karasia

byłam wczoraj u gina i oczywiscie wyszłam z niczym.jestem zdrowa i nic mi nie dolega :) no fakt hormony wszytskie dobre.badania na insuline mi nie dał bo powiedział ze on sie nie zna na tym musze do diabetologa isc wrrrrrrrr sprawdził jajniki na usg i powiedziła ze ok a zreszta jak hormony płciowe mam dobre to wiadomo ze jajniki sa dobre co wy na to? na cere i włosy chciał jedynie diane zapisac ale podziekowałam.tym bardziej ze jesli hormony dobre to po co mi diana.takze kolajny lekarz załatwiony.chyba dam sobie spokój z tym wszytskim co ma byc to bedzie.cera lepsza ale diete trzymam.moze tu tkwi problem.włosy leca po troche jak zawsze ale nie rosna cvhyba nowe bo mało ich juz bardzo.a zbedne owłosienie bede dlaej usuwac i tyle.nic innego nie zrobie. czy jesli wszytskie hormony mam dobre to moze to byc łysienie androgenowe?prosze odpowiedzcie mi.pozdrawiam was u nas dzis snieg sypie, cudnie za oknem.a z noszenia czapki tez sie ciesze ;)

dzisiaj dostałam wyniki androstendionu i jest 2.68 ng/ml norma do 3.30 czyli tym razem dobry.było robione w 16 d.c czyli w połowie.podobno w połowie ma najwyzsze wartosci a u mnie widac nie.w 5 d.c jakis 3 mi-e temu miałam 3.77 norma do 3.30. od tej pory powiedzmy jestem na zdrowej diecie :) nie jem prawie słodkiego.wychodzi na to ze ja wszystkie wyniki mam dobre.i co teraz? dla przypomnienia wkleje moje wyniki jeszcze raz w 6-7.d.c testosteron TES w surowicy 38.1ng/ml nroma do 80, DHS(DHEA-SO4) w surowicy 138 ug/dl norma 35-430, prolaktyna 21.20 norma 1.90-26 o 60 min 155 a po 120 99.30, FSH 6.44 mIU/ml, LH 5.01 mIU/ml, estriadol 49.28pg/ml. to zrobiłam w 5 d.c 17oh progesteron 0,91 ng/ml norma 0,11-1.08, androstendion 3.77 ng/ml norma 0,3-3.30 tarczyca tez ok.dla przypomnienia mam trądzik lekki hirsutyzm i przezedzenia na głowie. dzis ginekolog

dziewczyny która stosowała nanogen albo HRS?czy tonie niszczy włosów albo skóry głowy?któro lepsze.chce na swieta wyglądac normalnie i troszke oszukac nature:)

lidia tak ta odzywka jest dla blondynek brunetek i do pokręconych ;) z tego co widziałam.śa tez szampony ale ja uzyłam raz i mi nie pasował.ale odzywke na prawde polecam.u mnie pomagała przez ok pół roku potem nie wiem czy włosy sie juz przyzwyczaiły czy ich stan sie az tak pogorszył.wax tez uzywam tak raz dwa w tyg.wax zeby polepszyc ich stan a tą uzywałam zeby włosy rozczesac i nie wyrwac połowy:)jeszcze troszke mi zostało wiec czasem nakładam.

lidia jedyna odzywka która mi pomagała na kołtuna to http://allegro.pl/john-frieda-sheer-blonde-odzywka-do-wlosow-blon-i1292909254.html ja ja zamawiałam na allegro ale potem znalazłam w rossmanie cała serie.do blond włosów dla brunetek do kręconych. ale po paru m-cach juz i ona nie pomaga.ale jest super mozesz spróbowac.ja mam starsznego kołtuna i rozszesywało sie po niej extra.ja miałam taka: http://allegro.pl/john-frieda-brilliant-brunette-original-odzywka-i1330748701.html ceny na allegro sa rózne trzeba dobrze popatrzec.w rossmanie jakies 2 m-ce temu była za 36 zł.

witajcie ja tez nie usłyszałam ze to androgenowe ale pewna jestm juz na 100% wypadaja mi włosy grube a zostają chyba same cienkie bo nawet rozszesac mi ciezko bo takie kołtuny sie robią.tez nie znalazłam dobrego szamponu.wydaje mi sie ze zakola sie powiekszają choc ja mam bardzo wysokie czoło.grzywka przerzedzona na maxa do tego tradzik.pisałam ze rzadkie włosy moge miec dziedziczne bo mama i jej siostra i ich córki tez maja rzadkie ale maja idealne cery.włosy zwiazanei super wyglądaja.ja tych moich kłykci nawet związac nie moge bo mam włosy na policzkach i pryszcze.mnie to juz na maxa pokarało :(. jutro ginekolog.poprosze o test hamowania deksametazonem i insuline. agad i elisa podpowiedzcie mi co mam powiedziec jak sie zapyta po co mi to badanie z deksametazonem?bo napisałyscie mi o tym badaniu a ja nie wiem jak sie bronic jak nie bedzie chciał wypisac :) insuline juz wiem po co ;) dalej czekam na androstendion.ale pewnie bedzie nieznacznie podwyzszony jak ostatnio i lekarz to oleje.

do dziewczyn które sa od dawna na forum czy którejs kobiecie pomogła choc troche terapia długowłosego?soyafen i sterko? myslałam tez o palmie sabałowej-podobno antyandrogenny?

elisa i agad- ide w piatek do ginekologa i musze go poprosic o badanie tych jajników.waszym zdaniem nadnercza sa ok to chyba on tez to potwierdzi.przypomnijcie mi jak sie to badanie nazywa.poprosze go tez o insuline.co jeszcze mogłabym zbadac?.wszytsko inne ok. ja na androstendion czekałam 4 tyg.teraz juz czekam tydzien ale pewnie poczekam podobnie jak ostatnio. pozdrawiam

dzis poszłam powtórzyc androstendion w połowie cyklu-zobaczymy. jakies 3 m-ce temu kosztował to 40 zł dzis dałam 65 i to az do dwóch laboratoriów poszłam sprawdzic-starsznie drogi. słuchajcie wczoraj pojadłam w gosciach troche słodyczy.dzis cała geba w nowych pryszczach a było juz nawet nawet.myslicie ze to z powodu cukru?tzn insuliny? bo glukoze mam dobrą.pytałam dzis w laboratorium o to badanie i powiedziała mi ze tylko ze skierowania zrobi mi po obciązeniu glukozą.wyprosze gina zeby mi dał na to skierowanie.juz w dwóch laboratoriach mi tego nie zrobili. od dzis zero słodyczy!!!!!!!!!!kupiłam siemie lniane i musze zamówic serwatke w proszku podobno dobra.moze chociaz cera troszke sie poprawi.

nafte wcieram co 2 dzien bo tak myje włosy.na głowie trzymam ja 10 min :) olej z wiesiołka kupiłam bo wyczytałam ze dobry na hormony :) pozdrawiam

http://www.podwoicwlosy.pl/ dziewczyny co o tym myslicie? kusi mnie zeby spróbowac :)

ja we wtorek powtórze androstendion i oby był ok.ale mysle ze cos musi byc nie tak skoro mam takie objawy.łysienie to rozumiem ale ja mam jeszcze trądzik i nadmierne owłosienie.

Małgosia-ja Ci wierze co przezywasz zreszta chyba wszytskie Cie rozumieja.nie jest łatwo.ja w domu jak chodze to np unikam luster.to nie sciema.nawet jak wchodze do łazienmki to patrze w dół.tylko jak sie maluje to dokładnie patrze.a malowanie dłzugo trwa bo te wszytskie niedoskonałosci pozakrywac to jest sztuka :) i tez zazdroszzce tym co sa "zdrowi". ile ja kasy musze wydawac na badania witaminy i reszte.a ja do tego nie pracuje.takze jak sie domyslacie lace za 4000 odpada.i to mnie dołuje.ale staram sie poprostu nie myslec o tym bo bym zwariowała.mąz na razie nic nie mówi syn sie nie zna ale pewnie kiedys zapyta a czemu ty mamo masz włosy na twarzy.nie wierze ze nie zapyta.o pryszczach to juz gada i opowiada innym za mama to lampą naswietla pryszcze :) ma 5 lat ;) mąz czasem sie smieje jak widzi mnie codziennie z drożdzami na twarzy.no i co mam zrobic.ale za to mam podobno piękne piersi i o tym słysze codzinnie :).a wogóle to słysze codzinie ze jestem śliczna.wiem ze to sciema :( ale miłosc jest ślepa :)

mam jeszcze pytanie do agad i elisy: czy jesli u mnie to są problemy jajnikowe to usg dopochwowe powinno cos wykazac?ja miałam juz kiedys robione chyba niecałe 2 lata temu i nic nie wykazało a te dolegliwosci trwaja dłuzej niz 2 lata.

xajka-czytając twoją wypowiedz to bardzo sie ciesze ze Tobie pomaga bo ja tez jestem na etapie "samej natury" powiem tak, cera zeby nie zapeszyc lepsza :) a pamietaja moze niektóre ze dla mnie trądzik to najgorsze utrapienie.włosy lecą.ale trudno mi powiedziec czy wiecej czy mniej chyba tak samo.a czy rosna nowe, to nie widze jakos tego :(.zbedne owłosnienie bede miała juz do konca ale ono jakos nie jest najgorsze.gole co trzaba ale nie wszytsko . dalej zazywam wit C magnez i wi B2 i olej z wiesiołka..brałam tez PP ale ona jest na recepte i nie chce mi sie isc do lekarza po kolejna dawke.za tydzien mam gin to moze mi zapisze.codziennie na twarz nakładam drozdze i naswietlam lampą-super wysusza.na włosy wcieram nafte i uzywam szamponu bez sls.mam bambino dla dzieci i nie moge znalesc czegos lepszego co nie plącze włosów.wax wyrzuciłam tak strasznie plątało.moze któras cos poleci.boje sie ze jak wyjdzie ze to jajnikowe i dadzą mi hormony,bo ja ich nie moge zazywac-u mnie w rodzinie są przypaki raka piersi a wiadomo tabletki hormonalne moga byc jego przyczyną.i sama nie wiem co zrobie jak lekarz mi zapisze.strasznie bymn chciała spróbowac czy pomoze włosom i cerze ale kurcze boje sie.pozdrawiam was wszytskie

elisa-guzek jest a napisałam ze nic nie wyszło bo o raku pisałam.oni to robia tomgrafie zeby raka wykluczyc.mi napisali ze prawdopodobnie torbiel bo jest za małe zeby zdiagnzowac.a czy to jest nerka czy nadnercze to nie wiem bo raz jest napisane tak a raz tak.dkładnie to na korze nerki jest ten guzek. dokładnie pamietasz, mam niedocisnienie :) ale za to pełno innych objawów.ja tez mysle ze to nie od tego guza. ja te objawy mam ponad 10 lat wiec zaczeło sie moze od odstawienia leków na tarczyce.bo jako nastolatka leczyli mnie na tarczyce.w wieku lat ok 20 nagle wszyscy lekarze orzekli ze tarczycy nie mam ze to były tylko wole młodziencze.do dzis tarczyca ok ale moze to wszytsko po tych hormonach bo ja własnie z tamtym okresem kojaze pojawienie sie tych objawów hirsutyzmu.trądzik miałam zawsze.a łysienie jest tak wolne ze braki zauwazyłam jakies 6 lat pózniej.ale moze to sie wtedy zaczeło.

elisa-to znaczy ze co? ze w laboratorium nie zbadaja tego 11-deoksykortyzolu? dziewczyno ale ty masz wiedze-pokłony z mojej strony :) tak pytam bo jak pójde w styczniu do pani endkrynlog to zeby mnie nie zbyła musze jej moze cos podpowiedziec ;)

POPRAWIAM MAILA karoleek1978@go2.pl :)

mój mail- karolek1978@go2.pl

prsze poradke-ja byłam w szpitalu na badanich i wszytskie wyszły ok.zrobiono mi tez usg jamy brzucha i wyszło ze mam guzka ale wychdząc ze szpitala lekarz nie wiedział o tym guzku tzn ja mu pwiedziałam ze cos wyszło ale on czekał na wyniki od lekarzy.po paru dnich poszłam po wyniki do niego po wypis i pwiedział ze tmografie musze zrobic.na tomofrafi nie wyszło nic.do tego lekarza juz nie pójde bo mówiłam mu ze androstendin pdwyzszony ale to zbagatelizował.powiedział ze jak testosteron dobry to wszytsko gra.jak k...a gra jak mi wąsy rosna geba ostyfiona itp :)ale on nic na to nie powiedział.szkda gadac.zapisałam sie na styczen do innego endokrynlga zobaczymy co on zrobi z tym guzkiem. od nowa- masz racje w tym kraju cie nie wylecza nie ma specjalistów sami no prawie sami debile.popatrzcie zadna nie natrafiła na dobreg lekarza a mieszkamy w róznych czesciach kraju. pozdrawiam optymistycznie

adag- napisałas ze jak sie ma ponizej 2 ten 17oh prgesteron to wykluczaja wpn .ja do tego mam niskie dheas 138 ug/dl norma 35-430, i nieznacznie podwyzszony androstendion 3.77 a nrma do 3.30.czy wpn a guz hrmnalnie czynny nadnercza to sie jakos wiąze ze sobą?czy to zupełnie inne rzeczy?bo ja moge nie miec wpn a mze mój guz jakies hormony wytwarza niepotrzebne?jak myslisz?zielna jestem w tym temacie :(

prsze o poradke- ja tez oprócz łysienia ma hirsutyzm i starszny trądzik.no dobrze by było zeby mi zbadali dokładnie te nadnercza ale powiedzcie mi ja badałam ten 17oh progesteron i wyszedł mi 0.91 ng/ml norma 0.11-1.08. czy to nie wyklucza chorych nadnerczy?czy guza nadnercza tez bada sie tym testem z dexa?i czy robi sie to w warunkach ambulatoryjnych czy trzeba w szpitalu?jak dokładnie wyglada to badanie? u mnie z badan tylko androstendion troszke podwyzszony.za pare dni w połowie cyklu powtórze ten androstendion zobaczymy.kurcze jak mzna miec wszytskie badania ok i takie przypadłsci????? pozdrawiam

prosze o poradke- a skąd wiadomo ze ma sie wpn?ja mam guzka na nadnerczu i nikt na razie nic z nim nie zrobił.w styczniu bede u endokrynologa ale czuje ze bedzie kicha bo to specjalistka od tarczycy wiec pewnie na niczym innym sie nie zna zreszta jak wiekszosc lekarzy w moim miescie.no ale moze zrobi mi badania na hormnalnsc teg guza.ja tomografie miałam tylko co ona daje, no niby wyklucza raka ale u mnie nie wykluczyła i nie potwierdziła bo za mały guz.i tak mam sobie 2 guzy bo drugi na wątrobie i czekam.aha za 3 tyg mam ginekologa moze u nieg wyprsze jakies badania moze zrbi mi dopochwowe usg.musze wszytsko wypadac.cos musi byc nie tak. niech mi zadna o samobójstwie nie mysli.wiecie co ja bym zrbiła jakbym nie miała męza i dzieci?pojechałabym do angli gdzie byłam 2 lata.tam 3/4 osób nosi peruki.luz blus.nikt na nikgo nie patrzy.

ja rozumiem ze włosy mam słabe genetycznie po mamie i babci ale nikt nie miał u mnie tych pozostałych problemów.co mi jest?????????????ale mam dzis dzien :).a to dlategio ze stoje przed lustrem i staram sie zakryc makijazem pryszcze i nijak sie nie da i wyc mi sie chce .pzdrawiam i mam nadzieje ze u was lepiej.

tak siedze i czytam o moich przypadłsciach i nie wiem juz co myślec.zeby to było tylko łysienie ale to i trądzik okropny i hirsutyzm podbno niewielki :) wiekszosc dziewczyn ma tu tylko problem z włosami a ja :( az tyle tego.moja twarz wygląda jak biedronka cała w czerwonych plamach .włosy lecą.hormony dobre wiec co mi jest???czytałam teraz o zesple cuschinga duzo objawów mam ale duzo tez nie.zespół plicystycznych jajników tez raczej nie bo badane co roku i nic tam nie ma.jest ten cholerny guz nadnercza i powiem wam ze chciałabym zeby sie okazało ze to jego wina ale musiałabym go miec od ponad 10 lat wiec chyba nie to.czekam teraz na @ i w płowie cyklu zbadam androstendin.mze jeszcze insuline ale kasy wiecej nie mam na badania.wizyta u endo w styczniu wiec mze cos zleci ale kolejne czekanie potem na wizyte i kolejne pół roku :( wszytskie objawy sie nsialiły od ok pół roku.a moze sama zbadam tylko czy guz czynny hormnalnie a reszte bede lekarza prosic na badania :(