Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sheepek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sheepek

  1. Kiciusia12132 Dziękuje za mile słowa i w ogóle dziekuje Wam za wszystkie opinie. Tak to jest moja wina.. bo narozrabiałam trochę... Powiedzcie mi czy wykonac jeszcze jakiś krok? Czy coś zrobic czy czekac na niego? I ile czasu jeszcze... Mija 3 tydz od rozstania... powiem Wam tak.. porzez 1 tydz nie chciał w ogole ze mną rozmawiać byl tak wsciekły... Za tydz juz rozmawialiśmy. Nawet sie smialismy troche. Z tym ze on utrzymywał że nie wroci do mnie.. usłyszalam nawet tekst "znajdz sobie faceta lepiej, szkoda twojego czasu.. bla bla" Zapyatłam go czy mnie kocha.. on najpierw powiedział że nie... zaczał mówic jaki on jest teraz wyluzowany i w ogole.. ale kiedy kazalam mu spojrzec w oczy i zapytalam jeszcze raz czy mnie kocha powiedzial, ze tak tylko nie na tyle zeby byc ze mna. Ze ma dosyc krzywywch akcji ze jakbysmy wrocili to przed nami masa pracy itd.. ze dluga droga. Ja mu powiedzialam,ze go kocham. Pzreprosilam za wszystko.Zapytal mnie czy wyciagnelam wnioski ja ze tak a on do mnie to ktos kiedy na przyszlosc bedzie mial z toba lzej. Jego mama i przyjaciolka mowi ze on robi mi to na zlosc... ze mowi tak specjalnie bo jest na mnie wkurzony.. nie chce uwierzyc w to ze mnie nie kocha juz. bylo miedzy nami roznie jak to w zwiazkach ale on byl fantastycznym facetem!!! dbal o mnie o moja szkole, rodzine, prace.
  2. I co jest najlepsze... wiem ze planował nasza przyszłośc... Kupił działkę pod budowe domu... Pamietam jak myslałam,że jestem w ciąży to wiecie co zrobił? Rzucił mi sie na szyje... Powiedział,że bardzo mnie kocha... że to tylko przyśpieszy nasz ślub,że damy rade. Zę bardzo sie cieszy. Pilnował mnie żebym pisała prace mgr... chciał mi pomoc w znalezieniu pracy.. Miałam fantastycznego faceta...
  3. grzechoo on nie byl chorobliwie zazdrosny... nigdy tego nie okazywał... ja go zraniłm... pomys sobie jakbys poczul sie jakby przy wsztskich koleś wyznał Twojej dziewczynie milośc...
  4. Luka888 No dobra to skoro napisałam mu list... to powinnam teraz czekać na to aż sam się odezwie? Czy zaproponowac mu spotkanie za jakiś czas? A jak potoczyla sie Twoja historia? Twoja była walczyła? Wiesz co? Wiem juz co złego zrobiłam... więcej tego nie powtorze. Jak go zobaczyłam to w jednej chwili wiedziałam że to ten że jestem w stanie zmienic swoje zycie...
  5. Ona.. No np zawsze miałam bardzo dobry kontakt z facetami... często moi kumple wpadałi pogadać, albo pisali i go to wkurzało.. teraz po fakcie już wiem ze to bylo do d... co ja zrobiłam??
  6. Zaznaczam,ze ja go nigdy nie zdradziłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu zawsze miałam mase znjaomych, zktorymi sie trzymałam... kolegow niestety też... i widocznie zrobiłam błąd bo on tyle razy mnie prosił i mówił że nie powinnam utrzymywać przyjacielskich stosunków z facetami bo oni czegoś chą ode mnie tzn, że mogą sobie coś pomyśleć... Napisalam mu list i mija 4 dni odkąd sie nie odzywamy... zaznaczam,że jak chciałam żeby przyjechał to przyjeżdzał...
  7. Luka napisalam mu list w ktorym wszystko wyjasnilam, rozmawialiśmy ze sobą... Nawet sprawca zamieszanai napisał do niego list, w ktorym opisał dlaczego tak sie zachował,że zakochał się we mnie... czyli Luka twierdzisz ze to nie był pretekst dop zerwania,że on mnie kocha?
  8. Troche mnie nie rozumiecie... zawsze bylo tak,że to ja "rozrabiałam"... dawałam mu jakies powody do zazdrości... Mój byly to typ faceta, ktory ceni sobie spokój nie lubi żadnych krzywych akcji... A ze mną jakieś zawsze wychodzily... O to chodzi... Dlatego sie rozstał
  9. A po jakim czasie osoba zaczyna tęsknic, przyjmując, że przez jakieś póltora tyg on był na mnie wkur... Powiedziałam mu też ze to nie moja wina,że ktoś się we mnie zakochał.. no bo nie moja... a on mi na to,że czasami trzeba płacić za błędy znajomych... :(
  10. Mija 4 dzień nieodzywania sie mojego. ja jestem strasznie niecierpliwa... chciałabym mieć wszystko na "juz"... Tak mnie korci zeby do niego napisac albo zadzwonic... A jest taki moment, w ktorym powinnam zadzwonic? Widziałam sie z jego mamą ostatnio, bo dzwoniła do mnie... powiedziała żebym sie obroniła koniecznie i tym sie teraz zajęła,że jemu przejdzie złość i żal i bedzie chciał wrócić.. jest mi bez niego strasznie źle odciełam się od ludzi... :( Nie moge mam cały czas tą myśl,że wszystkich zadręczam swoją osobą.. :( Powiedział mi,że mnie kocha ale nie na tyle,żeby ze mną byc.. Myślicie że w ciagu 3 tyg m,ozna sie szybko odkochać? On powiedział mi że 3 razy w życiu dałam mu kopa.. miałma pólmetek.. mój kolega podbijał do mnie... potem jeśli chodzi o sprawce zamieszania kiedyś on przyjechal do mnie pod blok pogadac bo miał kłopoty w domu, sama mam niewesolo wiec postawilam sie w jego sytuacji i wyszlam do niego na chwilę... Mój był widział jak on jechał moją ulica i zapytał mnie czy on był u mnie ja od razu powiedziałam,że tak ale on mi zrobił taką aferę mimo,że wytłumaczyłam czemu był i powiedział miże daje mi ostatniąszansę to był 2 tyg przed tymwydarzeniem, w którym koleś wyznał mi miłość... ale ja tu nie byłam winna to koleś mi a nie ja jemu wyznałam miłość... Nie rozumiem dlaczego on ze mną zerwał, rozmawiali z nim nasi współlni znjaomi wytłumaczyli jak to wyglądalo ale on zawziął się... Powiedział mi,że musi się zawziąć żeby nie zmieknąć...
  11. A najlepsze ze po wszystkim ten kolo wrocil do swojej bylej bo sie afera zrobila... czaicie??
  12. No to nieżle... I co on na to? Ja nie chcialabym przezyc tego jeszcze raz. Powiem Wam ze najgorszemu wrogowi tego nie zycze... Przez jedna osobe tracisz milosc zycia.. i niektorych znajomych.. masakra :(
  13. no ja juz wytrzmałam 3 dni. wszyscy mi radza żebym dał mu spokój, tylko ja myslalam ze po tej sytuacji zeby mu pokazac,ze go kocham... staralam sie przez 2 i pol tyg... zaczelismy normalnie rozmawiac, to uslyszalam ze on mnie kocha ale nie na tyle zeby byc ze mna.. boje sie ze jak dam mu o sobie zapomniec.. on zapomni bedzie mu latwiej... :(
  14. Nie chce zapomnieć... chce zeby wrocił. bardzo Go kocham. To nie jest jakaś szczeniacka miłośc. On podczas ostatniego spotkania powiedział żebym znalazła sobie kogoś... Żek ocha ale nie zaufa mi nigdy. Myslicie że zaufanie da sie odbudować? Jak oceniacie szanse jego powrotu?
  15. dodam jeszcze ze byłam z nim 3 lata... Sporo razem przeszlismy.... Myslicie,że on przestał mnie po tym kochać? Dajcie mi jakieś rady co zrobić żeby wrocił do mnie... dac mu spokoj czy walczyć?
  16. Ja mam taki problem,że moj kolega z roku wyznal mi miłośc przy swojej dziewczynie... A ja byłam w szczęśliwym związku. Moj były powiedział mi że nie może mi zaufacć i rozstał sie ze mną. Powiedział mi że kocha mnie ale nie tak bardzo żeby do mnie wrocic... jak myślicie co powinnam robic walczyć? Mija 3 tyg od roztania, widzieliśmy sie 3 razy, raz jak oddał mi rzeczy a potem rozmawialiśmy... Starałam się nawet mu list napisałam ale on sie n ie odzywa po liście.. co robic żeby wrocil zeby znowu chciał?
×