Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rudy Kot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Rudy Kot

  1. Elwirka86, nadal nie mam uprawnień :( tęsknie za Wami :(
  2. Oczywiście rudziutkie_diablatko@o2.pl miało być, bez żadnych spacji. :( ktoś się jeszcze nami zainteresuje?
  3. Dziewczyny, nie denerwujcie się gadaniem jakiś jednostek. Nie musicie się nikomu tłumaczyć, na głupotę nic nie poradzicie!! Jaki mamy kraj każdy wie, kto dzisiaj nie kombinuje żeby w miarę normalnie żyć? Zresztą jak ta mądrala tak się czepia, znaczy że jej samej dupa lata przed kontrolą z ZUS-u. I będzie wielkiego ideologa zgrywać...
  4. Ej,obiektywna- trochę więcej kultury i taktu. Jak masz tu kogoś obrażać- lepiej wcale nie pisz. Bey, bey! A jak Wy tak piszecie o pokoikach dla dzieci to straszny smutek mnie ogarnia :( mieszkamy z moim dziadkiem i zajmujemy jeden pokój, który ma 8 metrów kw.. jak chcemy zmieścić łóżeczko musimy się pozbyć z pokoju stołu, więc o jakiś dziecięcych mebelkach możemy teraz zapomnieć :( strasznie Wam zazdroszczę!! Delektujcie się i za nas przy urządzaniu kącika dla swoich pociech :)
  5. Moja koleżanka w 5 miesiącu dowiedziała się, że będą mieli córkę. Zaczęli kupować ubranka i takie tam pod szparkę. A miesiąc potem dzwoni, że chłopak!! Więc różnie może być. Ale my z mężem mówiliśmy jej, że to będzie chłop, bo przestawałkopać w towarzystwie mężczyzn- wolał od początku bajerować kobity ;) A gołąbki tylko z kapustą, a nawet sama kapusta z sosem ;) Boże, ale mam dziś humor!! :D Uwielbiam Was i posyłam miliony milionów całusów :* :* :* :* :* : *:* :*
  6. Hehe, PAGi, mało tego- połówkowe też miałam mieć tego samego dnia co Ty, ale przesunęłam, bo mąż nie dostałby urlopu :/ A dla tych co mają lub będą mieć córy- u nas zwykło się mawiać tym co uznają tylko chłopców, że jak są takie mądrale, to niech spróbują zrobić dziurę w dziurze ;) to podobno nie takie łatwe. U nas by się sprawdzało- od 4 lat (!!!) wśród znajomych i rodziny nie urodziła się ANI JEDNA DZIEWCZYNKA!!
  7. Hehe, PAGi, mało tego- połówkowe też miałam mieć tego samego dnia co Ty, ale przesunęłam, bo mąż nie dostałby urlopu :/ A dla tych co mają lub będą mieć córy- u nas zwykło się mawiać tym co uznają tylko chłopców, że jak są takie mądrale, to niech spróbują zrobić dziurę w dziurze ;) to podobno nie takie łatwe. U nas by się sprawdzało- od 4 lat (!!!) wśród znajomych i rodziny nie urodziła się ANI JEDNA DZIEWCZYNKA!!
  8. Dziewczyny, płeć to drugorzędna sprawa- ważne, że zdrowe! Mój ojciec chciał syna, wyszły mu trzy dziurawce i mówi, że jak tylko każdą zobaczył- żadnej nie zamieniłby na chłopca!! Także będzie dobrze!! Oj, dziękuje PAGi :* nie ma mnie w tabelce, bo bałam się zapeszać- już straciłam jedną ciążę i obiecałam sobie, że dopiero w 5 miesiącu zacznę się naprawdę cieszyć :) więc teraz podaję dane jeśli można- Rudy Kot, lat 24, 1 Aniołek, teraz czuliśmy, że syn i się sprawdziło ( a tętno miałam między 158 a 170 ;) ). Data porodu: z OM- 6.12, z USG 4.12 :) Dziś na obiad robię makaron z białym serem i cukrem, polany rozpuszczonym tłuszczykiem :) Szybko, pożywnie i smacznie :) A zjadłabym pierogi, tylko same się nie zrobią ;)
  9. Dzień dobry wszystkim :) Dziewczyny, muszę się Wam pochwalić- wczoraj, zgodnie z naszymi przeczuciami ( całej rodziny!!) okazało się, że będziemy mieli na 100% synka!!! Jesteśmy strasznie szczęśliwi, a mąż już zaznaczył, że jak Cezary/ Maciuś/ Filip zacznie chodzić- dostanie wędkę do ręki :) Mały waży 300 g, jest nadal straszną wiercipiętą. Aha- zawsze mam badanie na samolocie i chyba dobrze- właśnie okazało się, że wyskoczyła mi nadżerka :( i dodatkowo zawsze mam usg dopochwowe- jak do tej pory nie dzieje się mi po tych gmeraniach nic złego! Gratuluję wszystkim Mamusiom pomyślnych wyników usg i życzę Wam miłego dzionka! Jej, tak strasznie się cieszę !!!!
  10. Jak Wy tak o tych rybkach, to od razu mi się przypomniała historia z baaaardzo wczesnego dzieciństwa. Moja ciocia miała swoją ukochana, wypieszczoną welonkę. Strasznie o nią dbała, miała na jej punkcie fioła. Pewnego razu, jak opiekowała się mną i kuzynkiem ( mieliśmy ze 3 latka) musiała skoczyć szybko otworzyć bramę i żebyśmy nie narozrabiali- kazała nam popilnować tej swojej laluni. I wtedy tak sobie pomyśleliśmy z kuzynem, że trzeba by ją nakarmić. Wzięliśmy jakąś tubkę i wlaliśmy pół zawartości. Po dwóch dniach rybka zdechła, bo okazało się, że wlaliśmy jej taki płynny, pomarańczowy klej biurowy... Jak wyszło, że to nasza sprawka, myślałam że ciotka nas zabije ;) już więcej nie spuszczała nas z oka :) a ja od tamtego czasu NIGDY nie chciałam mieć welonki ;)
  11. Malin_xxx - miałam pięknego buro- białego kota :) ale ja jestem ruda, więc tak po prostu wyszło ;) a Ty masz takie kocię?? :) na gołąbki zapraszam, ale może jak już będzie piękna pogoda :D
  12. No to dzięki za informacje :) jak tylko znajdzie się kaska to pójedziemy zrobić to badanie :) chciałabym mieć pewność, że robimy wszystko, aby wspomagać naszego Malca :) Hura, u mnie chmurzyska się trochę rozwiały i nawet słoneczko przebłyskuje!!! :D Ja dziś serwuję zupę serową i chyba wyjmę gołąbki z zamrażarki :) nie mam ochoty stać przy garnkach, a o bajzlu w naszym mieszkanku nie wspomnę :( w dodatku Mąż jest bałaganiarz i niespecjalnie przejmuje się nieporządkiem- chyba że nie może znaleźć swoich spodni/ kapci/ gry komputerowej ;)
  13. Wybacz Pagi, po prostu za dużo przy monitorze siedzę i już czasem nie widzę, co pisze na ekranie :) :p
  14. Witam :) u nas pogoda niestety znów pochmurna i z deszczem w niedalekiej przyszłości. Nie dość, że w piwnicy stoi jeszcze woda, to znów musimy się szykowac na podmycie :/ PEGi, ja wiem, że luteina pod język nie jest dopochwowa, tylko mówię że istnieje taka wersja :) mój gin powiedział, że jak mam pod język, to tak mam brać, bo inaczej będzie dużo mniej skuteczna. Słucham go grzecznie, choć co rano mną wstrząsa, jak tylko włożę ją do ust :/ i tak jeszcze przez miesiąc :/ Ja też zastanawim się nad tym badaniem genetycznym, tylko w moim mieście nie ma specjalistów, muszę do Rudy Śląskiej jechać. Na wyniki tokso czekam, ale raczej spokojnie, bo robiłam po pierwszej ciąży i wyszło,że chorowałam w dzieciństwie i teraz mi już nie zagraża. Ale lekarz chce to mieć znów na papierze ;) Myślcie pozytywnie Mamuśki, jak będziecie się dużo uśmiechać na pewno pomożecie swoim Pociechom :D
  15. HeJ :) Ja też biorę luteinę, pod język i wiem, że nie wolno jej łykać bo się nie wchłonie!! Trzeba albo pod język, albo dopochwowo :) Co do brzucha to mnie też ciągnie, nawet czasami to przypomina ból miesiączkowy,ale podobno to od rozciągania macicy :) Co do kuchni- ja dziś wcinam żurek, najwyżej wszyscy uciekną jak napełnię się gazami ;) Też uważam, że trzeba jeść na co ma się ochotę, byle w rozsądnych ilościach :D
  16. Dzięki za przywitanie :) Fajnie wiedzieć, że nie jestem sama :) No to strasznie się cieszę, że Mąż może jednak mnie nie wyrzuci z domu ;) Ja też zawsze miałam charakterek, ale teraz to się sama dziwię o jakie pierdoły się złoszczę!! Ryb nie mogę jeść pod żadną postacią, nad czym strasznie ubolewam ;( ale za to zaczęła mi smakować fasola po bretońsku i słodycze, które wcześniej mnie nie interesowały!! W ogóle mój stan jest dla mne jedną wielką nowością- kiedyś mogłam nie spać całymi nocami, a teraz znowu cały czas bym drzemała! Jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej i przed komputerem przeżywałam straszne katusze, bo nie umiałam jednego zdania ułożyć! Ale to na szczęście też już minęło :) Trzymam kciuki za wszystkie nasze brzuszki :) I za piękne lato bo ja też bym chciała ponosić trochę sukienek i krótkich spodni, póki jeszcze mam ładne nogi ;)
×