Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inka linka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez inka linka

  1. ale walnelam byka. nie wiem o czym myslalam oczywiscie "rozstepow" a nie rosstepow":O
  2. witam Sangria wow to juz 33tydzien:) super ze u Was wszystko dobrze a Ty a raczej Wy swietnie sie czujecie:) co do rosstepow to u mnie wyszly na dwa tyg przed porodem na piersiach a na brzuchu po porodzie...wrrr. jeszcze mam na tylku ale nie wiem od jak dawna bo tez zauwazylam je dopiero po porodzie...no ale co tam. wazne ze mam zdrowe dziecko. jeszcze mi zostalo 5kg ciazowych i za cholere nie chca zejsc
  3. witam ja tez dzis zaliczylam pierwsza wizyte u gina. wszystko ok. za dwa tyg zakladam spirale bo kolejne dziecko planuje za 5lat dzis zaliczylismy pierwsze szczepienie. wybralismy opcje 5w1. a biedny tak plakal ze az sie purpurowy robil i lezki mu lecialy. prawie plakalam razem z nim. jeszcze tylko pneumokoki bo na rotawirusa nie szczepie Paula trzymam kciuki oby sie udalo:) Kasia daj znac po wizycie pozdrwaiam Was
  4. WITAM ale moje dziecko ostatnio marudne...wszystko jest blee a do tego nie chce spac caly dzien a pogoda do doopy wiec nawet na spacer wyskoczyc nie mozna a co tam u Was
  5. witam:) a moj lobuz wyspal sie w dzien i teraz nie chce spac nadzieja super ze sie odezwalas:) myslalam o Tobie. moze bedzie tak jak Kasia napisala. skupisz sie na czyms innym i sie uda, bo ja caly czas w to wierze przytulam Kasia no faktycznie lipiec mamy do doopy. dobrze ze z Zuzia wszystko ok. mojego brata w dziecinstwie pogryzl pies:/ mial na twarzy 10szwow i o malo nie stracil oka. dobrze ze u Was nic powaznego sie nie stalo
  6. Kasiu w takim razie zycze udanego urlopu:) tez bym chetnie gdzies wyskoczyla ale w tym roku nie da rady. moze za rok jak juz Patryk bedzie wiekszy:)odezwij sie po powrocie. buziaki
  7. witam:) co tam u Was? moj brzdac dzis sie chyba przeprosil z cyckiem:) mam nadzieje ze juz mi komedii podczas karmienia odstawial nie bedzie. pozdrawiam:)
  8. witam:) dzis nocka w miare normalna. chyba dlatego ze w nocy przy kazdym karmieniu robil kupe wiec sie nie meczyl:) po kapieli dostal butle o 20 a zasnal dopiero o 22 za to obudzil sie dopiero o 2.30 potem cos przed 6 o 8 i spalismy do 10:) teraz tez spi i wali baki wiec sie ciesze ze przynajmniej brzuszek go nie boli. wczoraj byla polozna maly wazy juz 4200. robi sie grubasek:) Kasia ja dokarmiam bebilonem wlasnie. dostaje dwa razy dziennie butle. rano i wieczorem chcialabym pokarmic piersia jeszcze ze 2miesiace ale czy sie uda to szczerze w to watpie. mysle ze mam za malo pokarmu, bo czasem wypije z obu piersi to jeszcze musze mu dorabiac
  9. Kasiu no wlasnie z butla tez probowalam i lepiej nie jest. po butli spi dwie godziny. on ostatnio taki marudny jest bo na poczatku potrafil w nocy przespac ciagiem 6godzin a pozniej budzil sie co 3 a teraz cos mu sie poprzestawialo, chyba wlasnie przez ta kupe bo potrafi mi stekac cala noc a kupe zrobic dopiero rano. podaje mu herbatke koperkowa, kropelki i probowalam czopkow ale lipa, meczy sie strasznie bidulek
  10. a jeszcze opisze Wam moj porod poki maly spi to mam chwilke czasu. do szpitala zglosilam sie 24czerwca o godz 8, zalecili kroplowke, mialam 2cm rozwarcia. podlaczyli ja o godz 12-ktg skurcze sa ale brak postepu rozwarcia. o 14 polozna stwierdzila ze dzis nie urodze ale kroplowka musi zleciec cala do godz 16 wiec wylam z bolu ze skurczami co 2min:( o 16 kolejne ktg ale skurcze byly coraz rzadsze. z wykonczenia zasypialam miedzy nimi. polozyli mnie na oddzial ze skurczami co pol godz. o 1.30 w nocy skurcze powrocily, najpierw co 10min potem co 7 i tak w bolach przelezalam do rana, rano zlecenie-podwojna dawka oksy:( po pol godz od podlaczenia mialam juz 4cm rozwarcia, potem z moim chodzilam po korytarzu to wtedy mniej bolalo, gdy przyszedl moj lekarz poprosilam o znieczulenie wiec zwieli mnie na badanie a tam bylo juz 7cm rozwarcia:) po chwili czulam parcie a polozna do mnie "niech pani nie prze bo sobie pani krzywde zrobi" to jej mowie ze samo mnie szarpie wiec mnie zbadala oczy wywalila i powiedziala ze jeszcze 2skurcze i rodzimy:) nie umialam przec:( mialam chyba ze 30partych, malemu spadalo tetno, podlaczyli mi tlen.... potem 2parte i wyskoczyl. nie nacinali mnie ale peklam w srodku, tylko dlatego ze Patryk mial raczke przy glowce i ta raczka mnie zahaczyl. polozna stwierdzila ze gdyby nie raczka to nie peklabym wcale no i mam zalozone 2szwy tak wiec, nie zdazylam wziac znieczulenia ale dali mi zastrzyk przeciwbolowy ktory nie zdazyl zaczac dzialac od pierwszej kroplowki moj porod trwal niecale 25h a po podaniu drugiej kroplowki pierwsza faza trwala 2h20' a druga 30' czyli niecale 3h i cos w tym jest ze sie szybko o bolu zapomina. po wszystkim poplakalam sie ze szczescia ze juz nie boli i podczas szycia chcialam zeskoczyc z tego lozka i zaczac tanczyc:) wiem ze bardzo bolalo ale nie pamietam juz jak bardzo:)
  11. Kasiu zycze wytrwalosci i trzymam kciuki zeby sie szybko udalo ponownie:) Sangria to duzy chlop:) moj w 28tc wazyl 1100g:) wczoraj zaliczylismy pierwsza wizyte u pediatry i maly wazy juz 4100g a lekarz stwierdzil ze powinien 3700 no i teraz sie zmartwilam ze go przekarmiam no ale co jak mam zrobic jak on wiecznie pcha lapki do buzi? noce tez mamy tragiczne. budzi sie co 1,5 do 2h wiec wygladam jak zombie:D do tego meczy go kupka, potrafi mi stekac cala noc a kupa wyjdzie dopiero rano. probowalam juz z czopkami ale je wypycha i duuupa blada. ok nie bede Was zanudzac trzymajcie sie cieplo kobitki nadzieja zagladasz jeszcze kochana do Nas?
  12. Kasia jejku nie wiem co napisac:( tak bardzo mi przykro...az lzy same splywaja:( to takie niesprawiedliwe..... dla Twojego serduszka przytulam mocno odezwij sie po zabiegu, trzymam kciuki, wszystko sie ulozy
  13. WITAM:) ciesze sie ze u Was wszystko ok:) Kasia to masz lekki zapiernicz:) fajnie ze juz czujesz motylki:) ja zaczelam cos czuc w 16tc to nikt mi nie chcial wierzyc Sangria koniecznie napisz co u Twojego synka:) a u Nas zaczely sie kolki, wczoraj az mi go szkoda bylo tak sie biedny meczyl, az zasnal wykonczony. w nocy zrobil taka zielonkawa kupe i nie wiem od czego bo statam sie uwazac na to co jem, ogolnie coraz rzadziej robi kupy i chyba to go meczy. do tego potowki wysypaly go na buzce i na brzuszku tam gdzie pieluszka. dzis go wykapie w kalii
  14. Kasia ja jeszcze zagladam:) hej kobitki, ja tylko tak z doskoku, bo moj maly lobuziak w dzien prawie nie spi, nawet nie mam czasu sie najesc. dobrze ze moj ma jeszcze tydzien urlopu bo chyba sama bym nie dala rady od rana do wieczora z malym na rekach. w dzien lacznie spi moze z 3godz, ma takie drzemki po 15 do 30min, wtedy na szybko robie to co pilne i nawet nie mam kiedy na kompa wejsc co tam u Was kochane? odezwijcie sie
  15. ********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* *************************** MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............25.04................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......25...............12.04................ ......śląskie KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................13.06..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl KORA-31..........30.................10.04................ małopolskie SODALITE.........35................06.20.2011............ ..... ....Illinois ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... PATI....................................09.06.2011r...... ............... Sangriaa..............................02.10.2011r........ synek....... _KaSiA_.............................22.01.2012r.......... ............... ********************************************************* ******************************* NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************* OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. BEA..........synek....................................... .......................... inka linka.....Patryk......25.06.2011r..........3350g........54cm.....sn
  16. witam:) mam nadzieje ze zagladacie jeszcze:) my wczoraj wrocilismy ze szpitala. Patryk urodzil sie 25 czerwca, waga 3350 i 54cm. bylo ciezko ale na szczescie juz po wszystkim. urodzilam dopiero po drugiej kroplowce. pozdrawiam Was kochane:)
  17. witam coz....jak widac dalej nierozpakowana:( i nawet nic sie na to nie zanosi...kur... jutro ide do szpitala wiec odezwe sie po powrocie. nawet nie wiem kiedy beda mi wywolywac. jeszcze dzis mojego pomecze i jak dalej nic nie ruszy to juz koniec. trzymajcie kciuki buziaki
  18. witam:) to ja sie znow zamelduje w dwupaku:) milego dnia
  19. kulamy sie dalej:D Kasia moj gin powiedzial na ostatniej wizycie, ze do szpitala mam sie zglosic dopiero tydzien po terminie, no chyba ze dzialoby sie cos niepokojacego np slabsze ruchy albo cos. nie zalecil mi ktg ani nic. jak sie nic nie ruszy to sama od siebie planuje jeszcze pojsc do niego w poniedzialek zeby sprawdzil czy wszystko ok
  20. hej no to ja dalej 2w1 melduje sie:) chyba to nie moj dzien pozdrawiam
  21. Kasia, po dlugich przemysleniach wybralismy imie Patryk:) a w razie jakby urodzila sie corcia to bedzie Alicja:) to jedyne imiona ktore Nam sie obojgu podobaly, wiec juz kombinowac nie bedziemy kobity co tam u Was? anulla, sangria, nadzieja i reszta babeczek. juz nie zagladacie?
  22. ooo Kasia widze ze jeszcze zagladasz:D gratuluje bijacego serduszka:) no kulam sie kulam. tydzien temu mialam przez godzine regularne skurcze, juz myslalam ze urodze ale jak zaczelam sie zbierac do szpitala, tak wszystko ustalo wiec czekam dalej. mecza mnie nieregularne bolesne skurcze i czasem naprawde juz nie mam sily ale na porodowke nie mam sie co pchac, bo skurcze nieregularne:( mam nadzieje, ze moj synek w koncu zdecyduje sie wyjsc:D trzymajcie kciuki
×