Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

uleczka90

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez uleczka90

  1. dawno nie bylam na poczcie i tak ogladnelam wasze dziecaczki :) no cudne :) Dragoniki ... skad twoja Maja ma tyle włosków ???? :D:D:D:D
  2. hejka :) my z Piotrusiem jutro na szczepienie idziemy takze dam znac ile moj słonik wazy i mierzy :):) a co do naciecia i bolu... ja nic takiego nie mam tzn bolu przy podnoszeniu ciezaru... ale za to mam bol po wyproznieniu jezeli wczesniej np dzien wczesniej byl stosunek...macie tez tak ? bo ja nie wiem czy sie cos zle zagoilam czy cooo???
  3. hmmm mam nadzieje ze ta noc bedzie lepsza... my mamy szczepienie 18 lipca... ale ja chyba kupie ta masc lub plasterki znieczulajace :)
  4. hejka. moj piotrus je srednio 10 minut, raz 15 min raz 5 minut roznie. ale mam z nim od trzech nocy problem. zasypia wieczorem ladnie. mniej wiecej 19 -20 godzina. potem sie budzi po okolo 4-5 godzinach i sie zaczyna ... pobudka srednio co godzine... i sie domaga jedzenia. ma taki problem ktoras z was? zawsze tak ladnie spal a teraz mi takie numery wykreca... moze ma ktoras jakis sposob zeby tak nie bylo? boje sie zeby sie nie nauczyl takiego nocnego karmienia co chwilke. bo zdarza sie nawet pobudka po 30 minutach :(:(:(
  5. mam calgel ale polecam tez dentinox :) obie masci dobre. najwazniejsze zeby masc miala w sobie lidocaine bo to ona znieczula :)
  6. hejka :) ja karmie tylko piersia bo maly nie chce sie chwycic butelki (chyba ze w niej jest odciagniete mleko :P )zadnej herbatki nie chce ani wody. kapie nadal w wanience a plyn mam z johnsohna. (bed time - taki fioletowy -slicznie pachnie polecam :P ) ide dzis z Piotrusiem do lekarza bo nie podoba mi sie ten jego pepek. (ma wystajacy) a czy wasze pepuszki sa oki ? tzn wklesle?? on mi czesto placze i mam wrazenie ze to bole brzuszka a nie wyglada mi to na kolke.
  7. nuska --> co do termometru to bym nie ryzykowala. ja mam to : http://www.petronela.pl/higiena-dziecka-i-mamy/windi-kateter-rektalny-dla-niemowlat-10-sztuk.html jest to bezpieczniejsze i w razie potrzeby i gazy malemu odchodza i kupka tez wiec polecam. u nas sie sprawdza rewelacyjnie :)
  8. martusia -- sprobuj :):) ja ciagle cos wprowadzam nowego i nic malemu nie jest :)
  9. hejka :) widze ze forum sie troszke ruszylo :) my dzis z malym masakre jakas mamy :P spal moze w sumie godzinke... ale teraz zasnal..zobaczymy na ile... to widze ze tez raczej rytmu dnia nie macie. u nas jak zasnie prewaznie tak kolo 20 to spi do 2-3 potem kolo 5 sie budzi wiec biore go do siebie do lozka i spi do 9 :) tylko w dzien teraz nie chce spac moze przez te upaly... chociaz te zabki juz mu widac ehhh moglyby wyjsc bo strasznie marudzi i placze :(
  10. czesc! nadrobilam wszytsko ale jz nie pamietam na co mialam odpisac :P:P co do kupek -- karmie tylko piersia a tez ma grudki w kupce (kupki raczej zoltawe) iwonka powodzenia we wszystkich zalatwianiach!! a jezeli tylko macie mozliwosc to lepiej sie wyprowadzic :) co do dluzszej podrozy w foteliku. ja slyszalam ze nie powinno dziecko (chodzi o takie male jak teraz) spedzac w foteliku wiecej niz 3h dziennie. ale nie wiem jak to jest z polrocznym. mysle ze tak jak dziewczyny pisza. co 2h przerwa i powinno byc oki. mojey piotrusiowi juz zabki prawie widac :P ida naraz dwiie jedynki dolne.:):) jest ostatnio strasznie marudny... nie chce zasypiac wieczoem itp.. pytanko: czy macie jakis rytm dnia? czy poprostu jak spi to spi itp ??? czy moze konkretne godziny snu juz wasze dzieciaczki maja??
  11. hejka.. faktycznie cisza na forum :) moj Piotrus przez te upaly i zabki to w nocy sie budzil ostatnio co godzine...i strasznie niespokojnie spal. dzis w nocy 3 razy sie obudzil co 2 godz. moze juz dzis w nocy bedzie lepiej bo sie ochlodzilo troszke. :) nie wiem czy maly juz powinien wyciagac raczki do zabawek?? 10 tygodni dzis konczy. ??? jak to jets u was? on z radosci macha raczkami i nozkami we wszystkie strony jak sie mu pokazuje zabawke jakas ale nie wyciaga do niej raczej hmmm ???
  12. hejka :) ja ma idealne dziecko dla kibicow :P dzis nie chcial zasnac wiec jak zaczal sie mecz to polozylam go do kolyski. i nie spal tylko przelezal cala pierwsza polowe :P i jak sie skonczyla to zaczal jeczec wiec poszlam go nakarmic :) jadl przez cala przerwe i przed rozpoczeciem II polowy zasnal :P
  13. czupryna ja staram sie uwazac zeby sie woda nie wlala do uszek ale zawsze sie wleje... bo albo sie tak wierci i placze ze sie naleje, albo poprostu podczas mycia głowki :) mam pytanko : czy wasze dzieciaczki reaguja tzn czy kieruja zawsze glowke w kierunku dzwieku np grzechotki ??
  14. ja po szczepieniu normalnie kapalam. Piotrus nie zareagowal zle na szczepienie, ale podczas szczepienia plakal wiec przemysle sprawe plasterkow :) a ja dzis zaczelam krwawic wiec to chyba okres juz dostalam... normalnie juz zapomnialam jak to jest :P
  15. heja. bylismy dzis na badaniu bioderek. niby wszystko oki tylko lewe bioderko piotrus ma slabsze wiec dal nam kilka cwiczen do robienia i kontrola za 6 tyg :)
  16. kasia. lekarz przepisal mi dwa "psikacze" do nosa. jeden to Quixx a drugi nazwy nie pamietam, jak ci zalezy to potem ci moge napisac, ale ten drugi jest na recepte. i mam psikac mu do noska raz jednym raz drugim.
  17. martusia mala --- zdrowia !! dla maluszka i cierpliwosci dla ciebie :) wszystko bedzie dobrze. my mamy lekka ciemieniuszke na brwiach ale tylko oliwkuje a potem lekko przecieram pieluszka albo wyczesuje.. wrocilam z malym od lekarza. szczescie w nieszczesciu ma tylko katarek. a co to tego ze byl taki marydny, placzliwy i mi sie dlawil, no i nie chce jesc to dlatego ze (szczena mi opadla! ) dziasla ma spuchniete i zabki nam sie zaczna pchac !! masakra..zaskoczyl mnie piotrus :) dala nam lekarka mas i sie bedziemy smarowac
  18. hej. wlasnie wybierams ie dzis do lekarza bo maly chyba sie przeziebil... ehh wszystko naraz... wczoraj zaczal mocniej furczec przez nosek cos popsikiwac i czasem zdarzy mu sie zakaszlec.
  19. to gdzies ty ---> tylko o twoi braku inteligencji swiadczy to, ze myslisz ze trzeba sie gdzies wloczyc zeby kleszcza zlapac. najprawdopodobniej mogl siedziec na praniu ktore sie suszylo na polu, mogl chodzic po kims kto do niego przyszedl itp. tym bardziej ze w ten dzien caly czas bylismy w domu. takze jak juz chcesz zaczepiac to pomysl 3 razy zeby sie nie osmieszyc
  20. czesc. moj piotrus jest marudny od tego dnia co chwycil tego kleszcza...;/ spi niespokojnie itp. co do ubranek to raz ubieramy rozmiar 62 raz 68 a raz 74 :) a Piotrus ma rowne 60cm :) od wczoraj maly nie chce cos jesc z lewej piersi...tzn w nocy je a w dzien nie chce....hmmm
  21. co to "Dziwnego bolu w piersiach" to u mnie jest tak jak u anni :)
  22. usja mi ten lekarz odbieral porod w kwietniu i jestem zadowolona. super sympatyczny, i zazartowac potrafi :) i super mnie zszyl :)
  23. co do drzemek to u mnie jest roznie. zalezy jaki ma dzien :) bylam dzis u lekarza. oczywiscie sie okazalo ze nie wyciagneli do konca ;/ i na pewno bedzie to ropiec ale tylko to mam dezynfekowac octaniseptem. a czy kleszcz byl zakazony to sie okaze za ok 3 tyg. jak sie zrobi rumien to znaczy ze tak. i pierwsze bedzie proba antybiotyku doustnego, ale jak sie beigunki pojawia to do szpitala na oddzial zakazny i tam leczenie zastrzykami :(:(:( mam nadzieje ze nie byl zarazony :(:(
  24. dragoniki moj piotrus robi podobnie kupki. raz 1... raz 2.. itp :):)
  25. hejka... ja mam dzis kiepski humorek :( wczoraj przed kapiela jak sciagnelam pampersa Piotrusiowi, to zauważylam mala czarna plamke i zaraz stwierdzilam ze to kleszcz ..(tylko czemu takie miejsce??? ) bez zastanowienia wsiadlam w auto i na pogotowie pojechalam. tam pielegniarka oglada i oglada i ona nie wie..;/ ze chyba kleszcz ale nie jest pewna. wiec zawolala lekarza. on stwierdzil ze kleszcz i zaczal probowac wyciagac... a ze sie nie udalo to stwierdzil zeby to zostawic i ze samo wyjdzie... ;/ no ale wiadomo ze sie zmartwilam - tymbardziej ze crzesnica meza lezala w szpitalu na bolerioze ;/ moja lekarka nie odbierala, wiec postanowilismy pojechac do spzitala. tam pielegniarka patrzy, patrrzy i mowi ze nie kleszcz. zaczela w tym dlubac i pytac "czy to na pewno nie piepszyk??" ;/ potem doszla do wniosku ze to "strupek" bo jak juz pogrzebala to sie to rozerwalo.. ze jak chcemy to mozemy poczekac na lekarza ale ona "wyciagnela w zyciu 2000 kleszczy i to na pewno nie kleszcz". postanowilismy zaczekac na lekarza. jak przyszedl to tylko zerknal i stwierdzil ze KLESZCZ... no to jest paranoja jakas ;/ i tak juz to bylo tak rozgrzebane ze tez juz to potem igla wyciagal... teraz sie martwie czy to nie bylo za bardzo naruszane i grzebane.. bo wiadomo ze nie powinna zostac zadna czesc kleszcza w ciele... sorka ze sie tak rozpisalam ale dla mnie to jest jakies nieporozumienie z nasza sluzba zdrowia ;/;/
×