biję, ciekawe co mi powie - ide do innego dobrego specjalisty, oby coś poradził, trzymajcie kciuki. Objawoow ciążowych u mnie brak :-D ale humor to mam taki że hoho. Byliśmy dziś na basenie i jakuzzi po powrocie obiecuje przesłać dane i fotkę.Już się doczekać nie mogę jak zobaczę wasze :-D Mallgos kochanie może to tylko plamienia ciążowe albo niewiadomo dlaczego, koniecznie idź do lekarza. Moniq mam nadzieję że to jednak nie @ Dorka zazdroszcze - bawisz sie na weselu...hmmm.Klaudusia ty juz po drugim USG?? Gagatka cieszę sie że już spokojniejsza, musiało być przecudnie zobaczyć serduszko twojej kruszynki. Waikii kiedy kochana poród?? Maleństwo kopie mocno. Zuzka kochana gdzie sie podziewasz Klempa jak tobie mały już pewnie wyrósł. Pozdrawiam wszystkie, nie zapominajcie o mnie....
  21. Cze dziewczynki ale sie rozpisalyscie :-D szalone, ja od jutra urlopik wiec pewnie nie bedzie mnie jakis czas, trzymam za wszystkie kciuki i caluje ja maila moge podac i ewentualnie sie mailem kontaktowac wolalabym nie umieszcac na forum swojego prawdziwego gg bo jak wam juz pislam u mnei w otoczeniu dizwne osobowosci i ja raczej wolalabym pozostac inkognito :-) ;-) :-) Ale chcialabym bardoz zebyscie z czasem zobaczyly jakies moje zdjatka, wiec keidys skolekcjonuje maile i napewno wam wysle. Pamietajcie ze myslami jestem z wami, buziaczki i do uslyszonka. Juz jutro w Polsce, jejku ciesze sie conajmniej tak jakbym wygrala rejs do okolo swiata ;-)
×