marzena79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzena79
-
szok normalnie szok...a takie to forum było fajne. I co z tego że były tematy o zachciankach kulinarnych itp itd... praktycznie wszystkie byłyśmy na początku ciąży ..to a czym można było pisać. Co do zwolnień w ciąży to praktycznie 90% jest lewych ale skoro zus się nie czepia to czemu robią to zwykli ludzie (którzy pewnie nieraz korzystali z lewych zwolnień). Co do pomarańczowych to ja jestem zdania.... że niewarto dyskutować z idiotą ... bo ściągną Was one do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem. Mam nadzieje że jeszcze ktoś tu zagląda ...jeżeli tak to poprosiłabym o linka do tego nowego forum( bo mi Was brakuje) na grzef1@wp.pl z góry dziękuje:)
-
hej wszystkim:) tak się zastanawiałam czy mnie jeszcze ktoś tu pamięta.... mam nadzieje że tak. Ja miałam miesięczną odsiadówke w centrum zdrowia dziecka (ze starszą córką) a tu prosze już 210 stron.... mam nadzieje że nadrobię czytanie... choć obiecywać nie będę ..strasznie się rozpisaliście.Teraz idę się rozpakować i zabieram się do czytania:) Powiem Wam że strasznie mi brakowało tego forum i mam nadzieje że jak założycie prywatne to będę się mogła do niego dołączyć pozdrawia:)
-
hej wszystkim:) tak się zastanawiałam czy mnie jeszcze ktoś tu pamięta.... mam nadzieje że tak. Ja miałam miesięczną odsiadówke w centrum zdrowia dziecka (ze starszą córką) a tu prosze już 210 stron.... mam nadzieje że nadrobię czytanie... choć obiecywać nie będę ..strasznie się rozpisaliście.Teraz idę się rozpakować i zabieram się do czytania:) Powiem Wam że strasznie mi brakowało tego forum i mam nadzieje że jak założycie prywatne to będę się mogła do niego dołączyć pozdrawia:)
-
biała wstążka witamy serdecznie :)
-
moje dziecko ma ogólnie dobre pomysły. Ostatnio siedzimy wieczorkiem na podwórku i przeleciał gdzieś nietoperz. Więc krzyczy...mamo mamo..patrz jaki toperz. Tłumacze kochanie to jest nietoperz. Z pięć minut ciszy i nagle... mamo jak to był nie-toperz to co ? Prze 40 min tłumaczyłam że nie-toperz to razem tak się nazywa to zwierze...ale wkońcu się poddałam i do tej pory u nas latają toperze
-
w sumie co do tego przesadzania to ja też się z tym zgadzam. Gdzieś na jakimś forum (wcześniej łaziłam po kilku) czytałam, że truskawki najlepiej umyć wodą a potem przez pół godziny moczyć w sodzie oczyszczonej...żeby je zdezyfekować, bo toxoplazmoza itp. Mornalnie zdurniały dziewczyny:-/
-
Hej wszystkim w kolejny dzień lata:) Ja wczoraj omało nie wyszłam z siebie.... 0d 5 rano do 19 w samochodzie... doszłam do wniosku że nienawidze lata i Warszawy( nie obraźcie się na mnie). W połowie drogi do CZD okazało się że klimatyzacja w autku nie działa.... więc się gotowałam. A pozatym chyba nienadaje się już do samoochodu...przestaje zauważać inne auta. I okazało się że gdzieś wrzesień-październik moje dziecko trafi tam na 3 tyg...a ja z nim. Niby mam spać na łóżku polowym...ciekawe to będzie w 6-7 m. Pagi mój mąż również był zachwycony tymi kluskami. Więc ide za ciosem i dzisiaj też mam kluski z truskawkami:) Izydo... moja wrzaskunka na mikołaja (mówi o tym już od stycznia) chce dostać kurę. Po moich tłumaczeniach... że nie mamy jej gdzie trzymać i czym karmić stwierdziła, że ta kura to niemusi być żywa... zdechła też ją zadowala. Tak więc jeśli Ty do psychologa.. to ja gdzie na odział zamknięty :)
-
Hej Wam:) Tylko pare dni mnie nie było ...a tu tyle do nadrobienia. Co do antykoncepcji.... to ja mam już problem rozwiązany. Ponieważ przy tej cesarce czeka mnie podwiązanie jajników. Powiem szczerze że bardzo się z tego ciesze... bo z pigułkami miałam problemy- zapominałam( czego efektem jest 3 ciąża), a prezerwatyw nienawidze. A co do niepokojów ... to ja inna chyba jestem:-/. W pierwszej martwiłam się strasznie. W drugiej praktycznie wogóle...musiałam się zmuszać by iść do gin na comiesięczną wizyte. Żadne bóle mnie nie przerażał. No ale niestety w 32tyg pękł mi pecherz. Więc teraz panikuje strasznie.... wszystkie bóle wydają mi się niedobre...chociaż wiem że to macica się rozciąga. Na początku miałam cały czas koszmary...że coś nietak z dzidziusiem itp. Narobiliście mi smaka z tymi truskawkami i kluskami.... więc u mnie też to dziś na obiad..chociaż niewiem czy mąż będzie tym daniem równie zachycony co ja. Miłego wieczorku życze ... a ja ide dalej produkować wit D
-
Hej Wm :) u mnie też dzisiaj słoneczko...aż się inaczej wstaje. myszka123456 wszystkiego naj naj spełnienia marzeń...wszystkich tych malutkich i tych ogromnych..... i tysiące buziaków. Przepraszam że spóźnione..ale uwierz jak najbardziej szczere:) SZCZĘŚLIWA88 ja mam wizytę raz w miesiącu...co wizyta mam robioną morfologie i mocz. Co do tej operacji ... to najlepiej zapytaj się lekarza. Ja miałam operacje na woreczek(padł mi po pierwszej ciąży) i powiem Ci że nie było to żadnym wskazaniem do cesarki. Wydaje mi się że blizna rozejść się nie może.... tymbardziej już taka stara. Mam pyatnie do dziewczyn z Wawy... czy moge mieć jakieś kłopoty (przez powódź) z dojechaniem do Centurm Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. A i jadę od strony Kielc. Dzięki za pomoc:) A i jeszcze jedno ....czy Wy też macie tą netmame... bo mnie szlak trafia przez tą reklame.
-
Hej ponownie:) ja już po sypaniu kwiatów...teraz czekam tylko na burze...zresztą jak co roku w Boże Ciało. Co do cery ...to ja mam odwrotnie... nigdy ładniejszej nie miałam .Tak samo zresztą włosy i paznokcie. Dla tych trzech rzeczy to moge całe życie w ciąży chodzić:)
-
hej Wam:) aaannkkaaa NT to jest przezierność fałdu karkowego która określa wady genetyczne(chyba nie wszystkie) u Ciebie jest w normie:) Coolturka duphaston ja również brałam ... wydaje mi się że czyni on więcej dobrego niż szkodliwego. Zaufaj gin. A co do płci męskiej to nie wiem bo ja miałam dziewczynkę... ale jak się tego obawiasz to pytaj gin. Co do tych testów PAPPA z tego co wiem robi się je tylko wtedy ja nt źle wyjdzie.... bo one pomagają określić(dokładniej) jakie jest prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z jakimiś wadami. A z mdłościami to mam tak samo...cały dzień mnie męczom. Pagi... super masz dzidzie... moja na usg spała. A ja właśnie szykuje moje wrzskunki i idziemy kwiatki sypać:) Miłego dzionka wszystkim:)
-
tylo ..przepraszam jakośsomo mi się to "k" wklepało... poprostu przyzwyczajenie
-
Agneste ciężko strasznie doradzać ...ja Ci powiem co ja bym zrobiła... łykałabym dalej te 800...bo jak sama piszesz to jesteś w 10 tyg... wizyte masz akurat za dwa tygodnie ... więc wtedy pewnie przepisze Ci 400. Pozatym ja sobie sprawdzałam skład ... i praktycznie różnią się tylko folikiem i metafoliną ( tu jest ich więcej). tylko co do macierzyńskiego to Ci się normalnie należy... problemy zaczynają się z wychowawczym tzn nie wiem jak jest teraz ale ja nie miałam (5lat temu) A czytałam gdzieś że jak się ma firmę to po porodzie przez okres bodajże 6 m-cy z ZUS-u można brać dość spore kwoty ( coś o 6tys czytałam) ale jak to jest w praktyce to niewiem. Mnie to nie dotyczy się więc się nie zagłębiałam
-
botha szczerze się przyznam że u mnie też to nie wygląda dobrze.... zmuszam sie do wyjścia z domu...ale ja sobie tłumacze to pogodą itp. Dobija mnie poprostu jesień tej wiosny. elwirka86....ja czekam na II trymestr z farbowanie... nie tyle z obawy o maleństwo ( w I ciąży farbowałam włosy od początku) ale z obawy o siebie i fryzjerke. Poprostu jak narazie dobijają mnie zapachy i prawie wszystkie powodują u mnie odruch wymiotny....a wiadomo rozjaśniacze najprzyjemniejszego zapachu nie mają . No chyba że fryzjerka zgodzi mi się ufarbować włosy przy kibelku...ale jak dotąd żadnej aż tak odważnej nie znalazłam.
-
elwirka86 dobrze myślisz...już wyczytałam... II tymestr zaczyna się w 13 tyg. Więc jeszcze tydzień i nareszcie moge coś z włosami zrobić...bo już w lustro patrzeć nie moge. Wogóle IItrymestr jest podobno najlepszy w ciąży... zero mdłości itp i mniej strachu o maluszka:)
-
a ja mam jeszcze pytanie. Dziś mam dokładnie 12tg0d tzn żę skończyłam I trymestr ? powiem Wam szczerze że gubie się w tych tygodniach:)
-
hej wszystkim:) ksf- chyba nie masz powodu do paniki... poprostu nieporównuj.... każde dziecko jest inne i tyle. Ja przed usg weszłam na forum o PK i tam dopiero są przerażające wymiary bo dochodzą do 7-8. Wydaje mi się więc że zamiast się zamartwiać to powinnyśmy dziękkować Bogu że u nas wszystko jest w normie. kurcze piszecie już o ruchach... a ja się zastanawiam jak 5cm kropek może tak kopać wiercić itp się zeby można było to wyczuć.Chyba poprostu jestem mniej wyczulona niż Wy. a tak wogóle to przeżyłam szok rano jak zaczełam czytać forum.... mnie jakoś nigdy nie przyszło do głowy...że jestem olewana. Fakt są dziewczyny które piszą tu więcej( ale jak można mieć o to pretensje), dzieczyny poprostu piszcie w miare regularnie i niebędziecie czuły się pomijane. Owszem są wątki (typu kulinaria) w których chyba nikt nie liczy na odpowiedzi... ale jak zada się jakieś pytanie, ma się jakiś problem... to odpowiedzi są zawsze(przynajmniej ja mam takie wrażenie).
-
o kurcze twardostój to rzeczywiście hit... i pomyśleć że to jest prawdziwe imię. Wyobrażacie sobie wołać dziecko
-
zazdroszcze Wam ... ja o akceptacje będę musiała powalczyć...ale co tam dam rade. Już wczoraj po wizycie troszeczkę odpuściły jak zobaczyły zdjęcia.... obiecałam im że będą mogły imie wybrać ( obawiam się tego bo młodsza-5lat zafascynowana jest pokemonami i według niej jak dziewczynka to cikorita a chłopiec pika-chu). Mam nadzieje że do grudnia oswoją sie z tym i będą się cieszyć.
-
hej Wam :) na początku wszystkiego naj naj dla Waszych pociech... ja dziś moje wrzaskunki zaprosze chyba na lody (takie ogromne z bitą śmietaną i owocami - sama mam na nie ochotę). A wczoraj byłam na usg... w końcu bo to moje pierwsze badanie:) No i okazało się że ciąża rozwija się prawidłowo wręcz książkowo. Data porodu wacha się między 16(om) a 18(usg), ale mój gin powiedział że moge sobie sama wybrać termin w obrębie tyg przed terminem ( miałam 2 cc więc trzecie mnie nie minie)Maluch ma 45mm i jak narazie jest strasznie ruchliwy. Z przeziernością karkową też jest wszyskto w porządku ( tak powiedział lekarz) bo 1.1 Co prawda wyczytałam w necie(chyba skończe z czytaniem tych wszystkich wymiarów) że przy 45mm powinna być 1.2 i wczoraj miałam małego stresa. Teraz czekam niecierpliwie na następną wizytę ...a ta dopiero 30.06. Mam do Was pytanko ..czy powiedziałyście już starszym dzieciakom o ciąży. Bo u mnie jest ogólnie tragedia... starsza płacze że ją przestane kochać...a młodsza powiedziała że się wyprowadza.. już nawet zabawki pakuje. miłego dzionka życze:)
-
sorry za zaśmiecanie... ale sprawdzam sobie stopkę:)
-
gosia... strasznie mi przykro z powodu dzidziusia...ale nie załamuj się .Z każdej sytuacji jest wyjście... widocznie tak miało być. Zapragniesz być mamą ... tylko daj sobie troszkę czasu na ochłonięcie.A co do rozmowy ... to po to jest to forum ...tutaj jest łatwiej wylać żale... bo chroni nas anonimowość. Więc jak Ci źle to pisz ... nikt nie będzie widział łez... a każda z nas postara się dodać Ci chociaż troszeczke otuchy :) Ja również ide dziś na usg...ale dopiero wieczorkiem .. i już się nie mogę doczekać.
-
Hej wszystkim:) Pagi, Malin_xxx dzięki za słowa otuchy...bo już zaczełam się zastanawiać czy rzeczywiście jakoś patologią nie jestem. Ale dziś już ochłonełam i mam w dup... wszystkich którym się wydaje że 3 dzieci to przesada.. niech sobie myślą co chcą... wolno im:) Zaczynam chyba wariować... tzn bardziej moje upodobania kulinarne... właśnie zjadłam czekoladowe płatki z mlekiem przegryzając to kukurydzą konserwową. Normalnie ochyda :) Pozatym czeka mnie wyprawa do sklepu (na moim zadupi to jest ponad kilometr) po kukurydze, która do sałatki miała być. życze miłego dzionka:)
-
hej ja dzisiaj pluje jadem... a wszystko dzięki pani gin z przychodni... poszłam do niej po skierowania na badania i mnie babsko zdrażniło... zaczeło się niewinnie typowy wywiad przed badaniem. No to powiedziałam że mam 31 lat i że to będzie 3 dziecko ... a ona mi na to że jestem głupia i że w moim wieku dziecko( do tej pory niemyślałam że jestem za stara) a wogóle 3 przecież to już patologia i że powinnam się zabezpieczać itp itd. Zamurowało mnie i jedyne do czego byłam zdolna to zabrać manatki i wyjść. Teraz żałuje bo powinnam jej coś powiedzieć. Co do wakacji to ja uwielbiam góry ... ale z uwagi na obecny stan raczej wybierzemy się do Krynicy. Ide ogreagować stres na mężu ...powiem mu że jest głupi itp itd.... a co tylko ja mam być głupia ..niech On też będzie. miłego dzionka:)
-
Hej Pagi dzięki za próbe pomocy.... byłam dziś u gin i w sumie to powiedział mi to samo co Twój... żeby raczej wstrzymywać się zseksem przynajmniej w 1 trymestrze. A tu prosze czytam, że mało który gin go odradza. Ja chyba jednak posłucham mojego .. tymbardziej że trochę strachu się najadłam. Co do rozstępów... to mi zostały już po poprzednich ciążach straszne.. ale tylko na brzuchu ... cycki tyłek i biodra mam nieruszone.Co do kremów ..to się zastanawiam czy niezostać przy moim ukochanym balsamie do ciała... w sumie pisze tam że ma działanie ujędrniające..a chyba o to chodzi w przeciwdziałaniu rozstępom. Jeżeli chodzi o kulinaria.. to ja teraz nie moge się oprzeć mleku (chyba to już jakieś zboczenie) i dzisiaj jem młode ziemniaczki+koperek+cebulka i maślanka. Już się niemogę doczekać kiedy mi się ugotują :) A i prosze o dopisanie mnie do listy :) latka 31 mam 2 córki( 8 i 5 lat) termin 16.12 i chce chłopca.