Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

catherine_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez catherine_

  1. witam poweekendowo :) w sobote imprezka urodzinowa laurki sie pieknie udala. slonce az tak nie grzalo ale bylo odpowiednio cieplo do siedenia w ogorodku wiec bylo pierwszoroczne grillowanie :) tylko solenizantka z tych prezentowych wrazen padla wczesnie i zostawila gosci :P jej, nie moge uwierzyc, ze to juz rok :) M mial poodwozic rodzine dzis na lotnisko i chyba jakos sie dogaduja bo dzwonilam kontrolnie raz i wszystko bylo ok :) zizu chyba wiekszosc matek ma na poczatku syndrom nadopiekunczosci i ze jak sama nie zrobisz to bedzie zrobione zle. wiec w efekcie lecisz i poprawiasz i stresujesz siebie i chlopa. ale to na szcescie po akims czasie mija kasza mam nadzieje, ze do czasu Twojej wyprawy do Polski sloneczko pogrzeje i osuszy Polske. nie wiem kiedy lecisz ale ponoc teraz przez kilka dni bylo duzo slonca wiec pewnie juz woda troche opadla shila mam nadzieje, ze z M jeszcze sie jakos ulozy. kurde, starsznie mi smutno, ze tak Wam sie nie uklada i M traktuje Cie strasznie nie fair. moze wyprowadzka (jesli do niej dojdzie) bedzie dla niego jak uderzenie cegla w leb i przejz na oczy i zrozumie jak wazna jest jego kobieta i jego dziecko. trzymam za Was kciuki, a jesli nie za Was to za Ciebie Twoja sile!
  2. zizu u mnie na imprezach rodzinnych sa kalambury bo nikt nie mowi niczyim jezykiem, tylko jeden wujek ze strony M zna rosyjski ale jego nie bedzie. rodziny porozumiewaja sie na migi, baaaardzo lamana angielszczyzna + rodzime przeklenstwa wiec ja zawsze mam ubaw :D nie wiem czemu ale wszyscy lubia te szpoki ;)
  3. dzieki dziewczyny :) no no, to grillus i salatki przy Waszych prognozach pogodowych beda jak sie patrzy :) a gosci mam sporo ale i tez nie czesto nasze rodziny sie spotykaja wiec jak juz moga i maja ochote to coz ;) lusiu rozwalilas mnie na lopatki z gustem muzycznym Ewki :D chociaz corka mojego wujka lubila ta piosenke los ketchup czy cos 'aserehe'. z drugiej strony sasiadka ma dziecko rok i 7mcy i kaze opiekunce puszczac przez wiekszosc dnia mozarty, bachy itd. zeby dziecko sie umuzykalnialo i rozwijalo talent muzyczny. do tego puszczaja codziennie plyte z rozmowkami francuskimi, wloskimi i hiszpanskimi zeby dziecko sie osluchalo i w przszlosci moglo zdecydowac jakich jezykow chce sie uczyc. o basenie i lekcjach plywania dla maluchow raz w tygodniu nie wspominam. ja to mowie, ze jeszcze na tenis i szachy dla najmlodszych powinni to dzecko zapisac... Mamo E nie, nie przybralam ale scisle sie do niej stosowalam. po 5 dniach juz nie moglam patrzec na mieso i jajka a 3 dnia dostalam zatwardzenia, ze szok :P teraz moze i mam 1-2kg w ta czy w ta ale to raczej na zasadzie, ze sie nazre tlustego i zajem slodkim ale to i tak samo wraca d normy jak nastepnego dnia zjem normalnie. ale standardowego efektu jojo nie ma. ganetko w proteinowej nie ma warzyw w fazie uderzeniowej. uderzeniowka to 1-10dni w zaleznosci od tego, ile chcesz zgubic. wteyd masz wyszczegolnione 8 kategorii pokarmow, ktore mozesz jesc (np. chude mieso, biale sery itd). dopiero potem dodajesz warzywa. na wc trzeba duuuzo pic bo to rozwadnia i ulatwia wychodzenie wiadomo czego :P i mozna pic wszystko od wody przez herbate po cole light (ale nie zwykla) w ogole jesli chcesz poczytac o tej diecie to polecam ksiazke Dr Pierre Dukan 'Nie potrafie schudnac'. tam jest wszystko opisane od A do Z tym optymistycznym akcentem zabieram sie za muffina z podwojna czekolada :D wybaczcie ;)
  4. u mnie na szczescie mala juz od wczoraj zdrowa i znowu zaczyna jesc. ufff, dobrze, ze szybciutko jej przeszlo i na urodzinki bedzie zdrowa :) nie moge uwierzyc, ze w sobote bedzie miala juz roczek!!! w piatek przyejzdzaja dziadkowie z obydwu stron, moja babcia z dziadkiem, siostra mamy z mezem i siostra (w dwupaku) M z mezem. nie wiem gdzie my ich pomiescimy ale jakos to trzeba bedzie zorganizowac. mamy jedno dmuchane lozko, pokoj goscinny i kanape wiec jakos to bedzie ;) eh, nie wierze, ze rok temu o tej porze dostawalam paniki przedporodowej, ze ja nie urodze, ze nie dam rady ze to i owo. ale ja glupia bylam :P Mamo E Dukam to jest ta francuska dieta proteinowa? bo z tego co piszesz to tak wychodzi. jak dla mnie dieta bomba, wlasnie na niej zgubilam ciazowe kilogramy kasza no widzisz tak to jest. wszyscys ie deklaruja a jak co do czego tu kupa. i nie wazne czy chrzescijanie czy nie. jak sama sie na wlasnym grzbiecie (nawet doslownie) nie przeprowadzisz to przeprowadzona nie bedziesz... macie jakies pomysly jak pogodzic smak polski i portugalski? bo nie halo po raz kolejny robic cos wloskiego albo troche takiego i takiego jedzenia. marze o sloncu na sobote to pojde na latwizne i bedzie grill, pieczone ziemniaczki, salatki i tort :P oby nie padalo!
  5. pol dnia rozmawiam z muszla klozetowa, mala nadal nie je, opiekunka musiala przyjsc bo nie daje rady. obie mamy wirus zoladkowy tyle, ze ja mam ciezszy. dobrze, ze ja a nie Laura... ryzyk, bananki, gotowane ziemniaczki - dietka to sie nazywa urlop :(
  6. dada Ty dajesz swojej malej ogorki kiszone? kurde, ja to sie chyba za bardzo trzese nad dieta swojej. w zyciu bym nie pomyslala o dawaniu ogorka tylko owocki, gotowane warzywa. chyba zaczne wprowadzac odwazniejsze produkty :P w koncu kolezanka, tkora urodzila w PL tydzien po mnie na swieta podkarmila polroczniaka barszczem czerwonym :P shila a gdzie pracowalas wczesniej? moze spobuj na poczatku poszukac czegos pokrewnego. albo odwrotnie: czegos nowego, co bedzie nowym wyzwaniem. mamuska spadochroniarka aldo stweardessa nie brzmi zle ;) ewcisko odpoczywaj ile mozesz i poki mozesz. i podziwiam WIktorie za wytrwanie w podrozy nawet jesli ostatnie 30min miala jazdy. no coz, mi tez by sie znudzilo 12h podrozy. mam nadzieje, ze wypad do konca bedzie sloneczny i sobie porzadnie odpoczniesz zizu glowa i uszy do gory. na pewno jestes swietna matka ale jestes tylko czlowiekiem. nie masz oczu wokol glowy i kamer na kazdym rogu domu. wypadki sie zdarzaja i najwazniejsze, ze mala jest cala i zdrowa i nic powazniejszego sie nie stalo. no juz, szybko chusteczka ocieraj lzy i usmiechac sie! :) AniaP jak milusko :) Mamo E gratuluje prawka! to teraz kobieto bedziesz szalala po ulicach :D Gonia kurde, obejrzyj dokladnie mala czy nie ma siniakow ani zadrapan. bo jesli do tej pory mala lubila opiekunke a teraz nie to cos jest nie halo. chociaz to tez moze byc, ze po chorobie ma silniejszy pociag do mamy itd. ale dziwna cala sytuacja. lepiej dmuchac na zimne niz potem ma sie dziekcu cos stac. dobrze, ze babcia teraz bedzie mogla sie zaopiekowac mala to bedziesz czula sie pewniej. a my dzis obie jakies niedobite. Laura strasznie osowiala, nie chce praktycznie nic jesc. z rana ledwo co pociagnela z butli, potem doslownie uszczknela herbatnika ryzowego i banana, wypila tylko troche soku rozcienczonego z woda. nie wiem co jej jest, mam nadzieje, ze jej sie do wieczora poprawi. sprawdzalam - brzuszek ma miekki, kupa normalna. balam sie, ze cos z jedzeniem ale chyba nie. z drugiej strony mnie dzis mdli, boli zoladek i tez nie mam apetytu wiec jesli sie nie poprawi to jutro bedzie wizyta u lekarza bo moze obie jakiegos wirusa zlapalysmy :(
  7. wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki dla kazdej z Was. oby maluszki pieknie rosly i nie dawaly w kosc. buziaki dla Was!
  8. ps. jolu ten Twoj banan z czekolada mial wczoraj swoja premiere. ja zjadlam dwa dzielac sie z mala, M tez dwa tylko, ze on polal sobie jeszcze miodem. jak szalec to szalec :D w ogole to macie jakies przepisy na dobre jedzonko? ja kocham gotowac ale nie mam czasu. wiec jak mam to szaleje!
  9. Gonia dobrze, ze z mala juz lepiej. caluski dla niej :) kasza nie no, Ty to sie takimi autami wozisz, ze mucha nie siada :P ja kiedys lincolnem chcialam do komunii pojechac ale skonczylo sie na duzym fiacie wujka :P i gratuluje przeprowadzki choc pewnie przenoszac rzeczy niezle klniesz pod nosem :P ganetko to bedziesz miala teraz niezly aerobik z malym ;) na jaka okazje takie dobre jedzonko bylo? bo ja sie ostatnio kulinarnie realizuje ;) zizu o matko :( jak Twoja mala jest taka ruchliwa to zainwestuj w duuuuzo puzzli piankowych. glupia rada ale chyba to sie najlepiej sprawdza. my jak mala zaczynala chodzic kupilismy tez takie specjalne nakladki na przegi stolow i szafek i poki co zdaje to egzamin. carmen mam nadzieje, ze u Was w koncu wszystko wroci do normy. jutro tez jest dzien i bedzie swiecilo slonce. chyba nie ma innej opcji niz szczera rozmowa i jak Cie rani powiedzenie mu tego wprost bo sam sie nie obudzi i nie stwierdzi, ze halol, moja kobieta cierpi. duzo silnej woli Ci zycze kochana AniaP ja mam dla Laury fiiltr 50 dla dzieci. z tego co wiem, to filtry dla doroslych maja skladniki, ktore moga podraznic skore dziecka i nie powinno sie ich kupowac dla naszych maluchow. choc kurde, zakladam, ze jak mialam 3 latka nie bylo filtrow dla dzieci i doroslych oddzielnie a jakie piekne kobity wyroslysmy :P tuncia z Nikodemkiem na pewno bedzie wszystko dobrze. jak juz kasza pisala - teraz nie mowi ale potem bedzie to nadrabial ;) dziewczyny ja mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze, z powodzia. znaczy, ze nie daje sie we znaki. ja ogladalam material z Torunia i Warszawy i sie przerazilam poziomem Wisly. ja zalatana w pracy wiec powodz no niby powod, podtopilo kilka domow i wielkie halo i wlasciwie dopiero dzis mialam czas ogarnac wiaodmosci z Polski. wiem, ignorancja cholerna :( ale jak wczoraj poszlam z Laurka na 3h spaceru to chyba po raz pierwszy od kiedy wrocilam do pracy mialam totalny luz. mala biegala po trawie, zrywala kwiatki (chyba zasadzone przez council bo jakies za obfite), bawilysmy sie na placu zabaw, potem wrocilysmy do domu, zrobilam jej jedzenie, potem mala bawila sie klockami a ja gotowalam obiad. przyszedl M, zjedlismy, pobawilismy sie z mala, ogarnelismy ja do snu i mielismy czas dla siebie. jak my dawno nie mielismy razem takiego spokojnego wieczoru tylko dla siebie i bez stresu, ze praca nastepnego dnia (ja urlop a M sprawdza teraz egzaminy wiec jest luzniej). chloera, zdalam sobie sprawe, ze przez powrot do pracy strasznie duzo stracilam :(
  10. hej przeczytalam tylko troche bo od wczoraj rana zapierdzielam w pracy jak dziki osiol. klient sobie cos nowego domyslil wiec trzeba mu dogodzic... ja juz chce wolne! a, i moj szef nie jest typem dam wolne i zwolnie. raz na jakis czas (czyli przy wiekszych projektach i jak mial ciezki okres z dziecmi - ma blizniaki) ma akcje z dawaniam wolnego ;) zatem jeszcze sie pochwale, ze mamy nowego maluskiego zabka :) przebil sie wczoraj i teraz pieknie rosnie ku chwale pochlaniania jedzenia rodzicow ;) aaaaaaaa, ide dalej pracowac i pewnie odezwe sie po piatku
  11. najpierw o milej niespodziance. dzis w nocy znowu mala robila jazdy z zebami wiec po kolejnej co chwila budzonej nocy dzis wygladam jak zombie. przyszedl szef, zagadal czy wszystko z Laura dobrze, ja, ze jasne, wszystko na szczescie ok. na co on, ze ok, to pewnie przez ten nawal pracy i nadgodziny tak zle wygladam i ze jak tylko skonczymy obecny projekt to jest mi wdzieczny za poswiecenie bo wie, ze mam dziecko i daje mi tydzien platnego urlopu, ktory nie odlicza mi sie od rocznego urlopu bo on rozumie, ze mloda matka powinna spedzac czas z dzieckiem i porzebuje czasu na regeneracje :D ha! czyli oby do przyszlego piatku a potem wooooooooooooolne :D nawet nie wiecie jak sie ciesze bo od miesiaca praktycznie codziennie zostaje dluzej i slecze nad papierami zeby potem nasz klient sie zachwycil i mial orgazm :D do tego beda wyrodna matka ale musze powiedziec, ze jestem wdzieczna za te zeby Laurki bo naprawde, dzis wygladam jak strach na wroble :D jej, w koncu posiedze w domu z mala, ugotuje porzadny obiad, upieke ciasto, poogladam tv... tak, mam zapedy na kure domowa :P Laurce nadal idzie zab. jeden. osttanio jak wychodzily jej dwa to bylo lepiej niz z tym :O nie jestem wielka fanka tabletek ale dzis chyba zrezygnuje i dam jej przeciwbola na noc bo juz kolejna noc sie nie wyspala i jest mega marudna, zupelnie jak nie moje dziecko. Vikusia jasne, ja tez przed chwila dolaczylam :) ewcisko to normalne, najperw schodzi szybciutko a potem ledwo drga. moze dolacz do tego jakies cwiczenia na pewno bedzie lepiej :) shila - zdrowia dla synka lusia i AniaP ja mam propozycje. choccie tak na 2 tyg sie zamienimy rozstepami? potem znowu kazda dostanie swoje. ok, ok? ;) a od lilianki to bym wziela kilka garsci pewnosci siebie gonzallo milo poznac :) kasza chyba zostaniesz moja idolka w odchudzaniu. jaim sposobem zrzucilas tyle w 8tyg? ok, wody, dziecko itd - odchodzi troche no ale mimo wszystko wynik rewelacyjny. zdradz sekret ;) mam nadzieje, ze malutka juz lepiej dzis. i heh, chyba bym sie dzownie czula nieznajac moje tesciowej na zywo. no ale Ty przynajmniej ze swoja mozesz rozmawiac a ja ze swoja piate przez chyba szescdziesiate bo ona z angielskiego to jakies pojedyncze slowka, ja moze tronke wiecej z portugalskiego a reszta na migi albo M tlumaczy. komiczne to jest :D barbara czyzby Tobie tesciowa dawala sie we znaki? ok, koniec przerwy, czas zapracowac dalej na ten urlop bo jeszcze szef zmieni zdanie :P
  12. ta dam :) w koncu cos poszlo :P czyli też mama pod nowym nickiem :D
×