stivie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stivie
-
Off topik Znam Wrocław i wiem, że w 1997 Kozanów był nieźle zalany, mam nadzieję,że żadna bliska Ci Anouk osoba nie jest zagrożona. Ja martwię się o wszystkich powodzian. Cieszę się, że Tobie i Twoim bliskim nie grozi zalanie. Niestety jedną z moich znajomych zalało. Wewo zgadzam się z Tobą, że tacy urzędnicy jeszcze się nie urodzili.
-
Ja nigdzie Otulonej nie obrażałem, przynajmniej się starałem, ale dla mnie słowo spier**** jest słowem obraźliwym i jest inwektywą, po prostu nie odpowiadam na takie posty. Wewo, to dobrze, że się trzymasz, Anouk, a jak u Ciebie. U nas wały jeszcze trzymają, ale jak długo?
-
Mnie Shatyn nie obrażał, mimo różnic poglądowych. Obywatel przytoczył post Iftar, o Otulonej. Prawda była taka, że starałem się z nią normalnie porozmawiać, a ona jak do niej nic nie pisałem, odpowiadałem na post Samanty Lisiczki i Wewo bodajże, to Otulona kazała mi śpierda***.Jakim prawem powiedziała bym tu nie pisał? To jest forum publiczne. Jak Jej nie odpowiada, co piszę, to po co czyta? I po co obrzuca mnie inwektywami? Jak kogoś pisanie mi przeszkadza, to po prostu nie czytam. Tam gdzie mieszkam woda jest bardzo wysoka. Przekroczyła o półtora metra stan alarmowy, z tego co słyszałem jeszcze wały się trzymają. Anouk, Wewo, jak tam u Was, nie zalało Was?
-
Wyobraź sobie,że mogę to sobie wyobrazić, ale wyobrażam sobie też, że Pani może niektórych denerwować, do mnie też wystartowałaś z chamskimi odzywkami, mimo że do Ciebie nie pisałem, więc nie wiem... I spadam.
-
Nie siedziałem tu 3 lata, nie miałem na to czasu, byłem tutaj tylko na jednym topiku, ale tam shatyn się nie udzielał, opowiadam tylko na to co widzę, teraz widzę i co naprawdę musiałbym siedzieć tutaj 3 lata i czytać wszystkie wsze posty, by ocenić. Ja oceniam to, co widzę tu i teraz. Obrażał, ale chyba nigdy nie wyzywał, a wyzywanie tu widziałem w wykonaniu różnych ludzi.
-
Owszem pisałem też pozostało bez echa, nawet mnie się od niej dostało, co olałem.
-
Myrevin nie usiłuję Ci wmówić, że shatyn był ok, ale sam się zgadzasz z tym, że wchodzenie z butami w czyjeś życie to jest przekroczenie granicy i nikt mi nie powie, że to jest ok, że tak można się zachowywać. Owszem, on źle zrobił, że podawał wiele danych,po których można było Go poznać, ale cóż każdy popełnia błędy, ważne by z tych błędów wynieść naukę i później nie popełniać tych samych.
-
Wiem, że to trudne, ale może wiesz można komuś wytknąć to, co według Ciebie robi źle, ale bez wyzywania, tak jak Ty na przykład napisałaś Shatynowi, co Ci się w Jego postach nie podoba, ale nie wyzywałaś Go. Wewo też zrobił to samo, czyli jak się chce to można? Prawda?
-
To prawda, bo czuje się anonimowy i w sumie nie wiadomo kim jest. Wiesz Anouk czasem po prostu należy zauważyć, że po drugiej stronie jest żywy człowiek, a nie tylko postać z neta i to co piszemy może Go dotknąć. Powiedziałem też, że nie wiem kto tu pisze i nie interesuje Mnie, kim jest w życiu prywatnym, ale może zachować netykietę, nie obrzucać innych wyzwiskami.
-
Oj wiem, to istnieje nie tylko w wirtualnym świecie, choć w świecie wirtualnym łatwiej jest klepać co nam ślina na język przyniesie, bo jest złudna nadzieja, że jesteśmy tutaj anonimowi i może sobie jeździć po innych, ile nam się żywnie podoba.
-
I o tym właśnie pisałem, popieram tylko to, co napisała Anouk, co wytknęła Shatynowi i Wewo. Uważam, że nie należy przekraczać granic, barier, bo faktycznie tam siedzi żywy człowiek i ma różną konstrukcję psychiczną, są ludzie, którym wisi to co mówią o nich inni ze świata wirtualnego, ale niektórzy nie wytrzymują. należy pamiętać że taką nagonką można kogoś skrzywdzić.
-
Popieram to, co napisała Anouk i Wewo na temat Shatyna. Shatyn za bardzo dawał się wciągać w pyskówki i dalej mnie zastanawia czy naprawdę kogoś interesuje życie prywatne kogokolwiek tutaj. Tu jest net, należy oddzielić życie prywatne od życia w necie. Ważne jest też by nie podawać za wiele swoich prywatnych danych w necie, bo zawsze znajdzie się taki, który będzie chciał szukać czegoś w sieci na kogoś innego. Tez usiłowałem powiedzieć Shatynowi, że za bardzo się przejmuje się innymi, za bardzo rzucał jakimiś obelgami w stosunku do innych i poniosło Go. Swoją drogą nie rozumiem co komu do jego stanu cywilnego, wykształcenia. A jak tam Wewo stan powodziowy we Wrocławiu?
-
Żal mi tych powodzian, nie tylko ludzi, którzy stracili wszystko, ale także tych potopionych zwierząt gospodarskich, a także domowych kotów, psów. Niestety będzie Im ciężko odbudować to, co stracili. Współczuje Im.A teraz mówię dobranoc, spadam spać, ale zajrzę jutro.
-
Czasem na tych terenach są takie podupadające gospodarstwa, coś a la siedliska, takie rozpadające się chałupki na Mazurach. Może jednak należałoby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia od skutków powodzi. Zauważyłem też, ze często ludzie odchodzą z tego topiku, bo nie każdy lubi się kłócić z jakimiś chamskimi orange. Chyba Shatyn pokasował swoje posty. Tez smutne, z kim te pomarańczki będą się kłócić, kogo obrażać? Dla mnie mało istotne jest, kto ma jaki stan cywilny, jakie wykształcenie,jaką religię wyznaje i kim jest w rzeczywistości, to jest świat wirtualny, tu każdy może być inny, niż jest w rzeczywistości.
-
No i co jak przejadę to co? Mam im dać pieniądze? Biedę też widzę. Bogactwo też np w Wilanowie, Konstancinie, ale ja raczej pisałem o dawnych gminach gdzie były PGR-y, a tam raczej bogatych jest mało. Mam zazdrościć komuś, że ma kasę. Współczuję ludziom, którzy nie mają pieniędzy, ale co mam dla nich zrobić????
-
ja akurat mówię o takich gospodarstwach, chałupa rozpadająca się i dla takich powinna być jakaś ulga. Wiesz, kiedyś ktoś mi powiedział, dlaczego bogaty jest taki bogaty? Dlatego, że bardzo nie lubi się pozbywać pieniędzy na np wywóz śmieci czy ubezpieczenie, ale samochód, chałupa to jest coś, co można przecież pokazać. Mnie raczej chodziło o takie osoby, których naprawdę nie stać, a nie takie, które stać, ale nie chce im się płacić, bo myślą jakoś to będzie. Jestem bogaty, poradzę sobie.
-
No i znowu cały czas o powodzi. Nie budować domów tam, gdzie ryzyko powodzi, czyli właściwie w wielu miejscach nie powinno się budować domów. Co do ubezpieczeń, to dla takich osób, gdzie jest wyższe ryzyko powodzi, podtopień, powinny być stawki preferencyjne, takie by mogli zapłacić. Czemu Ci ludzie nie płacą tych składek? Bo są one za wysokie. Ci ludzie po prostu nie mają pieniędzy. Co do Shatyna, to on czasem też daje się sprowokować i uprawia odbijanie piłeczki. A powinien zastosować, to co pisze Musztarda, czy też Obywatel. Wawcia, ja też kiedyś pisałem, że dla mnie PIS i PO i inne partie są po "jednych pieniędzach" czyli jak pisałeś każda partia chce ugrać dla siebie. I przyznaje PIS,PO czy inne partie to to samo gó***. I Wawcia chce Mi się jeszcze czytać, bo jestem ciekaw co słychać na politycznym topiku. Kto z kim się pokłócił, co wkleił Shatyn.
-
Nie wiem dlaczego nic nie jest robione w sprawie tej powodzi, dlaczego jest tak, że Ci ludzie zostają sami sobie , czemu oferty pomocy są jedynie na pokaz. No to tyle chciałem powiedzieć i spadam, miłej nocy Państwu życzę.
-
Oglądając dzisiaj wszelkiej maści informacje patrzę z przerażeniem na wielką wodę. Zastanawiam się dlaczego od 1997 roku, właściwie nic nie zrobiono by zapobiegać takim zdarzeniom, dlaczego rządy nie zrobiły nic, by do takich sytuacji nie dopuszczać. Pamiętam, że po wielkiej powodzi w 1997 mówiono, że teraz po takiej powodzi wszystko się zmieni i co? Nic się nie zmieniło. Ludzie dalej tracą dobytek swojego życia, wszelkie władze pojawiają się tylko, by się pokazać w telewizji i "niby" zapewnić tych poszkodowanych, że na pewno im pomogą, a potem co? Potem ludzie zostają sami. Z wypowiedziami WxWxW zgadzam się.
-
WxWxW zgadzam się z Tobą, w tym miejscu co napisałeś, że to, że ktoś ma synów czy córki i jest ojcem, nie oznacza od razu, że jest "dobrym" ojcem. Bo co poniektórzy w ogóle nie nadają się do roli ojca i nigdy nie dorośli do tego by mieć dzieci.Powiedzenie, że jak ktoś ma rodzinę, będzie lepszym "Ojcem" narodu, no cóż nie zawsze tak jest. Czasem lepszym "Ojcem" jest ten, który ma zwierzęta. To wszystko zależy od człowieka, a nie od tego czy posiada rodzinę, czy też nie. Od jego predyspozycji, natury, wychowania, przekonań.A teraz naprawdę dobranoc, bo idę jutro do "swojej firmy" pracować.
-
Kaczyński nigdy ojcem nie był, ale to nie znaczy, że nie mógłby czysto teoretycznie być dobrym prezydentem. Dla mnie, podobnie jak dla WxWxW kandydat na prezydenta powinien choć trochę znać się na finansach publicznych, gospodarce, służbie zdrowa, ekonomii. Nie mówię, że od razu ma być ekspertem w tych dziedzinach, ale żeby chociaż powiedział coś na temat. Chociaż prezydent ma u nas funkcję przede wszystkim reprezentacyjną, ale ma też ważny głos w decyzjach, czyli veto, dobrze by jednak było by wiedział co i dlaczego vetuje, nie tylko dlatego, że Mu się ustawa nie podoba, bo wyszła od obcej partii, ale by wiedział,że vetuje ustawę, bo ta jest szkodliwa i ma ku temu przesłanki, a nie zavetuję tę ustawę, bo nie lubię kogoś tam, czyli jak w powiedzeniu na złość mamie odmrożę sobie uszy. Warto by było poznać poglądy kandydata na temat służby zdrowia, wydatków Państwa, edukacji. Jakie ma opinie na temat dalszego rozwoju gospodarki w Polsce czy też jakie ma zdanie na temat wprowadzenia Euro.
-
Dobranoc. Podczytuję temat, bo lubię. Uważam też jak ktoś, że te komitety poparcia nie są jakoś specjalnie potrzebne, bo to, że ktoś sławny głosuje na X to jest Jego prywatną sprawą. Tak mi się przynajmniej wydaje. To jest takie pokazywanie, kto ma lepszy komitet poparcia. Dziś się dowiedziałem mniej więcej jaka była treść, tego co powiedział Władysław Bartoszewski,mama Mi przekazała mniej więcej co powiedział :" że jak ktoś zna się jedynie na zwierzętach futerkowych to nie może być prezydentem." Oj nie ładnie Panie Bartoszewski nie ładnie, a dlaczego nie może być prezydentem, bo co? Taki dość słaby argument.
-
"To tylko cyferki , procenciki . A prawda taka , że nie ma z kogo wybierać ! ""Mam wątpliwości czy wszyscy pamiętają kogo będziemy wybierać. Prezydenta wszystkich POLAKÓW . Nie PO , PiS , SLD , wierzących czy też nie . Wszystkich . To nie plebiscyt popularności polityków . Wstęp ładny tylko jak tu wybrać ? Do wyboru mamy 10 tuzów polskiej polityki . Jeden lepszy od drugiego : 1 . Lepper - burak pastewny 2 .Pawlak - burak cukrowy genetycznie zmutowany 3 .Morawiecki - oficer polityczny oddziałów partyzanckich , jeśli oczywiście takie zaczęły by powstawać . 4 . JK-Mikke - za wysokie IQ do średniej krajowej . Nigdy nie wiadomo czy jeszcze nas traktuje poważnie , czy już robi z nas głupów . 5 . Jurek - zdecydowany faworyt przy wyborze przeora klasztoru . 6 .Napieralski - ugrzeczniony spolegliwy lewak !? A po co to komu ? Kolejna polityczna hybryda ? Lewicowiec ma być lewicowcem ! Sprawia wrażenie raz fałszywego , dwa nieszczęśliwego , ze kazali mu kandydować . 7 . Olechowski - " wszelkiej bidy majster " . Tak do końca nie wiadomo co chce , wie , umie . Opatrzony , oklepany ( jak wszyscy zresztą ) . Coś na kształt misia , który pragnie prze emeryturką znaleźć sobie zaciszną gawrę i święty spokój . 8 . Ziętek - antykapitalista ze średnim wykształceniem . Mimo usilnych starań żadne środowisko nie wybrało Go ani do naszego , ani europejskiego parlamentu , a my mamy wybrać na prezydenta . Śmieszne . 9 . Komorowski - typ zubożałego szlachetki , dyspozycyjnego urzędnika , wydający się mało samodzielny . Wprawdzie jeden ulubiony przez gawiedź generał twierdzi , że się nadaje bo ma charyzmę , ale zapewne wrodzona skromność powstrzymuje Go przed okazaniem tej charyzmy szerszemu gremium . Jeśli prawdą jest , a nie wyssaną z palca wyolbrzymioną plotką , jego bliskie kontakty z WSI to byłby to zdecydowany plus dla kandydata . Wskazane jest , żeby Prezydent - Zwierzchnik Sił Zbrojnych miał mocne oparcie w tych służbach . 10 . Kaczyński - " Boże coś Polskę przez tak długie wieki ..." dałeś znak swojej woli , spraw , żeby wszyscy wierzący i niewierzący oraz o. Dyrektor należycie zrozumieli Twoją przestrogę . Niech dzieje się wola Twoja . Dziesięciu wielkich mężów stanu . Życzę powodzenia podczas dokonywania należytego wyboru . Ni tu się śmiać , ni płakać . Jaki kraj , tacy kandydaci , ktoś by powiedział i miałby rację . """. Popieram obiema rękami i nogami...
-
Miło mi się z wami pisze, ale muszę spadać do łóżka, bo jutro rano niestety czeka mnie znowu zapier*************w pracy. Poczytam sobie co napisaliście, miłej dyskusji.
-
No to ja się ewakuuje i założyłem sobie czarny nick... No właśnie ktoś w moim imieniu napisał o Dodzie, faktycznie kiedyś przez przypadek wszedłem jak mama oglądała Tylko nas dwoje i Doda się wypowiadała. Akurat wtedy jej wypowiedź nie odzwierciedlała jej wysokiego IQ, to było takie przeciętne gadanie, ani zabawne, ani błyskotliwe, a trochę więcej się po niej spodziewałem.