karasia

p.ciała anty-TPO

p.ciała anty-TPO

c.d bo skróciło mi posta p.ciała anty-TPO

adag--- prosze cie o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzis odebrałam wyniki ze szpitala i jak zwykle wszytsko ok :( glu-82 mg/dl crea-0.7mg.dl (co to jest?) Na 141 mmol/L K 4,1 mmol/L Cl 102 mml/L TSH 0.65 uUI/ml nrma 0.25-5.00) p.ciała anty-TPO

witajcie.ja spedziłam 4 dni w szpitalu na badaniach.wyniki beda chyba w piatek dopiero, tak wiec nic nie wiem jeszcze.dzis zrobili mi tez usg jamy brzusznej i wyszedł mi na prawej nerce cyt"owalne hyperechgeniczne ognisko ok 6 mm mogace odpowiadac angiomyolipoma." reszta na razie ok jajniki tez.kurcze ale sie zdenerwwałam. ale raczej z łysieniem to nie ma nic wspólnego?

ja w piatek ide do szpitala na badania wiec napisze po powrocie co mi powiedzieli. włosy leca i są strasznie sianowate.ja bez odzywki ich nie rozczeszcze. pryszcze mnie dopbijają mam tez nadmierne owlosienie i mlekotok to tak w skrócie :)co wyjdzie w badaniach zobaczymy. a włosy leca mi około 10 lat i łysa jeszcze nie jestem ale mam dopiero albo az 32 lata(jutro urodziny :) a włosy tak rzadziutkie ze starch i niech nikt nie pisze ze za 10 tez bedzie ok bo wolno wypadają.wypadają ale słabo rosna.jeste ich na prawde mało.pozdrawiam was

dziewczyny a o co chodzi z tym tyciem w brzuchu,ja od 2 dni jestem na diecie bo mi taka maciorka rosnie ze hej :)fakt ze ja kocham słodycze ale nigdy nie było z tym problemu a w tej zimie przytyłam 4 kilo i wszytsko na brzuchu sie odłozyło.a ręce mam jak oswiecim chude.czy tycie w obrebie brzucha cos zwiastuje? no oczywiscie oprócz ciązy :)

:( wiem ze tu bardziej o włosach sie pisze ale ja z moimi pryszczami juz nie wyrabiam.cała twarz najbardziej na dole brody.wyc mi sie chce. czy macie sprawdzone jakies odzywki które ułatwiaja rozszesywanie.mi sie takie siano robi po umyciu ze bez odzywki nie rozczesze.próbowałam wszytskiego.jedna jest bardzo dbra ale droga bo w polsce kosztuje 35 zł a ja myje włosy codziennie.

kazdy woli swoje włosy niz peruke ale jak swoje zawodza na całej lini ,lepsze rydz niz nic.ja tam łysa chodzic nie mam zamiaru.jak przyjdzie czas a medycyna mi nie pomoze tez zakupie sztuczne.tak samo jak ktos porównał do zębów.jak by mi powypadały nie chodziłabym szczerbata tylko zadwoliła sie sztucznymi ;) tyle to mądrego chciałam napisac :) ja czekam do wrzesnia i juz sie doczekac nie mge na wizyte w szpitalu i badania.na razie włosy bez zmian.u mnie grsze są pryszcze znowu mnie atakują i teraz chciałabym zamienic sie z arabka i zasłonic twarz :)

mezoterapia jest dobra jak ktos ma dobre hormony.mi dermatlog powiedziała wyraznie.nie bede pani nawet na to naCIAGAC BO TO I TAK NIC NIE DA.i jeszcze do tego mam niskie cisnienie.powiedziasła ze migreny po tym sa okropne dla takich jak ja. agad dokładnie trzeba troszke przesadzac z tymi chorobami bo inaczej nie wezma.ja powiedziałam ze nie mam zaburzen widzenia.a juz mnie kolezanka ochrzciła ze mam mówic ze tak bo mi tego rezonansu moga nie zrobic :)

ludzie jaki upał zyc sie nie da ;) elisa-ja zrobiłam dokładnie jak napisała adag.wybrałam szpital i na pewno na stronie szpitala jest napisane jakie poradnie sa w danym szpitalu.raczej w kazdym szpitalu sa poradnie specjalistyczne.w poradni endykronologicznej było jedno nazwisko potem udało mi sie znalesc jego prywatny gabinet.poszłam nawet ludzi nie było.kurcze tylko teraz musze czekac do wrzesnia bo wyjazdów mi sie zachciało.

elisa-ja poszukałam w necie lekarza który pracuje w szpitalu który mnie interesuje.potem znalazłam gdzie przyjmuje prywatnie i poszłam.nawet mi sie specjalnie nie przygladał.powiedziałam ze mam tradzik mlekotok zbedne owłosienie i włosy mi wypadaja.od razu skierował mnie do szpitala.poszukaj takiego co to na odziale pracuje ja tylko takich szukam.tylko teraz pytanie czy ten lekarz jest dobry.ale mówie jak juz badania bede miała w rece to juz co innego.na temat zbednego włosienia zapytał czy jest na klatce piersiowej i po wewnetrznej stronie ud.powiedziłam ze tak chociaz tam akurat nie mam.ale mam na twarzy.chłop sie zasmiał i pwiedził ze i tak pewnie niczego nie zobaczy bo wydepilowane. brzuch chciał zobaczyc a tam nic.ale uwierzył mi na słowo.przeciez nie bede chodzic zarosnieta tak mu powiedziąlam a on powiedził ze moze nigdy tego zobaczyc bo kazda wydepilowana przychodzi.taki wyluzowany.ja bardzo sie tego wstydze a przy nim jakos przeszło. a co do nerwów to ja wypadania nie zauwazyłam wiekszego ale pryszcze straszne mi wtedy rosnał.

ja wczoraj poszłam do kolejnego lekarza tym razem endokrynolog.mam nadzieje ze moja tułaczka sie skonczyła,popatrzył na wyniki i dał mi skierowanie na badania w szpitalu + rezonans głowy.mam sie zgłosic w 7-9 dniu cyklu i niestety musze czekac do wrzesnia bo w sierpniu jade na wakacje,zrezygnowałabym ale mój mały by tego nie zrozumiał ;) tak dokładnie niczego mi nie powiedział tylko ze z tych badan co pokazałam moze wykluczyc przerost nadnerczy-to samo powiedziała mi adag :) no i raczej ze wykluczyłby hiperprolaktynemie bo za małe wartosci ale to do powtórzenia.no to tyle przynajmniej nie musze kasy wydawac na badania i o to mi chdziło.zeby jeszcze trafna diagnoze postawił ale to juz bede tu ze spacjalistkami konsultowac.pzdrawiam was i trzymajcie sie.mi sie wydaje ze wiecej mi tych włosów ostatni wypada ale nerwy tez mam starszne.wszytsko chyba sie łaczy ze soba.

elisa-ja w ten sposób znalazłam tego wczorajszego gin.miał pnad 20 opini pozytywnych.do tego kolezanka mi go poleciła.i co nawet na moje hormony nie spojzał.bardzo duzo dobrych opini ma mój gin do któreg chodze od lat ale on anty mi zapisze ale do konkretniejszego leczenia nie bardzo.myslałam ze ten bedzie lepszy ale niestety. adag uwaza ze powinnam wziasc antyki i ja je wezme chetnie tylko niech mi ktos zapisze i moze jakies jeszcze badania zleci.

elisa no ja tak jeszcze troche poczekam i tez pewnie psychloga zalicze ale sama bez wysyłania :)normalnie byc chorym to trzeba miec zdrowie :)ci lekarze to chyba nie chcą nas wyleczyc bo my to kury znoszace złote jajka.ja teraz pytam wszytskich o dobrego endokrynologa ale kazdy mówi swoje a moze byc.a ja nie chce takiego co moze byc tylko fachowca.ja jestem z podkarpacia moze ktos kgos mi poleci. a zadnych chorób sobie nie wmawiam bo mlektok,zbedne owłosienie,tradzik no i łysienie wszystko jest doskonale(no prawie) widoczne wiec niech mi tylko lekarz powie ze sobie wmawiam wrrrrrrrrrrrrrrr

no i poszłam wczraj do gin i co-odesłał mnie do endokrynologa :( takze zaczeła sie moja wedrówka.najpierw była pani dermatolog która stwierdziła ze wypadanie włosów u mnie to tylko sparwa hormonów kazała isc do gin.poszłam a ten ze on hormonów nie leczy.podobno super fachowiec.starszy gosc.zbadał mnie tylko ginekologicznie.jajniki macica ok.pbrał cytologie sam ja bada.i kazał isc do endo.cholera mnie juz bierze.tak mnie chyba beda odsłyłac.a najgorsze ze nikt mi nie moze doradzic dobreg engokrynologa.musze w necie poszukac.tak to jest jak sie mieszka na zadupiu :(

nic nie pisze ostatnio bo nie mam o czym włosy lecą ale nerwy troche przeszły i pryszcze zeszły przynajmniej tyle.jutro jestem w koncu umówina do lekarza i zobaczymy co mi powie o tych moich hormonach.wiecie co ja nigdy z lekarzem nie rozmawiałam o hirsutyzmie.to bedzie pierwszy raz i starsznie sie boje tej wizyty ze bedzie mnie ogladał.wiem ze to tylko lekarz ale same wiecie.... a co do fryzjerów to chdze tak 2 razy do roku.kiedys chodziłam do najdrozszych w miescie a od roku znalazłam sobie taka babine co to przyjmuje na osiedlu i jakos do niej sie nie wstydze isc.do tego chłpaka co mnie kiedys szczygł bym juz nie poszła.u mnie na osiedlu tez powstał nowy fryzjer.tez jest nim młodziutki chłpak.bardzo duzo pan do niego chodzi.ja byłam ale z synem.sama bym sie ze wstydu spaliła.

tak czytam o tych arabkach zydówkach i innich nacjach to przypomniało mnie sie włsnie jak ja mieszkałam w angli(2 lata) to czasem zazdrsciłam im tej zakrytej buzi haha z wlosami wtedy jeszcze nie miałam problemu.fakt kazde dziwactwo ma swoje dobre strony.a u zydówek pracowałam.fakt te ortodoksyjne chowaja włosy albo jak wychodza z domu zakładaja peruke.teraz to by mi sie przydało chociaz ta chusta na gębie tez .o boze jaka desperacja ;) ja jutro jade na weselicho i wierzcie mi ze wolałabym zostac w domu. a co to czarnych nicków to ja jestem tu nowicjusz ale juz na poczatku sie zarejestrowałam.

agad nawet nie wiesz jak mi sie micha usmiechneła jak to przeczytałam.na prawde wierze ze cos pomze bo jak na jedna osobe to zostałam obdazona zbyt duzymi dawkami "niedoskonałosci" niechciane włosy mlekotok zadkie włosy i trądzik.moja siostra nic z tych rzeczy nie ma .mama i babcia mają bardzo zadkie włsoy ale buzki ładne i zbednego owłosienia nie mają wiec jestem jedyna w rodzinie.tak ze chciaz te włosy na głowie chciałabym troszke uratowac. insuliny nigdy nie robiłam ale w szpitalu ok roku temu badali mi cukier glukoza 81 mg p 1 h 117 a p 2 h 101 mg wiec chyba dobrze? z miesiaczka nie mam problwmów gineklogicznie wszytko ok.mysle ze z ciąza tez nie bedzie problemów ale zobaczymy. mi faktycznie ta prlaktyna pewnie sprawia ze wszytsk u mnie szwankuje.myslisz ze oprucz antyków zapisze mi cos na obnizenie jej?powinien?czy lepiej tylko antyki?

polites-ale u ciebie i tak jest dobrze bo ci moze odrosna jak ostatnio, a u wiekszsci chyba nie jak dbrze zrozumiałm andrgenowe sie niczym nie uratuje.mi dermatolog nic nie powiedziała tylko do gin wysłała.ale ja na 99,9% jestem pewna ze to androgenowe.włosy mam przezedzone identycznie na całej głowie ale na czubku to widac wiadomo najbardziej. oto moje wyniki w 5 dniu cyklu lh 6,46 norma 2,4-12,6 fsh 6,67 norma 3,5-12,5 androstedion 3,73 ng/ml norma 0,30-3,30 w opisie napisane ze najbardziej rosnie w srodku cyklu. 17 oh progerteron 0.91 ng/ml norma 0,11-1,08

witajcie alb cos w powietrzu wisi albo mnie tylko dopadają straszne nerwy.włosy lecą choc jeszcze da sie ukruc ich braki ale to zadne pocieszenie.wczoraj w sklepie z ciuchami stanełam przed lustrem i sie załamałam mój czubek jest straszny. co do hirsutyzmu,ja mam go od ok 10 lat i moge smiało powiedziec ze niggy przez niego nie miałam doła.jakos da sie z nim zyc natomiast to łysienie zyc mi nie daje i trądzik stoji zaraz za tym.dzis ide odebrac wyniki potem cos napisze. od paru dni mam doła bo z jednej strony ostatni dzwonek na dziecko a z drugiej wole miec jedynaka niz wyłysiec choc moze i tak wyłysieje.chciałabym zaczac sie leczyc a z drugiej strony chce drugie dziecko i tak mi to daje popalic ze hej.nie wiem kompletnie co robic.moze lekarz mi cos doradzi. trzymajcie sie

tak siedze i czytam o tej hiperprolaktemi czynnościowej i objawy wszytskie mam bóle głowy mlekotok nadmierne owłosienie no z okresem nigdy nie miałam problemów i jajniki badane sa raz do roku jak ide robic cytlogie.ogólnie lekarz powiedział ze okaz zdrowie ze mnie ;) no własnie nigdy nie badałam hormonów męskich tylko najczesciej ta nieszcesną prolaktyne ze wzgledu na mlekotok i czemu ona zawsze wychodzi taka dobra?mój gin powiedział ze nie ma pojecia dlaczego i zadzwnił do swjego profesora ze studiów.ten mu powiedział ze czasem tak jest ze jest mlekotok a prolaktyna ok.ale u mnie niestety sa tez inne objawy wiec chyba trzeba to leczyc.a nawet wypada.ale zobaczymy co powie lekarz teraz ide do innego.jesli zaleci brac cos na obnizenie prolaktyny to wyczytałam przed chwilka ze jest lek po którym nie ma skutków ubocznych bo bromergon i parlodel mało mnie nie wykonczyły.a ten lek to norprolac brał ktos?

agad bardzo dziekuje ze odpowiadasz na moje posty ciumek dla ciebie :) madeinplska-super ze ci sie poprawia ze masz dobrego lekarza bo to najwazniejsze.no i ze dobrze to leczenie wytrzymujesz.ja sie juz boje co mi zapisza i jak bede po tym umierec buuuuuuu bo mój organizm odrzuca wszytsko swinstwo haha

agad mam 2 pytanie do ciebie pierwsze czy ta hiperprolaktemia czynnościowa to polega na tym ze jak wszytsko gra to znaczy samopoczucie ok nerwów niet to prolaktyna jest tez dobra.a jak nerwy mnie tłuka szczególnie przed okresem choc ostatnio ciągle to ona sobie rosnie tak?no bo jak pisałam badałam ja chyba z 20 razy i jest ok a raz poszłam do szpitala i tak wysoko podskoczyła.za 2 dni znowu było ok. no i drugie pytanie czy jak bede brała bromergn (nie wiem jak to wytrzymam bo cisnienie mi po tym swinstwei tak leciało ze z łózka nie mogłam wstac przez ok 2 tyg) to prolaktyna bedzie w normie? no i moze ten androstedin spadnie co? za jakis tydzien bede miała wyniki 17oh progesteron i wtedy pójde do lekarza gin czy lepiej do endo?nie ma u mnie jakis profesorów wiec jak bedą sie wykrecac ze taka moja uroda jak zwykle to moze ja im cos podpowiem dlatego pytam.mieszkam w małym miescie i o dobrego lekarza cięzko a jezdzic mi sie nie chce nie mam czasu kasy i sił na to :(

polites- super ta peruka własnie ten przedziałek taki naturalny.a co do mAMY To nie rozumiem czego sie boisz.badania zrób ja robie bo tez nie wiem co mi jest.tez niedawno trafiłam na to forum i dziewczyny mnie pokiwerowały co robic.do lekarza sama chyba trafisz;) jak kto woli ja tam wole wszytsko sama załatwiac.mój mąz tez nie jest wtajemniczony w to co robie.ale ja z reguły jestem taka zosia samosia.ty jak kogos potrzebujesz to pros chłopa o pomoc:) mam takie pytanie do "experta" jak pisałam wam wczesniej mam mlekotok ale prlaktyna jest zawsze dobra.ale jak wiemy zeby ona dobra wyszła trzeba byc wyspanym i nie denerwowac sie.jak robiłam badania w szpitalu to nie spałam cała noc i starsznego nerwa miałam.prlaktyna wyszła mi 31 ng/ml po 60 min po leku 140 ng/ml a po 120 min 89.6 ng/ml.zapisali mi bromergon ale ja za 2 dni dla pewnosci zrobiłam badania powtórnie i znowu jak zawsze wyszła ok 12-17 ng/ml.i tu moje pytanie.ja jestem osobą starsznie nerwową teraz szczególnie mam nerwy wiec jak sie denerwuje to prolaktyna skacze a prolaktyna pisał tu ktos ze pdnosi androgeny tak? wiec stąd moje starszne pryszcze szczególnie w okresie jak sie denerwuje.moze i te włosy dlatego wypadaja.one wypadają od ok 7 lat po troche nie duzo ale jest juz ich bardzo mało.moze ja zamiast hormonów powinnam cos na nerwy :)ciekawe.jak myslicie ma to sens?