Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emila28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emila28

  1. TSH mam właśnie w normie: 1,930 mU/l przy normach: 0,27 - 4,2 A FT4 mam 10,85 pmol/l przy normach: 12 - 22 Czyli mowisz ze w ciąży w 3 trymestrze normy dla FT4 zaczynają się od 8???? To znaczy, ze nie mam niedoczynności?? Boze, jak sie matwie. A co z dzieckiem... Na początku ciąży mialam badane wszystkie hormony (bo przed ciażą mialam pokickane) i tym sposobem wyszlo podwyzszone TSH ok. 5pmol. (a FT4 bylo ok) Powtarzałam badania z endokrynologiem 3 razy zaraz po tym podniesionym wyniku i tsh wychodzilo w normie, ft4 tez. Wndokrynolog stwierdzil, ze albo sie pomylili w laboratorium albo sama nie wie...mialam tez badanie usg tarczycy - tez wszystko dobrze. Ale kazala kontrolowac. I kontrolowalam. Na poczatku 2 trymestru tez wyniki dobre. A teraz w 31 tygodniu ciązy to ft4 niskie. Andziulka, prosze napisz... Tak sie boje o dziecko. Wizyta u tego endo dopiero 23 czerwca...przeciez powinnam chyba cos juz brac, nie sądzisz?? a ty cos bierzesz?? Czy to naprawde prawda, ze normy dla kobiet w ciazy dla ft4 są nieco zanizone i jest ok??
  2. jesli chodzi o krew: hemoglobina 10, 8 Hematokryt 32,9% Kiepskie, co??:( Och jak ja sie martwie, ale chyba najbardziej tą tarczycą. Nie wiem co robic. Wizyte u tej endokrynolog co mnie tak kontroluje w ciąży mam dopiero na 23 czerwca (pierwsza wolna:(( Napisalam do niej maila, ale dziś Boże Ciało, więc nie odpisze raczej...
  3. dziewczyny jestem przerażona:( mialam robione kontrolne badania tarczycy wczoraj i dzis dostalam wynik. FT4 bardzo niskie ok. 11 przy normie od 12. Wskazuje to jak wyczytalam w google na niedoczynnosc tarczycy. Nigdy nie mialam chorej tarczycy. Badania robilam dlatego (robie je na poczatku kazdego trymestru ciazy) bo na samiutkim poczatku wyszlo mi wysokie TSH, ale potem powtarzalam badania 3 razy co tydzien i wszystko bylo ok, ale endokrynolog mowil, zeby dla swietego spokoju co jakis czas to badac. Badalam...i wzystko ok, az do teraz. Nie spodziewalam sie takiego wyniku. W ciazy bardzo tyje bez powodu...zastanawiam sie czy to nie ma związku. Najbardziej sie boje o ciążę:( bardzo się boję:(
  4. Jeszcze jedno pytanie...czy wy już ograniczacie seks ze swoimi mężczyznami?? ostatnio po seksie miałam mega rozwolnienie i bolał mnie brzuch, dziś też mnie trochę boli...ja się chyba już nie nadaję...jestem za ciężka..
  5. dzięki za porady z pieluszkami. Już wiem, że muszę dokupić te happy z wycięciem na pępuszek. Wezmę je do szpitala, a reszta będzie czekać w domu na małego. Słuchajcie, czy w 3 trymestrze można spokojnie sobie brać kąpiele (w letniej, niezbyt gorącej wodzie)? mam taką duuużą wannę i czasami biorę... I się zastanawiam teraz, czy powinnam... Poza tym denerwuje mnie moja wydzielina...ja caly czas mam mokro w gaciach...czy wy tez tak macie?? rano jak wstaje, to normalnie mam sporą plamę jakiegoś nieokreslonego płynu na majtach;/ Boję się że to wyciek wód płodowych, ale nie wiem...bo skąd mam niby wiedzieć...pomieszane z siuśkami, których też nie trzymam pachnie jak siuśki, więc cięzko wyczuc... Ostatnio na wizycie u lekarza miesiąc temu szyjka zamknięta i wszystko ok, wiec juz nie wiem...doradźcie..
  6. Pytanie do mamuś, które noszą pod sercem swoje drugie/trzecie pociechy: jakie pieluszki najlepiej sprawdziły się na waszych poprzednich dzieciach tuz po porodzie. Kupilam pczkę Huggies newborn i paczkę Babydream z Rossmana. Pampersy byly takie drogie, wiec sobie darowalam, przynajmniej na razie. Jakie polecacie?
  7. Oj trochę sie przeraziłam samą ideą przedwczesnego porodu:( ja nie mam na razie żadnych skurczów ani szyjka mi się nie skraca. Mam nadzieję, że tak zostanie. Mój synek to się chyba niechętnie wybiera na ten świat, bo mu tam dobrze jest. Coś czuję, że donoszę do 40 tyg albo i przenoszę. Gorzej będzie jak urodzę małego kloca. Ale najważniejsze jego zdrówko. Najwyżej pękne cała w kroczu:(:(:( Pozdrawiam was wszystkie
  8. Hej dziewuszki, Ja właśnie jem szarlotke i zapijam kawka z mleczkiem, mmm uwielbiam:) ja tez mam wydzieliny kuuuupe...czasami zolta, czasami jakby woda... podobno to normalne.. nie mowie juz o siczkach, bo czesto nie trzymam moczu...wiec non stop piore, piore i piore te moje majtole. Sluchajcie, chcialabym sobie farbnąć włosy taka farba bez amoniaku. Czy ktoras cos poleca? czy wy farbowalyscie?
  9. O brzucholek, widze ze mam identyczną wagę jak ty...przed ciaza tez wazylam 56, a teraz 74....to jakis koszmar...czy tobie lekarz nic nie mowi??? bo moj mi kaze mniej jesc.
  10. Jak wasze dziecko reaguje, jak sie denerwujecie? moje milnie jak grób:( wlasnie weszlam na swoje konto inteligo i zobaczylam kwote minusową na swoim koncie...dzwonilam 30 min na infolinie, az mnie laskawie pan poinformowal, ze taka awaria i podwojnie ksiegowali ostatnie wydatki kartą platnicza...myslalam ze sie wsciekne. Zeby tak ludzi denerwowac, a potem nie odbierac telefonow...no szlag mnie trafial, przeklinalam przez caly czas, bo nie wiedzialam co jest grane...maly milczal;( Wiem ze nie powinnam mu serwowac teraz stresu, ale sa sytuacje wzyciu ze sie noz otwiera doslownie... teraz tez milczy...wzielam cieplą kąpiel na uspokojenie i chyba sie poloze, to moze sie troche porusza.. ciekawa jestem jak jest u was..
  11. te sale porodowe i poporodowe maja byc pojedyncze od 1 lipca w nowym bloku. Zadzwonie tam po 1 lipca i zapytam. Tez slyszalam to samo o opiece poporodowej, ale dla mnie najwazniejszy jest szczesliwy porod, a na to mozna tam liczyc. Polozna na szkole rodzenia mowi nam, ze najwazniejszy jest porod, a po porodzie, jesli byl normalny, to kobieta tak syzbko wstaje z lozka zeby zajac sie dzieckiem, ze nie ma to tamto i trzeba prosic polozne o pomoc, bo same nie podejdą do ciebie. Mimo to licze sie z tym faktem i chce tam rodzic, bo dla mnie najwazniejszy jest szczesliwy porod maluszka, a opieka pozniej to jakos dam rade...w koncu to tylko 3 doby, a w domu bedzie czekac na mnie mama, ktora mi wszystko pokaze co i jak. Dam rade.
  12. A ja właśnie zjadłam chałeczkę z kremem czekoladowym i popiłam mleczkiem...miałam nie jeść słodyczy, och.. Czy kremy czekoladowe mogą stać długo w temperaturze pokojowej? Ten co mam stoi juz ze 2 miesiące, ale ladnie pachniał, więc zjadłam. Mam nadzieje, ze mi nie zaszkodzi. Ale dzis sie nudzeeeeee, mężus do 23 w pracy:(
  13. Mama ryżka, ja tez chciala żelazną wybrać, ale wlasnie nam polozna mowi na szkole rodzenia, ze tam sa takie kręgi, ze bardzo ciezko sie dostac, poza tym ta polozna tam pracowala i mowi, ze tam wszystko jest naturalne, a znieczulenie lub CC robia jak juz sie kobieta dobe meczy. Jakos mnie odstraszyla od Zelaznej. Ta polozna pracuje w zawodzie 35 lat i ona poleca: Inflancka, Karowa i Instytut Matki i Dziecka. Karowa i IMID maja najlepszy w Polsce sprzet neonatologiczny jakby z dzidzia bylo cos nie tak, a Inflancką chwalą sobie jej wlasne pacjentki. Dlatego wybralam Inflancką. Rodzily tam moje kolezanki i sa zadwolone. W innych szpitalach nie bylam;/ moze sie wybiore do IMID i Karowej, ale wiem ze tam ceny sa kosmiczne... A na inflanckiej od 1 lipca: sale pojedyncze porodowe, darmowe ZO, darmowy porod rodzinny, opieka poloznej na zyczenie: 1200zł. Ja sie zdecydowalam na tą polozną, bo cala reszta tam jest za darmo.
  14. Alutka, Zapytaj lekarza jak możesz. To jest drętwienie jakby kawałka skóry, moze z 7cm kwadratowych tam jest:) po prawą piersią w okolicach zeber. Na necie piszą, że to naciągające sie tkanki lub ucisk na zyle i nie ma sie czym martwic...no moze oprocz tego, ze to bedzie sie nasilac i zniknie dopiero po porodzie..ehh
  15. Mama ryżka, ja tez bede rodzic w Warszawie. termin mam 7 sierpnia, wiec blisko ciebie. Wybralam szpital na Inflanckiej. A ty? Ktory inny w kolejnosci? Myslisz, ze remont skonczy sie do naszych porodów na inflanckiej? zapowiadają ze nowy blok porodowy ma ruszyc od 1 lipca. Caly czas zastanawiam sie nad Karową lub Instytutem matki i dziecka... A ty? odpisz koniecznie..........
  16. Dobra Wzetka, zjadłam pesto ze smakiem. Masz rację, nie dajmy sie zwariować. tez mam taka zasade, ale jakos lepiej to uslyszec kilka razy, to czlowiek jakis pewniejszy jest. Ja jutro wyplate dostane i lece na zakupki przyborów do domu po porodzie. mam długa liste, ale lubie miec wszystko skompletowane w tej malej szafeczce dla naszego szkraba. Torba do porodu jest spora i ciezka;/ tez takie macie? musze tam jeszcze upchnąć kapcie i klapki pod prysznic - nie wiem jak ja to zrobię. Podkłady higieniczne bella (spakowalam 2 paczki po 10 szt, zajmuja kupe miejsca) - nie uwazacie, ze moge sobie jedna paczke darowac?? Kurcze te reczniki, ciuszki dla dziecka, nie wspomne o innych pierdolach...zajmuja tyle miejsca. zazdroszcze tym co rodzą w szpitalach, gdzie dostaja cala wypraweczkę na miejscu. A ja musze taszczyc tą torbine taksówką do szpitala w bólach................ ehhhhh
  17. dziewczyny czy jadacie pesto w ciąży??? mam w lodówce zielone...i chciałabym z makaronem zjeść... ale nie wiem..
  18. kochane, kiedy sie robi pierwsze KTG?? bo ja jeszcze nie mialam.. czy lekarz prowadzący daje skierowanie?
  19. Moni, ja bym nie raz chetnie sie na męża wydarła:) ale wole tego nie robic, bo tylko pogorszy sie atmosfera w domu a on i tak niczego nie zmieni. Staram sie panowac nad sobą...hmm mysle dlatego, ze mialam przed mezem 5letni związek z mezczyzną, ktorego strasznie kochalam...klocilismy sie jednak, ja ciagle chcialam byc najwazniejsza, to byl burzliwy zwiazek, jednak namietny i emocjonalny. Jednak zostalam przez niego rzucona...wiem ze nie mogl juz ze mna wytrzymac i stwierdzil, ze tak wiele od niego wymagam, ze nie jest w stanie mnie uszczesliwic...rzucil jak psa z dnia na dzien...oj ciezko mi bylo sie podniesc po jego stracie..2 lata po rozstaniu poznalam mojego męża...i postanowilam na spokojnie..i tak juz zostalo..mąż i ja jestesmy po prostu nastawieni na spokojne zycie, zeby byc szczesliwymi po prostu na co dzien..po prostu sie nie klocimy, tylko zachowujemy sie jak dzieciaki, kochamy sie. Nie wiem czy to recepta czy nie..mi na razie tak dobrze.
  20. Bal-Aga dziekuje za porady z Bambino. Ja chyba tez zakupię tą serię. Na razie mam tylko krem Bambino w pudeleczku, ale mniemam myslec, ze jest to krem do buzki (czy tez do pupy?? juz mi sie wszystko myli). Oliwkę bambino mam dużą taką żółta z rozową naklejką (to ta??) a mydelko kupię. Chyba bede musiala tez mydelniczke kupic osobną do mydelka. Z masci na pupe mam Bepanthen i Linomag. Oba zabieram do szpitala. I tyle. Wspolczuje zolinka tego wypadku meza. Moze nie upadl zbyt bolesnie. Bądź dobrej mysli. I starajcie sie nie klocic z mezami. I tak nie ma szans, ze sie zmienią...ja mojego akceptuje takiego jakim jest. To podejscie pomoglo mi bardzo..nie pamietam ani jednej klotni od roku...powaznie.. Lepiej sie kochac, anizeli klocic. Calusy
  21. Cześć kobitki, wszystkiego najlepszego z okazji dnia matki:) moj maly juz mi dzis skladal zyczenia, a raczej koncert zyczen od 6tej:) ale slodki byl:) tatusia tez obudził:) Z tym dretwieniem, juz nie odczuwam. Wyczytalam, ze to nic groznego, bo rozciągają się tkanki, sam lekarz sie wypowiadal, ze to normalne, ale bardzo nieprzyjemne, wiec jesli ktoras kiedy bedzie miala - nie panikowac:) Mam pytanie kochane: ile wkladek laktacyjnych zabieracie do szpitala? w opakowaniu Penaten jest ich chyba 30, a cale opakowanie nie zmiesci mi sie do torby:( Drugie pytanie; jestem na etapie kupowania kosmetykow i pierdół dla malego do domu na powrót ze szpitala. Jakie kosmetyki potrzebne beda do kąpieli?? bo na tych listach w internecie to piszą o jakis myjkach frotte i innych cudach. Czy mydelko i oliwka wystarcza? jesli tak, to jakie najlepsze? wybieram sie dzis na zakupy, wiec doradzcie. A co do noska - lepsza gruszka czy taki aspirator? dzieki za pomoc:)
  22. wiecie co, zauważyłam dziwne drętwienie, mrowienie brzuszka w jednej części (małej na 10cm) pod prawą piersią w okolicy żeber. Przy dotyku boli trochę, takie zdrętwienie skóry...co to może być? napisalam maila do mojej lekarki, ale odpowie dopiero w piatek, bo nie ma jej w pracy. Mam isc do innego? co myslicie? dziekuje
  23. Dzień dobry dziewczynki, Ja dziś na śniadanko zeżarłam chałeczkę z konfiturą z jagód (mój dziadek taką robi, mniam) i zapiłam kawką z mleczkiem. Połknęłam witaminkę, niestety popijając kawką...tak nie można, więc pewnie nic się z niej nie wchłonie, no nic, gapa ze mnie... Ale tak długo spałam, że kawka musiała być... Mój mały od 6tej buszuje po brzuchu, teraz chyba pojadł i poszedł spać. Och jak ja sie juz nie moge doczekac porodu... Caly czas sie zastanawiam czy nie odstawic witamin - normalnie jakiegos schiza mam na punkcie duzej masy urodzeniowej dzidzi. Nie chce rodzic 5kg dzidziusia, bo mnie chyba rozerwie. Zdrowo sie odzywiam, jem naprawde duzo owocow i warzyw i sok z cytryny na odpornosc codziennie...zastanawiam sie,czy nie pobrac tych witamin do konca (zostalo mi jeszcze 20 tabletek) i brac jedynie kwasy Omega, np. taki preparat MUMomega albo Omega Med Pregna albo Pregnavit. Co myslicie o zmianie witamin w ciąży? Od poczatku ciazy tez troche ich zmienialam, najpierw Feminatal 800, potem przez 3 tyg Elelvit (fuj), potem Feminatal N, a teraz jakies Matruelle (Omega i witaminy w 1 kapsulce). Doradźcie coś. Najwazniejsze jest zdrowie bobaska, a nie chce go przewitaminizowac. Moja lekarka kaze mi brac, nie wiem na co i po co.
  24. Hej dziewczynki, dziekuje za rady co do tych majtasów poporodowych i podkładów:) wlasnie zaliczyłam apteke, kupilam 20 sztuk podkladów i 6 majtek, do tego masc bepanthen na poranione sutki (jak nie bedzie potrzeby, zuzyje do pupy malego) i cholera zapomnialam o wkladkach laktacyjnych... na liscie mojego szpitala nie ma mowy nic o wkladkach laktacyjnych, ale nie chcialabym byc zalana jak krowa, wiec sobie kupie. U nas dzis cieplutko w stolicy. Czekam na meza i gotuje rosołek:) jutro jade do centrum spotkac sie z dwoma kolezankami, fajowo - cos sie dzieje. Na zwolnieniu przez cala ciaze jest troche nudno...ale prace mam beznadziejną, wiec wole sie tam nie pokazywac, hehe Pozdrawiam wszystkie z was.
×