Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miszka 83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miszka 83

  1. ja mieszkam 40 kilometrów od Olsztyna w takiej ładnej małej miejscowości :) góry też kocham,ale całą Polsce muszę przejechać,więc jeździmy z mężem tylko raz w roku na narty.
  2. a u mnie dzisiaj pięknie (na Mazurach) i pojechałam sobie z mężem w kilka fajnych miejsc, podglądałam trochę jelenie i po bagnach buszowaliśmy:) super dzień,a jak wróciliśmy to poszłam spać,a teraz biorę się za naukę bo w październiku egzamin na doktorat i trza się edukować. Co do bólu głowy,to mnie raz tak strasznie bolała,ale poszłam spać i mi przeszło, ja mam nadal problemy z mdłościami i teraz jeszcze zgaga się przypałętała :(
  3. muchy moim zdaniem to nie było poronienie skoro mówisz,że już krew Ci nie leci. U mnie za 1 razem zaczęło się poronienie w domu to normalnie miałam krwotok,a nie krew leciała,więc się nic nie stresuj,nic jeszcze nie jest przesądzone :)
  4. cisz bo weekend i wszystkie gdzieś buszują a nie w domu będą siedzieć, ja miałam gości i zjadłam ciasto ze smakiem a później mi było po nim nie dobrze...więc poszłam se spać :) a obiad to chyba se dzisiaj daruje!
  5. ja też idę spać,kolorowych snów i żeby Wam się głupoty nie śniły :)
  6. ja nie mogę z mężem baraszkować to i mi się nie chce ;)
  7. nicollee to super!!!bardzo się ciesze :) skoro rośnie to znaczy, że wszystko ok-puste jajo to nie jest na 100% i oby więcej dobrych wiadomości :D
  8. jak jest wszystko ok to można sex uprawiać :) jeśli coś jest nie tak to wtedy trzeba męża odstawić :) albo tak jak jest w moim przypadku po 2 poronieniach muszę dmuchać na zimno i mąż na wieczór dostaje szklankę wody,hehe. a co do komputera to też słyszałam,że nie ma dowodów na to,że szkodzi...z tym że jak nie trzeba to ja bym tam się przed monitor nie pchała :: Joanna co mów co tam u lekarza!!!no i wyniki beta nicolle,co tak milczycie???
  9. ogólnie się uśmiałam i waśnie mówię mężowi,że te baby są durne-ze mną na czele,ja też co chwilę macam się po piersiach czy bolą rano robię mały test-myślę o czymś do jedzenia i sprawdzam czy na samą myśl mnie mdli i na początku też miałam schizę związaną z krwawieniem,ale teraz tym się już nie stresuję :D Muchy mnie też się wydaje,że twój pęcherzyk to wcale nie taki mały no i najważniejsze,że rośnie,może niewiele ale rośnie...
  10. ********************************************************* ************************************ ..........::::::::::::Ciężaróweczki(tiróweczki ;p)::::::::::::.......... ********************************************************* ************************************ ....#Nick#.........#Wiek#.......#ostatnia@#...........#te rmin#.....#województwo# oOomadalenaoOo....20.........04.04.2010........09-11.01.2 011....zach-pom dwupak83...........27..........06.04.2010..........13.01. 2011............łódzkie. anulka_87..........22...........12.04.2010...........17.0 1.2011...........małopolskie. Andziulek22.........30..........16.04.2010............ok 23.01.2011... Miszka83............27..........16.04.10............23.01.11.......Warm-Mazur hehe Andziulek,chyba razem na porodówce wylądujemy :) jeszcze Joanna1979 ma jakoś tak podobnie z tego co pamietam
  11. witam wszystkie tirówki :) ale się dziewczyny od wczoraj rozpisały :) nicolle moim zdaniem nie masz pustego jaja plodowego bo jak wcześniej pisałaś to beta Ci wzrosło,a jak ja miałam puste jajo plodowe,to beta mi spadało a nie rosło,więc głowa do góry,taka ilość beta raczej nie wskazuje na puste jajo.... a tak poza tym to jak miło usłyszeć,że niektóre już widziały serducho malucha :) ja musze poczekać do środy i mam nadzieje,że zobaczę. A co do mężów to mój też chyba jest zazdrosny i cały czas pyta, "a co tam piszesz":D a wczoraj cały dzień nic nie pisałam bo czuję się strasznie! dzidzia daje mi popalić, cały czas mi jest niedobrze i ogólnie czuje się zużyta.
  12. witaj Andziulka,jak widać społeczeństwo się rozmnaża :) no ja jeszcze z gotowaniem nie mam problemów,ale z jedzeniem to już większy :D lecę z psem na spacer-niech chłopak coś ma z życia....no i ja też!
  13. ja też bym chciała gosposie,bo mój mąż teraz mi nic nie każe robić i chłopak ma nawet dobre chęci,ale tak zawsze sprząta,że trzeba po nim poprawiać,co mnie doprowadza do furii,a jemu wtedy jest przykro,że nie doceniam jego starań... a jak by przyszła jakąś pani i posprzątała to by problemu nie było-ale on wszystko sam :D
  14. cześć dziewczyny- "tirówki"-hehe bardzo mi się to spodobało :) co tam u Was dzisiaj?jak samopoczucie? przeczytałam posty od wczoraj i czekam na wieści od tych które dzisiaj mają usg. Widzę,że mała nagonka na mężów ;P no nikt nie jest idealny...ale w dwójkę zawsze w życiu łatwiej. Ja jakoś godzinę temu zjadłam śniadanie i chyba dzisiaj się przyjęło,bo jak na razie nie mdli mnie aż tak bardzo :)
  15. ja też biorę duphastun i luteinę i będę brać długo bo po 2 poronieniach tak to już jest ale się nie łamię,bo nie ma co,będzie dobrze :D
  16. madalena,ulotka do kosza!!! miękka poduszka, czuły uścisk męża, buziaczek w czółko, dobra książka do snu-plan na dziś-nie możemy tak bo ześwirujemy,jak to mówi Patryk ze Spongeboba, myśli ponure palec w górę,hehe
  17. o spodziectwie to słyszałam ale o spodzieractwie :) a co Ty sobie znowu wkręcasz?
  18. cedrynka jak będę miała jakiś problem to od razu do Ciebie wale, od razu przyjęłam wersję,że to po luteinie ten śluz i tego będę się trzymać,bo od razu humor mi się poprawił i do tego jak mówi oOomadalenaoOo: nic nie swędzi ani nie piecze;) choć nie zmienia to faktu,że za tydzień podczas wizyty zapytam lekarza :) a co do zachcianek to ja nie ma wcale, a zamiast tego mam nie poranne a całodniowe mdłości :D i już kg schudłam,ale nadrobię z nawiązką,hehee
  19. no już się oczywiście naczytałam w internecie i podobno w ciąży do takich zakażeń dochodzi często-a ja się tak starałam żeby nic mi się nie przypałętało...z tym,że ja 2 razy dziennie biorę luteinę dopochwowo a to na pewno ułatwia bakterią dostać się do środka :)
  20. od jakiś 2 dni mam taki żółty śluz...więc na bank jakieś zakażenie mi się przypałętało.co Wy na to? kiedyś już raz tak miałam i brałam antybiotyki ale teraz to antybiotyk odpada,macie jakiś domowy sposób? w ogóle powinnam coś robić czy poczekać na wizytę? kurcze no nie wiem....
  21. ja też nie wymiotuje ale mdli mnie strasznie i w ustach czuję wieczny ślinotok :D a ja dziewczyny idę na usg 2.06 i wtedy będzie 6 tyg i 4 dzień tak plus minus,czyli jak wszystko będzie ok to serducho będzie bić???
  22. oOomadalenaoOo bardzo się cieszę :) jak widać nie ma co panikować i to oczywiście dotyczy nas wszystkich :D pestunia ja mam końcówkę 5 tyg i od jakieś 2 dni zaczęły męczyć mnie mdłości bo do tej pory było ok,ale czytałam że właśnie gdzieś od 6 tyg zaczynają się mdłości-choć wiadomo że każda ciąża jest inna.
  23. a ja wstałam rano,tak się dobrze czułam,zjadłam śniadanie i masakra.... :) idę się położyć bo strasznie mi nie dobrze
  24. muchy w nosie cokolwiek by się nie przytrafiło to życzę Ci byś psychicznie dała radę,oj tak mi przykro....ale cuda się zdarzają i trzeba wierzyć,że będzie dobrze!!!
  25. muchy w nosie-tak mi przykro :( mam nadzieje,że jednak dzidzia będzie rosła,dokładnie wiem co czujesz bo ja jestem po 2 poronieniach,ale za każdym razem miałam zabieg,chociaż za 1 razem poronienie zaczęło się w domu pod koniec 3 m-c a za 2 razem wcześniej pojechałam do szpitala i wiesz co-powiem Ci szczerze,że tak było lepiej niż to poronienie w domu,bo nie dosyć ból był straszny to jeszcze widziała jak pęcherzyk wyleciał a pod koniec 3 m-c był już spory-trauma straszna!!! nikomu nie życzę. choć jak czytam posty dziewczyn to tyle miało poronienia,że aż to przeraża. Ale ja za Ciebie będę trzymać kciuki i może nie wszystko stracone kochana :*
×