uleczka90

no ja wlasnie anitko mam takie b. luzne te dzinsy i nie zauwazylam zeby malemu krepowaly ruchy :)

hmm nic nie slyszalam o szkodliwosci dzinsw... hmm ale badanie bioderek mam w czwarek to zapytam :) nawet jak dzinsy sa bardzo luzne to sa niebezpieczne ??

blanka.. ja raczej spichy i body na noc a w dzien "dorosle" czyli np body dzinsy i tenisowki :P:P albo koszula zamiast bodow itp w kazdym razie spiochy tykko na noc juz od dawna :)

ja dziewczynki podobnie chcialabym karmic jak najdluzej ale max rok :) no ja podejrzewam ze malemu moze byc zimno ale mamy wlaczony wentylator i zaraz go caleo okrywam... zazdroszcze ze mozzecie masowac swoje maluchy... piotrus to placze po kapieli dopoki mu piersi nie dam.. a nie jest nawet czasem glodny bo nawet probowalam karmic przed kapiela...

jezeli chodzi o usypianie to ja codziennie jak ide z malym na gore to zaczynamy sie kapac, tez staram sie do niego spokojnie mowic. po wyciagnieciu z kapieli zazwyczaj zaczyna sie straszny placz... moze wiecie czym to moze byc spowodowane??? wiec nici z wyciszenia. jednak jak juz go ubieram to jest spokojniejszy, ale zeby sie calkiem wyciszyl to zaslaniam rolete i troszke go ponosze zeby sie nie nalapal powietrza przy piciu. potem daje mu piers i jak juz sie napije to jak nie spi to go odbjam a jak juz jest taki zasypiajacy to daje go do lozeczka. czasem sie przy tym calkiem przebudzi. przez to ze ciagle mial kolki to sie troszke go rozpiescilo i to sprawilo ze teraz nasze sypianie trwa kolo godziny. wyglada to tak ze siedze przy nim, nic do niego nie mowie i niestety jak trzeba to uzywam smoczka. maly go nie umie sobie porzadnie zassac wiec jak mu wypadnie to trzeba mu wlozyc spowrotem, gdyby nie to to nie trzeba by bylo przy nim w ogole siedziec. a co do kolek... to dawalam mu krople ale mialam wrazenie ze po nich jest gorzej.. tzn nie mogl jesc, zaraz go brzuszek bolal.. wiec dla proby przestalam mu dawac i jest o niebo lepiej...!!! tylko wieczorem maly bol brzuszka ale taki delikatny ze nawet nie placze za bardzo tylko marudzi, wiec przerywamy co jakis czas jedzenie do odbicia. a wczesniej to tak wieczorami plakal ze jeszcze ja z nim plakalam bo bylam taka bezsilna wobec jego bolu...

hej dziewczynki dzieki za odpowiedzi. postaram sie was pozniej troszke bardziej nadrobic... strasznie malo wolnego czasu bo jeszcze dzis egzamin mam... my jestesmy po szczepieniu .. bralam 3 wklucia zeby nie placic za kazdym razem 200 zl bo na to to ja nie mam pieniedzy ale za to zaszczepilam malego na rotawirusy . teraz 300 zl i za iesiac tez 300 zl... zastanawiam sie nad pneumokokami ale zeby znowu 1000zl nie placic to prawdopodobnie zaszczepie na to jak juz beddzie mozna dac tylko 1 dawke za 300zl. maly mierzy 60 cm, wazy ok 6200, glowka 40cm i klatka 42 cm.. karola ---- ja karmie tylko piersia. tez mi sie wydaje ze Piotrus za duzo wazy ale jezeli karmi sie tylko piersia to nic sie na wage dziecka nie poradzi. je on tyle ile potrzebuje. przeciez nie odmowie dziecku jedzenia :)

moj maly wazy teraz ok 6,5 kilo --- wazylam sie z nim na wadze. mi zostalo do wagi przedporodowej okolo 5 kilo. ale ja sie nie ograniczam...nie cwicze itp...samo spada :P jak zaczelam uzywac rozmiaru pampersow"3" to moj wazyl mniej wiecej 5 kg. i sa na niego w sam raz. :) poslalam jego foki na poczte :) nuska tak myslalam ze moze ci chodzic o ciemieniuche. moj tego nie ma na glowce. a czy mozliwe zeby mial o na brwiach ???? bo tak mi to na ciemieniuche wyglada hmmmm

moj maly wazy teraz ok 6,5 kilo

nuska a przybliz mi co to jest :P ten lupek??

hejka. ja uzywam < jak juz uzywam> to laktatora mdela electric. jestem zadowolona chociaz czasem tez tak jest ze piers pelna a nie ciagnie.. alewydaje mi sie ze to ja zle wkladam sutka i nie moze zassac. nie wiem ile moj maly wazy ale 6kg juz na pewno ma. jak sie urodzil to bylo 3550 a spadl tylko do 3520.

ja juz tez uzywam rozmiaru pampersow 3. wydawaly mi sie za duze jak na nie patrzylam ale malemu super pasuja. nie gniota go nigdzie ani nic :)

iwona ja jak juz uzywam butelki to z odciagnietym pokarem jak jade do szkoly. i uzywam TT. jestem zadowolona. :) pierwsze malenstwo :) nie opuszczaj nas :) kazdej sie zdarzylo nie otrzymac odpowiedzi na pytanie nie raz nie dwa :) ja np nie odpowiadam na niektore pytania jezeli nie znam odpowiedzi na nie :) wiec moze nikt nie wiedzial jak ci odpowiedziec albo poprostu czasem w tym ruchu posty latwo pominac. zwlaszcza jak sie nadrabia po dluzszej nieobecnosci :):)

no i znowu sie zrobilo na forum nieprzyjemnie...;/ proponuje niektore wpisy ignorowac...bo sie zaczynamy nakrecac i tak sie dzieje, ze nie potrzebna dyskusja wychodzi. karolinko podejrzewam ze kazda z dziewczyn ci udzieli odpowiedzi na twoje pytania jesli tylko nie bedziesz wprowadzac takiej atosfery. ja nic do ciebie nie mam. i tak samo nie przeszkadzaja mi słowa typu "c*pka" ale wyzywanie to juz gruba przesada. niestety uwazam ze jestes glownym prowoderem bo zauwaz ze jak bylas obecna na tym forum to bylo niemilo i jak wrocilas to dzieje sie to samo. ale jest to forum publiczne i kazdy ma prawo sie na nim udzielac. wystarczy tylko przestrzegac pewnych zasad. mysel ze jak bedziesz mila i nie bedziesz nikogo wyzywala to tez na tym skorzystasz bo kazdy ci chetnie doradzi. takze skorzystajmy wszystkie i zakonczmy "poaranczowe" dyskusje... co do badan na bioderka to ja mam wpisane w ksiazeczce ze trzeba je zrobic "około 1 miesiaca zycia" ale ja dopiero mam je w polowie czerwca bo tak byly terminy.

no ja chrzciny w domku robilam :)

jesli chodzi o koszt chrzcin to u nas kosciol wyszedl 100 zl. a calkowite koszty to nie liczylam ale mysle ze w 1000zl sie zmiescilam z cala impreza, jedzeniem itp na 16 osob. (i razem z mooim ubraniem :P )

hej dziewczyny... ja juz po chrzcinach... padnieta... maly dal popis w kosciele ehhh martusia wspólczucia... wiem jak to jest rozstac sie z pupilem po tylu latach.. oby to tylko nie bylo zagrozenie dla dzieciatka ta ropa itp anitka musisz sie trzymac mocno. wszystko bedzie dobrze. masz wspanialego meza :) a co do szczepien to jak tak poczytalam to strasznie sie tego boje... my idziemy 6 czerwca...

hej dziewczynki :) ja teraz rzadko pisze bo kompletnie nie mam kiedy... jeszcze was nie skonczylam nadrabiac:) ja w sobote mam chrzciny i dzis caly dzien za sukienka dla siebie gonilam..bo w biuscie by sie rzydalo rozmiar 42 a nizej 38 ....;/;/ moj maly tez sie krztusi przy jedzeniu ale chyba nie az tak czesto wiec narazie sie nie martwie. trzymam kciuki anita ze wszystko sie ulozy dobrze...

maly ma na brzuszku potowki, a na ramieniu po szczepieniu faktycznie. suri --> u mojego lekarza raczej przychodzisz i wchodzisz :) tak i dzis bylo.. czekalam moze 2 min :)

hmm kwietniowka ja nie wiem. wiem ze byl szczepiony w szpitalu i tez to moze byc to. w kazdym razie dowiem sie u lekarza :)

dziewcyznki dziekuje bardzo za odpowiedzi. czupryna !! ty mozesz miec racje... 3 dni temu maly caly czas na mnie wisial i spal na brzuszku na mnie... i moze to byc to...hmmm ale lepiej sprawdze.

czupryna ja mam te sab simplex. innyxch nie probowalam. w kazdym razie u nas one dzialaja. bylam po nie w czechach bo nie mam daleko.

florentyna--> tez mam chlopca i dada dla niego sa najlepsze :) lepsze niz huggiesy i pampersy :)

bronka w kropki. moj tydzien temu wazyl juz 5 kilo i dalej uzywam rozmiaru 2. i mam jeszcze ponad 100 pieluszek i mam nadzieje to jesscze wykorzystac :):) a od wszystkich ktorzy do nas przychodza dostaje rozmiar 3 i tego sie boje ze nie wykorzystam :) najwyzej zostanie na drugie malenstwo. to moze sobie kup wiekszy rozmiar a tego mmniejszego kupouj na biezaco :)

ja nie mam zanego filmiku z porodu. mam tylko 2 zdjecia malego po wazeniu. moj sie nie mozemu doczekac przytulanek... ja do zeszlego czwartku ledwo chodzilam a w piatek jakz a dotknieciem czarodziejskiej rozdzki nic nie boli... mi do konca pologu zostaly 2 tygodnie i mysle ze po tych 2 tyg na pewno wrocimy do zycia seksualnego :P a moze i wczesniej :)

indianka ja tez urodzilam w 39tc i mojemu tez skorka schodzila. oliwkowalam i przeszlo :) co do pepka to faktycznie jest to normalne :) u na juz sie calkiem pepek zagoil :)) chrzciny mamy 26 maja :) i tez sie zdarza malego wybudzac przy piersi. lepiej to robic zeby sie najadl. ale jak sie nie da to juz lipka :) ale moj zawsze sie przebudzi i ciagnie dalej :P i tez nie zawsze przy niej zasypia.