Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zizu77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zizu77

  1. Kasza - pluję tfu ,tfu , tfu :D Co do kąpieli to u nas był wrzask jak M miał małą kąpać , pomogły tak jak u Annnnnnny sprzęty kuchenne , kubki , małe garnki , łyżki no i mnóstwo piany żeby mogła ją tymi łyżkami do kubków nakładać ;) Niestety po pewnym czasie to też jej się znudziło i teraz tylko ja ją kąpię A ostatnio to tak jak Ty , kąpiemy się razem . Któregoś razu jak chciałam wziąć szybki prysznic po powrocie z pracy to skończyło się tym ,że musiałam biegać po ogródku w ręczniku i szukać młodej .Małpiszon mały potrafi otworzyć sobie sama drzwi , czym mnie kompletnie zaskoczyła , tak więc ze względów bezpieczeństwa następnym razem wzięłyśmy prysznic razem i tak jej się spodobało mycie pleców mamusi ,że nie wiem jak się z tego teraz wymiksować , coś czuję ,że będę miała z tym kłopot ;) Plus taki ,że mycie głowy przestało być problemem , bo nawet sama odchyla głowę do tyłu :) Moja rada jest taka : gary , łyżki,dużo piany , mycie mamusi :p albo jakiejś lalki ,a jak to nie pomoże to może winna jest sama wanna . Poprzednio mieliście wannę czy prysznic ? Może jakaś duża miska do kąpieli by sprawę załatwiła ?
  2. Kasza - tak tak , świadomie na drugie chyba się nie zdecydujemy , Zuza ostatnio tak nam daje w kość ,że mamy dość,ale jakbyśmy wpadkę zaliczyli to byłaby radocha w domu :) Żłobek fajowy , nie dziwię się ,że się zdecydowałaś , koszty też do przełknięcia i najważniejsze ,że będziesz miała Mariannę z głowy chociaż na parę godzin :D Z drzemek tak szybko nie zrezygnuję , bo tylko wtedy mogę nadrobić zaległości w spaniu albo poczytać albo do Was coś napisać :) Jeśli chodzi o dłubanie w nosie , to Zuza robi to w wielkim skupieniu i z ogromnym zaangażowaniem , a jak uda jej się coś wydłubać leci do mnie i woła : mamoooo! wytrzyj! Niestety zwracanie uwagi ,że tak nie wolno przynosi odwrotny skutek , no cóż , chyba pozostaje przeczekać ,może się jej znudzi :) Ewcisko - daj znać co test pokaże i nie opuszczaj nas na tak długo :) Ostatnio mój M rozmawiał z koleżanką ,która ma dzieci w wieku 3 i 4 lata i mówiła ,że właśnie teraz dzieci są najgorsze i musimy wytrzymać jeszcze rok , potem będzie lepiej :) Mam nadzieję , bo jak na razie to im mała starsza tym gorsza :) Wizyta u fryzjera udana , M i Zuzia mają nowe fryzury, a ja jestem pod wrażeniem , dziewczyna która Zuzę obcinała była bardzo cierpliwa , dawała jej wszystko co chciała, szczotki, grzebienie , wałki , Zuza nam robiła fryzury a fryzjerka jej . Był tam też do pomocy młody chłopak z super ułożoną fryzurką a Zuza z wielką radochą wkładała mu we włosy wałki :D Nie wyglądał na niezadowolonego na szczęście :) No i nie wiem jak to możliwe ale Zuzia jest obcięta równiutko mimo iż cały czas się kręciła i odwracała głowę . Mi tak nie wychodzi , nawet jak tylko grzywkę obcinam na spaniu :) Mam nadzieję ,że uda mi się wysłać tego posta bez problemów , bo już dwa razy musiałam go pisać , raz sobie zamiast enter nacisnęłam backspace i wygasiłam stronę a drugim razem chciałam skasować ostatnie zdanie i nie wiem jak to się stało ale skasowało mi cały środek moich wypocin , a teraz z kolei Zuza ciśnie mi się na kolana i zaraz skasuje mi całą resztę , wrr.
  3. Ewcisko- gratuluję z całego serca !!! Ściskam Cię mocno :) A my wybieramy się dzisiaj do fryzjera z Zuzią , zobaczymy co z tego wyjdzie :)
  4. Ha , ale tu ruch ! Nie nadążam z odpisywaniem :) Lusia - mój M czasami stosuje taką metodę :) Moja też śpi , co zresztą widać , bo mam czas na pisanie :) U nas regułą jest chodzenie spać o 22 , ale w dzień śpi czasami nawet ponad 3 godz. tak więc nie ma się co dziwić . Jest już jakiś smyk który zrezygnował z drzemki ?
  5. Gonia - moja też jęczeniem potrafi doprowadzić mnie do szaleństwa . Ostatnio zrobiła się strasznie zmierzła i o wszystko płacze , ale zwalam to na zęby . Ja też nawet nie wyobrażałam sobie ,by można było zostawić dziecko pod opieką dziadków i wyjechać ,żeby sobie odpocząć , teraz zmieniam zdanie .Nie miej wyrzutów i jedźcie , Emilka wytrzyma bez Was a Wy przynajmniej podładujecie akumulatory .Tydzień temu M załatwił opiekę nad Zuzą i zabrał mnie na zakupy a potem na kawę i ciacho i chociaż trwało to tylko jakieś 2,5 godz. to wróciliśmu do domu w świetnych humorach i z przyjemnością bawiliśmy się z małą nową układanką którą dla niej kupiliśmy . Zestresowany i zmęczony rodzic to nie jest dobry rodzic , dlatego odpocznijcie jeśli macie taką możliwość , ściskam mocno :)
  6. Annnnnnna , Myszka - czekam na zdjęcia :) Kasza - nie jesteś wyrodna matka , ja też czasami mam dość Zuzy i bardzo cieszę się ,że pracuję , bo inaczej bym chyba zwariowała :) A sytuacja z kościoła świetna :D :D :D Carmen- ja też tak cichutko gratuluję :) Trzymam kciuki ,żeby wszystko było ok :) Shila - zdrówka dla Filipka i mężulka ! Jak Wam się żyje w UK , między Wami wszystko dobrze ? Lusia - u nas tak samo , na placu zabaw woli inne dzieci a nie rodziców . Ja niestety jeszcze nie rozglądałam się tak na poważnie za przedszkolem , bo cały czas mi się wydaje ,że mam czas ;) W planach mamy posłanie Zuzy do przedszkola we wrześniu za rok . Annnnnnna - biedny Michasiek :( U nas przebija się dopiero druga piątka i psuje małej tylko humor , nam przy okazji też ;) innych objawów brak , na szczęście :) U nas strasznie leje od kilku dni , mam nadzieję ,że nie będzie z tego powodzi jak w zeszłym roku . Pozdrawiam Was serdecznie :)
  7. Skleroza nie boli , a szkoda ! Dunia , Ewcisko - jak wygląda sytuacja u Was , mam nadzieję ,że te zawirowania pogodowe Was ominęły ! Ewcisko - jak Twoje zdrowie ? Straszne tu pustki
  8. Tuncia - nie pomogę niestety , nigdy nawet takich paznokci nie robiłam i kompletnie się na tym nie znam :( Annnnnnna - jesteś niesamowita !!! Jakim cudem udało Ci się obciąć malcowi włosy przy teledyskach ? Przecież to jest niewykonalne ! A tak swoją drogą to musiało to super wyglądać :D :D :D Myszko - :) :) :) bardzo się cieszę ,że miałaś wymarzony ślub i wesele :) :) :) Pamiętam ,że ja też się rozchorowałam przed ślubem i kompletnie mowę straciłam , na szczęście wydobrzałam na czas ;) Chyba stres przedślubny tak osłabia organizm ,że łapie wszelkie dziadostwo .Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i żeby ta radość w serduchu trwała całe życie :) Pozdrawiam Was , kochani nowożeńcy, bardzo serdecznie Idę trochę poleniuchować , M ma dzisiaj szkolenie i nie wiadomo o której do domu ściągnie , tak więc trzeba podładować akumulatory zanim się mała obudzi ;) Uściski :)
  9. Pochwalę moją mądrą córeczkę , dzisiaj był tylko jeden siuśkowy wypadek ! Była po prostu zbyt zajęta podlewaniem kwiatków z dziadkiem :) A wieczorem mała biegała bez majteczek i sama siadała na nocniku ! Potem przychodziła do nas i mówiła ,że zrobiła siku :) Nie muszę Wam chyba pisać jaka radość w domu :D Dobranoc :)
  10. Kasza- nie mogę już odpuścić , bo już odpuszczałam kilka razy , a mała uczy się tylko ,że jak zacznie się wydzierać i histeryzować to wywalczy co chce . A uważam ,że jest gotowa na pożegnanie się z pieluchą w ciągu dnia , bo doskonale wie o co chodzi tylko,że woli sikać i kupkać w pampersa , nawet wykłuca się ze mną mówiąc ,że "siku i kupkę robi się do pieluszki mamusiu , nie do nocniczka " A dzisiaj mały sukces po wielkich bojach ,na pytanie czy chce siku odpowiedziała po raz pierwszy tak i wysikała się na nocnik :) Hura ! "Uroków "mieszkania w bloku jest więcej , Lusia coś na ten temat wie :D Biała czekoladko - tak , są bardzo rozumne te nasze dzieciaczki , moja np. jak ostatnio siedziała na nocniku to zaczęła mnie bić ! A to wszystko dlatego ,że kiedyś jak robiła takie numery to od razu przerywałam zabawę i odchodziłam , szybko skojarzyła ,że takie zachowanie się nie opłaca , ale do czasu , bo siedząc na nocniku wymyśliła ,że jak mnie uderzy to sobie pójdę i nie będę jej pilnować a wtedy będzie mogła zejść z nocnika , spryciula jedna przeliczyła się trochę , bo zamiast odejść to po prostu złapałam ją za rękę i przytrzymałam dopóki się nie uspokoiła ;) Annnnnnna - u nas dopiero jedna piątka na powierzchni i to nie w całości , ale za to bez objawów towarzyszących ;) Tuncia - podobno najlepiej obcinać włosy w kąpieli , tak twierdzi moja fryzjerka . Annnnnnna to kiedyś potwierdziła , tak więc może u Was też się sprawdzi .Zero alkoholu ok , ale zero słodyczy? Bardzo współczuję :D ;) W środę będę trzymać kciukasy :) Daj znać jak coś już będzie wiadomo . Myszko - pojechaliście w podróż poślubną ? No cóż, koniec przyjemności :( pora się za jakąś robotę zabrać :( Miłego wieczoru :)
  11. Fasolkowa mamo - miałam Ci jeszcze napisać ,że w głównej mierze wpływ na wagę Kini będzie miał klubik , może ich kuchnia nie jest lekka a jeśli na dodatek dają maluchom na deser pączki lub drożdżówki to o nadwagę przy wzroście 92 bardzo łatwo . Jeśli oczywiście Kinia ma nadwagę ;) Dziś Zuza przyszła do nas do łóżka o 5:45 , przytuliła się do mnie i spaliśmy jeszcze do 7:45 !!! Normalnie szok !!! Miłego dnia Kochane
  12. Dunia - uśmiałam się z tych "zmagań " , to tak w ramach wyciszania przed snem :D Spokojnej nocy ( nie dotyczy Myszki i MamyE :) )
  13. Fasolkowa mamo- to nie jest straszne !!! Uważam ,że lepsza bajka niż poparzenie wrzątkiem , gorącym tłuszczem albo żelazkiem , straszne by było jakbyś puszczała małej bajkę dla świętego spokoju , ale to też zależy od sytuacji , bo chyba każda z nas ma czasami dość i chciałaby chwilę spokoju :) Najważniejsze ,żeby oglądanie bajek nie było główną atrakcją dnia . A jeśli martwisz się wagą małej to ja bym nie żałowała jej jedzenia tylko bardziej zwracała uwagę na ich kaloryczność . Pisałaś ,że Kinia pije rano mleko , może ono jest bardzo kaloryczne , a to przecież raczej picie niż jedzenie , no i zero soczków , deserków i słodyczy a więcej ruchu i , ale to przecież wiesz . U nas M ma obsesję na punkcie wagi Zuzi i czasami nie dociera do niego ,że waży raczej mniej niż za dużo i zwraca mi uwagę jak daję małej coś słodkiego . I ma rację , ale jak tu odmówić takiemu smykowi ? Lusia - jak chciałaś M dopiec to trzeba było wysłać Go w te góry razem z Ewką :D Dzięki za opisy Waszych nocnikowych problemów , bo już myślałam ,że tylko moja ma jeszcze pieluchę :p U nas jest niestety tak ,że nocnik to wróg numer jeden , nie chce na niego usiąść , jak usiądzie to zaraz chce zejść i czasami nie pomagają różne odwracacze uwagi , na pytanie czy chce siku zawsze jest odpowiedź NIE ! A najgorsze jest to ,że jak już uda się ją posadzić na nocniku i nawet spokojnie siedzi to siku jest rzadko , za to jak zejdzie z nocnika to za chwilę robi w majtki , często patrząc mi prosto w oczy ! Ręce opadają . Tłumaczenie nie pomaga :( Czasami mam wrażenie ,że robi to z premedytacją a to przecież niemożliwe . Idę spać , bo jutro pewnie Zuza znowu zrobi nam pobudkę po 5 :( Dodam ,że w tygodniu wstaje po 7 , złośliwiec mały :D Joola , Sztorm , Vikusia , Lilianka , Ganetka, Catherine , Ewcisko , AniaP, Annnnnnna co u Was ?
  14. Dla Państwa Myszków - wszystkiego najlepszego , szczęścia , miłości i wzajemnego szacunku !!!
  15. Fasolkowa mamo - moja ma przykazane oglądać bajki jak gotuję obiad :p , ale nie zawsze chce je oglądać i woli pomagać mi w kuchni , często też gotuję na dwa dni , więc nie ogląda bajek codziennie , a poza tym nie lubi oglądać sama :( a jedyną bajkę którą ja lubię i oglądamy razem to Timmy :) Czasami ogląda też dobranockę ale to rzadko bo w tym czasie najczęściej jesteśmy na spacerze z psem albo na placu zabaw :) Gratuluję nowej pracy , fajnie ,że możesz się spełniać zawodowo :) Jak spanie Kini ? Lepiej coś ? Biała czekoladko - z własnego doświadczenia nie pomogę , ale na necie piszą ,że istnieje coś takiego jak wysypka wirusowa . Oby szybko świństwo poszło sobie precz , buziaczki dla Kubusia . Shila - :) , mądry ten Twój Fifi , moja sika do nocnika tylko wtedy jak coś chce , a ja mam wtedy kartę przetargową , tylko do czego to prowadzi ? MamoE - wycałuj Myszkę od nas !!! Szczęśliwca małżonka też :)
  16. Szczęśliwego dzieciństwa Majeczko ! Rośnij zdrowo ! Myszko co u Was słychać ?
  17. Jolaa - Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin , zdrowia , szczęścia pomyślności , uśmiechu na twarzy i miłości , miłości ,miłości... Postaram się odezwać później , bo teraz toczę bój o laptopa z Zuzą i niestety przegrywam ;)
  18. Halo , halo ! Dziewczyny, gdzie Wy się podziewacie ? U nas dzisiaj straszna pogoda , zimno , wieje i do tego co chwilę pada deszcz :( Chyba zrobię tak samo jak moje dziecię i zalegnę pod kocykiem . Pa
  19. Wszystkiego najlepszego dla Antosi , Kubusia , Michaśka , Emilki , Alexa i Oli !!! Fasolkowa mamo - tak , cudoenie jest być rodzicem , a zwłaszcza mamą ! Wprost ubóstwiam swoje dziecko ! Gonia - moje długie karmienie piersią wynikało z lenistwa :D Ciągłe mycie i wyparznie butelek to nie dla mnie , mleko w piersiach zawsze idealne i gotowe do podania natychmiast :) Już odkładasz śpioszki ? No tak , przecież Lily 14 skończyła miesiąc , ale ten czas szybko leci , za szybko . AniaP - u mnie niestety bez odciągania się nie da , najdłuższą przerwę miałam 4 dni i moja lewa pierś wyglądała już jak kalafior , trochę mnie bolała , ale jak zobaczyłam jak wygląda to natychmiast poleciałam po laktator . No ale ja karmiłam ponad dwa lata , więc nie ma się co spodziewać ,że laktacja zaniknie w ciągu paru dni . Pamiętam , pisałaś że nadal masz mleko i musisz się wybrać do gina , ale jak to jest u Ciebie , nie bolą Cię piersi , nie robi się zastój ? Wiem ,że można hormonalnie zatrzymać laktację , nie zaproponowali Ci nic takiego ? Moja bardzo nie lubi przymierzać butów i zawsze odstawi cyrk w sklepie ( za to w moich , po domu uwielbia chodzić i im wyższy obcas tym lepiej ) tak samo zresztą jest u lekarza , stetoskop to wróg numer jeden , nie wiem co lekarka przez te krzyki słyszy :p Wiki - gratuluję !!! :) Lusia - super ,że z psinką dobrze :) Mój za to wykończy mnie psychicznie , ostatnio tak zaczął sobie wygryzać ogon u nasady, że musiałam mu kupić kaganiec i podawać antybiotyk i steryd , jak sobie z tym poradziliśmy to zaczął popuszczać mocz , na szczęście trwało to tylko jeden dzień , na razie jest ok . Udanego pobytu w górach ,my też wyjeżdżamy w góry na kilka dni , ale dopiero 23 , w naszą 10 rocznicę ślubu :) Nocnikowamamaja - u nas jak posadzę mała na nocniku lub sedesie to tak się drze jakbym ją ze skóry obdzierała , totalna klapa , ale jakoś się tym nie martwię , po prostu widać moja nie jest jeszcze gotowa ;) Dziewczyny mam pytanko , jakie miejsca nad morzem polecacie , a jakie absolutnie odradzacie ? Z góry dziękuję :) Miłej niedzieli :) Pa pa :)
  20. Wszystkiego najlepszego dla Filipka !!! Shila , co u Was ? Dziewczyny , dzięki za rady :) MantraaElle , Lusia - im dłużej karmiłam tym łatwiej było , teraz jest gorzej , bo musiałam znienawidzony laktator wyciągnąć , ale idzie ku dobremu i wyraźnie czuję ,że mleka jest już dużo mniej . Teraz w końcu mogę się zająć sobą , jakąś małą dietkę zastosować przed wakacjami i pić chociażby czerwoną herbatę dowoli ;) A samo odstawienie Zuzy było bardzo proste , zastosowałam metodę odwracania uwagi i mała w końcu przestała domagać się cyca , mam tylko nadzieję ,że to na stałe , a nie po miesiącu czy dwóch jej się przypomni i będzie się awanturować . Pożyjemy , zobaczymy :) Lusia - dobrze ,że sprawdziłaś numerację , bo ja się przyznam ,że tego nie robię . Ale tak swoją drogą , to nie wiem czy uda im się te buty sprzedać , chyba ,że kupi je ktoś na prawdę biedny , tylko szkoda dziecka które będzie miało jeden but za duży lub za mały :( Obyś szybko doczekała się jakiś pieniędzy na remont , żeby Cię to mieszkanie tak bardzo nie straszyło :) Ale najważniejsze ,że sąsiad ubezpieczony , bo mogłoby być ciężko zwłaszcza z takim jego nastawieniem ,że to przecież niespecjalnie .
  21. Ewcisko - miałaś dużo szczęścia !!! To mogło się źle skończyć i cud ,że nie przecięłaś skóry i nie trzeba było szyć ! Najważniejsze ,że wszystko ok. Koniec tego dobrego , Zuza się obudziła ;) Miłego popołudnia Dziewczyny :)
  22. Kasza - rekord forumowy !!! Zresztą wśród znajomych też nikt tak długo nie karmił . Ale dalej do mnie nie dociera ,że w końcu mogę jeść co chcę i napić się czegoś wyskokowego ! Najdziwniejsze jest to ,że jak nie mogłam to czasami miałam ochotę na winko czy domową nalewkę , a teraz nie mam takich zachcianek :) Dzięki za radę z szałwią , zakupię i będę pić , tylko to chyba strasznie niedobre jest , całe wieki temu moja siostra parzyła szałwię do płukania jamy ustnej jak miała kłopoty z dziąsłami i pamiętam ,że kiedyś w upalny dzień nacięłam się na nią myśląc ,że to zimna herbata :D No ale cóż , lepsza szałwia niż kłopoty z cyckami na zakończenie karmienia :)
  23. AniuP - :) nie wiem czy wszystkie Zuzie takie rozgadane , ale podobno wszyskie Zuzie to małe łobuziary , tak słyszałam od każdej osoby która dowiedziała się jak daliśmy córeczce na imię :) Ja cały czas mam nadzieję ,że ci wszyscy ludzie się mylą :D Ewcisko ,Shila , Lilianka , Monik ,Jolaa , Vikusia co u Was ? Myszko - kiedy ten Wielki Dzień ?
×