Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilo214

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lilo214

  1. hej a ja mam jeszcze jedno pytanko..czy ktoras z was puchła do tego stopnia,że nawet ponieżej pępka na brzuszku zatrzymywała sie woda?ja normlanie jestem w szoku takie jajko mi sie zrobiło ponizej z woda ,że jak nacisne paluchem to dołek ostaje jak w stopach?mam sie martwic?to zejdzie?wkurza mnie to juz wszędzie puchne..i jak narazie cisza:(
  2. tak wiem własnie tylko zastanawiam sie czemu jakies 2 tyg był bezbarwny a wczoraj koloru brązowego a nawet różowy z niteczkami krwi?czy to oznacza ze lada chwila sie zacznie?szkoda tylko ze od wczoraj cisza:(
  3. hej dziewczyny...słuchajcie ja mam problem nie wiem co zrobic .jestem juz w 38 tyg a w zasadzie jutro sie kończy 38 tydz bede troche bezposrednia i z góry przepraszam...chcialam zapytac jesli któras z was wie otóz od jakis nie całych 2 tyg zauwazylam na papierze toaletowym śluz bezbarwny jak kuirze białko i nie przejęłam sie tym gdyz uspokojono mnie ze to czop śluzowy ,ale nic sie poza tym ie działo wiec cały czas czekam,a tu wczoraj po wizycie w toalecie był koloru najpierw brązowego,a potem juz różowy z niteczkami krwi i myslalam ze lada chwila rozpocznie sie poród ale cisza nawet teraz ..w dodtaku dzis juz nie jest taki ciemny brąz jak wczoraj badz rózowy tylko leciusienko...nie wiem co to oznacza juz sama..czekam i czekam i sie doczekac nie moge wsłuch*je sie w swój organizm ale nic sie nie dzieje oprócz tego śluzu.. moze ktoras z was miała taki przypadek ile jeszcze bede czekała na poród;p pozdrawiam i czekam na odp Ania
  4. hej dziewczyny...słuchajcie ja mam problem nie wiem co zrobic:(.jestem juz w 38 tyg a w zasadzie jutro sie kończy 38 tydz bede troche bezposrednia i z góry przepraszam...chcialam zapytac jesli któras z was wie otóz od jakis nie całych 2 tyg zauwazylam na papierze toaletowym śluz bezbarwny jak kuirze białko i nie przejęłam sie tym gdyz uspokojono mnie ze to czop śluzowy ,ale nic sie poza tym ie działo wiec cały czas czekam,a tu wczoraj po wizycie w toalecie był koloru najpierw brązowego,a potem juz różowy z niteczkami krwi i myslalam ze lada chwila rozpocznie sie poród ale cisza nawet teraz:(..w dodtaku dzis juz nie jest taki ciemny brąz jak wczoraj badz rózowy tylko leciusienko...nie wiem co to oznacza juz sama..czekam i czekam i sie doczekac nie moge:(wsłuchuje sie w swój organizm ale nic sie nie dzieje oprócz tego śluzu.. moze ktoras z was miała taki przypadek ile jeszcze bede czekała na poród;p:) pozdrawiam i czekam na odp Ania
  5. mam pytanie do majrel...otóz ostatnio zdejmowałam kolor u fryzjera...przechodzilam z czarnego na rudy efekt zadawalający co prawda nie jest wszędzie taki sam ale wyglada przynjamniej jakby tak miało byc bez plam:).oczywiscie fryzjerka mieszała rozne kolorki miedzi z poziomie 7 z welli z czerwienią..i teraz chcialabym raczej w domu farbowac juz wloski gdyz nie stac mnie na 150zł miesiecznie u fryzjera na odrost i poprawe kolorku,dlatego tez chće zdecydowac się na domowe farbowanie np własnie farbami mjirel jaki wyszedł by mi kolor nr 8-46?chcialabym taki intensywny z czerwienią..nie pomarańczowe i marchewkowe..pokaże przykład 6 fotka http://nerwowa.pinger.pl/m/5026994 : 6 fotka haley williams:) myslałam nad 7-40 lub 8-46 nie wiem sama zebym niemiala pomarańczowych i bordowych tylko intensywne miedziane z czerwienią byłabym wdzięczna za odp
  6. czesc dziewczyny:] jestem ciekawa czy ktos mnie pamięta:],przyznam sie,że ostatni raz pisałam w połowie chyba sierpnia..ulalalal troche czasu mineło,był to początek mej oczekiwanej fasolki;p..teraz to juz koncóweczka 35tydzien.ehh masakra waga moja mnie oprzeraza,nastrój mi wiecznie nie dopisuje:(czemu??jak patrze na siebie to płakac mi sie chce,nie widze nic w sobie ładnego?cy to oznacza,że cos ze mna nie tak?ciezko mi niemiłosiernie popuchnięte ręce i nogi:(bóle pleców,wiem,że wytrzymam jeszcze juz szybciutko zleci ale nic mnei nie cieszy heeeelp!!:(
  7. hej dziewczyny!mam ne lada prpblem otóż..okazało sie ,że wyniki na toxoplazmoze mam złe tzn chyba..nie wiem jak to odebrac podam moze wyniki a wy mi pomóżcie wizyte u lekarza mam niedługo ale wole wiedziec wcześniej.. IgM---0,19 COI wynik ujemny norma do 1,0 IgG---214,6 IU/ml wynik dodtani ,norma do 3,00 słuchajcie ja sie strasznie martwie czy to oznacza ze nie donoszę ciąży ,czy donoszę amoje dziecko bedzie chore??..Jestem załamana!!Pomóżcie prosze!
  8. witam ponownie!słuchajcie mnie dzioewczyny bo nie moge zrozumiec czegoś..:/..mam umowe o prace do końca lutego pod koniec września chce isc na zwolnienie bo jestem w ciąży..czy według kodeksu pracy mam umowe automatycznie przedłuzona do dnia porodu tylko?jesli bęe na zwolnieniu czy normlanie później po lutym jeszcze będzie mi płacił Zus i po porpdoze bede miała urlop macierzyński czy tylko zasiłek macierzyński?
  9. hej dziewczyny słuchajcie ja mam jeszcz jedno pytanko..bo dostałam próbki PHARMATONU MATURELLE i sie zastanawiam czy to łykac teraz?bo to jest juz kompleks witamin tam jest Omega-3.na uotce jest napisane ,że przeznaczone dla kobiet planujacych ciąże kobiet w ciąży i karmiących piersią..wychodzi na to ze mozna cały czas go brac ale nie jest co do tego przekonana:/...jestem w 7 tyg ciązy i brałam kwas foliowy i dostałam te próbki i nie wiem czy mam urozmaicic to w witaminy czy brac tylko cały czas kaws foliowy tylko i wyłącznie do 12 tc?bo pozniej chyba dopiero sie dodaje witaminki do kwasu?czy same witaminy sie bierze?bez kwasu?ide do gina dopiero w przyszłym tyg i nie wiem pytam bo chciałabym juz wiedziec:].pozdrawiam
  10. a co do mego pacana to hmm juz okej;]..wycałował mnie wysciskał...chyba te gadki o usunięciu moze były dlatego ze był w szoku..nie wiem sama..juz myslimy o mieszkanku dla nas i maluszka;p..oby wiecej nie powtorzyła sie taka sytuacja bo wtedy urwe mu ....****....i wywle na kopach;p..Co do pracy to jednak uwazam ze mimow wszystko jest tu potrzebna umowa o prace ale ciagłosc czyli np na 3 lata badz na rok a nie zabardzo zeby mogła byc z misiąca na miesiąc..zadz w poniedziałek do zusu i zapytam..wiem jeszcze jedno ,że jesli ma sie stała umopwe na czas okreslony np na rok i powiesz pracodawcy ze jestes w ciazy to nie ma prawa cie zwolnic to wiem natomiast jesli to jest umowa z miesiaca na miesiac przedłuzana to moga po prostu mi ni przedłuzyc takiej umowy konczy mi sie umowa i dowidzenia:/
  11. okej al;e mam i tak mentlik bo mi tyko chodzi o to czy bede mial awogole płacone anie ile czy 100% czy 80%..tylko czy jak po miesiącu przepracowanym pojde na zwolnienie ciązowe to czy Zus mi bedzie płacił??tylko o to mi chodzi czy jak sie jest w ciazy to jest inaczej ze trzeba miec tra ciaglosc w jednej firmie kilka miesiecy zeby mi zus płacił to zwolnienie ciazowe?o jejkuniewiem co robic..
  12. HMM TO ile musze przepracowac w koncu zeby mi Zus zapłacił za to zwolnienie ciążowe?teraz od pn mamumowe i zapewne bede miała ja do konca sierpnia kolejna dostanme od 1 wrzesnia do ostatniego dnia,i tak zmiesiaca na miesiac,to czy jesli na poczatki pazdziernika pojde na zwolnienie to pozniej bedziew mi płacił ?Zus czy nie?nie koniecznie chce mi sie tyle miesiecy pracowac na pro:(dukcji ..gdzie indziej pewnie bym pracowała ale nie na produkcji:)
  13. czy jesli chodzi o ciąze to jakos jest inaczej to znaczy ze jak ktos sciemna ze jest zwyczajnie chory to moze nawet po 2 miechach isc na zwolnienie a kobieta w ciazy juz nie??troche dziwne:(((( i nie sprawiedliwe..
  14. jesli chodzi o cigałosc 6 miesiecy to od dawna nie miała a chodziłam na zwolnienie i zus mi normlanie płacił..ciaze zataiłam bo wiem ze by mnie nie przyjeli ..poza tym umowe mam przedłuzana z miesiąca na miesiąc bo takie teraz daja jesli zatrudniaja przez biuro posrednictwa pracy a taka umowe mam przez biuro ciezko teraz dostac cos normlanego a praca jest na produkcji dlatego ne chce za długo tam pracowac..jedni mowia ze 30 dni musze iec przepracowane i moge isc na zwolnienie inni co innego juz sama nie wiem:/...nie moge powiedziec ze jestem w ciązy bo kolejnej umowy bym juz nie dosta la bo po prpostu mi nie przełuza i tyle natomiast jeli to by była normlana umowa np na 3 lata to niemieliby prawa zwolnic ciezarnej chyba ze naruszylam ich regulamin badz cos innego..dlatego was pytam bo juz zgłupiałam ostatni raz pracowałam od lutego do maja i tez pod koniec umowy w maju poszłam na zwykłe zwolnienie i mi wypłacili...i w poprzedniej równiez nigdzie nie musialam 6 miesiecy ciągłych zeby mi zus zapłacił za zwolnienie..wiec sama juz nie wiem:((((
  15. hej dziewczyny to znowu ja:].mam takie pytanie czy któras z was moze wie jesli pojde od poniedzialku do pracy bo sobie na szybko znalazłam,i po 1,5 miesiąca pojde juz na zwolnienie lekarskie ze wzgledu na ciąże to czy ktos sie moze przyczepic..bo sie tyle naczytałam ze az strach teraz:(nie wiem czy Zus sie przyczepi ze specjanie zataiłam ciaze i może mi odmóic wypłacania zasiłku? bo nie powiedzialam ze jestem w ciazy pracodawcy gdyz wiem ze raczej by mnie nie przyjeli.Jesli któras z was cos wie to bardzo proszę o pomoc
  16. hej dziewczyny według reguły Naegelego jestem w 7 tyg ciąży czy bedzie widac juz pecherzyk??bo jade dzis na usg i ciekawa jestem czy cos zobacz lekarz:)..do tego mam nudności strrraszne a zwłaszcza rano jak wstane i zjem i mnie cholernie mdli jakbym miała zwymiotowac to co przed chwilka przełknełam:/..do tego często pobolewa mnie głowa szczególnie pod wieczór:/jest jkas rada na te mdłości i bóle?
  17. moja siostra mówi mi to samo ,że jak usłysze bicie serca dziecka to az łzy staja w oczkach...a Ja mam 23 latka,mój tata powiedział,ze to czas najwyzszy:D.boli mnie serce,wiele rzeczy mnie boli on twierdzi oczywiscie,ze mnie kocha i jeste dla niego waża ale za młody jest na dziecko:/..ale masz racej mwóiwac,ze nie kazał mi usunac "przytulalismy "się bez zadnego zabezpieczenia a jak przychodzi co do czego to nie chce tego dziecka bo jest za młody:/..rok młodszy jest .i jak tu sie nie załamywac.Jade na usg w tym tyg myslicie ,że bedzie choc widac pęcherzyk?mam wujka ginekologa i wujek powiedział ,ze to jeszcze nic nie wiadomo bo róznie bywa z tymi testami:/.nie wiem co mam myslec ostatni raz @ miałam 30 czerwca więc nie wiem który to tydzien może byc2 tydz?nie mam pojecia nie za wczesnie na usg?pozdrawiam
  18. mysle ze usunięcie nie wchodzi w gre..;]sa osoby które mnie pocieszaja i dodaja otuchy..bo moze dziecko jest szczęsciem,ale dla mnie ból w sercu ze któs ukochany potrafi tak zranic:(do tego wszytskiego tata który mówi juz o slubie a nie wie nawet ,ze moj facet takie rzeczy mi mówi..a dzis mój ukochany powiedział mi,że napewno nie bede załowac ze usunęłam...co on może wiedziec co ja czuje:(ehh płakac i sie chce!!trzymam kciukasy za wszytskie mamuski które sie staraja i za te które sie spodziewaja bobaszka:D..pozdrawiam
  19. chciałam dziecko owszem ,ale nie wychowujac je sama do tego gadki mojego faceta typu"zpieprzysz mi zycie sobie i dziecku":(...a rodzice mnie pytaja kiedy slub:/..nie powiedziałam im jakie zamiary ma mój facet:/..ehhhzdecydowałam ze nie usune,ale wiem jedno bedzie mi ciezko...powodzenia wszytskim zycze ;]
  20. ja chcialam dzidzie ale nie bycie samotna:(,wiem ze wiele kobiet jest samotnych i dały rade...ja sie strasznie boje..moi rodzice wracaja z wczasów w ndz i przeprowadze powazna romoze z nimi...bo jestem zagubiona jakas..naprawdenie wiedziałam ze mnie to spotka a zwłaszcza ze oboje wiedzielismy co robimy jak zobaczylam 2 kreseczki ucieszylam sie alejak usłyszałam faceta ktory tak mowi i w taki sposob to rece mi opadły;(tyle lta bycia razem masakra jakas...mam młodych rodziców moja mam ma zaledwie 41 a tata 40 lat oni tez bardzo młodo slub wzieli moj tata miał 17 lat ale od razu poszedł do pracy i zarabiał na dom na mnie i na mame a nie zlał sprawe jak moj facet:/;(...strasznie sie po prostu boje co jeszcze los mi przyniswie..ale podobno co cie nie zabije to cie wzmocni ,i nigdynie jest az tak zle zeby nie mogło byc gorzej..mam nadzieje,ze moze troszke mnie rozumiecie ze zastanawiam sie bo bycie totalnie samym albo bycie z kimsd tylko dla dziecka to ciezka sprawa jezeli moj facet bedzie ze mna ale tyko ze wzgledu na dziecko to tez przekichana sprawa;(smutno mi strasznie naprawde
  21. hej hejjestem dziewczyny nie odpisywałam,bo to co sie dzieje w mojej głowie to jakas paranoja on uparł sie przy swoim i koniecd rodzina mi nie pozwala usunac mówei ze nie ty pierwsza i nie ostatnia bedziesz samotna matka,płacze dniami i nocami,oczywiscie moj mezczyzna powiedział ze jesli zdecyduje sie urodzic nigdy nie pozwoli na to zeby ktos innym wychowywał jego dziecko,natomiast mimo wszytsko nakłania mnie do aborcji,co do staran bardziej do wyglądało na zasadzie ze jak sie zdarzy to k i zawsze go pytałam czy nie bedzie mi kazał usunac mówił ze nie i ze bedzie mi pomagał i sie opiekował i je wychowywał,a jak przyszło co do czego to mówi co innego bo jak twierdzi nie zabezpieczalismy sie od ppół roku i mysłał ze faktycznie z nami cos nie tak a tu jednak .strasznie sie boje;(boli mnie to wszytsko jak nie wiem,byłam u siostry która ma 21 lat i ma 2 miesieczne dziecko i tez mowila ze mam urodzic nie poddawac sie i ulegac jemu bo moze mu tak wygodniej jesli wiedział co robi to musi poniesc tego konsekwenscje a nie wepchnac mi tabletki i po sprawie..rózne mam mysli uwiezcie mi tyle ze ja mam 23 lata mój tato twierdzi ze najwyzszy czas i ciszy sie tak jak moja mama i ze pomoga mi bezwzgledu na wszytsko,ale to jest straszne ze osoba która sie kocha tak strasznej rzeczy ci kaze zrobic:(kiedy pytałam mojego faceta czemu mowil co innego jak si enie zabezpieczalismy o dziecku a teraz co innego powiedział,ze teraz do niego dotarlo ze jeszcze za wczesnie na dziecko...dla mnie nie bo ja uwazam ze dziecko to nie koniec swiata ,ze wiele kobiet chcialoby byc na moim miejscu a kilka lat sie staraja ale jego to nie obchodzi on tego nie rozumi mojego brata siostra mi powiedziała nawet ty sie ciesz dziewczynmo ze wogole mozesz miec dzieci...ja naprawde zakochana jest w swoim facecie tyle ze zdaje sobie sprawe z tego ze okazał sie nieodpowiedzialnym gnojem,jak moi ze nie czas na dzieci to w takim razie nie czas tez jeszcze dla niego na sex skoro wie jak to siemoze skonczyc chcialabym ze zlikwidowali te wszytskie tabletki poronne by nie było takiej opcji dla kobiet ktore bez powodu chca po nie sieegnac...ehh dziewczyny ja nie wiem czy dam rade..;(
  22. I @ SIE nie pojawiła a nie 2 krseczka teścik wyszeł 2 pozytywny..boje sie usunac przeciez to maleństwo fakt ze nie płód jeszcze ale ta fasolka niczemu nie jest winna;(pomocy!
  23. hej dziewczyny!byłam dzis u lekarza jednak jest za wcześnie ale lekarz powiedział ze wszytsko na to wskazuje,do tego zrobiłam 2 test i równiez wyszły 2 kreseczki i 2 sie nie pojawiła. a teraz z innej beczki płacze cały dzień gdy oznajmiłam swojemu męzczyxnie któremu kocham,że jestem w ciązy powiedział zenie chce tego dziecka i ze mam usunac..ze chciał mnie zostawic po raz kolejny,przeciez wiedział co robi nie rozumiem go!!jestem załaman płacze cały dzień co robic usunac czy urodzic i byc samotna matka?kto mnei bedzie chciał z dzieckiem ;(umieram!!z rodarcia i bólu;(POMOCY DZIEWCZYNY! CO ROBIC?
×