![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/N_member_13571329.png)
nieutulona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nieutulona
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Chciałam jeszcze na solarium wyskoczyć dziś, ale nie mam już siły, ubierać się i isć na te 6 minut... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A poza tym coś niewyraźnie się czuję, głowa mnie boli, ucho strzyka... i brzuch jak nie wiem co, za 2 dni okres dostanę ;-( Poszłabym spać, ale mój maluszek wyspał się w sklepie teraz bawi się koło mnie sama, ale tak zasnąć i nie widzieć jej, to nie da się... A kawy nie chcę bo w żołądku też coś mi wierci.. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A ja jestem mieszczuch i domek też bedzie w mieście, choć lekko na uboczu, niedaleko jeziora a sąsiad to nawet swinie i kury ma!! tez bedzie grill, ogródek, lasek... Ale imprez rodzinno- znajomo- grilowych to ja nie-cier-pię ;-( Wróciłam z zakupów przemoczona, zmęczona, ale zadowolona. nie wiele kupiłam, ale... kurde musiałam odrazu metke zerwać bo jak mąż zobaczy ze za 2 kubki i mydelniczkę takie piękne do łazienki dałam stówe to mnie zaaabije... ;-( -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dla mojego męża to nawet nie mam czasem co gotować, bo jak upiekłam pyszne żeberka, czy inne cuda, to zjadł, ok, podziękował, i tyle ale jak zrobię fasolę po bretońsku z byle czego co w lodówce znajde, albo sklepowe ruskie pierogi, to z zachwytu pieje ;-) No i wysilaj się tu kobieto..he he -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
magnum ja też żona niepotulna pójdę wydac troszkę mężowej kasy, w takie bure dni zakupy-dodatki robię. mąż się złości że na to bedzie czas, ale jak bedzie ładnie to wolę na budowie posiedzieć, nie po sklepach latać. jestem na etapie dodatków łazienkowych;-) mała drzemie, jak się obudzi to pakuje ją do wózka i jazda. U nas z obiadami kiepsko, bo mąż z pracy po 22 wraca i dopiero wtedy obiado-kolacje podaję, często oczy już na zapałkach mając ;-( -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
mysle ze nie ma takiego przepisu... to tak jak ja próbuje zrobić z siebie idealną żonę- pantoflare i też się nie da. ;-( -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
U mnie pogoda bez zmian, raz leje raz przestaje, szaro i buro. Ale i tak idę z córcią na pole poźniej. Mój mąż ogólne też dobrym i fajnym facetem jest. Nauczyłam go że w domu nie robi nic, więc nie robi i to mi nie przeszkadza. Pracuje, buduje nam gniazdko, jest fajnym tatą dla maluszka. Nie żałowałam ani przez chwilę ślubu i wszystkich spędzonych z nim lat. Jak wszędzie raz jest nam lepiej raz gorzej, a są sprawy które wiem, że po prostu dzielić będą nas zawsze. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ryjekk nie wyspałam się od 6 miesięcy ;-) to fakt... Nie wiem, może za mało przeczytałam, ale mnie się wydaje, że idealne z was kobietki, a wady o których wspominasz to takie "słodkie cechy charakteru" a to co mi czasem przychodzi do głowy to już coś niedobrego. Optymizmem bozia mnie przy narodzinach nie obdarzyła, to jest pewne... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ryjekk to fakt, całego nie przeczytałam, podglądam w wolnych chwilach losowo wstecz. Ale wydaje mi się że właśnie jesteście takie mądre matki, żony, wzorowe kobiety, a nie to co ja... Żyjecie tak, "jak należy" a ja nie wiem, chyba tak nie umiem... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Myślę, ze to bardzo wazna i trudna sztuka cieszyć się tym co się ma, ja zawsze próbuję, nie zawsze wychodzi. Ale teraz próbuję inaczej- cieszyć się, doceniac i pielegnować to co mam, mój związek, małżeństwo, a tego czego mi w życiu brak i wiem, ze nie uda mi się w małżeństwie zrealizować- poszukać gdzieś indziej. W drugą strone to też działa. Mój mąż np lubi wycieczki rowerowe, a ja ich nie znoszę. Nie poświęcem się i nie jeżdze z nim na siłę, ale i nie czepiam się, pozwalam mu jechać z kimś innym, nie narzekam że go nie ma. Jest to dobra forma związku, jednak bardzo trzeba pilnować tego, co ma się wspólne i troszczyć o to, aby po jazkimś czasie n ie okazało się, ze idziemy juz zupełnie osobno innymi drogami. Ja chce w ten sposób spróbować poprowadzić moje małżeństwo... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Moja córcia pozwoliła mi dziś dłużej pospac, za co jestem jej bardzo wdzieczna... tzn musze pochwalić bo moje dzieciatko śpi super- od 19 do 6 rano o 6 je a potem to różnie, ale jeszcze dosypia. a dziś prawie do 9 dospałyśmy razem, teraz piję kawe. Zastanawiałam się wczoraj jeszcze nad tym, czy ja znajdę tu miejsce wśród was? Klopot w tym, że ja jestem nieco inna. Wiele rzeczy potoczyło się u mnie "na opak", inaczej niż u większości kobiet i też inne trochę mam rozterki i boję się niezrozumienia. Wręcz jestem go pewna. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Rozmowa ogólnie to tak, nawet się do niej przymierzam ;-) Ale o seksie to na pewno nie. Jak próbowałam to było jeszcze gorzej, o moj mąż krótko mówiąc uważa że skoro chcę więcej seksu to jakaś zboczona jestem. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
magnum dwa to też sporo... ja raczej też do dwóch dobiję bo przez te zawirowania mam już awersję do seksu- ciało by chciało, ale psychicznie nie dam rady. Postanowiłam więc życ w celibacie do przeprowadzki, a co potem... też się boję. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ostatnio mieliśmyz mężem nieco gorszy okres- kilka nieporozumień, zmeczenie, maż pół dnia w pracy, a resztę na budowie, większosć prac robi sam... Widze, ze jest zmęczony, ja też. On nie obciążał mnie kłopotami budowy, rozwiązywał j sam, ja zajęłam się swoimi problemami, bardzo osobistymi, które wciaż są nierozwiazane. I te szwankujacy seks- to już nie chwilowy kłopot a staly. Trzeba to jakos poukadac, ale nie wiem czy dam rade. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Poswięcać, starac się, zabiegac... Ja przez lata zabiegałam o seks w związku, zawsze wszystko wychodziło ode mnie. A w końcu przestałam, bo nie mam siły.Mąż przestał być atrakcyjny w sensie "łóżkowym", bo ileż można się prosić, dostawać byle co i jeszcze się cieszyć, i znów sę prosić... No i efektem jest ponad miesiąc celibatu... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A dodam, że calutką ciążę byłąm na zwolnieniu, i prawie całą leżałam, a terz macierzyński... kończy się. A ja nie tęsknię za pracą ani troszkę. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
liza to też musi ci być cieżko... Ja należę do nielicznego grona kobiet, które chciałyby nie pracowac.Niestety jak zwykle los przewrotny jest- mąż zarabia nie najgorzej, ale chyba nie na tyle abyśmy z nowym domem utrzymali się z jego pensji, więc będę musiała iść do pracy. Moja mama pomoże przy Małej, ale ja marze aby zostać z nią jak najdłużej. Mogłabym siedzieć w domu, lubię to, mieć ewentualnie jakies dodatkowe zajęcie dla zabicia czas i kilku groszy. Mąż raczej nie dyktuje mi i nie wpływa wprost na to, co powinnam robić a czego nie, ale wiem, czuję co myśli o danych sprawach. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
magnum to prawda, że to kobietom zależy aby było dobrze. Mój mąż swoim chłodem nauczył mnie jednej rzeczy, nie wiem czy dobrej- że skoro on ma "sprawy" tylko swoje, któymi się ze mną nie dzieli bo uważa że się nie nadaję, a moje go nie interesują, to ja tez mogę mieć "swoje". Uważam się za dobrą żonę, dbam o dom, męża, ma wszystko co mieć w domu powinien, mamy tez mnóstwo wspólnych spraw. Ale nauczyłam się też mieć własny świat. Gorzej, jak i tam coś się wali. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Cześć liza, ooj dużo dziś tu nowicjuszek chyba ;-) Też się zastanawiam czemu wszystko jest skomplikowane, kiedy miało być proste. Kiedyś uważałam, ze jak wyjdę za mąż, i urodzę zdrowe dziecko to będę szczęśliwa, a już jak zamieszkamy we własnym domu to pełnia szczęścia. A życie tak się poplątało... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ryjekkk tak, przekopałam mnóstwo stron, podoba mi się wiele rzeczy, ale mimo wszystko jestem fanką prostoty. mam manię "dopasowania", u mnie w domu nawet ścierka do podłogi musi być "pod kolor", co wszystkich doprowadza do szału, mąż mówi że jak jeszcze raz wspomnę ze coś do czegoś nie pasuje to w garażu zamieszkam ;-) Buszuję teraz z córką w deszczu po sklepach za dodatkami i zajmuję sobie tym czas aby nie myśleć o kłopotach, ale boję się co będzie kiedy się wprowadzę i nadejdzie spokój. Tak jak pisałam, mam córcię, ma 5,5 miesiąca. Pierwszą ciażę straciłam, druga miałam bardzo cieżką i masakryczny poród za to dziecko- anioł. Zero kolek, śpi już teraz i bedzie do rana, je wszystko co dam. ;-)Ale więcej dzieci nie planuję, mała będzie jedynaczką. magnum a zimna dla meża jesteś czemu- tak dla zasady, czy ochoty nie masz, czy... nie wiem. Moze nie lubisz, jak mój mąż... sips ja niedługo chyba też będę poszukującą pracy bo choc chciałabym zostać na wychowawczym, obawiam się że nie damy rady z jednej pensji. stara praca mi nie bardzo odpowiada, w środe mają mi przedstawić propozycje co ze mną, ale raczej zostane w domu do konca wakacji a potem szukanie ;-( Nawet nie wiem co chciałabym robić... -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Budujemy się. Ledwo koniec z końcem wiążemy, bo do tej pory za spora kasę wynajmujemy kawalerkę. A od początku czerwca idziemy na swoje, więc dopieszczam domek, na ile pieniążki wyproszę od męża;-) choć do całkowitego wykończenia to jeszcze daleko... Podczytuje was trochę wstecz, bedzie mi łatwiej za jakiś czas coś napisać, wiedząc kto jest kto. Ja naraze nie pracuję, siedzę z córcią, jeszcze kilka miesięcy. A potem zobaczymy, powrót do starej pracy jest bardzo mało prawdopodobny. -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No tak, troszkę wiedziałam, więc nie mam podejrzeń, ze to dlatego, ze jest koś inny, a jeśli jest- to jego sprawa. Jej, wy tu takie duże dzieci już macie, komunie, matury... a moja córeczka 5 miesięcy ma dopiero ;-) -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A wy tu o jedzeniu... ja jeszcze przez 2 tygodnie gotuję na małej kuchence elektrycznej, więc kiepskie pole do popisu, ale za 2 tygodnie rozgoszczę się w nowej kuchni i będę szaleć ;-) -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No właśnie nie pracuje w delegacjach, tylko mój maż uważa że seks to zbędny dodatek do życia, nie jest mu potrzebny. Ech, długa z tym historia, ale najkrócej było to tak, że wiedziałam o tym odkąd go znam, okolo 8 lat ale jakoś kiedyś miałam siłę próbować go zmienić, prowokować itd... Potem był taki przestój, a ja uważałam, ze taki "niechętny" facet to skarb, bo mam pewność, ze nie poszuka innej. Poza tym szczerze sądziłam, że po ciaży bedę nieatrakcyjna, gruba, i zmęczona i ostatnią rzeczą na jaką będę miałą ochotę bedzie seks. A tu upssss 3 tygodnie po porodzie już mi się chciało i chce bez przerwy. Potem doszło jeszcze kilka okoliczności, które problem zaostrzyły no i teraz jest jak jest... To baardzo skrótowo, sytuacja jest skomplikowana. Mało tego, nie chodzi tylko o seks, bo mąż palcem mnie przez te 7 tygodni nie dotknął nawet- bo po co? -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
nieutulona odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ja też mam nadzieję, ze nie będzie to tylko powitanie. Teraz moja corcia śpi, ja siedzę na necie, mąż w pracy, wraca po 22. I tak codziennie. Ale ogólnie z mężem układa się nam dobrze, tylko wielki mankament- nasz seks. Ostatni... nie wiem. 6-7 tygodni temu? To jak magnum wspomniała "nie znalezienie wspólnego języka"...